Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
764 kilometry. Pieszo i na rowerze. Przypadkiem i wbrew sobie – ponieważ do kościoła chodzi tylko na śluby i pogrzeby – rusza na pielgrzymkę do Santiago de Compostela.Walcząc ze zmęczeniem, zirytowana i zachwycona na przemian, Maria Wiernikowska, matka, żona, kochanka, korespondent wojenny i dziennikarz klęsk żywiołowych, na drodze średniowiecznych pątników zderza się sama ze sobą. Łakoma miłości, sukcesu i ryzyka nieraz ocierała się o śmierć. Po co? „Jednej oczu się czarnych, drugiej – modrych boję” – nuci, brnąc samotnie od Pirenejów aż do oceanu kobieta, która niczego się nie lękała.Oczy czarne, oczy niebieskie. Z drogi do Santiago de Compostela to dziennik z tej podróży. Warto zajrzeć.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Oczy czarne, oczy niebieskie |
Autor: | Wiernikowska Maria |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zwierciadło |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
dla miłośniczki reportażu pani Wiernikowskiej. Podobno znakomita.
Nie wrócę już do lektury tej książki...Szczerze się zawiodłam.Niestety kupiłam dwa egzemplarze,jeden dla koledzy :(
Jeśli się idzie do Santiago, to nie o to chodzi, o czym język w tej książce. Autorka zamiast analizować psychikę pielgrzyma i trzymać się kwestii "drogi", skupia się na wynurzeniach co do wypadku, swoich żenujących wspomnieniach, z kim to ona nie spała, a także na fizjobiologicznym aspekcie "wycieczki". Nie widać żadnej drogi przemiany, żadnego skupienia, nie mówiąc już o modlitwie czy innych aspektach duchowych. Pusto w tej książce, widać więc, że autorka nie miała za dużo do powiedzenia, lecz ubrała to w formę, która wprowadza czytelników w błąd.
Książka ebook to relacja autorki z pielgrzymki do Santiago, przepełniona wspomnieniami i refleksjami z życia dawnej korespondentki wojennej. Lektura bardzo mnie pochłonęła i czułem się tak, jakbym razem z nią podróżował i "na żywo" przysłuchiwał się jej zwierzeniom. Autorka, w własnej książce, wiele miejsca poświęca Bogu i nazywa siebie osobą niewierzącą. Jej rozważania na ten temat zmuszają czytelnika do głębszej refleksji ponad życiem i zastanowienia się ponad swoją relacją z Bogiem. W książce pdf znajdziemy też wiele "zwykłych" zdjęć. Szczerze polecam.
Ciepły, szczery i bardzo osobisty zapis przeżyć bezkompromisowej reporterki z najstarszego i najładniejszego szlaku pielgrzymkowego Europy. Niespieszna narracja, liczne retrospekcje, plastyczne opisy dróg i ludzi spotkanych podczas Camino de Santiago sprawiają, że czyta się tę opowiadanie z zainteresowaniem. Droga staje się tu pretekstem do zastanowienia ponad sobą, ponad celami i motywacjami. Dzięki samotności doświadczanej podczas pielgrzymki autorka pochyla się ponad własną przeszłością i z nadzieją spogląda w przyszłość. Wielce inspirująca lektura.Maciej Jankowski, empik Olsztyn
Kompletny bubel, nie mogę zrozumieć, że tacy ludzie chodzą po świecie, marna literatura, zero zasad, nic ciekawego, po prostu bzdura, ani ciekawe, ani bulwersujące, po prostu żenada..Oczekiwałam prześlicznych opisów jeżeli nie przeżyć to przyrody..., a pani autorka po prostu odsłania się nisko..., żałuję pieniędzy..Nie można zwrócić?
To było przypadkowe spotkanie. W moje ręce trafia Maria Wiernikowska i jej „Oczy czarne, oczy niebieskie. Z drogi do Santiago de Compostela.” Od razu myślę: jakbym chciał tam być! I kupuję. Idę z Marią. Jednoznacznie kojarzyła mi się zawsze z wojną, a tu książka ebook podróżnicza?
Ta książka ebook to idealny przykład, że chcąc pokonać o swoich siłach 764 km musimy zaopatrzyć się w solidną porcję kondycji i dobrego samopoczucia, gdyż jest to zadanie bardzo trudne. Autorka przybliża nam uroki podróżowania po jednym z najładniejszych krajów europejskich, nie jest to jednak podróż tylko i wyłącznie krajoznawcza, lecz przede wszystkim podróż w głąb siebie.