Recenzje

• Magdalena Spirydowicz

  2020-05-17

  Obserwatorka Jest to recenzja Przedpremierowa. Mam nadzieję że wam się spodoba. Zachęcam do czytania już od 20 maja! Arek i Izabela odgrywają tu główne role. On z bogatej, pełnej rodziny Ona z patologicznego, biednego domu Nie trzeba być geniuszem żeby domyślić się że był to powód dla którego zerwały się ich kontakty. Przez dużo lat się nie widzieli aż tu niespodziewanie ich drogi znów się łączą. Arek jest lekarzem, pracuje w szpitalu do którego pewnego dnia przywieziono pobitą kobietę. Jest to nikt inny jak Iza. Ta mimo iż wywodzi się z domu pełnego używek jest wykształcona i pewna siebie a także swej przyszłości. Jednak ktoś chce jej w tym przeszkodzić. Sprawcy pobicia nie znaleziono. Arek wraz z Ewą wspominają stare czasy i chcę to wszystko naprawić. Można powiedzieć tu o młodzieńczej miłości. Lecz czy ona powróci? Kobieta Arka z którą był dość długo zmarła. Iza może być dla niego nową szansą ponieważ nic dziwacznego w tym że nie chce on zapoznać się z kimś nowym. Trochę czasu spędzonego razem i może wrócić uczucie które kiedyś im towarzyszyło. Lecz Ewa ma teraz znacznie poważniejsze problemy. Jest nękana przez nieznaną jej osobę. Pobicie, białe róże na wycieracze i inne bardzo dziwne rzeczy. Dziewczyna czuje że jej życiu może zagrażać bardzo wielkie niebezpieczeństwo. Też dużo rzeczy wskazuje na to że sprawdzą może być ktoś kto zna ją już bardzo długo. Obserwuje każdego dnia i zna jej największe tajemnice. Zna jej przeszłość i zamiary na przyszłość Na dodatek dramatyczna śmierć kobiety Arka może mieć z tą sprawą coś wspólnego... Tylko co? Jest to thriller na dodatek bardzo dobry. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się tak zaskakującej historii. Naprawdę mnie urzekła. Mam nadzieję że was też urzeknie ponieważ naprawdę jest warta przeczytania.