Średnia Ocena:
Obietnica Łucji
Życie pełne jest nieprzewidzianych zbiegów okoliczności. Uciekając przed własną przeszłością Łucja przypadkowo trafia do Różanego Gaju – uroczego miasteczka ze starym zniszczonym pałacem. Przypadek sprawia, że zaprzyjaźnia się z młodą, trudno chorą dziewczyną i składa jej niezwykłą obietnicę: ma odnaleźć ojca jej córeczki. Kiedy w zaskakujących okolicznościach poznaje genialnego muzyka i jego zimną, bezduszną partnerkę Adelę, zaczyna dostrzegać, że przypadki odgrywają w jej życiu coraz ważniejszą rolę. A może to wcale nie są zbiegi okoliczności? "Obietnica Łucji" to wzruszająca opowiadanie o nadziei i prawdzie. Historia o przeznaczeniu, które zawsze chodzi własnymi ścieżkami. "Opowieść o miłości wbrew wszystkiemu i wszystkim. Nie mogłam się od niej oderwać. Nie mogę o niej zapomnieć". Beata Tyszkiewicz
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | Obietnica Łucji |
| Autor: | Gąsiorowska Dorota |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Między Słowami |
| Rok wydania: | 2015 |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
Obietnica Łucji PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
Kot Zombi
Sekrety szeptuch w samouzdrawianiu. Rosyjska medycyna naturalna i energetyczna drogą do eliminacji powszechnych chorób i dolegliwości
Tworzyć gry
Ryzyko gangstera. Gangsterzy. Tom 3
Mroczne Imperium
Podzwonne dla Instytutu
Syndykat Sabiny Snobek
Szkarłatna litera
Całkowita przemiana finansowa
Świat na winnych szlakach. Od winnicy do winnicy
Recenzje
Bez polotu i finezji, przewidywalna do bólu. Nigdy nie czytałam czegoś bardziej marnego. Podejrzewam, że nawet wielbiciele Coelho będą rozczarowani
Jakiś czas czekała na własną chwilę. Jednak, kiedy do tego doszło poznanie „Obietnicy Łucji” nie zajęło mi zbyt dużo czasu. Wręcz poznałem ją w przysłowiowym mgnieniu oka.Dorota Gąsiorowska kompozycją własnej opowieści w jakiś sposób wpisuje się w określony schemat współczesnej powieści dla kobiet, jakie mam przyjemność i okazję poznawać od dłuższego czasu. Człowiek przygnieciony dotychczasowym życiem szuka azylu w odległych zakątkach, na dalekiej prowincji. Tutaj historia Łucji jest niezwykle zbieżna z pewnym schematem, jednak na tym podobieństwa się kończą. I dobrze.Wszystko, co losy się dalej za sprawą autorki ma niezwykły w swej formie walor emocjonalny i uczuciowy. Przyjmując posadę nauczycielki w Różanym Gaju Łucja funkcjonuje spontanicznie stawiając wszystko na jedną kartę. Pozorne szczęście jakie dają praca, udany związek, życie w luksusie nigdy nie jest szczęściem totalnym ogarniającym bezmiar duszy. Biuro podróży przestaje przynosić radość, miłość, jeśli tak naprawdę była to miłość, zbyt dynamicznie się wypaliła, a duży apartament staje się jedynie luksusową, samotną celą. Przemiana jest konieczna, żeby życie, które się rozsypało można było jeszcze pozbierać.Różany Gaj okazuje się miejscem, które jakby od zawsze na Łucję czekało. Pojawia się praca, w której czuje się spełniona, pojawiają się ludzie, na których zaczyna jej zależeć i którzy zaczynają odczuwać wobec niej coraz większą sympatię i jest również pasja podróżowania dzięki, której historia zaniedbanego pałacu Kreiwetsów nabiera zupełnie nowego znaczenia.Widać, że Dorota Gąsiorowska bawi się tym, co robi. Jej opowieść żyje swoim lekkim, niewymuszonym rytmem, odkrywana historia coraz bardziej zadziwia i zaskakuje, a gorące emocje rozlewają się po sercu. Wszyscy teraz pisząc, co wcale nie oznacza, że robią to dobrze. Autorka należy do tego wąskiego grona, do którego książek, powieści, opowiadanych historii bezustannie pragnę wracać.Na zakończenie warto dodać, że życie Łucji ewoluuje wraz ze zmieniającymi się porami roku. Mroźna zima targa uczuciami i myślami Łucji, jej zmrożone od dawna serce nie potrafi zaznać ukojenia. Wiosna stopniowo i powoli przynosi nadzieję, by latem dać wybuchnąć uczuciom z uporządkowaną i oczyszczoną z przygniatających duszę kamieni, przeszłością. Wszystko, co dobre ma własny niezły czas, a obietnica Łucji ma szansę się spełnić. I gdzieś w tym wszystkim niezwykła magia muzyki a także dźwięki starego fortepianu, który po latach wrócił na własne stare pałacowe miejsce.
Obietnica ŁucjiDo książki usiadłam z zapałem. Lubię takie historie z życia wzięte. Dziewczyna porzuca wszystko, żeby stać się nauczycielką w małej miejscowości za górami, za lasami. No i na tym cała przyjemność z tej książki się kończy, bo książka ebook napisana jest męczącym językiem, pełna dziwacznych zachowań głównej bohaterki. Nie dałam porady przeczytać jej do końca - co rzadko mi się zdarza. Strasznie mnie męczyła. Łatwe słownictwo, wszystko takie cukierkowe. Niewyraźni bohaterowie. Niewiarygodna sceneria - chociaż gdzieś pewnie istnieją takie miasteczka owiane grozą i osnute tajemnicą. No nie polecam.
Dziekuje za dynamicznie zrealizowana przesylke,pozdrawiam serdecznie
Bardzo interesująca, wciagająca ksiażka, zalecam jak najbardziej:)
Czy zdarzyło się Wam kiedyś obiecać coś umierającej osobie? Tym bardziej, że ta przysięga tyczy się opieki ponad kilkuletnią dziewczynką? Czy podjęlibyście się takiego zobowiązania? Bohaterka książki nieustanna właśnie ponad takim dylematem. „Obietnica Łucji” to słodko-gorzka opowiadanie o dzieciństwie, rodzinie i miłości do dziecka.Szukałam książki lekkiej, dzięki której odsapnę trochę po skończonej dopiero co opowieści z wartką akcją i niespodziewanymi zwrotami akcji, a otrzymałam historię pełną emocji i tragicznych przeżyć, z czego bardzo się cieszyłam. Wzruszające dzieje dorosłej dziewczyny i małej dziewczynki zaskoczyły mnie, gdyż nie spodziewałam się tak prawdziwej powieści o życiu.Czterdziestoletnia Łucja otrzymuje propozycję pracy jako nauczycielka historii w Różanym Gaju, spokojnym lecz ślicznym miasteczku, którą przyjmuje bez wahania. Do tej pory wiodła niezbyt szczęśliwe życie u boku własnego męża w dużym mieście, prowadząc ekskluzywne biuro podróży. Porzucając wszystko, przeprowadza się do małej mieściny, szukając ukojenia i spokoju, którego jeszcze w swoim życiu nie zaznała. Mieszkańcy okazują się być ciepłymi i serdecznymi ludźmi, co momentami Łucję peszy. W szkole poznaje jedenastoletnią dziewczynkę, na pierwszy rzut oka zmęczoną i trochę przestraszoną, wyśmiewaną przez resztę dzieci. Dziewczyna wstawia się w jej obronie, widząc odzwierciedlenie jej samej z przeszłości, gdzie inni pokazywali na nią palcem i obgadywali.„Gdy spoglądała na Anię, widziała dawną siebie: wychudzoną dziewczynkę w przyciasnym ubraniu, z lekko podkrążonymi oczami. Nikt nie chciał usiąść obok niej, ponieważ cuchnęła oborą… zawsze była sama”Cała recenzja na: kate-with-books.blogspot.com
Skromna fabułka, pensjonarski styl. Taki trochę bardziej rozbudowany Harlekquin.Szkoda czasu, prawdopodobnie że ktoś rozpacza na bezsenność.
Moze i przewidywalna, moze i przywiazujac uwage do detali mozna zauwazyc rozbieznosci, nie mniej dla mnie poprostu piekna. Mnie Lucja porwala :) Gratuluje Pani Doroto i czekam na kolejne Pani powiesci.Ps. Do tego piekna okladka, super :)
Idealna Książka ebook Doroty Gąsiorowskiej od której nie można się oderwać. Czyta się ją jednym tchem. Naładowana całą gamą emocji od początku do końca. Z zapartym tchem przeżywamy dzieje czterdziestoletniej Łucji, która jako dziewczyna sukcesu wyjeżdża do Różanego Gaju zmieniając własne życie. Rozpoczyna pracę jako nauczycielka historii. Zaprzyjaźnia się z uczennicą Anią i jej chorą nieuleczalnie matką- Ewą. To one zmieniają życie Łucji. Razem z nią odkrywamy świeży nieznany świat i świeżych ludzi....Książkę czyta się dynamicznie i lekko. Idealny mowa pozwala czytelnikowi przenieść się w te cudowne miejsce. Malownicze opisy wsi i dawnego dworku tworzą niepowtarzalną atmosferę. Jest to ciepła i klimatyczna opowieść. Książka ebook pokazuje, jak mały jest świat i jak losem rządzą przypadki. Kluczowe jest przeznaczenie, składanie i dotrzymywanie obietnic. Gorąco polecam!
Dla dziewczyny 40. narodziny to niezwykły moment życia. Przychodzi czas na refleksje, wspomnienia, bilans dochodów i strat dotychczasowego życia. Łucja choć nieźle zarabia, uznawana jest za kobietę sukcesu czuje pustkę. Postanawia porzucić własne dotychczasowe życie i zacząć od nowa.„Obietnica Łucji” to udany debiut Doroty Gąsiorowskiej. Łucja- fanka sztuki i podróży, gdy kończy 40 lat postanawia zrobić coś ze swoim życiem. Do tej pory miała męża, którego poznała na studiach, swoje biuro podróży, oferujące specjalne wycieczki dla bogatych klientów a także mieszkanie urządzone z dużym wyczuciem i za duże pieniądze. Każdy na jej miejscu czułby się spełniony i dumny. Łucja jednak nie jest. Rozstaje się z mężem Karolem i szuka pomysłu na nowe, lepsze spędzenie życia. Przez przypadek trafia na ofertę pracy jako nauczycielka historii w małej miejscowości gdzieś na końcu świata. Zamyka biuro podróży, sprzedaje mieszkanie, ścina długie, cudowne włosy i wsiada do pociągu do Różanego Gaju. Łucja do tej pory skryta i zamknięta w sobie, jest zagadką dla mieszkańców małej miejscowości, jednak dzieci z lokalnej szkoły od pierwszego dnia zaczynają lgnąć do niej. To właśnie w szkole dziewczyna zaczyna czuć, że naprawdę żyje. Poznaje tu Anię- dziewczynkę, która jest lustrzanym odbiciem Łucji z dzieciństwa. Zaczyna czuć olbrzymią potrzebę kontaktu z nią i poznania jej tajemnic. Ania sprawia, że życie Łucji obraca się o 180 stopni. Opiekuje się schorowaną matką, zajmuje się domem. Znajomość z Łucją dynamicznie staje się olbrzymią przyjaźnią. Kiedy matka dziewczynki umiera to właśnie Łucja zostaje jej opiekunką do momentu gdy wypełni ostatnią wolę zmarłej i odszuka ojca Ani. Czy Łucja podoła zadaniu? Czy będzie w stanie oddać ukochaną małą przyjaciółkę obcemu z początku mężczyźnie? Czy znajdzie miłość i szczęście w tej małej miejscowości? „Obietnica Łucji” to książka ebook dla kobiet, które cenią kobiece opowieści, przewrotne dzieje bohaterów i szczęśliwe zakończenie. To powieść, która wciąga czytelnika od pierwszych stron i utrzymuje go przy sobie aż do końca. Dorota Gąsiorowska narodziła się w 1957 roku. Mieszka pod Krakowem. „Obietnica Łucji” to jej debiut pisarski. Pracuje aktualnie ponad następną książką.
Sięgnęłam po opowieść Doroty Gąsiorowskiej ponieważ zainteresował mnie jej tytuł - "Obietnica Łucji". Jaka to obietnica? Komu dana? Czego dotyczy? Opis zamieszczony na tylnej stronie okładki był bardzo obiecujący - opowiadanie o dziewczynie która zmienia własne życie przy okazji stając się częścią życia innych osób. Przyznaję, że profesjonalizm autorki (mimo, że to debiut) widoczny jest na każdej stronie.Los Łucji splata się z życiem jednej z jej uczennic - Ani a także jej umierającej matki Ewy. Bohaterka nawet nie przypuszcza jak bardzo na nią i jej życie wpłynie spotkanie z tą dziewczynką. Jest jeszcze obietnica którą Łucja ma spełnić...Świetna opowieść obyczajowa, interesująca budowa postaci - szczególnie zaintrygowała mnie osoba Eleonory, zwanej miejscową wariatką. Opowieść zawiera w sobie dużo zagadek do odkrycia: świeża właścicielka Pałacu w Różanym Gaju, sekrety skrywane przez Eleonorę, historia niespełnionej miłości Lukrecji i dużo innych interesujących wątków kryjących się w powieści, składających obietnicę.Szczerze zalecam tę pozycję na leniwe wiosenne popołudnia. Wciągnie każdego kto zdecyduje się po nią sięgnąć. interesująca i wzruszająca.
Zabierając się za recenzowanie chwilę temu przeczytanej „Obietnicy Łucji”, długo zastanawiałam się co o niej myślę, co czułam po jej zamknięciu i odłożeniu na półkę.Rzadko zdarza mi się nie rozkładać na czynniki pierwsze dopiero co przeczytanej książki. Właśnie, „Obietnicę Łucji” po prostu przeczytałam. Jej historię czytałam bardzo długo. Nie dlatego, że dawkowałam sobie emocje i przeżycia, lecz dlatego, że Łucja mnie nie porwała. Jest w tej książce pdf coś na kształt magii, lecz myślę, że może ona zauroczyć niewymagających czytelników którzy nie zwracają uwagi na detale i ukryte treści. Pomijając to, że czujny czytelnik już w połowie ksiązki zna zakończenie, same przeżycia głównej bohaterki są banalne, przewidywalne. W moim odczuciu, zamiarem Autorki (a przynajmniej chciałabym, aby tak było) było ukazanie przemiany Łucji, droga poprzez etapy „choroby duszy” – zaprzeczenie, gniew, negocjacje z samym sobą, depresję i w końcu akceptację i pogodzenie się ze światem. Spoglądając na liczbę stron mogłoby się wydawać, że Autorce uda się przemycić choćby najistotniejsze z emocji targających Łucję i najbliższych jej ludzi. Nic bardziej mylnego. Wątki są urywane, historie oderwane od rzeczywistości, nawet biorąc pod uwagę fikcyjność powieści. Jedynie motyw Izabeli może zasługiwać na uwagę, chociaż został zakończony zbyt dynamicznie i infantylnie.Sama omawiana historia ma w sobie potencjał, jest jednak napisana zbyt prosto. Obyczajowość powieści powinna być bardziej złożona, czytelnik powinien w niej odnajdywać siebie. W „Obietnicy Łucji” nie znalazłam ani zaangażowania, ani dreszczyku emocji, ani powalającej miłości i namiętności. Moim wyznacznikiem tego czy książka ebook jest niezła czy nie zasługuje na moje zainteresowanie jest chęć do jej powrotu w tydzień po jej przeczytaniu. Niestety, myślę, że do „Obietnicy Łucji” nie wrócę zbyt szybko.
Ucieczka przed przeszłością, niestety nie równa się ucieczce od siebie samej. Boleśnie przekonuje się o tym główna bohaterka nowej powieści Doroty Gąsiorowskiej. Książka, która w miarę upływu akcji, odsłania przed czytelnikiem coraz to nowe okoliczności, niczym znane rosyjskie matrioszki. Cudowna opowiadanie o miłości i muzyce, które splątane w nierozerwalną nić kierują życiem bohaterów. To także wyjątkowe studium śmierci i przebaczenia z historią w tle. Łucja, Izabela, Eleonora, Ania…wszystkie spragnione miłości, czułości i zrozumienia. Książka ebook o kobietach, dla kobiet. Doskonała na chłodne wieczory, idealnie smakuje z cytrynową herbatą. Wymaga ciepłego koca i komfortowego fotela.
„Obietnica Łucji”, debiutancka opowieść Doroty Gąsiorowskiej, jest książką, którą pochłania się w jeden wieczór i to zupełnie nie ze względu na ilość stron, lecz dzięki wyjątkowo wciągającej historii i przezroczystemu stylowi autorki, której to mowa nie stara się nadmiernie skupić na sobie uwagi czytelnika. Dzięki temu czytający może bardziej wczuć się w dzieje bohaterów, ich myśli, uczucia. Główną postacią książki jest tytułowa Łucja – dziewczyna sukcesu, właścicielka biura podróży w stolicy, która w pewnym momencie postanawia uciec od dotychczasowego życia, które nie dawało jej prawdziwego szczęścia. Wyjeżdża z miasta na wieś – do Różanego Gaju, podejmuje pracę w tamtejszej szkole jako nauczycielka historii i poznając nowe miejsce i świeżych ludzi, zaczyna lepiej poznawać siebie samą. Motyw dziewczyny niespodziewanie postanawiającej przemienić własne życie nie jest oczywiście niczym nowym, lecz to nie piękno nowości jest prawdziwym walorem tej opowieści, ale jej nastrojowość, delikatny dramatyzm, a przede wszystkim optymizm, którym autorka prawdopodobnie pragnęła zarazić własnych odbiorców. Przekaz jest dość jasny: rozpamiętywanie przeszłości nie przynosi niczego dobrego, udawanie, że jej nie było, również, trzeba rozliczyć się z demonami i szukać prawdziwego szczęścia. Myślę, że wielu czytelników mogło kiedyś albo stale może powiedzieć o sobie to, co myślała o swoim życiu Łucja: „Szczęście na pokaz, szczęście dla kogoś, szczęście za coś. Zaledwie namiastka, złudzenie, marne okruchy rzucone głodnemu dla zaspokojenia swojego sumienia. Łucja uświadomiła sobie, że zawsze zadowalała się takimi resztkami , marnymi odpadkami, ponieważ właśnie tak pojmowała szczęście, inaczej nie potrafiła”. Opowieść Doroty Gąsiorowskiej pokazuje, że można to zmienić, a prawdziwa radość jest możliwa, lecz nie można żyć wbrew sobie, swoim potrzebom i pragnieniom. Godne podziwu jest dla mnie to, że każdy wątek tej opowieści łączy się z innymi w sposób niewymuszony, nie ma nic zbędnego, na przykład historia pałacu i Lukrecji jest doskonałym symbolicznym dopełnieniem całości powieści. Dzięki tym wszystkim plusom nawet zbyt cukierkowe i nazbyt sentymentalne momenty zbytnio nie rażą. Z całą odpowiedzialnością mogę polecić „Obietnicę Łucji” każdej dziewczynie (bo jest to jednak opowieść przede wszystkim dla pań) – każda znajdzie tu coś dla siebie, poza pięknym przekazem, mamy tu bowiem wzruszające rozmowy, malownicze opisy przyrody, wątki romantyczne, a nawet, bardzo łagodnie wyrażone, wątki feministyczne.
Pełna ciepła, wzruszająca opowiadanie o kobiecie, która po rozpadzie małżeństwa ucieka przed światem do małego podkarpackiego miasteczka. W wieku czterdziestu lat chce się zmierzyć z przeszłością.Zaprzyjaźnia się z Ewą, umierającą matką, która powierza jej opiekę ponad własną córką i prosi o znalezienie ojca Ani.Czy Łucja podoła temu zadaniu?Jak zmieni się jej życie pod wpływem ludzi spotkanych w Różanym Gaju?Opowieść o potrzebie miłości i spełnienia, o tym jakie figle może spłatać los gdy się tego najmniej spodziewamy...
Dostatnie życie daje stabilizację i pewien rodzaj wewnętrznego spokoju, nie zawsze jednak okazuje się gwarancją szczęścia. Dla Łucji dostatek okazał się jedynie złudzeniem, które pewnego dnia pękło jak bańka mydlana. Kiedy ta wypalona, rozwiedziona i znudzona swoim dotychczasowym życiem kobieta, znajduje w gazecie pewne ogłoszenie nie waha się nawet przez chwilę. Pakuje walizki i wyrusza na wieś w poszukiwaniu szczęścia i… samej siebie.Łucja trafia do Różanego Gaju, prowincjonalnej miejscowości z pięknym zapomnianym pałacem. Tam jej życie zaczyna się od nowa. Ożywa dawna miłość do historii i nauczania młodych ludzi. Pozorny spokój dziewczyny burzy jednak pojawienie się Ani, uczennicy, która do złudzenia przypomina Łucji ją samą gdy była dzieckiem. Nosząc w sobie ciężki bagaż bolesnych doświadczeń, nauczycielka postanawia dowiedzieć się więcej o dziewczynce i pomóc jej za wszelką cenę. Wszystko jednak zmienia się kiedy Łucja poznaje śmiertelnie chorą matkę Ani i pod wpływem rodzącej się pomiędzy nimi przyjaźni, składa dziewczynie obietnicę, że odnajdzie ojca jej córeczki. Jednak kiedy na jaw wychodzą coraz to nowsze fakty, przestaje mieć pewność czy postąpiła słusznie, a zaplątana w coraz gęstszą sieć kłamstw, nieuchronnie dąży do prawdziwej katastrofy.„Dlaczego tak ciężko mi przebywać w obliczu prawdziwego szczęścia?- zastanawiała się. Może właśnie dlatego, że to szczęście było prawdziwe. Nie udawane, tylko zwykłe, zwyczajne i szczere. Ono po prostu jest, o nim się nie mówi, nie prezentuje się go palcami. Takie szczęście się czuje.”„Obietnica Łucji” jest jedną z tych powieści, które bez wahania można nazwać żywymi organizmami. Wszystko w tej historii, zarówno bohaterowie, miejsca jak i wydarzenia, zdają się być całkowicie realne i namacalne, do tego stopnia, że czytelnik ma wrażenie jakby podglądał coś, co losy się naprawdę. Realne w powieści są również emocje i z pewnością wkradną się łatwo do każdego serca. Opowieść Pani Gąsiorowskiej nie jest wesołą, naszpikowaną dowcipami historią. W gruncie rzeczy jest to opowiadanie bardzo smutna i przejmująca, która wywoła łzy wzruszenia i nie pozostawi nikogo obojętnym. Z drugiej jednak strony, każda linijka tej historii przesiąknięta jest nadzieją uczy, że życia nigdy nie można spisywać na straty, i że trzeba o nie walczyć za wszelką cenę.Przez nad 400 stron tekstu, płynie się wprost błyskawicznie. Równe tempo, brak przestojów, nudnych momentów i wyjątkowo przyjemne pióro pisarki, czynią „Obietnicę Łucji” idealną lekturą zarówno dla tych którzy lubią zaczytać się na dłużej, jak i dla zabieganych, mogących pozwolić sobie zaledwie na kilka epizodów dziennie. A propos rozdziałów, są niezbyt długie i mają przyjemną formę „schodków”, nie kończą się nagłymi zwrotami akcji, a raczej zamykają kolejne etapy czytelniczej podróży, więc nawet po dłuższej przerwie bez problemu można odnaleźć się w opowieści.„Życie jest cudowne w całej palecie własnych barw, a my jesteśmy tu, na ziemi, żeby się z nim zaprzyjaźnić, stworzyć wspaniałe dzieło, a nie po to, by się z nim szarpać i oskarżać je o podsuwanie nam niewłaściwych ludzi, pakowanie nas w niewłaściwe miejsca. Całe mistrzostwo polega na tym, żeby cieszyć się prostotą życia, nie zaś szukać wymyślonego ideału szczęścia, który nie istnieje”O CZYM? „Obietnica Łucji”, to proza obyczajowa naprawdę wysokiej próby i gdybym nie wiedziała, że jest ona debiutem literackim, nigdy bym się tego nie domyśliła. Od pierwszej do ostatniej strony przepełniona jest subtelnością i nadzieją, lecz również potężnym pokładem uczuć. Opowiada o odrzuceniu, tłumionych emocjach, kłamstwach, zdradzie i przebaczeniu. O śmierci, lecz również, a raczej przede wszystkim, o życiu. Ponieważ nigdy nie jest za późno by zacząć je od nowa.Ocena:9/10
Bywają dni i sytuacje, kiedy mamy ochotę rzucić wszystko i odmienić własne życie. Bywają ludzie, którzy całe życie przed czymś uciekają. Łucja jest właśnie taką osobą. Pewnego dnia decyduje się nie tylko na zmianę wyglądu, lecz także na radykalną zmianę własnego życia. Porzuca Wrocław i pracę we swóim biurze podróży i wyrusza do Różanego Gaju, żeby zostać nauczycielką w małej wiejskiej szkole. Życie na prowincji pochłania ją, zapewniając wiele wrażeń. W własnej klasie poznaje dziewczynkę, która jest inna od pozostałych dzieci. Okazuje się, że skrywa bolesną tajemnicę, która odmienia życie nie tylko małej Ani, lecz i Łucji. Znajdująca się na łożu śmierci Ewa – matka dziewczynki prosi Łucję o spełnienie własnej ostatniej woli. Łucja ma odnaleźć ojca dziewczynki. Dzieje głównej bohaterki splatają się w przedziwny sposób i duże znaczenie odgrywa w nich przypadek. Akcja książki zlokalizowana jest w malowniczej okolicy, gdzie poza sielskim, wiejskim krajobrazem odwiedzamy zabytkowy pałac Kreiwestów kryjący dużo tajemnic. Sam pałac niejednokrotnie odgrywa ważną rolę w całej historii. Jaką? Tego zdradzać nie będę, aby nie poczynić uszczerbku na jego tajemniczości…Powieść ma w sobie wszystko, co sprawia, że może być ciekawa do tego stopnia, że nie można się od niej oderwać… Jest tajemnica, jest tragedia, która dotyka niewinnego dziecka, jest przyjaźń przekraczająca granice i miłość, są zwroty akcji i negatywni bohaterowie, a od czasu do czasu pojawia się lokalna wariatka dodająca smaczku całej opowieści. Książka ebook ma zadatki na ciekawą lekturę i nie odbieram jej tego miana, ale… Historia jest przewidywalna już od pierwszych stron, niektóre wątki są niedopracowane, lecz najbardziej dokuczliwy jest styl pisania autorki – Doroty Gąsiorowskiej. Styl jest nierówny, raz potoczny, raz nadmiernie patetyczny. Od czasu do czasu autorka wtrąca trudne słówko, które wprowadza więcej zamieszania niż poczucia wartości językowej dzieła. Jednak to, co najbardziej komplikuje lekturę to tendencja do wplatania w treści banałów a także grafomańskich opisów i wtrąceń, które robią dużo krzywdy bądź co bądź ciekawej historii. Osobiście styl momentami mnie drażnił i zniechęcał do dalszej lektury, uratowała ją ciekawa, choć przewidywalna historia. I sympatia jaką poczułam do małej Ani, ponieważ niezdecydowanie i zbyt filozoficzne podejście do życia głównej bohaterki sprawiały, że w stosunku do niej targały mną różnorakie uczucia. Książka ebook jest dobrą lekturą na spokojne, leniwe popołudnie, gdy sięgamy po lektury mniej wymagające, lecz opowiadające pozytywne historie. Dla wrażliwych na banał i grafomaństwo polecam jednak łyk melisy przed lekturą. Wydawnictwo daje gwarancję satysfakcji na tę powieść, w innym przypadku możliwość wymiany na inną… Uwodzicielska propozycja, jednak z uwagi na fakt, że jest to literacki debiut Gąsiorowskiej, daję jej szansę. Choć nazwanie jej przez Wydawnictwo mistrzynią uznaję raczej za działanie zdecydowanie na wyrost.
Własną historię zawsze można zacząć od nowa. Nigdy nie jest za późno na zmiany. Te słowa mogą być właściwie mottem książki "Obietnica Łucji ". Wzruszająca lektura pozwalająca zastanowić się ponad kwestiami życia i przeznaczenia. Czy coś może być nam pisane? Łucja udowadnia, że tak. Książka ebook w sam raz na odpoczynek po męczący, stresującym dniu.
Kiedyś zarzekałam się, że typowo kobiece książki, to zdecydowanie nie jest moja literatura i że rzadko po nią sięgam. Nie wiem co ma na to wpływ i co się wydarzyło, lecz coraz częściej sięgam po właśnie tego typu książki. Może to ze względu na to, że tak naprawdę nie musimy się bardzo skupiać czytając, a czyta się po prostu błyskawicznie. Tak również było właśnie z tą książką, Lekka prosta i przyjemna.Z tego co się orientuję to jest to debiut Pani Gąsiorowskiej i na całe szczęście jest to bardzo udany debiut. Mogę się nawet pokusić o stwierdzenie, że jeden z najlepszych debiutów, z którymi miałam okazję się zetknąć w ostatnim czasie. Niestety nie udało się ze mnie wycisnąć ani jednej łezki, ani jednego wzruszenia, lecz jeśli miałabym omówić tę pozycję jednym słowem, zdecydowanie było by to "urocza".Okładka jest prześliczna i fotografia tego nie oddaje. Ją trzeba zobaczyć na żywo, w połączeniu z grzbietem i tyłem. Według co poniektórych jest trochę sztuczna, lecz jak da mnie jest na prawdę ładna i na pewno zwróciłabym uwagę na nią w księgarni. Opis zachęca i uwodzi do zgłębienia historii Łucji. Wydawnictwo również jest raczej pewne warsztatu autorki, bo wraz z książką otrzymujemy gwarancję, że jeśli nie przypadnie nam ona do gustu, to możemy ją wymienić na jakąś inną pozycję. Cóż, interesujące podejście, lecz ja raczej bym z niego nie skorzystała.Minusów tej książki jest zdecydowanie mniej, więc może od nich zacznę. Główna bohaterka jak dla mnie jest zbyt wyidealizowana. Autorka zrobiła z niej chodzący ideał, z piękną figurą, bogatą i inteligentną. Co prawda, jest to swego rodzaju fenomen, ponieważ zazwyczaj spotykamy przeciętną kobietę, z przeciętnym życiem, której trafia się niespodziewana miłość. Łucja jest idealna, co nadaje jej taką lekką nutkę sztuczności. Co do właśnie tej sztuczności, to te wszystkie zbiegi okoliczności wydają się bardzo nierealne i szyte grubą nicią, lecz tak na prawdę gdyby nie one, to nie byłoby całej tej historii, która już zdobyła dość liczą grupę fanów. No i został mi taki ostatni mały minus, który tak na prawdę nie utrudnił mi czytania książki, lecz jednak trzeba o nim wspomnieć. Tak na prawdę około setnej strony byłam już pewna zakończenia i czary mary, tak również książka ebook się skończyła.Były minusy, to teraz czas najwyższy na plusy. Na pewno bohaterowie. Ok, może Łucja trochę za doskonała i mało realistyczna, lecz podoba mi się jak śledzimy jej wewnętrzną przemianę i tak na prawdę dorastanie do pewnych decyzji (jeśli można mówić o dorastaniu, czterdziestoletniej dziewczyny :D). A razem z główną bohaterką tak dużo innych postaci które są wyjątkowo ciepłe i przyjazne. Ania, dziewczynka bez której nie było by książki. Śliczna i wyjątkowo dojrzała jak na własny wiek. Bardzo ją polubiłam i zaprzyjaźniłam.Piękne otoczenie całej książki. Wioska Różany Gaj, malownicza spokojna, doskonała do tego typu powieści. Jest doskonałym zwieńczeniem historii i dokładnie oddaje charakter całości. Z głównym nurtem fabuły przeplata się wątek starego zamku, co jest miłą odskocznią od całości. Co do samej fabuły to jest na prawdę w porządku i nieźle i dynamicznie się ją czyta.Mimo iż, wiadomo jak potoczą się dzieje głównej bohaterki to książka ebook jest interesująca i wciągająca do ostatniej strony. Na prawdę zalecam i prawdopodobnie zauważyliście, że nadużywam w tej recenzji słów "urocza", "ciepła" i inne tego typu określenia. Taka jest właśnie ta książka ebook i zachęcam Was do sięgnięcia po nią, ponieważ się nie zawiedziecie.
Co sprawia, że człowiek jest w stanie rzucić wszystko i wyjechać na drugi koniec kraju, by rozpocząć nowe życie? Dlaczego niemłoda już dziewczyna postanawia zostawić za sobą wygodne życie i rozpocząć karierę nauczycielki na prowincji? Jaką tajemnicę kryje podupadły pałac Kreiwetsów w Różanym Gaju? Jak zmieni się życie Łucji, gdy złoży obietnicę umierającej przyjaciółce? I czyje życie skomplikuje pewien pianista?Debiut Doroty Gąsiorowskiej pozwoli wam poznać odpowiedzi na te wszystkie pytania, a w dodatku przeniesie was do świata pełnego pozytywnej enerii. Mała społeczność ciepło przyjmie was w własne ramiona, a perypetie bohaterów zapewnią okraszoną odrobiną magii podróż w jedną stronę – do świata spełnionych marzeń.Autorka stworzyła opowieść tak dobrą, aż ciężko uwierzyć, że to jej pierwsze literackie dziecko. Dbała o wszystko – wiarygodną, choć przewidywalną historię, ciepły klimat sielskiej wsi i perfekcyjnie wykreowanych bohaterów. Utkała siatkę powiązań pomiędzy bohaterami i uniknęła zapętlenia się w zbyt znacznej ilości wątków. Moim zdaniem to doskonała opowieść dla starszych kobiet, które stanowią dość zaniedbany segment w literaturze obyczajowej. Gąsiorowska podaje im na tacy rozwiedzioną czterdziestolatkę, która gdzieś po drodze zagubiła samą siebie. Bohaterka nigdy nie nauczona miłować trafia do wioski, w której z każdej strony atakują ją szeroko rozumiane czułość i miłość. Łucja nie poluje na męża, nie przetrawia zdrady, a walczy z przeszłością, która zniszczyła jej życie – taki sposób przedstawienia wiodącej postaci sprawia, że dużo dziewczyn odnajdzie w Łucji siebie i z łatwością się z nią utożsami. Na uwagę zasługuje cudowny styl autorki. Plastyczny, nieco nostalgiczny, rzekłabym nawet zbyt sentymentalny. Pisarka pieczołowicie przekazuje czytelnikowi własne myśli i refleksje, co może niestety nudzić czytelnika rządnego mocniejszych wrażeń. Jestem przyzwyczajona do bardziej wartkiej akcji charakterystycznej dla ebooków młodzieżowych, więc czytanie Obietnicy Łucji czasem mi się dłużyło. Oczekiwałam choć jednego zaskakującego zwrotu akcji, czy również punktu kulminacyjnego, który sprawiłby, że opowieść zapamiętam na dłużej, jednak nic takiego nie nastąpiło. Opowieść posiada stały, leniwy rytm, jest przesycona emocjami w eterycznym wydaniu, natomiast bohaterowie sprawiają wrażenie pogrążonych we śnie. Czytelnik lubujący się w sielskich klimatach w stylu Domu ponad rozlewiskiem* będzie w pełni usatysfakcjonowany. Jedynie wybuchowa artystka wprowadziła do fabuły nieco pazura i chętnie poczytałabym o niej dłużej.Wspomniałam wcześniej, że debiut Gąsiorowskiej to doskonała opowieść dla dziewczyn w wieku średnim. Na dowód tego zdradzę wam, że moja mama pochłonęła Obietnicę Łucji w ekspresowym tempie i po raz pierwszy powiedziała, że lektura ją urzekła (dla porównania: o większości moich ebooków mówi, że "mogą być"). Zatem jeśli szukacie powieści dla mamy, babci, cioci czy innej dziewczyny po czterdziestce, kupujcie śmiało – to będzie doskonały upominek dla romantyczek zaczytanych w sielskich powieściach obyczajowych.Kilka kwestii budziło moje wątpliwości. Otóż kreacja młodszej bohaterki nie do końca mnie przekonała. Jedenastolatka tuliła się do nauczycielki i zachowywała jak typowe spragnione miłości dziecko, a jednocześnie mówiła mową dojrzałej kobiety. Pokażcie mi dziecko, które oceniając spotkanie dwojga dorosłych ludzi mówi: byłaś taka chłodna, trzymałaś go na dystans...Nie przekonał mnie również wątek miłości od pierwszego wejrzenia, żywcem wyjęty z ebooków młodzieżowych. Ponadto kilka wydarzeń ważnych dla fabuły przebiegło zbyt dynamicznie i mało wiarygodnie, lecz to niuanse, które w tak udanym debiucie można puścić w niepamięć.Podsumowując: Obietnica Łucji to piękny, pełen ciepła debiut skierowany do dojrzałych czytelniczek spragnionych rodzinnych tajemnic, typowej romantycznej bajki i optymistycznych refleksji. Dorota Gąsiorowska wzbogaciła swą opowieść obyczajową w delikatne nadnaturalne wątki, olbrzymią dawkę emocji i wzruszeń a także swoistą mądrość życiową. Gorąco polecam.