Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Świat po dużych eksplozjach. Szesnastoletnia Pressia mieszka w gruzach z innymi zmutowanymi,którzy ocaleli po Wybuchu. Partridge wychował się w sterylnej Kopule pośród nielicznych Czystych.Oboje uciekają. Pressia – przed poborem do militarnej organizacji, Partridge – przed ojcem tyranem.Ich spotkanie zmieni bieg historii Nowej Ziemi...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nowa Ziemia. Świat po wybuchu |
Autor: | Baggott Julianna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Egmont Polska Sp. z o.o. |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Idealna książka!!! Przeczytałam ją ze względu na niektóre recenzje, gdyż przedtem nie byłam do końca przekonana. Jest w niej dużo uczuć!!! Czuje się, jakby się było jednym z nich!!! Dużo wzruszń, niebezpieczeństw i przygód!!! Jeśli takich ebooków szukacie, przeczytajcie koniecznie " Nową ziemię"!!!!! Zalecam serdecznie!!!!! :)
Muszę przyznać, że jestem w szoku. Zważywszy na mój kiepski początek z tą książką nie mogę uwierzyć, że aż tak bardzo mi się spodobała. Przyznam szczerze, że przez pierwsze kilkadziesiąt stron - pomimo tego, że opowieść wydawała się interesująca - męczyłam się czytając. Nie jestem wielbicielką narracji trzecioosobowej i nie mogłam przestawić się na taki tryb czytania. Zdecydowanie wolę 'wchodzić' w głównego bohatera i jego oczami spoglądać na świat. Narrator wszechwiedzący to trochę nie moja bajka. Niemniej jednak opowieść jest cudowna. Wykreowana antyutopijna wizja jest przerażająca, jednak czytelnik stale pragnie poznawać i odkrywać 'Nową Ziemię' (bardzo adekwatny tytuł). Bohaterowie są wykreowani poprawnie, jednak poza Bradwellem i El Capitanem żaden nie zyskał mojej sympatii. Wynagrodziła mi to porywająca akcja i wspaniałe opisy świata otaczającego.Podsumowując: Książka ebook jest naprawdę rewelacyjna. Pomimo tego, że sama początkowo zniechęciłam się do niej cieszę się, że ostatecznie dałam się porwać twórczości Baggott. Serdecznie polecam.
Muszę przyznać, że wyobrażenie przyszłości mnie zachwyciło, a zarazem przeraziło. Książka ebook jest idealnie napisana. Ale przyznam, że wyobrażałam sobie w niej więcej akcji.
Istnieją takie obrazy, które wwiercają się człowiekowi w pamięć i zostają w niej długo po pierwotnym kontakcie. Zwłaszcza wizje malowane słowami. Ludzka fantazja raz po raz przetwarza kolejne wyrazy, tworząc nowe kreacje, nowe postaci. Kolejne wyobrażenia nigdy nie są takie same. Jest to wspaniałe, gdy umysł podsuwa obrazy pozytywne, co jednak robić, gdy z przerażenia nie można zamknąć oczu? Na pierwszy rzut oka zdaje się, że „Nowa Ziemia” otwiera następny cykl dla nastolatek. Okładkę zdobi fotografia młodej kobiety w kapturze, który niemal całkowicie przysłania jej twarz. Tło wskazuje na jakąś romantyczną porę dnia – wschód albo zachód słońca. Gdzieś w oddali widać fabryczne zabudowania. To wszystko idealnie wpisuje się w standardową okładkę książki z gatunku paranormal romans. Intryguje jedynie dziwaczna konstrukcja ponad dziewczyną, która przywodzi na myśl najwieższe technologie lub inwazję najeźdźców z obcej cywilizacji; a także papierowy ptaszek przed zakapturzoną twarzą. Pomyślałam, że może zwiastuje to rozbudowaną wyobraźnię głównej bohaterki, lub również jej samotność, którą chciałaby zapełnić wyimaginowanymi przyjaciółmi. A później dotarło do mnie, że zaciekle analizuję okładkę, czego z zasady nie robię i zabrałam książkę do domu. Okazało się, że opis na tylnej części obwoluty też zwiastuje literaturę raczej młodzieżową. Szesnastoletnia ona, szesnastoletni on. Tak bardzo od siebie różni, wychowani w „innych światach”, lecz ich spotkanie ma odmienić dzieje całej ludzkości. Z daleka pachniało mi to wszystko romansem. Nie mogłam się jednak bardziej mylić. Przede wszystkim w kwestii targetu, bowiem, aby ta opowieść naprawdę zabolała, trzeba myśleć o czymś więcej niż swojej burzy hormonów. Szesnastoletnia Pressia nie miała tyle szczęścia, co będący w podobnym wieku Partridge. Gdy nastąpił Wybuch ona znajdowała się na zewnątrz, podczas gdy on mościł sobie wygodne miejsce w Kopule. W efekcie kobieta od chwili eksplozji żyje z wtopioną głową lalki zamiast jednej z dłoni. Na świecie pełnym zmutowanej fauny i flory, pośród wypalonej do cna gleby, walczy o przetrwanie razem z dziadkiem. W dniu urodzin czeka na nią kolejne z zagrożeń współczesnego świata – OPR (Organizacja Przenajświętszej Rewolucji) – werbująca każdego od szesnastego roku życia. Tymczasem Partridge postanawia opuścić bezpieczną Kopułę, by odszukać matkę. Nie jest to takie proste, zwłaszcza, że jego ojcem jest sam przywódca ocalałych. Czy Pressii uda się uciec od naboru? Czy uda się jej przetrwać w świeżym świecie? Co wydarzy się, jeżeli pozna Partridga? Dlaczego Wybuch w ogóle miał miejsce i jaka jest prawda o tych, którzy przetrwali? Tego i jeszcze więcej dowiecie się jedynie sięgając po książkę. Wiedzcie jednak, że fabuła „Nowej Ziemi” nie należy do prostych opowiastek na dobranoc. Fakt, bohaterowie to nastolatkowie. Ich wiek w świecie Baggott nie ma jednak żadnego znaczenia. Są to, bowiem ludzie, którzy przetrwali zagładę świata; koszmarny Wybuch, który odebrał im nie tylko domy, rodziny i przyjaciół, lecz również nadzieję na jakąkolwiek zwyczajną przyszłość. Pressia, czy Partridge, gdyby nie zdradzająca ich powierzchowność, mogliby uchodzić w realnym, a nie literackim, świecie za osoby w średnim wieku (z drobnymi, sytuacyjnymi wyjątkami). Wszyscy bohaterowie „Nowej Ziemi”, a jest ich całkiem pokaźna ilość, posiadają własne swoje motywacje, historie i problemy. To nie kolejne szkice kopiowane przez kalkę, nie dublowane stereotypy, czy ledwie ukształtowane charaktery. Każda z postaci nakreślona jest tak wyraźnie, że wydaje się niemalże, że jedną stopą wykracza już poza fikcyjny świat. Tym, co w „Nowej Ziemi” najbardziej wartościowe jest wyjątkowo plastyczna opisowość. Świat po Wybuchu jest przerażający, zamieszkany przez ludzi, którzy coraz bardziej oddalają się od zespołu cech określanych mianem człowieczeństwa. Baggott tworzy cały system określeń dla ukształtowanej na nowo ludzkości. Miano Gruponów nadaje ludziom, którzy podczas Wybuchu stali zbyt blisko siebie i z tego powodu stopili się w jedną istotę. Są to wielkie ciała, pełne rąk i nóg z często absolutnie obcych sobie osób. Bestie, to każdy, kto w okresie eksplozji stopił się ze zwierzęciem. Doprowadziło to nie tyle do połączenia dwóch organizmów, co do zezwierzęcenia człowieka, utworzenia nowego, wspólnego dla obydwu gatunków, kodu genetycznego. Najbardziej przerażają jednak Pyły – ludzie stopieni z ziemią albo zabudowaniami. Ci, którzy przetrwali (większość miała zginąć z powodu braku ust albo układu trawiennego) objawiają się jedynie mrugającymi pośród piachu oczami i stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo dla każdego, kto znajdzie się w ich pobliżu. Baggott omawia też Matki – dziewczyny zespolone ze własnymi dziećmi, skazanymi na brak rozwoju, ograniczającymi ruchy, lecz stale kochanymi. Pisarka zgrabnie operuje językiem. Tworzy trafne, często wyjątkowo oryginalne metafory. Nie stara się jednak (...)Ciąg dalszy na moim blogu rec-en-zent ;)
Szczerze polecam. Książka ebook wciągnęła mnie na długie godziny :)
Książka ebook omawia jak wygląda świat po dużym wybuchu.Pressia należy do grona ludzi, którzy przeżyli wybuch lecz są w jakiś sposób zdeformowani. Ona zamiast dłoni ma głowę lalki, którą akurat trzymała w ręce w momencie wybuchu. Partridge natomiast należy do grupy „Czystych”, którzy w momencie wybuchu schowani byli w Kopule i cały czas tam mieszkają i żyją. Pressia i Patridge spotykają się i odkrywają, że bardzo dużo ich łączy i że mają wspólny cel. Książka ebook ta bardzo, bardzo wciąga, ciężko jest się od niej oderwać. Zalecam w 100%.
Przeczytana i porównując z ebookami "uniwersum metro 2033" książka ebook wypada słabo 2/10 świat jest śmiesznie przedstawiony, niby zniszczony lecz ludzie mieszkający na powierzchni formują odziały żeby rzekomo obalić mieszkańców kopuły, życie na powierzchni jest znośne, itp. żadnej wzmianki na temat zabójczego promieniowania na obszarze jak w zonie czarnobylskiej (fakt są "bezkresne ziemie" gdzie mieszkają "pyły"), i inne zabawne mutanty. Bardzo słaba apokalipsa skoro ludzie przeżyli wybuchy atomowe i nie zabiło ich promieniowanie. Kopuła przedstawiona w książce pdf jest prawdopodobnie 20x większa niż kopuła ukazana w 3 filmie matrix. Choć książka ebook czasami zaskakuje i jest nieprzewidywalna to mało ma plusów. Książka ebook jest dla dzieci w wieku 13-15 lat. Nie mrozi krwi w żyłach jak w "metro 2033". Choć bohater jest dość mądrą osobą jak na własny wiek, zadającą zapytania i ma samoocenę. Jest kilka genialnych przesłań lecz bardzo mało.Czasami zdania w książce pdf są pomieszane niemające sensu, błędy językowe itp.
Nie jeden raz zostałam zaskoczona i nie raz również odkładałam ją, by przetrawić najwieższe wydarzenia.Ta pozycja jest obowiązkowa do przeczytania dla moli książkowych lubujących się w apokalipsach. Jest w niej miejsce na miłość, przyjaźń, nienawiść, tajemnicę, apokalipsę, śmierć i dużo innych. Dla tego zwyczajnego człowieka mającego zetknąć się z nią, nie mającego jeszcze upodobań również jest dobra, jako wprowadzenie do gatunku. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie.Przyszły czytelniku, przygotuj się na silną dawkę emocji!
Od dawna nachodziła mnie ochota na sięgniecie po ksiażkę z akcją w świecie po apokalipsie. Jak na życzenie pojawił się "Świat po wybuchu". Nie było mowy żebym przegapiła tę ksiażkę i nie żałuję również zakupu.Świat po wybuchu jest tak niesamowity że aż ciężko uwieżyć jak można żyć w takich warunkach. Z jednej strony istnieje zagrożenie nagłej śmierci wśród piasków Martwych Ziem podczas ucieczki a z drugiej strony zaciągnięcie młodej osoby do czegośw rodzaju wojska skąd się nie wraca do rodziny. O ile można mówić o rodzinie. Istnieje również inny świat... ten, który się temu zniszczeniu przygląda, gdzie wszyscy chodzą najedzeni, czyści, zdrowi. Kopuła. A jednak komuś się tam nie podoba.Patrick i Pressia pochodzą z tak odmiennych światów a jednak odnajdują się wzajemnie. Ich przygody pochłonęły mnie całkowicie.Polecam tę pozycję każdemu, kto wielbi postapokaliptyczne klimaty. Może i jemu spodobają się Pyły i Grupony
Julianna Baggott stworzyła rewelacyjną historię, w której zachwyt budzą pomysł na świat przedstawiony, ciekawi bohaterowie i częste zaskakiwanie czytelnika. Zalecam serdecznie, a sama nie mogę się doczekać „Nowego przywódcy”. Całe szczęście, że premiera już wkrótce.
Czytając tę książkę, żyłam razem z bohaterami, widziałam w mojej fantazji wszystko co robili, odczuwałam ich problemy, czułam nadzieje i ból. Książka ebook ta we mnie wniknęła i nie wyobrażam sobie poprzestania na tylko jednym tomie. Już nie mogę się doczekać kolejnej części- mam nadzieję, że będzie równie wartościowa jak „Nowa Ziemia”
A co jeśli za parę lat, miesięcy, godzin nastąpi wybuch , po którym ocaleje tylko garstka ludzi? Co jeśli większość z nich na zawsze stopi się z podłogą, szkłem, zabawkami, swoimi dziećmi? Niestety taki tutaj panuje. Upiornie jasne światło rozbłysło w oczach mieszkańców Ziemi, zmieniając ich życie na zawsze. Przeżyła garstka ludzi; zdeformowani, stopieni z przedmiotami codziennego użytku, roślinami, swoimi dziećmi, zwierzętami... Wszechogarniający pył i brud sprawia, że ludzie powoli umierają. Wszyscy mieszkają w pozostałościach budynków. Nie ma nazw ulic. Urzędów. Szkół. Pieniądze całkowicie straciły wartość. Jedzenie zdobyć można na targu. Za wymianę albo usługi. Istnieje jednak grupa szczęściarzy mieszka w sterylnej, czystej kopule. Szczęściarzy .Ale czy na pewno? Męszczyżni podlegają kodowaniu. Po czym uzyskują nadludzką wręcz siłę i szybkość. Dziewczyny są selekcjonowane. Ludzie są podporządkowani władzy, nie mogą z swojej woli się wydostać poza kopulę , a cała historia Wy
Spotkanie Partidge'a i Pressi jest zaskakujące. Razem przeżyją przygodę życia, dla niektórych, niestety będzie ona ostatnią. Pełną niebezpieczeństw i przeszkód. Dowiedzą się także prawdy, która całkowicie zmienia pogląd nie tylko ich na siebie nawzajem, lecz także nasze na nich jako bohaterów książki. Sądzę ze książkę TRZEBA przeczytać! Baggott przedstawia własną wizję świata w bardzo ciekawy i nie spotykany sposób, który zachęca do przeczytania nawet najbardziej wybrednych czytelników i z pewnością ich zadowoli. Po zobaczeniu tyle reklam na rożnych blogach i w księgarniach po prostu wzięłam ją do ręki i zaczęłam czytać. Wciąga od razu, wstęp jest krótki, lecz i pełen wątków i akcji. Wiele przygody, akcji i historii która może w jednej chwili przemienić bieg. Zapiera dech w piersi! Zapraszam do przeczytania!
Do książki podchodziłam sceptycznie, jednak już po paru stronach wciągnęłam się. Bohaterowie są ciekawi, akcja wartka, a sama historia oryginalna. Ostrzegam jednak, że to nie jest książka ebook o wielkiej miłości i mizianiu się, tylko taka, który porusza dość poważny problem. Jest zdecydowania warta własnej ceny i naszego czasu. Gorąco polecam. :)
Na rynku jest teraz bardzo dużo ebooków tego typu. Ebooków przedstawiających postapokaliptyczny świat, jednak nie potrafię porównać jej z żadną inną. Nieraz zaparła mi dech i nieraz mnie wzruszyła. Zwłaszcza pod koniec, gdzie to akcja biegnie z zawrotnym tempie. Właśnie wówczas wciągnęła mnie tak, że nie mogłam się od niej oderwać. To nie tak, że jej początek był nudny, bądź nieciekawy. Nie mogłam się wczuć, zdarza się najlepszym. Bardzo chciałabym poznać dalsze dzieje bohaterów. Książkę oceniam 5+/6
Idealna książka!Od pierwszych stron zostałam porwana przez pomysłową fabułę, od której ciężko było się oderwać.Autorka bowiem barwnie odmalowała świat przyszłości po wybuchu bomby atomowej i opisała ze wszystkimi okropnościami konsekwencje jej zastosowania. Bohaterowie to przede wszystkim młodzi ludzi, którym przyszło dorastać w ciężkich warunkach.Są opisani bardzo dokładnie, bez przerysowania czy sztuczności a ich perypetie, decyzje,zmagania z samym sobą czy otoczeniem będziemy śledzić z zapartym tchem.Akcja jest dynamiczna, pełna niespodzianek, zaskakujących zdarzeń i niemałego napięcia. Znudzenie nikomu nie grozi, zwłaszcza że emocji też tu pod dostatkiem. Co więcej, wpleciono tu wątek romantyczny, który przedstawiono bez cukierkowych i mdłych opisów, co sądzę za wielki plus. Mowa jest plastyczny i prosty w odbiorze,więc całość czyta się z dużą lekkością.Już nie mogę się doczekać II tomu!Jest to przerażająca wizja przyszłości, która szokuje,mrozi krew w żyłach i zapada w pamięc.
Najbardziej zaskakujący jest fakt, że na okładce nie ma haseł porównujących do słynnych i lubianych „Igrzysk Śmierci”. To jest bardzo rzadkie zjawisko, gdyż teraz wszystko promuje się kosztem trylogii autorstwa Suzanne Collins. Moim zdaniem opowieść pióra Julianny Baggott jest na wysokim poziomie i myślę że dorównuje „Igrzyskom…”. W „Nowej Ziemi” mieszka dusza, która porywa w własną mądrą, pełną przygód historię. Pierwszy tom to dopiero początek idealnie zapowiadającej się trylogii „Świat po wybuchu”. Kontynuacja pewnie też będzie czytelniczą ucztą dla wielbicieli idealnie napisanych powieści i antyutopii. Książka ebook zasłużenie otrzymuje ode mnie 10/10. Serdecznie polecam!
Ziemia, którą znaliśmy nie istnieje. Zniszczyły ją wybuchy bomb. Ludzie, którym udało się przeżyć mieszkają w gruzach.Są zmutowani. Stopili się z rzeczami, w pobliżu których przebywali, w momencie gdy wystąpiły pierwsze wybuchy.Jest również inny świat.Kopuła, w której mieszkają czyści.Gdy dwoje nastolatków z dwóch światów ucieka zaczyna się świeża era.Ich spotkanie zmieni bieg historii Nowej Ziemi.Książka, która została przetłumaczona na 20 języków. Od razu zdobyła mnóstwo wielbicieli na całym świecie. Została bestsellerem New York Times. Prawa do sfilmowania już zostały sprzedane. Pozycja zbiera mnóstwo pozytywnych recenzji, lecz czy słusznie? Czy 'Nowa Ziemia' początek trylogii 'Świat po wybuchu' naprawdę jest tak niezwykła?