Średnia Ocena:
Nowa Zelandia. Podróż przedślubna
Świeża Zelandia – jedno z najbardziej przyjaznych mieszkańcom państw świata. Premierką została tu dziewczyna po trzydziestce, tutaj kręcono Hobbita, tylko tu mieszka ptak kiwi, a na jednego człowieka przypada sześć owiec. Para podróżników – zakochani w sobie sceptyczny naukowiec (doktor habilitowany chemii), a przy tym poczytny pisarz, i humanistka chłonąca świat wszystkimi zmysłami, pasjonatka życia. Gdy ona opowiada o zapierających dech w piersiach odcieniach krajobrazu, jego fascynuje skład chemiczny basenów błotnych. Są niczym ogień i woda, niebo i ziemia. Lecz łączy ich wspólne spoglądanie w tym samym kierunku. Ta książka ebook wypełniona jest maoryskimi legendami a także opowieściami o przyrodzie i kulturze, o tradycyjnym maoryskim tańcu haka i tatuażach mako, o rybach lucjanach a także o najładniejszych szczytach gór, które kąpią się w chmurach. To książka ebook o korzystaniu z życia pełną piersią. O doznawaniu i smakowaniu. O parzeniu sobie stóp gorącą ziemią, ogłuszającym huku wodospadu i niespotykanych nigdzie indziej odcieniach błękitu i zieleni. O nieznajomych dzielących się własnymi fascynującymi życiorysami i tubylcach zachwalających lokalne atrakcje. O łapaniu chwili. Tym cenniejszej, kiedy ma się u boku ukochaną osobę. I o matematyce związku: szczęściu, które się mnoży, i kłopotach, które się dzieli.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nowa Zelandia. Podróż przedślubna |
Autor: | Wiśniewski Janusz L. , Wojdyło Ewelina |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Nowa Zelandia. Podróż przedślubna PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Czy ktoś może podzielić się wrażeniami po przeczytaniu książki :)?
Czy każda para powinna udać się w podróż przedślubną? Zdecydowanie tak. Ponieważ podróże pozwalają poznać się nawzajem w sytuacjach wymagających kompromisu, gdy nasze plany biorą w łeb (a nierzadko biorą). Taka podróż uczy przebywania ze sobą 24 godziny na dobę, umiejętności współpracy i akceptacji zmian powodowanych naszymi błędami i niedopatrzeniami, czy czynnikami zewnętrznymi, od nas niezależnymi. Jeśli po takiej eskapadzie stale pragniemy być razem, to najlepsza gwarancja trwałości związku. Janusz Leon Wiśniewski i Ewelina Wojdyło wyruszają w taką podróż do Nowej Zelandii. Intensywną ze względu na chęć zobaczenia i doświadczenia jak najwięcej tego cudownego państwie w krótkim czasie, który mają do dyspozycji. Pełną pozytywnych emocji, lecz i niespodzianek, nie zawsze przyjemnych. „Ten kraj należy do natury, człowiek jest tu tylko dodatkiem." Każdy z nas inaczej odbiera rzeczywistość, zwraca uwagę na inne zagadnienia, co innego budzi w nas emocje. Tak jest też z Linką i Januszkiem, jak o sobie wzajemnie pieszczotliwie mówią. Te same miejsca, rozmowy z tymi samymi ludźmi budzą w nich odmienne spostrzeżenia i emocje, więc ta sama historia opowiadana przez nich brzmi niemalże zupełnie inaczej. Janusz częściej sięga do historii danego miejsca, Ewelina bardziej emocjonuje się zapierającymi dech w piersiach widokami. W jednym są zgodni, że dziesięć dni to zdecydowanie za mało na poznanie tego wyjątkowo pięknego i tolerancyjnego względem wszelkich odmienności państwie i wspólnie zamierzają tu wrócić. To opowiadanie niesamowicie ciekawa, wzbogacona wieloma klimatycznymi, też osobistymi zdjęciami. Pisana zajmująco, czasem z humorem, czasem intymnie, z której wyziera zachwyt ponad pięknem i odmiennością Nowej Zelandii, lecz i sobą nawzajem. To opowiadanie o najładniejszych miejscach tego kraju, tych popularnych, lecz i tych, do których dotarli zupełnym przypadkiem, jego ludziach, smakach i ciekawostkach historycznych. Chcecie wiedzieć ile owiec przypada tu na jednego mieszkańca? Czy przyjemny aromat po deszczu wszędzie jest taki sam i czym jest spowodowany? Poszukać polskich akcentów na tej odległej ziemi? Odwiedzić choć wirtualnie legendarny Hobbiton z „Władcy Pierścieni” Tolkiena? Wyruszcie wraz z autorami w tę niezwykłą podróż przedślubną i spójrzcie na ten kraj ich oczami. Może kiedyś też go odwiedzicie i będziecie mogli porównać Wasze emocje?