Średnia Ocena:
Nothing Less
Zmysłowa Nora coraz bardziej zaprząta myśli Landona. Niestety, kobieta stara się trzymać na dystans, uważa bowiem, że ich związek skazany jest na porażkę. Sytuację póbuje wykorzystać Dakota, która coraz bardziej żałuje decyzji o rozstaniu z chłopakiem. Kiedy spada na nią wiadomość o poważnej chorobie ojca, uświadamia sobie, że Landon to jedyna najbliższa jej osoba… Lecz czy po tym, co pomiędzy nimi zaszło, porozumienie jest jeszcze możliwe? Landon będzie musiał podjąć decyzję, która wpłynie na dzieje ich wszystkich: wrócić do własnej pierwszej miłości czy odkryć sekrety Nory i pomóc jej w potyczce z dręczącymi ją demonami. Internetowa sensacja, która przerodziła się w jeden z najbardziej słynnych cykli wydawniczych, w końcu doczekała się kontynuacji. Nad miliard odsłon na Wattpadzie i setki tysięcy sprzedanych egzemplarzy uczyniły "After" jedną z najbardziej rozpoznawalnych serii. W "Nothing More" i "Nothing Less" Anna Todd powraca do bohaterów, których pokochały miliony czytelniczek na całym świecie.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nothing Less |
Autor: | Todd Anna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | OMG Books |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Nothing Less PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Logan i Nora kontynuują własną znajomość, ale żadne z nich nie wie w którą stronę ona zmierza. Czy pisane jest im szczęście? A może powrót Dakoty wszystko zmieni? Jak pierwsza element zawodziła tak tą element znacznie się polepszyła. Książka ebook ta wnosi dużo dramatyzmu, który wciąga czytelników w euforię zagadkowych uczuć. Głównie przerzucany jest tu aspekt skrywanej przeszłości, który trochę drażni, lecz z drugiej strony daje mroczny pogląd. Niestety dalszym minusem tej historii jest kolejne lamentowanie bohatera, co bardzo wyprowadza z równowagi. Podsumowując seria przygód Landona jest ciekawa, ale nie porywa czytelnika za serce tak bardzo jak seria "After". Książki oczywiście nie mogę polecić, gdyż nie zawładnęła moimi emocjami. Moja ocena: 7/10
Anna Renee Todd, dwudziestoośmioletnia amerykańska powieściopisarka (no bez przesady), autorka serii After. Todd pierwszy tom After opublikowała w 2013 roku za pośrednictwem platformy internetowej Wattpad, gdzie cieszył się dużą popularnością. W maju 2014 podpisała umowę z grupą wydawniczą Gallery Books a także kontrakt filmowy z Paramount Pictures. Todd mieszka w Austin w Teksasie. Pomiędzy nami mówiąc to przyznaję, że jestem prawdopodobnie literacką masochistką. Dlaczego? Przeczytałam wszystkie wcześniejsze opasłe powieści Anny Todd z serii After i do dziś nie wiem z jakiego powodu, bo książki tej amerykańskiej pisarki (?) sądzę za całkowite gnioty. I oto co robię. Gdy pojawiają się kolejne w jej dorobku „dzieła”, włącza się mój masochizm i czytam… Lecz do rzeczy. Dziś postanowiłam napisać o najwieższym cyklu Todd Landon Gibson łącznie, czyli będzie jedna chłopczykowi o dwóch tomach z jakże ambitnymi tytułami: Nothing more i Nothing less. Landon przeprowadza się do Nowego Jorku podążając za własną kobietą Dakotą, z którą są razem od paru lat. Niestety na miejscu okazuje się, że Dakota widzi własne życie, lecz bez uwieszonego na niej Landona. Chłopak dzieli czas pomiędzy studia i pracę, wieczory spędzając z Tessą, która właśnie zakończyła związek z Hardinem. I kiedy już Landon przyzwyczaja się do tego, że jest singlem, a w oko wpada mu przyjaciółki Tessy, Nora, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znów pojawia się Dakota, sądząc że prawdopodobnie popełniła błąd rezygnując z niego. Szykuje się, jak widzicie, miłosny trójkącik i prawdopodobnie nie ma z niego dobrego wyjścia. I to by było na tyle. Zastanawiam się, czy aby omówić ten „problem” trzeba było aż dwóch tomów. Moim zdaniem w jednej niegrubej książce pdf zamknęłaby się ta historia. Lecz przecież nie piszę książek, więc co ja tam wiem. W pierwszym tomie nie losy się absolutnie nic. Książkę czyta się co prawda szybko, ponieważ i temat i styl Todd to ułatwiają. Jednak nie pamiętam, żebym czytała ostatnio tak nudną książkę. Obsadzenie Landona w roli narratora nie jest chwytliwym posunięciem, gdyż chłopak, tak jak fabuła, jest straszliwie drętwy i nijaki. Prawdę mówiąc o Landonie, jak i pozostałych postaciach tego „dramatu” nie da się napisać nic ciekawego. Ma się wrażenie, że po prostu nie istnieją. I po co czytałam tę książkę? Prawdopodobnie tylko po to, aby wam napisać, że kompletnie szkoda na nią czasu. Jednak mimo tego mój masochizm nakazał mi zgłębienie drugiego tomu cyklu. I po kompletnym rozczarowaniu Nothing more w końcu zapaliło się maleńkie i bardzo nikłe światełko w tunelu. Nothing less moi mili jest lepsze od własnej poprzedniczki. Coś tam zaczyna się dziać, za sprawą Nory i tajemnic, które otaczają dziewczynę niczym woal. Tym razem narracja została podzielona i poznajemy wydarzenia z perspektywy Landona i Nory. Postaci również jakby odrobinę ożyły i już nie są takie skostniałe i bez wyrazu. Dla tych z was, którzy w pierwszej książce pdf bezowocnie poszukiwali Tessy mam dobrą wiadomość, ponieważ i Tessa i Hardin pojawiają się na kartach Nothing less. Nie wiem jak oceniać te powieści, czy razem, czy oddzielnie. Nothing more to następny gniot w wydaniu Anny Todd. Z Nothing less jest trochę lepiej, lecz do arcydzieła bardzo wiele jej brakuje. Jestem interesująca w jakim tempie będzie się uczyć nieźle pisać Todd. Być może kiedyś to nastąpi, pod warunkiem, że w końcu kolejne książki wydostające się spod jej pióra przestaną być ogłaszane bestsellerami. Mam nadzieję, że w przyszłości przeczytam opowieść Anny Todd, która mnie zadowoli choć w niedużym stopniu. Tymczasem jeśli jesteście ciekawi, co słychać u bohaterów słynnych z serii After radziłabym od razu przejść do tomu numer dwa.
"Nothing more" sądzę za najgorszą książkę tego roku, która otrzymała ode mnie 1/10 gwiazdek. Jak się zapewne domyślacie do lektury "Nothing less" podeszłam więc z olbrzymią rezerwą, w obawie, że moje rozczarowanie sięgnie zenitu i ponownie zmarnuję kilka cennych godzin na coś tak okrutnie słabego i dennego. Może dzięki temu, że nie oczekiwałam od tej pozycji dosłownie NIC to tym razem wyszło zdecydowanie lepiej. Stale nie uważam, aby Anna Todd była wybitną pisarką i tworzyła godne polecenia, wyjątkowe, a także niebanalne historie, lecz porównując "Nothing less" z "Nothing more" wyszło jej jednak trochę lepiej. Drugi tom o losach Landona dało się przynajmniej czytać i odrobinę bardziej przypominał on serię "After" niż ten pierwszy. Landon Gibson stale miota się pomiędzy Dakotą, a Norą, lecz jednak to druga z kobiet coraz bardziej miesza mu w głowie. Dakota chwilowo schodzi na drugi plan, a Landon uparcie dąży, żeby poznać bliżej zagadkową Norę. Stale nie możemy być pewni, którą z nich wybierze i która ostatecznie zostanie jego żoną, a także matką córeczki, którą poznajemy już na samym początku, w prologu książki. W pierwszym tomie to Dakota niemiłosiernie mnie irytowała, a w drugim to niestety Nora przejęła pałeczkę. Jak obstawiacie, którą z nich wybrał nasz kochany i jakże słodki i śliczny Landon? 😀 Jeśli czytaliście "Nothing more" to przeczytajcie też "Nothing less", ponieważ jest lepiej, daje słowo. Lecz jeśli stale macie wybór to zalecam skończyć serię "After" jedynie na czterech pierwszych tomach, ponieważ to co powstało potem nie jest już, aż tak bardzo warte uwagi. Mam nadzieję, że Anna Todd poprzestanie na tym co pojawiło się do tej pory, ponieważ tak naprawdę nie ma sensu dalej ciągnąć tej historii na siłę.
Poświęciłam się i nawet kupiłam sobie poprzednią część, bo tę książkę otrzymałam w prezencie, a jak tu czytać kontynuację skoro pierwszej części się nie widziało na oczy? Czytałam serię „After”, ebookami zachwycona nie byłam. Język, sposób pisania autorki, ciągle przewijające się motywy – wszystko było na nie. Postanowiłam jednak dać jej kolejną szansę i sięgnęłam po historię Landona. No cóż, autorka niestety nic a nic się nie poprawiła, bohater stale jest nudziarzem, akcja nie porywa, schematyczności więcej tam niż na mojej głowie kłaków. I jeszcze rozwleczone to na dwie części! Lecz muszę przyznać, że Nothing Less jest lepsze od pierwszego tomu rozterek miłosnych Landona. Dlatego dam mu 2 gwiazdki. W skali YA.
Idealna książka, przeczytałam ją w dwa dni. Cała seria After to wogóle petarda 😍😍 zalecam gorąco!!
:))
Akcja „Nothing less” przypomina falę na wykresie liniowym - uwita wokół tematu uczucia Landona i Nory zjeżdża w dół, by po chwili móc wznieść się do góry. Choć olbrzymią element fabuły poświęciła Anna Todd emocjonalnym rozterkom, w książce pdf pojawiają się fragmenty wprowadzające zamieszanie, a już na pewno w końcowej fazie. Lekka i dobra kontynuacja. Według mnie zacznie lepsza od poprzedniej części, w której zbytnio nic się nie działo. Tutaj zafundowała autorka czytelnikowi coś więcej, więc jeżeli pierwszy tom Was usatysfakcjonował, ten zapewni Wam jeszcze lepszą rozrywkę, a jeśli rozczarował – teraz dostaniecie małą rekompensatę.
Początkowo zastanawiałam się, czy jest sens sięgać po kontynuację losów Landona ze względu na to, iż pierwszy tom był dla mnie nieporozumieniem. Miałka akcja, bezbarwny bohater i… nic, co byłoby w jakikolwiek sposób interesujące, no poza Norą. Niemniej czasem trzeba zaryzykować i brnąć za tym nikłym światełkiem, które potrafi zaświecić mocniejszym światłem… Drugi tom historii Landona Gibsona jest znacznie lepszy. Książkę czyta się wiele przyjemniej niż jedynkę, głównie ze względu na to, iż „coś” się w końcu dzieje. Sekrety otaczające Norę wzmacniają ten efekt, pobudzając zainteresowanie i ciekawość czytelnika, która epizod po rozdziale zostaje wynagrodzona… W Nothing less narracja pierwszoosobowa z perspektywy Landona i Nory pozwala poznać myśli obojga bohaterów, choć Nora długo pozostaje zagadką… wszystko jednak do czasu. Tym razem autorka nieco lepiej przygotowała własnych bohaterów, nadając im „jakiegoś” wyrazu. Landon nie jawi się już jako zdezorientowany nastolatek, z którym każdy może zrobić, co mu się żywnie podoba, Nora zaś staje się nieco irytująca poprzez własną postawę, choć z drugiej strony, wraz z rozwojem zdarzeń można ją nieco zrozumieć lub i nie – zależy kto, jak zinterpretuje jej zachowanie. Dialogi tym razem są znacznie lepsze. Momentami bawią, momentami urozmaicają daną chwilę. Zdecydowanie lepiej współgrają z tekstem niż z Nothing more. Podsumowując: Nothing less to udana kontynuacja Nothing more, która wzbudza wiele więcej emocji, tych pozytywnych. Opowieść zaskakuje, przez co zdaje się być miłą lekturą, idealną, by móc się odstresować. Wielbiciele Anny Todd z pewnością nie będą zawiedzeni!
Po After gdzie został omówiony ślub Landona bez informacji z kim ten ślub bierze na pewno warto przeczytać dwie części opisujące jego życie w NY. Dowiemy się jak do tego ślubu doszło a przede wszystkim kim jest zagadkowa wybranka a także jak potoczyły się jego dalsze losy.Entuzjastom twórczości Anny Todd zdecydowanie zalecam tę książkę.
Udało mi się otrzymać książkę przed premierą. "Nothing Less", czyli kontynuacja słynnej serii "After" Anny Todd W tej części Landon stale myśli o Dakocie i Norze, jednak zaczyna czuć coś więcej do Nory. Bardziej ją poznajemy. Zaczyna powoli odkrywać przed nami własne tajemnice. Jak dla mnie, Nora jest bardzo skomplikowaną postacią, na początku w ogóle nie mogłam jej "rozgryźć". Jej relacje z głównym bohaterem są coraz bardziej namiętne. Jeżeli chodzi o Dakotę, kobieta dowiaduję się, że jej ojciec umiera, prosi Landona, aby z nią poleciał do dawnego domu. Jak to wszystko się potoczy ? Na świat przychodzi młodsza siostra Landona- Abigail. Książka ebook pokazuję, że mimo iż pierwsza miłość jest tą najsilniejszą to niekoniecznie najtrwalszą. W każdym momencie naszego życia może pojawić się ktoś kto je zmieni. Gdyby Dakota nie zerwała wcześniej z Landonem, on nawet pewnie nie zacząłby zwracać uwagi na Norę. Ciągle czuł coś do Dakoty, lecz to nie była już taka miłość jaka łączyła ich dawniej. To miłość z przywiązania i przeżycia wspólnie wielu ciężkich i niezłych chwil. Zaczął miłować Norę, która wiedziała, że chłopak już zawsze będzie czuł coś do własnej eks. Bardzo lubię twórczość Anny Todd a także serię "After". Zalecam wszystkim, którzy lubią książki New Adullt. Cudowna okładka i cudowny środek. Nie spodziewałam się, że będę tak bardzo zachwycona.
Jestem właśnie świeżo po przeczytaniu tej książki i wiecie co? Prawdopodobnie niespodziewałam się po sobie aż takich nietuzinkowych emocji. Byłam bardziej przygotowana na zwykłe wow, aniżeli na ogromne och i achy :) Lecz moim zdaniem, to akurat bardzo miła niespodzianka, która niezaprzeczalnie umiliła mi wieczór. Bo… „Nothing Less” okazała się historią, która nie tylko ma olśniewającą okładkę, lecz i także bardzo zmysłowy środek, który niezaprzeczalnie urzeknie was obietnicą szalonej miłości. Fabuła: Według mnie, fabuła tej książki jest niesamowicie lekka, przyjemna i co najważniejsze, wyjątkowo wciągająca. To niewiarygodne, ale… Czytając „Nothing Less„, nie potrafiłam oderwać się od niej nawet na krótką chwilę. Bowiem… Historia miłości Landona, to nie tylko poruszająca karuzela wrażeń, lecz i także wyjątkowe tornado niezapomnianych doświadczeń, które pochłoną was smakiem gorzko-słodkiej miłości. Styl: Styl Pani Anny Todd jest nie tylko bardzo barwny i plastyczny, lecz i także niebywale przyjemny a także wciągający. Nie nudzi… Nie usypia… Ani również nie sprawia wrażenia ciągnącej się pustki. Ponadto… Lekkie pióro autorki sprawia, że historię tę czyta się w naprawdę szybkim, a wręcz ekspresowym tempie. Bohaterowie: Według mnie, bohaterowie książki „Nothing Less” zostali wykreowani w sposób naprawdę bardzo interesujący i wciągający. Zachwycają nas nie tylko własną niezapomnianą burzą emocji, lecz i także pewną nutką tajemnicznego szaleństwa. I choć Norę, Landona i Dakotę, znamy już w poprzednich tomów „After„, to muszę przyznać, że w tej części stale pozostali oni postaciami naturalnie niedoskonałymi, emocjonalnie niepoprawnymi, a przy tym tak miłośnie zwariowanymi, że po prostu nie da się ich nie lubić czy również nie zapamiętać. Szata graficzna: Według mnie, okładka książki „Nothing Less” jest bardzo kreatywna i niebywale zjawiskowa. Zachwyca czytelnika nie tylko własną niepowtarzalną barwą tajemniczości, lecz i także nutką młodzieńczej zmysłowości. I choć nie dzieję się na jej tle zbyt dużo, to myślę, że to właśnie w tej jej skromności i prostocie, ukrywa się całe urok jej niepowtarzalnego stylu „After„. Podsumowanie: „Nothing Less” to niesamowita i pełna niespodziewanych zwrotów akcji historia, która nie tylko pochłonie Cię magią szalonej i nieco skomplikowanej miłości, lecz i także wzbudzi w tobie pragnienie przygody, która napełni twoje serca szczyptą niesamowitych wrażeń i emocji. Według mnie „Nothing Less„, to nie tylko doskonała pozycja dla wielbicieli serii „After”, lecz i także dla wszystkich tych czytelników, którzy poszukują w swoim życiu, nutki miłosnego zapomnienia :)