„ - Uratowałaś mnie, kochanie. Sprawiłaś, że nauczyłem się chodzić tak, by nie upadać. Spoglądać na świat w ciepłych kolorach i dostrzegać barwy, których wcześniej nie widziałem”. Przyszedł czas na trzeci i zarazem finałowy tom historii bohaterów. Wydarzenia, jakie miały miejsce w poprzednim tomie, sprawiły, że nie mogłam się doczekać kontynuacji. Z jednej strony się obawiałam, a z drugiej byłam zaintrygowana, czy czymś świeżym zaskoczy mnie Wiktoria. Książki Wiktorii można śmiało brać w ciemno i mogę oznajmić, że ta seria skradła moje serducho i na długo zostanie w mojej pamięci. Nie mam pojęcia, jak to robi Wiktoria, lecz tworzy naprawdę cudowne, emocjonalne historie o miłości — Jednak nie zawsze jest kolorowo. Okładka jest boska — Bardzo mi się podoba i nawiązuje do tego tomu idealnie. Cała seria razem pokazuje się pięknie. Jeśli chodzi o fabułę... to Wow, co tu się wydarzyło. Emocjonalny rollercoaster! Szok. Uśmiech na twarzy i łzy, które pojawiły się przy jednym momencie. Ta seria rozwaliła mnie emocjonalnie i złapała moje myśli a także serce. Coś cudownego. Świetna! Przeszłość pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. Bohaterowie myśleli, że już nic nie pojawi się na ich drodze, a jednak. Pojawia się ktoś, kto namiesza w ich życiu. Czy ich miłość przejdzie próbę? W tym tomie jest jeszcze więcej emocji, a nawet autorka zabiera nas w podróż, która mnie wzruszyła. Relacja rodzina. Podejmowanie niełatwych decyzji. Nie będzie łatwo. Widać również jak bohaterowie się zmienili, a najbardziej David — Tutaj prezentuje własne inne oblicze. Ta dwójka skradła moje serce, mimo niektórych chwil, które sprawiały, że miałam ochotę ich udusić. Pojawia się tutaj moment, który sprawił, że łzy popłynęły strumieniami — Zwrot akcji, który niemal rozkruszył moje serce na kawałki. Tego się nie spodziewałam i zostałam zaskoczona. Historia o pięknej, lecz trudnej miłości. Historia o zaufaniu, relacji rodzinnej i przyjaźni. Historia, w której dwie dusze będą musiały o siebie zawalczyć. Piękna. Wzruszająca i chwytająca za serce. Sport. Marzenia. Czekam na więcej! Gorąco polecam!