Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Poruszająca opowiadanie o chciwości i pożądaniu. Pod koniec XIX wieku Bristol przeżywa rozkwit. Władzę w mieście dzierży stowarzyszenie najzamożniejszych kupców bogacących się na handlu niewolnikami. Jozjasz Cole, właściciel paru statków, jest gotów na wiele, byle wejść do tego grona, potrzebuje jednak gotówki i nieźle ustosunkowanej żony. Oferuje małżeństwo Frances Scott, dla której ten mezalians jest korzystniejszym rozwiązaniem niż życie na łasce dalszej rodziny. Frances wkracza w świat bristolskich kupców i przekonuje się, że jej spokojne życie i dostatek zależą od dochodów z handlu cukrem, rumem i ludźmi. W swym świeżym domu zajmuje się przyuczaniem sprowadzanych przez męża niewolników do roli służących. Jest wśród nich Mehuru, były kapłan z afrykańskiego ludu Jorubów. Choć Angielka i Afrykańczyk pochodzą z przeciwległych krańców ziemi i choć wszystko wydaje się ich dzielić, nic nie może powstrzymać rodzącego się pomiędzy nimi pożądania.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nobliwy proceder |
Autor: | Gregory Philippa |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Książnica |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Bardzo interesująca lektura, nieźle się czyta i to nie tylko dla kobiety. Prezentuje historię ludzi na tle historii Anglii, a szczególnie Bristolu. Miłość, chciwość i rozpacz przeplatają się na kartach tej lektury. Polecam!
Bardzo nieźle napisana książka ebook Philippy Gregory. Rozwijająca się intryga, ciekawe postacie, wszystko osadzone w realiach historycznych, książka ebook uczulająca nas na krzywdę ludzką. Przeczytałam niemal wszystkie książki Philippy Gregory i za każdym razem jestem zadowolona z lektury.
"Nobliwy proceder" był moim drugim spotkaniem z twórczością Philippy Gregory. Własną przygodę z tą autorką rozpoczęłam jakiś czas temu od powieści "Czarownica", która bardzo przypadła mi do gustu. Dlatego chętnie zrobiłam następny krok i sięgnęłam po jej najnowszą powieść, która ukazała się na polskim rynku wydawniczym. Choć teoretycznie rzadko sięgam po powieści tego typu, osadzone w takich realiach i w takim czasie czasu, to czasami po prostu coś mnie do nich ciągnie. A pokusie prawdopodobnie najlepiej jest po prostu ulec!Akcja powieści rozgrywa się w XVIII wieku w przeżywającym rozkwit Bristolu. Władza należy praktycznie do grupy najzamożniejszych kupców, dzięki którym Bristol może się rozwijać. Jednym z nich jest Jozjasz Cole, który zajmuje się handlem cukrowym, posiada kilka statków handlowych i jest gotowy dużo poświęcić, żeby zapewnić sobie odpowiednią pozycję w społeczeństwie. Jednakże okazuje się, że pieniądze nie są jedynym fragmentem do tego potrzebnym. Każdy szanujący się facet powinien ożenić się z ustosunkowaną kobietą, którą w jego odczuciu jest Frances Scott. Dla niej wyjście za mąż jest najlepszym rozwiązaniem, gdyż na horyzoncie nie pojawiają się lepsze perspektywy przyszłości. Wkrótce okazuje się, że jej świeży mąż handluje nie tylko cukrem, lecz też ludźmi. Podziwiam Philippę Gregory za ta wierne odwzorowanie realiów zamierzchłych lat. To naprawdę niesamowite, w jak barwny i plastyczny sposób ta autorka tworzy miejsca, w których rozgrywają się opisane przez nią wydarzenia. Dzięki jej twórczości można się przenieść nie tylko do innego miejsca, lecz też do innego czasu, a to zdecydowanie jedna z mocniejszych stron tej powieści! Poprawne przedstawienie klimatu tamtych czasów, zachowania ludzi, praw w nich obowiązujących – to wszystko jest niezbędne do tego, żeby odpowiednio zrozumieć zaprezentowaną historię, wczuć się w nią i dać się porwać historii Frances, ponieważ w moim odczuciu to ona jest tutaj główną bohaterką. Już sam tytuł częściowo wskazuje na to, czego możemy się spodziewać po fabule. Proceder definiowany jest jako działanie niosące korzyści jednej stronie, jednak odbywające się niezgodnie z zasadami moralnymi czy obowiązującym prawem. W tym przypadku sprawa dotyczy niewolnictwa i traktowania ludzi jako towar, nic więcej. Autorka naprawdę idealnie przedstawiła tę problematykę. To niesamowite, że dawniej ludzie traktowali innych ludzi jako przedmioty, rzeczy na sprzedaż, coś, czego można się pozbyć ot tak. Jozjasz Cole i jego siostra, która razem z nim prowadzi firmę handlową, nie widzą w przybyszach z Afryki ludzi. Widzą tylko zysk, lecz pech chce, że trzeba ich odpowiednio wyszkolić na niewolników. Oczywiście jak najmniejszym kosztem. Są trzymani w nieludzkich warunkach i traktowani w okrutny sposób. Dopiero Frances dostrzega drugą stronę medalu i pragnie to zmienić. Dopełnieniem tej historii o niewolnictwie jest zakazany romans, jaki wywiązuje się między Angielką i Afrykańczykiem. Frances dostrzega w jednym z niewolników, w Mehuru, dobrego człowieka. Widzi, że to nie są towary, tylko ludzie tacy jak ona. Wierzy, że każdy z nich zasługuje na lepszy los. Wierzy, że można to zmienić, choć trzeba przyznać, że otaczający ją świat temu zaprzecza. W pewnym sensie sama nieustanna się więźniem, gdy tylko wyszła za mąż. Sama kreacja bohaterów jest moim zdaniem wystarczająca, żeby wyrobić sobie opinię o każdym z nich. Mehuru jest wierny swojemu pochodzeniu, to oddany i honorowy człowiek a także przyjaciel. Frances to nieco zagubiona kobieta, o dobrym sercu i duszy, której nieco brak odwagi, żeby sięgnąć po to, czego pragnie. Jej mąż, Jozjasz, dąży tylko do tego, żeby odpowiednio ustawić się w społeczeństwie. Mimo że w moim odczuciu jest po prostu tchórzem, który boi się tego, co mogą powiedzieć o nim ludzie. Dlatego płynie z prądem, czasami nawet nie zastanawiając się ponad tym, co robi i dlaczego. Jego siostra, Sara, jest kimś w rodzaju „wrednej francy” tamtych czasów."Nobliwy proceder" jest nieźle skonstruowaną książką, która potrafi poruszyć czytelnika. Skupia się na naprawdę istotnym w tamtym czasie problemie i pokazuje go w bardzo dosadny, wręcz dobitny sposób. Autorka w idealny sposób zaprezentowała realia osiemnastowiecznego Bristolu, dzięki czemu czytelnik może z łatwością zobaczyć oczyma fantazji wszystkie rozgrywające się w tej powieści wydarzenia. Philippa Gregory jest już bardzo zaawansowaną pisarką, a jej styl jest wyjątkowo barwny i plastyczny. Książkę tę czyta się bardzo lekko, potrafi wciągnąć i zmusić do refleksji. Być może fabuła sama w sobie do skomplikowanych nie należy, lecz została przedstawiona w sposób idealny. To istna gratka dla wielbicieli tego typu literatury!www.bookeaterreality.blogspot.com
"Nobliwy proceder" to opowieść wywołująca w czytelniku bardzo dużo różnorakich emocji i refleksji. Jej autorką jest Philippa Gregory, ceniona angielska historyczka i pisarka mająca bogaty dorobek literacki. Akcję książki osadziła w osiemnastowiecznej Anglii, w Bristolu gdzie najzamożniejsi kupcy zbijali fortunę na handlu niewolnikami. Do tego pozbawionego skrupułów świata trafia trochę nieświadomie Frances, decydując się na małżeństwo z jednym z kupców o imieniu Jozjasz. Dziewczyna zgadza się na nie bardziej z rozsądku niżeli z miłości. Nie chce pracować, woli wieść dostatnie i beztroskie życie będąc utrzymanką swego zamożnego męża. Ich małżeństwo stanowi niejako umowę, w której Frances swym pochodzeniem ma umożliwić małżonkowi awans społeczny i przyjęcie go do Stowarzyszenia Bristolskich Kupców. Mąż zaś ma zapewnić żonie godne życie a także kupić cudowny wielki dom. Dopiero po ślubie dziewczyna uświadamia sobie czym tak naprawdę zajmuje się Jozjasz i jaka będzie jej rola w jego nobliwym procederze...W domu Jozjasza prócz świeżo upieczonych małżonków mieszka jeszcze siostra Jozjasza Sara. Mimo iż od chwili ślubu to Frances jest tu panią, daje się zdominować szwagierce dla której jest trochę niechcianym intruzem. Dynamicznie okazuje się też, że jej mąż nie handluje tylko rumem i cukrem jak myślała do tej pory Frances. Handel niewolnikami nie przeraża jednak kobiety. Pierwsze uczucia budzą się w niej dopiero w chwili gdy ma nauczyć paru niewolników języka angielskiego. Usprawiedliwia jednak nieludzkie postępowanie w stosunku do nich wmawiając sobie, iż Negrowie nie mają uczuć, są towarem porównywanym nierzadko do zwierząt. Wśród garstki niewolników, których ma szkolić są kobiety, mężczyźni i dzieci. Podczas lekcji w saloniku poznaje ich lepiej. Jej uwagę przykuwa przede wszystkim Mehuru, kapłan z afrykańskiego ludu Jorubów. Frances mimo iż z początku przeraziła ją świadomość szkolenia niewolników, ich traktowanie i podejście innych, dynamicznie mobilizuje się i podejmuje wyzwanie. Swych uczniów traktuje ozięble i bez emocji jak przystało na osiemnastowieczną damę.Wydarzenia, które mają miejsce na kartach książki czytelnik śledzi z perspektywy Frances lecz także i Mehuru. Już od pierwszych stron poznajemy jego historię, okoliczności pojmania, nieludzki transport statkiem z Afryki aż do Anglii. W każdej z tych chwil towarzyszą facetowi strach, bezsilność i niedowierzanie. Pozbawiony wolności i godności do końca nie może pogodzić się ze swym losem. Gdy trafia do piwnicy domu Frances wraz z paroma innymi niewolnikami pozbawiony człowieczeństwa odnajduje w sobie pokłady siły i determinacji żeby walczyć o siebie, o rozwinięcie skomplikowanych relacji z Frances. Paradoksalnie to właśnie czarnoskóry bohater ma w sobie więcej odwagi by walczyć o siebie niż jego właścicielka, która zaakceptowała własne położenie i zupełnie się mu poddała uznając iż i tak nie ma mocy żeby zdziałać w sprawie niewolników cokolwiek.Powieść, jak wspomniałam we wstępnie, wywołuje w czytelniku ogrom najróżniejszych emocji. Na kanwie okrutnych zdarzeń historycznych poznajemy bliżej dzieje kilkorga niewolników, jesteśmy świadkami ich bezdusznego traktowania, bicia, głodzenia, śmierci. Poznajemy również tę drugą stronę - handlarzy, białych ludzi którzy z tego nieludzkiego procederu czerpią duże korzyści finansowe. Uderza ich sposób bycia, brak jakichkolwiek uczuć, wyższość i pogarda z jaką odnoszą się do czarnoskórych.Pisarka wykreowała interesujących bohaterów i w własnej powieści poruszyła kluczowy aczkolwiek bardzo smutny temat handlu niewolnikami. Stworzyła w ten sposób wciągającą opowieść, która porusza nawet najtwardsze serca. Lekturę czytało się dynamicznie i z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci. Zalecam
„Nobliwy proceder” to gorzka i smutna opowieść, w centrum której został postawiony temat osiemnastowiecznego handlu niewolnikami. Akcja powieści rozgrywa się w Bristolu, brytyjskim mieście, które rozwija się dzięki morskiemu handlowi z Afryką i Indiami Zachodnimi. Francess Scott uboga stara panna z dobrego domu decyduje się wyjść za mąż za kupca Jozjasza Cole, by zapewnić sobie swój dom i stabilizację finansową. Wychowana wśród wyższych warstwach społecznych trzydziestoczterolatka musi odnaleźć się w restrykcyjnym i brudnym świecie kupców, którzy na swą pozycję pracują sprzedając cukier, rum i niewolników... Pierwsze zetknięcie z załamanymi, zrezygnowanymi, zakutymi w kajdany Negrami porusza sumienie Frances, dziewczyna jednak dynamicznie i precyzyjnie gasi w sobie wszelkie zewnętrzne oznaki współczucia. Pani Cole nie ma środków ani możliwości, by uratować swych podopiecznych, więc decyduje się na emocjonalną oziębłość, usiłuje jak najbardziej dystansować się od czarnoskórych uczniów, ciągle przypominając sobie i coraz bliższemu jej sercu Mehuru, że są towarem, który musi przynieść zysk. Główna bohaterka pozostaje wierna konwenansom. Rozum i rozsądek osiemnastowiecznej damy zwyciężają częściej niż serce.Historii wykreowanej przez Philippę Gregory nie śledzimy jedynie oczami słabej, podatnej na wpływy Frances, dla której wygoda i pozycja są ważniejsze niż inna jednostka ludzka. Pisarka oddała głos też drugiej stronie. Afrykański wielmoża pochodzący z plemienia Jorubów ze swym pełnym temperamentu, lecz złamanym przez niewolę charakterem stoi w opozycji do kalkulującej, wyrachowanej angielskiej damy, jaką jest pani Cole. Mehuru odebrano wszystko - wolność i godność, ograbiono go z tradycji, wyrwano z rodzinnej ziemi, by stał się bezwolnym sługą białych panów. Mehuru i jego towarzysze stają się pryzmatem, poprzez który pisarka odbija dzieje milionów czarnych niewolników, którzy zostali uprowadzeni do Anglii. „Nobliwy proceder” to bardzo poruszająca opowieść historyczna, w której Philipaa Gregory opisała jeden z najokrutniejszych procederów, do jakich doszło w historii ludzkości. To wstrząsające jak brutalnie traktowano niewinnych ludzi, którzy mieli pecha stanąć na drodze bezwzględnych handlarzy niewolników i kupców, dla których ich życie stanowiło tylko towar, na którym można było zbić majątek. Pisarka wykreowała w swej powieści bardzo złożone, wielowymiarowe postacie, których rozterki uwypuklają jeszcze trudną sytuację niewolników i osób, które chciałyby przyjść im z pomocą lecz nie miały ku temu możliwości. Najwieższa opowieść Philippy Gregory (w Anglii wydana w 1992 roku) to wzruszająca i wartościowa lektura, która budzi szereg głębokich emocji i refleksji. Warto sięgać po takie niezwykłe tytuły.