Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Wszystko, w co wierzyła, okazało się kłamstwem. Nie wie już, kim jest ani czemu przez większość życia karmiono ją bredniami. Była mistrzynią fałszywych tożsamości, a teraz na niczym nie zależy jej tak mocno, jak na poznaniu tej prawdziwej. Zdradzona przez najbliższych, ścigana przez płatnych zabójców i nękana przez domagające się uwagi duchy przeszłości, rusza do kolebki wszystkich strachów – do magicznej Norwegii, gdzie wszystko się zaczęło.Tam czekać będą na Nikitę ludożercze trolle, boskie pszczoły, niespuszczające jej z oka kruki i zagadkowy Akuszer Bogów. Odpowiedzi oczywiście również – lecz czy takie, jakich oczekuje? Jedno jest pewne: nie będzie to spokojna i sentymentalna wyprawa do źródeł."Tajemnice przeszłości, polowanie na berserka i restrykcyjne skandynawskie klimaty – Jadowska po raz następny kreuje drapieżny świat pełen mrocznych zaułków, w którym każda odpowiedź ma własną krwawą cenę. Gwałtowniejsza, bardziej niebezpieczna i zagadkowa niż Dora – z Nikitą nie ma żartów!"Gavran"Druga element serii o Nikicie jest jak norweskie naleśniki z jagodami i bekonem – witasz tę przedziwną kombinację smaków ze zdumieniem, ale już wkrótce prosisz o dokładkę. Zanim się spostrzeżesz, to jedno z twoich ulubionych dań."Republika Dziewczyn
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nikita. Tom 2. Akuszer Bogów |
Autor: | Jadowska Aneta |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo SQN |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"Miała spojrzenie drapieżnika dość inteligentnego, by nie polować z głodu, lecz z wyrachowania - dla satysfakcji płynącej ze zwycięstwa." Tymi słowami zaczyna się tom 2 Serii Nikity, Akuszer Bogów Anety Jadowskiej, jest to kolejne zetknięcie z twórczością tej autorki która wciąga mnie coraz bardziej. Czym autorka zaskoczyła mnie w tej książce? Kiedy okazuje się że Nikitę do tej pory karmiono tylko kłamstwami postanawia odnaleźć prawdziwą siebie, a zapoczątkowało to niespodziewane spotkanie ze swoim bratem bliźniakiem o którego istnieniu nie zdawała sobie sprawy. Aby poznać prawdę o sobie razem z Ture udaje się do magicznej Norwegii. Uciekając przed płatnymi zabójcami i duchami które nia dają jej spokoju wkracza w miejsce w którym natrafia na jeszcze więcej niespodzianek. Czy Nikita odnajdzie wreszcie prawdziwą siebie? Czy znajdzie odpowiedzi na wszytkie nurtujące ją pytania? I z kim przyjdzie jej się zmierzyć w Norwegii? Koniecznie przeczytajcie tą książkę aby się dowiedzieć. Po przeczytaniu pierwszej części serii o Nikicie Kobieta z dzielnicy cudów myślałam że już nic mnie tak nie zaskoczy i tak nie poruszy lecz teraz gdy przeczytałam element 2 sądzę że autorka wszystko co najlepsze zostawia na puźniej. Aneta Jadowska na prawdę potrafi napisać dobrą książkę którą czyta się jednym tchem od początku aż do końca, wszystkie jej książki zaskakują i trzymają w napięciu. Akuszer Bogów to książka ebook w które przeplata się dużo wątków mitologi nordyckiej która nie jest mi wogule słynna te wszystkie postacie jak ludożercze trolle, kruki które za nią podążają, boginie, lodowe olbrzymy to postacie wogule mi nie słynne więc każda mogła mnie czymś zaskoczyć. Może i te postacie brzmią dość strasznie lecz to dzięki nim książka ebook staje się coraz bardziej ciekawa. Opowieść na pewno Was zaskoczy i wciągnie tak że będziecie chcieli przeczytać całość od razu a zakończenie na pewno Was zaintryguje Lecz nie martwcie się będzie jeszcze następna element na którą czekam z niecierpliwością.
Tak samo jak w pierwszym w drugim tomie też zachwyca forma wizualna, czyli cudna okładka i wspaniałe ilustracje, w których jestem po prostu zakochana. Pomysły autorki na dalsze prowadzenie akcji stale mnie zachwycają, kreacja świata magicznego z tak zróżnicowaną magią i ciekawie, dokładnie lecz nie nudno opisaną a także wprowadzenie wątku mitologocznego, bogów nordyckich jest świetny. W tym tomie generalnie możemy dowiedzieć się więcej o samej bohaterce jej pochodzeniu lecz także pochodzeniu jej magii, mało w tym tomie mamy Robina lecz akcja jaka toczy się w okolicy Nikity jest absolutnie wystarczająca i nie nużąca. Fajnym zabiegiem użytym w tym tomie przez autorkę są retrospekcje, które pozwalają nam lepiej zrozumieć bohaterów, ich charakter, to co ich ukształtowało a także relacje między bohaterami. Retrospekcje te są ze smakiem wplecione w fabułę, związane są z pojawieniem się pewnej nowej postaci i co najistotniejsze nie są gorszą częścią książki ale też trzymają poziom całej powieści. Jedyne co nie podobało mi się w tym tomie i sprawiło, że w moim odczuciu był trochę gorszy były pewne zwroty używane przez autorkę, ktoś bardzo mi się kojarzyły ze starymi, jeszcze czarno-białymi filmami detektywistycznymi coś w stylu:" On jeszcze nie wiedział, że to jego przeciwnik trzyma asa w rękawie"(zwrot zmyślony, przykładowy XDD), nie wiem czy to był zamierzony zabieg lecz zdecydowanie nie pasował mi do charakteru bohaterów, przez co troszkę obniżyłam ocenę tej powieści, mimo, że nie było tych zwrotów wiele jednakże trochę mi przeszkadzały
Idealna pozycja dla fanów Jadowskiej, lecz również tych lubiących wciągającą lekturę :)
"Sześć naprawdę wkurzonych bogiń wzięło się za ręce - tak mogłaby się zaczynać historia o końcu świata" To już drugi tom serii o Nikicie i co najistotniejsze choć to się rzadko zdarza lepszy. O ile w pierwszym tomie fantastyka była na pierwszym planie, tak teraz mamy emocjonalną rozgrywkę rodzicielskich wymagań. Nikita wyrusza na poszukiwanie własnych korzeni aż do Norwegii, gdzie otrzymamy kolejną porcję magicznych stworzeń. Trolii, olbrzymów, bogów germańskich i tajemniczego Akuszera Bogów. Czy to on okaże się kluczem do zagadki? Czy Nikita pokona strach przed ojcem i odetnie się od przeszłości? Pomijając fakt idealnie wykreowanego świata, autorka mocno pociągła wątek silnych, wręcz feministycznych kobiet, które jednoczą siły i wygrywają. Może w pojedynkę jesteśmy słabe lecz już w grupie nikt nam nie może zagrozić. Mam nadzieję że każdy po przeczytaniu pierwszej części sięgnie po drugi tom, bo szkoda byłoby nie dowiedzieć się tylu interesujących wątków z dzieciństwa Nikity, które ukształtowały naszą bohaterkę. Dodatkowym plusem jest postać Robina, dalej zagadkowa i spowita zieloną mogią. Mejmy nadzieję na następny tom ukaże się jak najszybciej.
Akcja tej powieści zaczyna się mniej więcej w tym samym momencie, w którym zakończyła się w pierwszej części. Nikita postanawia wyruszyć do Norwegii, żeby tam uzyskać odpowiedzi na dręczące ją zapytania odnośnie przeszłości. Nie będzie to jednak prosta podróż, gdyż z niewyjaśnionego powodu jest ścigana przez różnorakie bandy chcące ją pojmać. Na miejscu natomiast czeka na nią dużo magicznych postaci i nie wszystkie z nich są jej przyjazne. Jednak znając Nikitę możemy być pewni, że nie da sobą pomiatać i nie podda się w realizowaniu zamierzonego celu. Mamy natomiast okazję obserwować, jak ona sama się zmienia wewnętrznie, dojrzewa, a przede wszystkim otwiera się powoli na przyjaznych jej ludzi. Widzimy, jak powoli dochodzi do wnioski, że przemoc nie zawsze popłaca, a czasami naprawdę warto zdobyć się na cierpliwość. Bardzo spodobał się początek "Akuszera Bogów". Akcja od pierwszych stron rozkręca się i pędzi do przodu (w przeciwieństwie do poprzedniego tomu, gdzie akcja rozwijała się bardzo powoli). Czytelnik mimowolnie przewraca stronę za stroną i niespodziewanie orientuje się, że połowa książki już za nim. Następnie akcja zwalnia, tak, żeby można było złapać przysłowiowy oddech i przygotować się mentalnie na kolejne bum. Autorka stale również pokazuje specyficzne, trochę cięte poczucie humoru. Uśmiałam się np. przy lekturze fragmentu opisującego pierwsze spotkanie Robina a także Larsa: „Kolejne sekundy poświęcili temu pradawnemu rytuałowi męskiego mierzenia się spojrzeniem, zaglądania sobie w dusze i gacie, czyli ocenie pozycji na drabinie hierarchii na podstawie uścisku dłoni”. W „Akuszerze Bogów” został też zaprezentowany cudowny norweski klimat – surowy, lecz mający własny specyficzny, dostojny momentami urok. Magia w naturalny sposób miesza się tutaj ze światem rzeczywistym. Obie te sfery w miarę spokojnie koegzystują ze sobą na jednej płaszczyźnie. W zasadzie tylko jedna rzecz nie przypadła mi do gustu w tej książce, a mianowicie rozwiązanie zagadki, kto tak naprawdę zlecał nieustanne polowanie na Nikitę. Uczciwie jednak stwierdzam, że po lekturze dużej części książki spodziewałam się czegoś z dużym wynikiem WOW, zaś prawda okazała się jakaś taka... zwyczajna. Autorka po prostu narobiła mi apetytu na coś o dużo bardziej spektakularnego. Natomiast powtórzenia i wyjaśnienia pewnych aspektów (np. wspominanie przez główną bohaterkę, ile zła doświadczyła od ojca) nie raziły mnie już tak bardzo, jak w pierwszej części, m. in. z uwagi na to, że o dużo rzadziej tutaj występowały. Podsumowując - „Akuszer Bogów” to książka ebook interesująca, o dużo lepsza od „Dziewczyny z Dzielnicy Cudów”. Cała akcja jest przez autorkę różnorodnie prowadzona (są momenty żywsze i spokojniejsze), jednakże wciąż trzyma się na przyzwoitym poziomie. Zaskoczyło mnie to, że prócz klasycznej rozrywki podczas lektury (a naprawdę nieźle się bawiłam czytając tę książkę) otrzymujemy też kilka przekazów nieoczywistych na pierwszy rzut oka – np. że zawziętość i zabijanie nie zawsze się opłacają a także że warto mieć najbliższych sobie ludzi, na których można polegać w niełatwych chwilach. Zakończenie w niewielkim stopniu zdradza nam, że możemy oczekiwać kolejnego tomu a także czego możemy po nim oczekiwać. Nie jest to jednak jakiś duży spojler, a jedynie delikatna porada odnośnie tego, co może się dziać (bez podania konkretów). Ja z pewnością sięgnę po trzeci tom serii przygód o Nikicie, kiedy zostanie on już wydany.
Naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatnio z taką niecierpliwością czekałam na drugą element jakiejś książki. Może to być spowodowane głównie tym, że dawno nie czytałam czegoś, co wywołałoby u mnie wynik wow. Owszem, miałam styczność z powieściami, które czytało się szybko, prosto i przyjemnie, lecz brakowało mi tego uczucia tęsknoty za bohaterami (obecnie tęsknię za dwoma albo trzema – musiałabym się ponad tym głębiej zastanowić, a to naprawdę mało). Wreszcie trafił w moje ręce Akuszer Bogów i znowu dałam się porwać historii Nikity – nie dość, że się nie zawiodłam, to jeszcze mogę śmiało stwierdzić, że druga element jest lepsza niż pierwsza. Po nieudanym zamachu na własne życie Nikita postanawia jak najszybciej udać się do mroźnej Norwegii, która jest nie tylko ojczyzną tkwiącej w niej bestii, lecz także miejscem skrywającym – jak się okaże – sekrety dotyczące wspomnień z przeszłości dziewczyny, odebranych jej w sposób nie tyle podstępny, ile magiczny. Oczywiście byłoby zbyt pięknie, gdyby Nikita mogła bez przeszkód rozkoszować się wycieczką krajoznawczą kończącą się u źródeł własnego jestestwa – nie ma tak łatwo. Przemierzając tę krainę w towarzystwie wiernego partnera, kobieta będzie musiała zmierzyć się prześladującymi ja zabójcami, skomplikowanymi snami, swóim dziedzictwem i strachem przed tym, co nieuniknione. Akuszer bogów wprowadza czytelników nie tylko w świat nordyckich bogów, lecz też stworzeń, a nawet potworów, bez których opowiadana historia z pewnością nie byłaby tak fascynująca. Przede wszystkim samo miejsce – piękna, bezlitosna a także zagadkowa Norwegia, której magia stanowi namacalną element całej opowieści – sprawia, że powrót nie tylko do Polski, lecz i alternatywnego Warsu staje się smutną koniecznością (jak wiadomo, z każdej wyprawy trzeba kiedyś wrócić). Bardzo podobało mi się ukazanie przemiany, jaką Nikita przeszła od pierwszej części. Nie dość, że zaczęła dopuszczać do siebie większą liczbę osób (może nie nieustanna się nie wiadomo jak ufna, lecz przestała być indywiduum), to zaczęła też akceptować siedzącego w jej wnętrzu Pana B. – okazało się, że zrozumienie złożoności tej istoty, a także dopuszczenie jej do głosu, nie tylko kilka razy uratowało jej skórę, lecz sprawiło, że zaczęła traktować berserka jak sprzymierzeńca. Wyprawa sprawiła, że jedna przemiana pociągnęła za sobą inne, a to z kolei dowiodło tylko jednego: wszyscy boimy się tego, czego nie rozumiemy, a starczy tylko wykazać się odrobiną dobrej woli, by odkryć nieznane do tej pory wcześniej pozytywy. Nie mogłam również powstrzymać ukłucia żalu przed tym, co utracone. Okazało się, że rodzina głównej bohaterki to nie tylko psychiczny ojciec, lecz również niezrównoważona matka, a wrota Valhalli skrywają niejeden tajemnica (mam szczerą nadzieję, że nie było to ostatnie spotkanie z zaświatami). Jeśli chodzi o Robina – ku mojemu rozczarowaniu – stale niczego o nim nie wiadomo. Facet jest piekielnie zdolną, przystojną (książkowy malunek od razu przywiódł mi na myśl Jasona Mamoa) chodzącą męską zagadką – to takie frustrujące! Po raz następny (zapewne będę to powtarzać do znudzenia, lecz inaczej się nie da) muszę dać wyraz własnego zachwytu zarówno okładką, jak i rysunkami wewnątrz książki – uwielbiam takie pobudzające wyobraźnię szczegóły i naprawdę ciężko się dziwić, że z taką niecierpliwością będę oczekiwać trzeciego tomu Cyklu o Nikicie.
uzupełnienie seri
Kobieta z dzielnicy cudów Anety Jadowskiej przypadła mi do gustu. Dlatego również tuż po pojawianiu się się drugiej części Cyklu o Nikicie pod tytułem Akuszer Bogów postanowiłam nie odkładać książki na później, a nieco przemodelować moje plany czytelnicze i być z tym cyklem na bieżąco. Nikita chce poznać prawdę o sobie. W tym celu musi udać się do stale pełnej magii Norwegii, gdyż tam przebywa Akuszer Bogów, który powinien znać odpowiedzi na wszystkie jej pytania. Oczywiście cała wycieczka, a raczej jej cel musi pozostać w tajemnicy przed jej despotyczną matką. Nikita obmyśla więc dość szczegółowy plan, który ma zapewnić jej alibi, a w całym przedsięwzięciu ma pomóc jej świeży partner Robin. Jednak od początku podróży Nikita czuje się obserwowana, a tuż po przekroczeniu granicy ataki na jej osobę się nasilają. Czy jej matka odkryła prawdziwy powód wyprawy do Norwegii? Czy tak bardzo obawia się prawdy, którą może odkryć jej córka? A może te ataki wcale nie mają nic wspólnego z rozpoczętymi poszukiwaniami, a są tylko zemstą za jakąś akcję z przeszłości? Akuszer Bogów wciąga już od pierwszej strony. Akcja pędzi, wraz z główną bohaterką i jej partnerem nie mamy czasu na chwilę oddechu. Do tego cały czas pod skórą odczuwa się to delikatne napięcie, które podpowiada, iż już za chwilę coś się wydarzy. A losy się to wszystko w naszpikowanej magią Norwegii wśród panteonu nordyckich bogów takich jak Odyn, Thor czy chociażby Frigg. Jeżeli myślicie, że Ci bogowie są tacy „klasyczni” – książkowi, to bardzo się mylicie. Gdyż autorka podeszła do tego tematu bardzo nieszablonowo i to niesamowicie przypadło mi do gustu. Książką jestem niesamowicie ukontentowana i z niecierpliwością czekam na dalsze lody Nikity i Robina. :)
Kontynuacja „Dziewczyny z Dzielnicy Cudów” znowu zachwyca czytelników z kategorii – literatura młodzieżowa. Tym razem dowiemy się kim tak naprawdę jest Nikita, poznamy jej historię począwszy od narodzenia, co jest bardzo ważne żeby nieźle zrozumieć późniejsze wydarzenia. Akuszerem zazwyczaj jest kobieta, która jako pierwsza widzi dzieci, które przychodzą na świat i otwierają oczka. Niestety w przypadku Nikity nie jest to ani kobieta, ani zwykły człowiek. Od razu na początku wyjawiam, że główną rolę w fabule ma Nikita, a natomiast Robin jest pobocznym wątkiem. Po zabiciu własnego biologicznego barta i jednocześnie jedynego, pewnego źródła informacji Nikita ma wyrzuty sumienia. Dlaczego? Bo powyżej wspomniany ukazuje jej się we snach i nie jest już krwiożerczy i nie chce ją zabić. Odmiennie we swoich snach, które sam kreuje okazuje się bardzo opiekuńczym i dobrym bratem, który martwi się o siostrę. W świecie rzeczywistym po sobie zostawił tylko skrawek papieru, na którym spisane jest parę niejasnych wskazówek. Kiedy tylko Nikita postanawia odszukać ważne osoby i dowiedzieć się od nich kilku informacji o sobie, wydarza się kilka rzeczy na raz. Po pierwsze Robin powoli w głowie widzi migawki wspomnień, Nikita podczas własnej przemiany czuje, że jej wewnętrzna bestia zmienia się z upływem czasu, w końcu zaczyna się krwawe polowanie na życie samej zmiennokształtnej. Moje pierwsze wrażenie dotyczące książki, to przede wszystkim zdziwienie, szczerze nie spodziewałam się tak odmiennego stylu niż był on w pierwszej części. Dla mnie to bardzo pozytywna przemiana i drugi tom czytałam z olbrzymią przyjemnością. Ku mojej uciesze w książce pdf pojawiły się także malunki jeszcze piękniejsze niż poprzednio. Według mnie fabuła połączona z rysunkami, a w przypadku tej książki szkice, to bardzo twórczy i kreatywny pomysł. Dla nas książka ebook wówczas jest bardziej interesująca i interesująca. Z niecierpliwością czekam na następną część, która na pewno się ukaże niedługo. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Nikita już wie, że wszystko w co kiedyś wierzyła jest kłamstwem, którym karmiono ją przez całe życie. Już dużo razy zmieniała własną tożsamość, lecz teraz jedyne czego pragnie to poznać kim tak naprawdę jest. Postanawia, że mimo wszystko musi odkryć prawdę i rusza do magicznej Norwegii, żeby poznać odpowiedzi na nurtujące ją zapytania nawet, jeżeli miałyby być bolesne i niewygodne. Tam kobieta ścigana jest przez niezliczone zastępy wrogów i płatnych zabójców, którzy za wszelką cenę chcą ją dopaść. Wie, że została zdradzona przez bliskich i nie może już nikomu zaufać. Przerażona i zmęczona musi ukrywać się przed żądnymi krwi ludożerczymi trollami a także boskimi pszczołami. A zagadkowy Akuszer Bogów przez cały czas nie spuszcza ją z oka... Jest to już moje drugie spotkanie z twórczością Anety Jadowskiej, bo pierwszą jej książką jaką miałam okazję przeczytać była "Dziewczyna z Dzielnicy Cudów". Jak tylko usłyszałam, że ukazał się następny tom byłam bardzo interesująca co autorka wymyśliła tym razem, więc postanowiłam, że muszę go przeczytać. Chociaż początkowo myślałam, że "Akuszer bogów" będzie wiele gorszy od poprzedniej części, to jednak dynamicznie zrozumiałam, że bardzo się myliłam, gdyż kontynuacja przygód Nikity nie jest ani trochę gorsza, a wręcz przeciwnie nawet mogę powiedzieć, że odrobinę lepsza. O ile nie do końca na początku mogłam wczuć się w pierwszy tom, to tutaj poszło jak z płatka. Autorka idealnie dbała o to, aby czytelnik ani przez chwilę się nie nudził, gdyż już na samym początku główna bohaterka zostaje wplątana w bardzo dziwne wydarzenia, które kończą się zamachem na jej życie. Później tempo stale nie zwalnia, gdyż poznajemy coraz to nowe fakty i z niepokojem śledzimy dzieje Nikity, dzięki czemu książkę czyta się naprawdę dynamicznie i (co najważniejsze) bardzo przyjemnie. Uważam, że wielkim plusem jest także przemiana miejsca akcji. Kobieta i jej partner wyruszają do zagadkowej Norwegii, gdzie naprawdę wiele się dzieje. Mamy tutaj dużo zwrotów akcji, lecz najbardziej podoba mi się to, że autorka postanowiła posłużyć się na własny sposób mitologią nordycką, dzięki czemu książka ebook nieustanna się bardziej oryginalna. Oczywiście tak jak w pierwszym tomie nie mogło zabraknąć świetnych ilustracji Magdaleny Babińskiej, które cieszyły oko podczas czytania i pomagały wyobrazić sobie przedstawione wydarzenia. Mimo, że zarówno pierwszy jak i drugi tom z serii o Nikicie są świetne, to jednak uważam, że druga element jest odrobinę lepsza. Mam wrażenie, że bohaterowie tutaj są bardziej dopracowani, a sama Nikita, którą polubiłam jeszcze jak czytałam "Dziewczynę z Dzielnicy Cudów" sprawiła, że po przeczytaniu "Akuszera bogów" sądzę ją za jedną z najlepszych postaci, jakie miałam okazję poznać. Podsumowując "Akuszer bogów" to kolejny, dopracowany tom o Nikicie, w którym nie brakuje zwrotów akcji, świeżych bohaterów i poczucia humoru. Autorka w tej części postanowiła na własny swój sposób posłużyć się mitologią nordycką, a świat przez nią wykreowany przez cały czas nie przestaje zachwycać i równocześnie szokować, więc jeśli szukacie nieźle napisanej pozycji fantastycznej to zachęcam zacząć przygodę z Nikitą, gdyż uważam, że czas spędzony przy tej książce pdf nie będzie czasem zmarnowanym. Serdecznie polecam! Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non. http://zapoczytalna.blogspot.com/2017/05/akuszer-bogow-aneta-jadowska.html
"Akuszer Bogów" jest drugim tomem z cyklu "Cykl o Nikicie", opowiadającym o walecznej i przebojowej bohaterce. Powrócimy do niebezpiecznego i zaskakującego świata, żeby po raz następny dać się porwać niesztampowym wątkom fabularnym. Podczas lektury zaobserwujemy przemianę głównej bohaterki, która łamie narzucane jej zasady i objaśnia skrywane od dawna tajemnice. Dynamiczna akcja i bohaterowie z krwi i kości na pewno nie pozwolą wam się nudzić podczas lektury tej zdumiewającej historii. Nikita jest ścigana przez niezliczone zastępy wrogów, którzy za wszelką cenę chcą ją dopaść. Zastraszona i zmęczona musi się ukrywać, przed płatnymi zabójcami, żądnymi krwi ludożerczymi trollami a także boskimi pszczołami. Dziewczynę zdradzili nawet najbliżsi, co sprawiło, że teraz nie może ufać nikomu. Nikita za wszelką cenę musi dowiedzieć się prawdy nawet, jeżeli miałaby być bolesna i niewygodna. A zagadkowy Akuszer Bogów ma ją cały czas na oku... Książka ebook potrafi zaciekawić już od pierwszych stron i sprawić, że od lektury nie będziemy mogli się oderwać. Aneta Jadowska po raz następny zabiera nas na niebezpieczną wyprawę, gdzie Nikita będzie musiała stanąć w szranki z całym panteonem bogów nordyckich. Przeczytamy, chociażby o Frigg, Odynie czy Thorze, bogach posiadających potężne i niszczycielskie moce. Autorka podeszła do tematu mitologii nordyckiej na własny swój sposób, co mi osobiście przypadło do gustu. Akcja prowadzona jest szybko, wątki fabularne potrafią zaskoczyć, a dzieje głównej bohaterki potrafią zaciekawić. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy spod pióra Anety Jadowskiej, gdyż jest to lektura jak najbardziej godna uwagi. Majestatyczne kruki nie spuszczają ze swych ślepiów poczynań Nikity, a wszechpotężny Akuszer Bogów trzyma pieczę ponad mającymi miejsce wydarzeniami. Malownicza Norwegia została wiarygodnie ukazana, aż miejscami mamy wrażenie jakbyśmy naprawdę tam byli. Jest to doskonała pozycja dla wszystkich fanów fantasy a także mitologii, gdzie znajdziemy potężne trolle i dużo innych magicznych stworzeń. Serdecznie polecam. http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/04/akuszer-bogow-aneta-jadowska.html
„Człowiek odkrywa samego siebie, kiedy zmierzy się z przeszkodami”- Antoine de Saint-Exupery Z twórczością Anety Jadowskiej spotkałam się pierwszy raz podczas czytania „Dziewczyny z Dzielnicy Cudów”. Początkowo bardzo trudno było mi się „wgryźć” w klimat tego rodzaju fantastyki. Tom I zostawił u mnie pewien niedosyt, który chciałam zwalczyć. Po tylu pochlebnych opiniach na temat Jadowskiej, zdecydowałam się dać jej drugą szansę. Dzięki wydawnictwu SQN sięgnęłam po „Akuszera Bogów” z pewną wątpliwością, lecz i nadzieją. Już pierwszy epizod wciąga nasz w świat Warsa, miasta alternatywnego Warszawy w którym żyje i mieszka Nikita, pracująca dla Zakonu Cieni jako płatna morderczyni. Ktoś czyha na jej życie. Nie to aby w swoim zawodzie czuła się bezpieczna. Co to, to nie. Jednak teraz ewidentnie zalazła komuś za skórę. Pierwsza element zostawia mnóstwo niedopowiedzeń, lecz druga to już kompletnie jedna wielka zagadka, którą Nikita pragnie rozwiązać. Stawka jest wysoka. Pragnie poznać własną przeszłość, ponieważ ta którą otrzymała od własne Matki, nijak ma się do wiadomość docierających do niej od osób mocno z nią związanych o których istnieniu nie miała pojęcia. Ze strzępkiem mglistych informacji wyrusza wraz ze swoim partnerem Robinem do Skandynawii, siedziby własnych przodków, własnej ojczyzny. Spotyka tutaj mnóstwo magii z jaką nie miała nigdy do czynienia. Autorka ubarwia akcję postaciami nordyckich bogów, mitycznych potworów takich jak, krwiożercze trolle, olbrzymy, czy magiczne pszczoły. Szczegółowość opisów a także punkty charakterystyczne dla tamtejszej kultury doskonale pozwalają nam wczuć się w klimat, tak odmienny od gwarnego Warsa. Akcja nie zwalnia tempa i z każdym kilometrem, który pokuje Nikita w Norwegii pojawiają się kolejne przygody. Spotykamy wielu świeżych bohaterów, którzy nadają smak całej historii, jednak i oni są zagadkami do rozwiązania. Potrafią dużo namieszać, lecz przecież nasza główna bohaterka lubi wyzwania. W całej historii nic nie jest przypadkowe, a każdy fragment jest dokładnie przemyślany i dopracowany. To, co na początku powodowało u mnie niechęć, to styl Jadowskiej. Po przeczytaniu „Akuszera Bogów” moje zdanie zmieniło się diametralnie. Jej indywidualność nieustanna się jej dużym autem, a czytanie było czystą przyjemnością. Cieszę się ogromnie, że nie zrezygnowałam po pierwszym spotkaniu z Panią Anetą i Nikitą. Druga element zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu. Wszystko wydaję się bardziej dopieszczone i spójne. Główna bohaterka pokazuję własną drugą, bardziej ludzką twarz i da się lubić. Zachęcam wszystkich do lektury, szczególnie tych, którzy podobnie jak ja, po „Dziewczynie z Dzielnicy Cudów” mieli mieszane uczucia. Autorzy jak Aneta Jadowska są nadzieją dla polskiej literatury.
Nikita powraca! I to w dużym stylu! Czy ktoś jest jeszcze podekscytowany, prócz mnie? Pierwsza element mnie zauroczyła. Aneta Jadowska sprawiła, że dla Nikity, nieistniejącej realnie osoby, mogłabym przemienić orientację. Czy to się utrzymało? Aneta Jadowska kończąc "Dziewczynę z Dzielnicy Cudów" otworzyła sobie dużo furtek. W "Akuszerze bogów" wykorzystała tylko kilka z nich. Inne, zaś są jeszcze wolne i sprawdzą się przy kolejnych tomach. Tym razem Nikita wyrusza na poszukiwanie własnej przeszłości. UWAGA! RECENZJA MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY Z CZĘŚCI PIERWSZEJ! Życie Nikity w wielkim stopniu składało się z kłamstw. Są one jednak bardziej rozległe niż sądziła. Jest zagubiona. Wszystkie odpowiedzi na potrzebne zapytania są w Skandynawii. Takie wskazówki, zostawił jej zmarły brat. Wyjazd do Norwegii, urlop od Zakonu i od Matki przełożonej może jej nieźle zrobić. Nie będą to jednak sielskie wakacje, kiedy polują na ciebie nordyckie bóstwa. W dodatku ktoś ją prześladuje. Po raz pierwszy ktoś nie chce jej zabić. On chce ją żywą. Norwegia to miejsce, w którym magia jest potężniejsza niż w Warsie. Tutaj nie są potrzebne alternatywne miasta. Magia miesza się z normalnością. Nikomu nie przeszkadza, że sąsiad z następnego domu jest czarownikiem. Berserk, który jest częścią Nikity czuje się tam spokojniejszy. Jakie tajemnicy skrywa przeszłość Nikity? Nie da się ukryć, że element druga przygód Nikity jest doskonalszą wersją "Dziewczyny z dzielnicy cudów". Aneta Jadowska zdecydowanie dała otworzyć się głównej bohaterce. Możemy zobaczyć, nie tylko bezwzględną maszynę do zabijania, lecz też kobietę, która ma uczucia. Postać Robina jest troszeczkę zepchnięta na dalszy plan. Pierwsze skrzypce zdecydowanie gra nasza zabójczyni. Uczulam Was na to, że w całej serii znajdziemy nawiązania do poprzednich ebooków Jadowskiej. Pojawia się postać Dory Wilk. Nie jest to coś, czego kompletnie nie da się zrozumieć. Autorka bardzo sprawnie poprowadziła akcję. I to jest coś, za kocham Anetę Jadowską. Jej styl pisania. W mistrzowskim stylu pisze o teraźniejszości i przeszłości, dodając do tego alternatywne światy. Robi to tak, że nie można się w tym zgubić. Do tego charakterystyczny humor, który jest bardziej sarkazmem. Po prostu ideał, nie autorka! Według moich danych, specjalnie skonsultowanych, autorka planuje sześć części. Czuję, że w kolejnych ebookach szerzej poznamy postać Robina. Ta element była o tyle ciekawsza, że mieliśmy wprowadzoną mitologię skandynawską, której się nie docenia. Mitologia grecka czy rzymska w ebookach to już niemalże normalne, lecz skandynawska? Okazuje się, że pasuje idealnie. Jest to pierwsze urban fantasy, które tak mi się spodobało. Oczywiście stali czytelnicy Jadowskiej będą zachwceni "Akuszerem bogów". Ja również jestem zachwycona. Ja już chcę kolejną część! A jeśli autorka będzie na WTK może być pewna, że będę na nią polować!
Opis fabuły Nikita pragnie prawdy. Po ostatnich zdarzeniach i zdobyciu świeżych informacji, jest zdecydowana, by poznać własną przeszłość. Nie wie już, komu może zaufać, a w dodatku zaczyna lubić Robina. Lub przynajmniej go tolerować. Niespodziewanie siedzący w niej berserk zaczyna zachowywać się co najmniej dziwnie, jak na krwiożerczą bestię z nieustanną chęcią zabijania. Ture zaczyna odwiedzać ją w snach, a Kosma odkrywa coś interesującego w jej magicznym skanie. Co wspólnego ma z tym wszystkim Irena? Czy gdy poszukiwanie odpowiedzi na nurtujące Nikitę pytania, zawiedzie ją aż do Norwegii, ojczyzny bogów Asgardu, będzie w stanie stawić czoła najokrutniejszej prawdzie i temu, w co dotychczas wierzyła? Halo, w końcu to Nikita! Chłopczykowi Tęskniliście za Nikitą? Jeśli o mnie chodzi, to zdecydowanie brakowało mi mojej ulubionej płatnej zabójczyni. Na szczęście Nikita wraca z jeszcze większą dawką przygód i własnego ciętego języka. Tak jak w poprzedniej części, całą historię poznajemy z perspektywy Nikity. Ma ona własny swój styl opowiadania, który przynajmniej mi wydaje się przyjemny. Występują pojęcia słynne nam już w poprzednich części, takie jak czkawka czy berserk. Książka ebook jest przepełniona magią i zagadkowymi zjawiskami, które przyprawiają czytelnika o gęsią skórkę i pozwalają mu zatracić się bez reszty w świecie Nikity. Wraz z główną bohaterką wracają słynne i lubiane postacie drugoplanowe. Coraz lepiej poznajemy Robina a także jego magię, mimo że nawet on nic o niej nie wie. Znowu spotykamy również Kosmę czy Karmę, którzy odgrywają znaczące role zarówno w historii, jak i w życiu bohaterki. Pojawia się również dużo świeżych osób, ze względu na przeniesienie akcji do Norwegii. Poznajemy również dokładniej strukturę Zakonu a także przeszłość Nikity - zabójczyni wyrusza do Skandynawii w poszukiwaniu prawdy, spotyka dużo osób ze własnej przeszłości a także odkrywa ją razem z nami. Obawiam się, że niektórzy mogą się pogubić w opisach i imionach Niedźwiedzi, lecz muszę przyznać, że kreacja ich charakterów jest bezbłędna. Bardzo dużą sympatią obdarzyłam również Larsa i jego rodzinę. Tym razem akcja nie toczy się tylko w Warsie i Sawie. Większość przygód Nikita przeżywa w Norwegii, lecz żeby się tam dostać musi podróżować przez miasta zwyczajne i alternatywne. Dzięki temu lepiej poznajemy strukturę świata, który wykreowała Aneta Jadowska. W tej części losów Modliszki pojawia się o dużo więcej magii i związanych z nią rzeczy a także zjawisk. Bardzo zaciekawił mnie skan magiczny a także dzieje Karmy, o których razem z Nikitą dowiadujemy się pod koniec powieści. Podejrzewam, że ten wątek a także istota magii Robina zostaną poruszone w kolejnym tomie, którego już nie mogę się doczekać. Musimy pamiętać również o tym, że w świecie Nikity nie ma czasu na błahostki. Jest przemoc, szybkość, magia i coraz więcej sekretów a także powoli ujawniające się emocje. To właśnie one czynią Nikitę bardziej ludzką i umożliwiają nam jeszcze większe zagłębienie się w jej psychikę. Jak już wcześniej wspomniałam, Nikita ma własny swój styl opowiadania. Wiąże się to z odpowiednim dla płatnej zabójczyni językiem. Wulgaryzmy są na porządku dziennym, lecz to odzwierciedla charakter głównej bohaterki. Nierzadko wypowiedzi są bardzo mocno nacechowane emocjonalnie. Zdania natomiast są średniej długości, lecz jak najbardziej zrozumiałe. Mamy również wspomnienia o Dorze Wilk, bohaterce innej serii Jadowskiej, lecz nie przeszkadza to w lekturze. Można to traktować jako normalne wspomnienia, lecz wielbicielom Dory zapewnią one powrót myślami do lektury tego cyklu. Okładka jest bardzo szczegółowa, tak jak malunki dokładnie dopracowana. Nie mogę nie zwrócić jednak uwagi na fakt, iż na jednej z ilustracji Nikita ma wszystkie palce. Doszukałam się również jakiś drobnych błędów, lecz nie przeszkadzają one w odbiorze powieści. Zalecam tę książkę wszystkim mającym ochotę na trochę adrenaliny i dobrą przygodę. Wyraziści bohaterowie i wartka akcja - to właśnie znajdziecie w historii Nikity. Ines de Castro
Drugi tom historii o Nikicie autorstwa Anety Jadowskiej jeszcze bardziej rozpędza tempo akcji, pogłębia słynnych nam bohaterów i dodaje nowych, nie pozwalając oderwać się od lektury. Tym razem jednak akcja nie będzie dziać się w Warsie czy Sawie, lecz w... Norwegii. Czy Nikicie uda się spotkać tytułowego „Akuszera bogów”? Po zdarzeniach z pierwszego tomu Nikita stwierdza, że ma dość. Dość kłamstw dotyczących jej pochodzenia, dość ukrywania prawdy przez matkę, dość bycia posłusznym jej pionkiem. Żeby jednak dowiedzieć się czegoś o sobie samej musi udać się do Norwegii. Odpowiedzieć na jej zapytania ma potrafić jedynie akuszer bogów. Nie jest to jednak takie proste, ponieważ ktoś wysyła za Nikitą kolejne grupy, które mają za zadanie ją porwać, i które nie odpuszczają także, gdy ta już opuszcza Polskę. Bohaterka nie tylko musi zmagać się ze zbirami, własną przeszłością, lecz także sobą samą – odnaleźć równowagę i sposób, by poradzić sobie z berserkiem, który w niej drzemie. Ostatecznie przyjdzie jej się także spotkać z nordyckimi bóstwami, a nie wszyscy są jej przychylni. Nikicie w podróży towarzyszy Robin – mimo że Nikita stale waha się, czy w pełni mu zaufać, decyduje się dopuścić go do własnych tajemnic. Mamy okazję o dużo lepiej poznać jego charakter, a i on już zdążył na tyle poznać Nikitę, że wie kiedy i na ile może sobie pozwolić. Ich walki słowne są niezapomniane i to w większości Robin w nich wygrywa. Poza tym wśród świeżych bohaterów mamy okazję poznać rodzinę byłego partnera Nikity z Zakonu Cieni czy również bóstwa, pomiędzy innymi Frigg, Freyę czy Odyna. Ci ostatni bardzo przypadli mi do gustu - są potwierdzeniem tezy, że bogowie uwielbiają się wtrącać w życie ludzi i potrafią dobrze namieszać. Nikita nie jest natomiast z tych posłusznych, kłaniających się przed takimi siłami, nawet jeśli są potężniejsze od niej. Ogólnie bardzo podoba mi się to, że mimo że wielu postaci już chyba nie spotkamy w kolejnych tomach, nie są one traktowane po macoszemu niczym statyści. Wręcz przeciwnie - wydają się być osobami z krwi i kości, z wyraźnie zarysowanymi charakterami i metodami postępowania. Akcja stale losy się na pograniczu świata realnego z magicznym, lecz Norwegia niesie za sobą zupełnie inny klimat - surowy, niebezpieczny, a jednocześnie wyjątkowo piękny. Nie mogło więc zabraknąć także istot z tamtejszej kultury, jak trolle, olbrzymy czy huldry. Ponad głową Nikity krążą również kruki, nie wiadomo jednak do końca, czy są to zwykłe ptaki czy może Hugin i Munin, które są towarzyszami Odyna. I strzeżcie się jadu magicznych pszczół – może mieć nieprzyjemne skutki. „Akuszer bogów” to książka ebook pełna fantastycznej akcji, napisanej w lekkim i przystępnym stylu, nieźle dopasowanym do charakteru postaci. Mimo, iż autorka zdecydowała się rozszerzyć uniwersum poza Polskę, stale czuć realizm opisanego świata. Nigdy nie miałam okazji odwiedzić Norwegii, lecz jestem przekonana, że w książce pdf nieźle zostało oddane wrażenie jakie sprawia na przyjeżdżających. Choć trolli lepiej byłoby nie spotkać. Dodatkowo w powieści nie brak również poczucia humoru. Jest to idealna kontynuacja przygód Nikity i już nie mogę się doczekać następnej części. Liczę, że wtedy może uda odkryć się nieco więcej o Robinie. „Akuszer bogów” to książka ebook obok której nie można przejść obojętnie. Gorąco zachęcam każdego do zapoznania się z przygodami Nikity i Robina. Nie zabraknie kopania tyłków. Ocena: 10/10
Nikita powraca. Stale morderczo groźna, z równie ciętym mową i kolejnymi kłodami, które rzucają jej pod nogi ludzie i bogowie. Oto Akuszer Bogów, najwieższa opowieść Anety Jadowskiej. Autorka znowu zabiera czytelników do krainy magii, fantastycznych istot i mitologicznych postaci. Tym razem jednak nie będzie nam dane spędzić zbyt dużo czasu w Warsie albo Sawie. Sekrety przeszłości zmuszą główną bohaterkę do wyruszenia w drogę, a celem będzie odległa, dzika i zagadkowa Norwegia. Akcja, podobnie jak to miało miejsce w poprzedniej części, gna od początku do końca. Nie ma czasu na nudę, przez co ciężko odłożyć książkę na bok. Jadowska jak mało kto potrafi prowadzić narrację tak sprawnie, że z jednej strony niemalże bez przerwy na kartach powieści losy się coś istotnego, a z drugiej czytelnik nie czuje się przytłoczony i zmęczony ciągłymi zwrotami akcji i pędzącą fabułą. Wielkie znaczenie ma tu również język, którym autorka operuje, jest on bowiem lekki i przystępny. Będzie nam zatem dane przebyć drogę z Polski, przez Szwecję, do Norwegii, zapoznać się z magiczną florą i fauną tych krajów, a także odkryć trochę tajemnic z życia rodzinnego głównej bohaterki. A są to tajemnice naprawdę wielkiego kalibru. Sama Nikita to stale niebezpieczna, nieszablonowa i skomplikowana kobieta, która potrafi sprawnie posługiwać się najróżniejszymi rodzajami broni. W jej życiu zmieniło się tylko to, że zaakceptowała i (co prawdopodobnie zaskakuję nawet ją samą) szczerze polubiła własnego partnera, Robina, który w tej części odgrywa nieco większą rolę, powoli zajmując zaszczytne miejsce w wąskim gronie osób, które Nikita obdarza zaufaniem. Wydawnictwo znowu odwaliło kawał dobrej roboty, otrzymaliśmy bowiem książkę ładną, solidną, opatrzoną ilustracjami niezawodnej Magdaleny Babińskiej. Sine Qua Non jeszcze nigdy pod tym wobec nie zawiodło i muszę przyznać, że w moim prywatnym rankingu wydawnictw są od jakiegoś czasu na pierwszym miejscu. Reasumując, Akuszer Bogów to idealnie napisana książka, przebijająca niemalże pod każdym wobec własną poprzedniczkę. Nie dość, że Aneta Jadowska rozbudowała stworzone przez siebie uniwersum, to jeszcze zabrała czytelników na szaloną podróż po jego nowych, nieznanych do tej pory terenach. Zakończenie sugeruje, że autorka ma pomysł na dalsze części (może nawet już je tworzy?), więc z niecierpliwością będę ich wyczekiwał. Jeśli mieliście wątpliwości, czy warto poświęcić własny czas na przygody Nikity, to mam nadzieję, że właśnie je rozwiałem. http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2017/03/aneta-jadowska-akuszer-bogow-recenzja.html
" Wszystko, w co wierzyła, okazało się kłamstwem. Nie wie już, kim jest ani czemu przez większość życia karmiono ją bredniami. Była mistrzynią fałszywych tożsamości, a teraz na niczym nie zależy jej tak mocno, jak na poznaniu tej prawdziwej. Zdradzona przez najbliższych, ścigana przez płatnych zabójców i nękana przez domagające się uwagi duchy przeszłości, rusza do kolebki wszystkich strachów – do magicznej Norwegii, gdzie wszystko się zaczęło. Tam czekać będą na Nikitę ludożercze trolle, boskie pszczoły, niespuszczające jej z oka kruki i zagadkowy Akuszer Bogów. Odpowiedzi oczywiście również – lecz czy takie, jakich oczekuje? Jedno jest pewne: nie będzie to spokojna i sentymentalna wyprawa do źródeł." "Akuszer Bogów" to książka ebook na którą zdecydowanie czekałam. Ledwo skończyłam czytać "Dziewczynę z Dzielnicy Cudów", a już własną podróż do mnie rozpoczął tom II serii o Nikicie. Byłam bardzo interesująca z kim albo czym przyjdzie się teraz zmierzyć bohaterce, bo jak to w gatunku fantasy stworzeń wszelakiego kalibru nie brakuje. Aneta Jadowska to jedna z moich ulubionych polskich autorek. Poznałam się z Jej twórczością poprzez serię o Dorze Wilk. I jakoś tak wyszło, że wciągnęła mnie do własnego magicznego świata. Co może być prostszego niż prawda? Nikita usiłuje poznać prawdę o samej sobie. Przestała już wierzyć w te kłamstwa, którymi przez dużo lat karmiła ją despotyczna matka. Żeby dowiedzieć się więcej o sobie i swoim pochodzeniu Nikita musi wyjechać do magicznej Norwegii, to tam przebywa Akuszer Bogów, który zna, a bynajmniej powinien znać , odpowiedzi na zapytania ją nurtujące. Dziwacznym zbiegiem okoliczności, kiedy Nikita zaczyna pogłębiać wiedzę o sobie ataki na jej osobę zaczynają się zagęszczać. Kto się za tym kryje? Czyżby matka tak się obawiała przeszłości, że postanowiła się jej pozbyć? A może ojcu udało się ją odnaleźć? Czy może komuś innemu nadepnęła na odcisk i całe te ataki nie mają nic wspólnego z tym, że usiłuje rozszyfrować sekrety przeszłości? Te zapytania niezmiernie nurtują główną bohaterkę, nie ułatwiają jej tego wszędobylskie kruki, obserwujące jej poczynania. Komu one służą i czy Ci, którym zaufała naprawdę na to zasłużyli? Przy całej plejadzie stworzeń więcej albo mniej magicznych, pojawiają się także bogowie. Frigg i nawet sam Odyn, wyposażeni w, o dziwo, bardzo ludzkie charaktery. Lecz czegóż może od Nikity potrzebować sam bóg, tego również przyjdzie się jej dowiedzieć i niekoniecznie będzie to powód do radości. " Czasami niezła motywacja potrafi utrzymać przy życiu " W całej groźnej wyprawie do Norwegii towarzyszy bohaterce jej partner, morderczo męski (co na Nikicie stale nie robi specjalnego wrażenia) Robin. Razem ze własną kuszą ochrania plecy własnej partnerki. Czy przy okazji i jemu uda się odkryć kim albo czym jest? " Czasami to, czego pragniemy najbardziej na świecie, odbiera nam to, czego najbardziej na świecie potrzebujemy. Pragniesz prawdy i wolności. A co, jeśli nie da się ich pogodzić? ..." W ebookach Anety Jadowskiej może i się powtórzę, bohaterowie są niesamowicie nieźle wykreowani. To dojrzałe, mocne charaktery, twardo stąpające po ziemi. Każda postać ma własne przed, ma własne teraz. Troszkę brakowało mi w tym tomie osoby Robina. Chciałabym, by jego postać miała troszkę więcej do opowiedzenia. Lecz z Epilogu wnioskuję, że w kolejnym tomie będzie mi dane się tego doczekać. Całość napisana przyjemnym dla czytelnika piórem, dodatkowo przeplatane pięknymi rysunkami Magdaleny Babińskiej. Przez co bohaterowie są dla nas bardziej urzeczywistnieni. Tom II serii o " Nikicie" wydany w pięknej szacie graficznej. Okładki utrzymane w tej samej tonacji kolorystycznej, z wytłoczonymi literami. Całość po prostu wygląda rewelacyjnie. Seria o " Nikicie" zarówno tom I jak I tom II " Akuszer Bogów" to lektura niebywale wciągająca, niezależnie od wieku czytelnika. Ze smutkiem odkładam " Akuszera Bogów " na półkę oczekując na ciąg dalszy.
Ech ta Skandynawia i jej Wikingowie. Temat nie tylko przyjemny, wdzięczny i doskonały do krwistej książki, ale także ujmujący roztaczanym wokół tego obszaru czarem. Trudno się w Skandynawii nie zakochać, nawet na odległość, a co dopiero w takiej, która ma połączenie z Asgardem! Mitologia nordycka jest jedną z tych łatwiej przyswajalnych i doskonale nadających się do ekranizacji (vide Marvel i jego Thor). Bogowie nordyccy to także wdzięczne tło dla fabuły ebooków fantastycznych, ponieważ nawet jak się popłynie odrobinę za bardzo, to z reguły tylko na plus. Przecież lodowe olbrzymy muszą być ogromne, a Loki zawsze będzie kłamał, prawda? W „Akuszerze bogów” jak przystało na solidną dawkę literatury fantastycznej, mamy czołowych bogów panteonu nordyckiego. Poznajemy ich w odsłony Anety Jadowskiej, która jest zbliżona do moich wyobrażeń na ich temat. Mamy Frigg, żonę Odyna, która średnio nieźle znosi jego skoki w bok. Mamy samego Odyna, najważniejszego z bogów nordyckich, który jest ojcem nieustraszonego Thora. Zachwyciło mnie także ujęcie Norn, czyli trzech nordyckich bogiń przeznaczenia, które przędą nić naszego życia. Gwarantuję, że każdy amator mitologii nordyckiej będzie usatysfakcjonowany tą warstwą „Akuszera bogów”. Całość recenzji na zukoteka.blox.pl
Aneta Jadowska nie próżnuje. Od początku wciąga czytelnika w świat pełen przygód, lecz również pełen niebezpieczeństw. Już po pierwszym rozdziale zauważamy, iż "Akuszer Bogów" będzie czymś wyjątkowym oraz, że zapewni nam rozrywkę na dużo godzin. Energia i magia, które emanują od książki można dostrzec już po okładce. Oprawa graficzna książki jest wprost piękna i bardzo cieszy oko czytelnika. (...) Aneta Jadowska stworzyła bardzo fajną serię fantastyczną, która z tomu na tom zdaje się być coraz lepsza. Nie ma na co czekać - trzeba czytać i czekać na kolejną część. Polecam. GW. http://recenzje-sophie.blogspot.com/2017/03/recenzja-akuszer-bogow.html
Akuszer Bogów Anety Jadowskiej to drugi tom serii o Nikicie, której czytanie też rozpoczęłam w zeszłym roku, lecz nie jestem w stanie przypomnieć sobie, kiedy to dokładnie było. Jednak na szczęście stale mam w głowie własne odczucia odnośnie Kobiety z Dzielnicy Cudów. Nie były one do końca entuzjastyczne. Podobała mi się, lecz nie oszalałam na jej punkcie. Była ciekawa, lecz nie wniosła do mojego życia nic nowego i jeszcze główna bohaterka, którą momentami okropnie mnie irytowała, swoim użalaniem się ponad sobą. Niemniej tytuł drugiego tomu niesamowicie mnie zaciekawił, przez co po prostu musiałam go przeczytać. W momencie, gdy Nikita poznała własnego brata bliźniaka, Ture, całe jej dotychczasowe życie okazało się kłamstwem. Teraz na niczym nie zależy jej tak bardzo, jak na odkryciu własnej prawdziwej tożsamości. Ścigana przez płatnych zabójców, wyrusza tam, gdzie to wszystko się zaczęło, do magicznej Norwegii. Czekają tam na nią odpowiedzi na pytania. Jednak czy takie, jakich oczekiwała? Aneta Jadowska użyła najlepszego możliwego wątku, żeby przyciągnąć mnie do lektury kolejnego tomu. Przy recenzowaniu Endgame wspominałam wam, że niesamowicie ciekawią mnie starożytne cywilizacje, a teraz jeszcze dodam do tego, że najciekawsze w nich są wierzenia, dlatego po prostu nie mogłam nie zachwycać się ponad wpleceniem w tą książkę mitologii nordyckiej. Nierozerwalnie łączy się ona zarówno z pochodzeniem, jak i dzieciństwem Nikity a także Ture. Ponadto wraz z zagadkowym pogonią za główną bohaterką nadawał całej książce pdf jeszcze więcej nieprzewidywalności. Momentami nie mogłam oderwać się od lektury, ponieważ po prostu musiałam wiedzieć co zaraz się wydarzy i co stoi za zagadkowym incydentem w dzieciństwie bliźniaków. Nawet Nikita jakoś bardziej przypadła mi do gustu w tym tomie, bo zrozumiałam jej rozchwianie emocjonalne - w końcu nie była prawdziwą sobą. Też jakby mniej się ponad sobą użalała, może trochę na początku, lecz później wpadła w wir niesamowicie dynamicznych zdarzeń i prawdopodobnie nawet nie miała na to czasu. Zresztą końcówka w jej wykonaniu to po prostu mistrzostwo i mam nadzieję, że zapowiada wielki skok w dojrzałość tej postaci. Obok niej pojawiło się również kilka innych interesujących postaci, jak na przykład tytułowy Akuszer Bogów. Miał do opowiedzenia bardzo ciekawą historię, a w obecnych czasach rozpaczał za niewłaściwą decyzję. Freya, Frigga i Norny były silnymi, trzymającymi się razem kobietami. Ture okazał się niesamowicie zadziornym mężczyzną z idealnym poczuciem humoru, lecz też bardzo troskliwym i kochanym. Trochę zabolało mnie przedstawienie Odyna, jako zidiociałego staruszka, u którego mięśnie przerosły rozum i przede wszystkim było za mało Robina! Wszystko jednak zapowiada, że następny tom będzie w bardzo znacznej części poświęcony właśnie jemu. Akuszer Bogów był o niebo lepszy i ciekawszy od Kobiety z Dzielnicy Cudów. Jestem niesamowicie zachwycona olbrzymimi nawiązaniami do mitologii nordyckiej a także bardzo dynamicznie pędzącą akcją. Poza tym główna bohaterka przeszła w tej części olbrzymią przemianę. Towarzyszył jej korowód barwnych postaci z interesującymi historiami a także mnóstwo magii. Niesamowicie nie mogę doczekać się kolejnego tomu, ponieważ zapowiada się coś jeszcze ciekawszego!