Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pierwszy tom serii o Nightwingu w nowej linii wydawniczej DC Odrodzenie. Dick Grayson był pierwszym Robinem. Zastępował Batmana. Był superszpiegiem, a później człowiekiem, którego wszyscy uważali za martwego. Teraz wraca do Gotham jako Nightwing. Powrót do starego życia nie jest łatwym zadaniem – nie starczy założyć znajomy czarno-niebieski kostium. Zwłaszcza że Batman, jego poprzedni szef, nalega, by funkcjonował w pojedynkę. Tym razem Dick zawiąże sojusz z Raptorem, nową postacią działającą w Mrocznym Mieście, by stawić czoło Trybunałowi Sów. Żeby tego dokonać, Nightwing być lepszy niż Batman! Przygody młodego bohatera stworzyli scenarzysta Tim Seeley (Grayson) i rysownik Javier Fernández (Red Hood/Arsenal).
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nightwing. Tom1. Lepszy niż Batman (edycja limitowana) |
Autor: | Seeley Tim |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Egmont Polska Sp. z o.o. |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Universum DC jest mi bliższe niż podobne, też zajmujące się komiksami, a raczej ich wydawaniem. Postaci, ich powiązania nie sprawiały mi nigdy takiego kłopotu, jak przy innych tego typu utworach. Nie znaczy to że rozpoznaję wszystkich bohaterów i o niektórych wiem tyle co nic. Przykładem może być Dick Greyson. Z tą postacią spotkałem się całkiem niedawno na łamach komiksu”Nightwing. Lepszy niż Batman”. Jak się dowiedziałem bohater ten ongiś zastępował samego Batmana, a jeszcze wcześniej był Robinem. Gdy wszyscy uznali że zginął, on powrócił. We wspomnianym przeze mnie komiksie Grayson słynny jako Nightwing przenika do złowrogiej organizacji, żeby rozbić ją od środka. Pozwala wierzyć włodarzom tejże organizacji, że ich groźby robią na nim wrażenie i że jest całkowicie podporządkowany im celom. Nic bardziej mylnego. Grayson z podziwu godną konsekwencją realizuje własny plan. Uzyskuje pomoc samego Batmana, a Parlament Sów przydziela mu partnera. Tylko czy Raptor rzeczywiście jest przyjacielem-jak sam twierdzi, czy jednak nie? Z łatwością się można przekonać. Interesująca historia, która naprawdę mnie wciągnęła. Grayson w własnych poczynaniach kieruje się swóim kodeksem moralnym, lecz stara się także żeby nauki dawnego mentora nie poszły w las. Pozostali bohaterowie, w tym Raptor, także zasługują na naszą uwagę. Sceny walki, a nawet zwykłe rozmowy pomiędzy bohaterami całkiem interesująco wyglądają. Zasługa to rysownika Javiera Fernandeza. Kolejne plansze tego komiksu całkiem miło się ogląda. Większość jest w ciemnych kolorach, co sprawia wrażenie jakiejś tajemnicy, czy niedopowiedzeń. Robi to wrażenie, zwłaszcza na kimś, kto komiksy ogląda, dopiero później czyta.