Średnia Ocena:
Nigdy nie pozwolę ci odejść
„Nigdy nie pozwolę ci odejść” Marty W. Staniszewskiej to druga element gorąco przyjętego erotyka „Nigdy cię nie zapomniałam”. Przesycona pikantnymi scenami, jeszcze bardziej namiętna i smakowita, pełna czułości historia dwojga kochanków, których miłość przetrwała nad czasem i ludzką zazdrością. W poprzednim tomie pożegnaliśmy bohaterów w dzień ich zaręczyn. Dzisiaj pochłonięci codziennością narzeczeni szykują się do ślubu i z trudem starają się pogodzić z zaborczym uczuciem. Aleks dopina kolejne kontrakty, a Sophie kończy przygotowania do otwarcia drugiego salonu urody. Zapominają, że szczęście nigdy nie trwa długo, a życie nie jest jak wycięte z pięknej baśni o Kopciuszku i rzadko ma pozytywne zakończenie. Do tej pory przyczajona w cieniu przeszłość powraca, żeby wystawić ich uczucie na ciężką próbę. Jest coś o czym nie wiedzą i jest ktoś kto szykuje zemstę. Czy porwani przez wir wymagającej codzienności i intensywnych przygotowań do ślubu będą w stanie dostrzec czyhające na nich zagrożenie? Czy powracające duchy przeszłości zmącą idylliczny obraz i nie pozwolą im dotrwać do happy endu? Przesycona miłością i pożądaniem opowieść o sile uczucia i niekończącej się potyczce o swoje szczęście, przeplatana pikantnymi scenami, które rozpalą najzimniejsze serca i poruszą nieczułe dusze.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nigdy nie pozwolę ci odejść |
Autor: | Staniszewska Marta W. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Nigdy nie pozwolę ci odejść PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Każdy z nas śni o takiej miłości, chciałby ją przeżyć przynajmniej raz w życiu i choćby przez krótką chwilę. Sophie i Aleks mieli niezwykłe szczęście doświadczyć uczucia, które potrafi przezwyciężyć największe przeciwności losu. Po ciężkim czasie potyczki o siebie nawzajem, a momentami nawet o swoje życie, jedyne, o czym teraz marzą to czas dla siebie. Czy porwani przez wir wymagającej codzienności i intensywnych przygotowań do ślubu, będą w stanie dostrzec czyhające na nich zagrożenie? Czy powracające duchy przeszłości zmącą idylliczny obraz i nie pozwolą im dotrwać do happy endu? Nigdy nie pozwolę ci odejść Marty W. Staniszewskiej to pełna namiętności i pasji historia dwojga kochanków, których miłość pokonała czas i przestrzeń, a jednak bezustannie wystawiana jest na próby i zmuszona udowadniać własną siłę.
"Nigdy nie pozwolę ci odejść" to kontynuacja serii Nigdy... stworzonej przez Martę W. Staniszewską. Poznajemy tu dalsze dzieje i zakręty życia Aleksa i Sophie, z którymi będą musieli sobie poradzić. Czy miłość rzeczywiście może połączyć dwie pokrewne dusze w chwilach szczęścia, namiętności i jednocześnie nieszczęścia, kłopotów i chwilach grozy? Nasi bohaterowie po niełatwych przeżyciach, o których mieliśmy okazję czytać w "Nigdy cię nie zapomniałam", usilnie próbują zwyczajnie funkcjonować. Są w trakcie przygotowań do ślubu ich marzeń. W tej powieści jest mnóstwo miłości, czułości, pożądania i gwałtownej namiętności. Uczucie Aleksa i Sophie nie zmalało, a nawet można pokusić się o stwierdzenie, że jest silniejsze, wzmocnione dramatycznymi zdarzeniami. Tych dwoje ludzi łączy wiele, jednak na ich drodze jeszcze nie raz stanie ktoś, kto chciałby im zaszkodzić... Kiedy nareszcie ich życie ulega stabilizacji, a młodzi kochankowie zajęci są pracą i przygotowaniami do ślubu otrzymują zaskakującą wiadomość. Nagle pojawia się też zagadkowa koperta, adresowana do Boskiego Thora, a także pewna tajemnicza kobieta, która dużo namiesza i to dzień przed ślubem! Autorka konsekwentnie trzyma się porównań bohaterów do postaci z Mitologi Nordyckiej, mamy z tym do czynienia na samym początku akcji jak i na jej zakończenie. Mnie osobiście ten zabieg bardzo przypadł do gustu, dlatego również piszę o tym ponownie. Zawsze jest to coś nowego, świeżego, coś co będzie kojarzyć mi się tylko i wyłącznie z nazwiskiem autorki serii Nigdy... "Nigdy nie pozwolę ci odejść" jest zdecydowanie bardziej emocjonalna niż element pierwsza. Końcowe momenty oddziałują na czytelnika tak, jakby sam brał w nich udział. To bardzo ważne, szczególnie w takich powieściach o miłości. Wielkim plusem jest też styl i mowa autorki. Jest przyjemny, nieskomplikowany i nierzadko budujący napięcie. Odważniejsze sceny są ukazane w sposób śmiały, namiętny a równocześnie subtelny i romantyczny. Wszystko w odpowiednich dawkach, co sprawia, że czytelnik nie jest zniesmaczony. Wręcz przeciwnie, ma ochotę na więcej!Polecam tę serię każdemu, kto lubi (jak ja) powieści o miłości. Lecz nie o takiej słabej, małej, która nie przetrwa pierwszych lepszych problemów, a o takiej, która może pomóc w znalezieniu siły do przezwyciężenia nawet największych trudności życia, to ta książka ebook jest z pewnością dla Ciebie!
,,Nigdy nie pozwolę Ci odejść" to kontynuacja, która przerosła element pierwszą. Autorka stale szlifuje własny warsztat i wychodzi jej to bardzo dobrze. Książka ebook już nie kipi samym erotyzmem, jak było to w przypadku pierwszej części, dostajemy tutaj więcej emocji, wątki są lepiej poprowadzone i dopieszczone. Książkę czytało się lekko, przyjemnie, bez poczucia zmarnowanego wieczoru. Sceny erotyczne są opisywane dobrze, autorka buduje napięcie, lecz nie przytłacza i nie zniesmacza (zbytnio) czytelnika. Zalecam tę książkę przede wszystkim fanom ebooków erotycznych.http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/06/czy-pierwsza-miosc-przetrwa-probe-czasu.html
Nigdy nie pozwolę ci odejść to drugi tom serii Nigdy autorstwa Marty W. Staniszewskiej. Pierwsza element wywołała we mnie mnóstwo emocji, a dzięki temu musiałam jak najszybciej poznać dalsze dzieje bohaterów. Literatura erotyczna to coś, co od dłuższego czasu sprawia mi największą przyjemność (jakkolwiek to brzmi) i stale nierzadko sięgam po powieści tego gatunku. Już w recenzji pierwszej części wspomniałam o tym, że ogromnie cieszy mnie, iż nasze rodzime autorki nie boją się poruszać takich tematów, a ich powieści śmiało mogą konkurować z największymi zagranicznymi tytułami.Aleks i Sophie są szczęśliwi, zakochani i planują najistotniejszy dzień własnego życia - ślub.Wiele przeszli, lecz teraz z nadzieją spoglądają w przyszłość i chcą żyć razem, cieszyć się miłością i spokojem. Los jednak po raz następny wystawi ich uczucie na próbę. Co może pójść nie tak? Czy ich miłość naprawdę jest w stanie przetrwać wszystko? Czy Sophie i Aleks naprawdę nigdy nie pozwolą sobie odejść?Autorka znowu zaserwowała mi bilet na emocjonalną kolejkę górską (dzięki Marta, naprawdę dzięki za te stany przedzawałowe) Ta element jest, moim zdaniem, jeszcze bardziej intensywna, erotyczna, mocna i wciągająca. Wkraczamy raz jeszcze w świat Sophie i Aleksa, lecz wydarzenia z przeszłości powracają. Pojawiają się byli partnerzy, wrogowie, a tempo przyśpiesza coraz bardziej. Zwroty akcji są niespodziewane, emocje nie odpuszczają, seks jest intensywniejszy, a ja nie mogłam przestać czytać. Kłaniam się nisko, ponieważ nie nierzadko zdarza mi się, że jakaś lektura wciąga mnie aż tak, że nie mogę się od niej oderwać. Tutaj jednak musiałam skończyć, by móc w spokoju odłożyć książkę. Chociaż ten spokój, to za wiele powiedziane, ponieważ po lekturze jeszcze długi czas myślałam o tym co działo się w tej części. Do samego końca obawiałam się najgorszego i... A tego Wam nie zdradzę! Musicie sami przekonać się, jak zakończyła się historia miłości Sophie i Aleksa.Cała seria Nigdy jest zapewne inspirowana na innych powieściach tego typu. Grey, Cross, Stark, lecz w literaturze kobiecej, romansach erotycznych chodzi o to, by każdy odnalazł coś dla siebie. Marta Staniszewska zdecydowanie ma własny styl, lekkość pióra, a opisy scen miłosnych są namiętne, rozpalają, lecz nie przekraczają granicy dobrego smaku. Budowanie napięcia, zwroty akcji i nieźle uknute intrygi, to coś, co sprawia, że tę serię czyta się jednym tchem. Historia Sophie i Aleksa jest piękna. Udowadnia, że miłość nie ma granic, lecz cały czas należy ją pielęgnować i walczyć do samego końca. Czy oni wygrali? O tym przekonacie się sięgając po książki z serii Nigdy.Serdecznie polecam!Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce. <--- link do wielbiciel page
Życie wciąż nas zaskakuje, a mimo to, stale łudzimy się, że możemy mieć wpływ na własną przyszłość, że możemy kontrolować otoczenie. Tymczasem, nawet jeśli podejmowane przez nas wybory są konsekwencją dogłębnych przemyśleń i analizy, to nie możemy wykluczyć, że i tak różnorakie czynniki zewnętrzne sprawią, że nasze plany staną się nierealne, że nic nie będzie tak, jak byśmy chcieli. Skoro nie można tych zmian uniknąć, trzeba się na nie otworzyć, trzeba być elastycznym i zaakceptować fakt, że w osiągnięciu celu mogą nam przeszkodzić inni ludzie.Takiej ewentualności nie wzięli pod uwagę Sophie i Aleks, zakochani do szaleństwa bohaterowie gorącej niczym lawa powieści „Nigdy cię nie zapomniałam”. Teraz wracają, by znów rozpalać nasze zmysły, lecz też, by zmierzyć się z świeżymi przeciwnościami losu, który najwyraźniej postanowił zakpić z ich ślubnych planów. Tom „Nigdy nie pozwolę ci odejść” znów zabiera nas w szaloną podróż rollercoasterem, podczas której zyskujemy okazję zarówno do śmiechu, jak i przeżywamy chwilę grozy. Czytelniczki (a może nawet czytelnicy), którzy sięgnęli po pierwszą element historii dwójki ludzi, którzy poznali się i pokochali, lecz dramat zamieniła ich wspólną przyszłość w niwecz, idealnie wiedzą, czego mogą się po książce pdf spodziewać – ostry seks, który rozpala w naszych ciałach żądzę, skomplikowane dzieje bohaterów a także świat dużych korporacji i równie wielkich pieniędzy. Dla tych, którzy dopiero poznawać będą Sophie i Aleksa, tom drugi będzie też okazją, do rozsmakowania się w atmosferze namiętności, lecz również i do powrotu, wraz ze wspomnieniami zakochanych, do przeszłości. Dzięki temu lekturę śmiało można zacząć od tomu drugiego, który zresztą obfituje w wiele większą dawkę emocji i wydarzeń, zagłębiamy się też w przeżycia wewnętrzne bohaterów, lepiej ich poznajemy i … jesteśmy coraz bardziej spragnione faceta takiego jak Aleks – z fantazją i grubym portfelem.Sophie i Aleks przygotowują się do ślubu na Galapagos, a do stresów związanych z ceremonią, dochodzi jeszcze ten dotyczący otwarcia nowego biznesu przez pannę Thomson. Przekonana zarówno przez Aleksa, jak i przez matkę, Sophie zdecydowała się na otwarcie swojego salonu SPA, nastawionego na zdobycie świeżych klientek. To już jej drugi interes – Beatiful Body zostawiła w rękach matki, teraz nadszedł czas na stworzenie swojego miejsca i rozpoczęcie własnego życia, też tego zawodowego na nowo. Jest jednak świadoma konkurencji, bowiem była narzeczona Aleksa, Helena, też prowadzi sieć gabinetów kosmetycznych. Skoro jednak Sophie zwyciężyła miłość tak wspaniałego mężczyzny, to przecież nic nie może już pójść źle. Tym bardziej, że udało jej się opanować lęki przeżywane na wspomnienia koszmaru, jakiego doświadczyła będąc w rękach porywacza – szaleńca.Tak piękną wizję z przeszłości prosto mógłby zepsuć Trey, były chłopak Sophie, który pragnie nakłonić ją do powrotu, a wyrazem jego desperacji jest pocałunek, jaki składa na ustach kobiety. Pech chce, że świadkiem tego zdarzenia jest Aleks, którego zasady, lecz i gen rywalizacji, nie pozwalają na zignorowanie takiego afrontu. Stanowczo oznajmia Sophie: „Jestem o ciebie zazdrosny, i to się nigdy nie zmieni. (…) Zawsze będę pokazywał, że jesteś tylko moja i będę to robił dosadnie, nie zważając na konsekwencje (…)”. Czy w takiej sytuacji można się nie zakochać w takim mężczyźnie?Ale Trey i jego szczeniackie próby przekonania Sophie do powrotu są niczym, względem zdarzeń rozgrywających się tuż przed ślubem pary. Okazuje się, że cudowna Helena popełniła samobójstwo, łykając tabletki i popijając je alkoholem. Aleks jest przekonany, że podana przez policję odsłona jej śmierci jest mało wiarygodna szczególnie, że jego była narzeczona nie nadużywała alkoholu. Kiedy jednak w centrum zainteresowania służb śledczych znajduje się Sophie, jako konkurentka w interesach i miłości Heleny, Aleks jest gotowy bronić ją za wszelka cenę, a nawet odkryć tożsamość jej zabójcy…Powieść „Nigdy nie pozwolę ci odejść” to emocjonująca lektura, która nie tylko zapewnia nam szybsze bicie serca i sporą dawkę namiętności, lecz również gwarantuje emocje związane ze śmiercią Heleny i podejrzeniami względem Sophie. Jak zakończy się ta opowieść? Kto jest odpowiedzialny za to morderstwo? Czy Sophie i Aleks nareszcie będą mogli cieszyć się sobą jako maż i żona, czy możne znów coś przeszkodzi ich szczęściu? Jakie jeszcze niespodzianki szykuje dla nich życie? Na te wszystkie zapytania odpowiada Marta W.Staniszewska, którą czynię odpowiedzialną za stworzenie nowego wizerunku mojego księcia z bajki – szarmanckiego, bezwarunkowo zakochanego i ociekającego testosteronem. Justyna GulQulturasłowa
Dobra opowiadanie miłosna lecz i erotyczna. Nie brakuje miłości fizycznej w tej książce. Idealna książka ebook na rozbudzenie namiętności w niemalże każdej kobiecie.
Każdy z nas śni o takiej miłości, chciałby ją przeżyć przynajmniej raz w życiu i choćby przez krótką chwilę. Zalecam idealna powieść, pikantne sceny, niesamowite opisy, warto sięgnąć po nią sięgnąć!!!