Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Iris ma sześć lat i rozpacza na autyzm głęboki – przez pierwszych pięć lat niemalże nie nawiązywała kontaktów z otoczeniem, rzadko śmiała się i mówiła. Jej matka była w cierpienia – wszystko wskazywało na to, że dziewczynka nigdy nie opuści świata ciszy.Cudem, który odmienił życie Iris, był jej odkryty przypadkiem talent malarski. Wyjątkowymi obrazami dziecka, porównywanego do Renoira i Moneta, zachwycają się dzisiaj kolekcjonerzy, właściciele największych domów aukcyjnych i krytycy sztuki. A jednak najistotniejszy wyłom w milczącym świecie Iris uczyniła Thula – kotka, z którą dziewczynkę połączyła jedyna w swoim rodzaju więź. Rodzice spoglądali ze zdumieniem, jak Iris „rozmawia” z ufną i cierpliwą Thulą, jak zaczyna śmiać się, wychodzić do ogrodu, otwierać się na innych ludzi, a także – w jej towarzystwie – malować.Ta niezwykła, bardzo intymna książka, pełna poruszających zdjęć dziewczynki i jej kotki, została napisana przez matkę Iris, Arabellę. To opowiadanie o wspólnym życiu Iris i Thuli, a także o tym, że za sprawą przyjaźni i sztuki można zburzyć nawet najgrubszy mur.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Niezwykły talent Iris Grace. Opowieść o małej dziewczynce i jej wyjątkowej kotce |
Autor: | Carter-Johnson Arabella |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Wspaniała, bardzo intymna opowiadanie na dwa głosy. O życiu z autystyczną córeczką w słowach opowiada jej mama, lecz dziewczynka snuje również swoją historię przy pomocy własnoręcznie namalowanych obrazów. To nie jest książka ebook o idealnej, cierpliwej matce i szybkich, spektakularnych przełomach. Ponieważ i życie tej rodziny wcale nie wyglądało jak na filmie. "Iris Grace" to autentyczna historia, pełna wzlotów, upadków, zwątpienia i wzruszeń. Warto!
„Uznałam, że jeśli ludzie nauczą się rozumieć Iris i zobaczą, dlaczego Fasolka zachowuje się tak a nie inaczej, jeśli z czasem pokochają jej różnorakie dziwactwa, to poczują z nią więź i będą się cieszyć z jej osiągnięć. A jeśli potem na ich drodze stanie jakaś osoba ze spektrum, potraktują ją łagodnie i ze zrozumieniem. Byłoby cudownie, gdyby potrafili ujrzeć coś poza ułomnością, przede wszystkim zaś dostrzec olbrzymi potencjał dzieci z autyzmem. Chciałam, żeby umieli wyjść poza diagnozę i uwierzyli, że cudownie jest się różnić.”Kiedy nadchodzi ten czas, kiedy nasze życie jest na tyle uporządkowane, że zaczynamy marzyć o dziecku, nasza fantazja nie ma granic. Myślimy o tym, co będziemy razem robić, jak może wyglądać, jakie będzie mieć zainteresowania. Nie dopuszczamy do siebie myśli, że może nie będzie tak idealne, a na pewno tej, że może być chore. I tak właśnie było w przypadku autorki książki. Jej upragnione dzidziuś urodziło się dotknięte autyzmem. Nie można na to być przygotowanym, nie można tego w jakikolwiek sposób od razu zaakceptować. Cała jej rodzina stanęła przez olbrzymim wyzwaniem, żeby stworzyć takie warunki małej Iris, żeby mogła rozwijać się, czuć bezpiecznie a przede wszystkim, żeby miłość jaką ją otaczali, pomogła jej przystosować się do naszego świata i w nim na własny sposób funkcjonować.„Niezwykły talent Iris Grace” to opowiadanie o przełamywaniu swoich słabości, o zdumiewających wynikach systematyczności i cierpliwości. O różnych, przenikających się światach jak i o ogromnie trudnej, wzajemnej nauce. O schematycznych urzędach, bezsilności, cierpienia i fantastycznej przyjaźni między małą Fasolką a kotką Thuli. Przyjaźni, która pomogła skruszyć solidne mury i pozwoliła na odczuwanie radości, ciepła a przede wszystkim zrozumienia. I właśnie te wszystkie emocje tak idealnie widać na pracach małej dziewczynki. Obrazach, które dosłownie zapierają dech własnymi barwami, jak i głębią odbioru. Ich autorka uchyla rąbek własnego świata, własnego królestwa, dzieli się z nami intensywnością własnych doznań. Nie można przejść obok nich obojętnie. Ich magia jest wprost porażająca.Powieści biograficzne maja to do siebie, że ogromnie ciężko je oceniać, czy w jakiś sposób wyrażać o nich opinie. Pełne zrządzeń losu na które nie mamy wpływu, czy również niespodziewanych wydarzeń, nie mieszczą się w ramach „podoba się – nie podoba się”. Tak jest i w tym przypadku. Mogę jedynie napisać, że ogrom emocji jakich dzięki niej doświadczyłam, przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Historia ta utrwaliła mnie również w przekonaniu, że nigdy nie można niczego przekreślać w naszym życiu i że dosłownie każdy, niby banalny szczegół, może okazać się na wagę złota.Nie sposób również nie wspomnieć o jej pięknym wydaniu, w twardej oprawie, pełnym zdjęć z albumu rodzinnego autorki jak i barwnych prac małej artystki. Naprawdę warto do niego zajrzeć. Tutaj „inny” nabiera zupełnie innego znaczenia. Polecam.