Średnia Ocena:
Niezwykłe liczby profesora Stewarta
Wyobraźcie sobie gigantyczną liczbę, taką, której zapis musiałby sięgać od jednego krańca Wszechświata do drugiego. Znajdziecie ją tutaj, razem z wszystkimi innymi liczbami, jakie można sobie wyobrazić – rzeczywistymi, urojonymi, wymiernymi, niewymiernymi, dodatnimi, ujemnymi, prostymi i skomplikowanymi. Ian Stewart opisuje zdumiewające własności liczb, od zera do nieskończoności, objaśnia genialne pomysły starożytnych matematyków i pokazuje, jak zmieniało się pojęcie liczby. Pod jego doświadczoną opieką odkryjecie matematyczne sekrety szyfrów, sudoku, kostki Rubika i skal muzycznych, dowiecie się też, jak to możliwe, że jedna nieskończoność jest większa od drugiej. Przekonacie się także, że tak naprawdę żyjemy w jedenastowymiarowej przestrzeni. "Niezwykłe liczby profesora Stewarta" przypadną do gustu każdemu, kto miłuje liczby – a także tym, którzy sądzą, że ich nie znoszą. "Stewart ma wyjątkowy dar wyjaśniania skomplikowanych pojęć.""New Scientist"
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Niezwykłe liczby profesora Stewarta |
Autor: | Stewart Ian |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Niezwykłe liczby profesora Stewarta PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Bardzo interesująca książka, twórca interesująco pisze o matematyce, o liczbach i historii myśli matematycznej. Epizody są bardzo przemyślane, odpowiednio ułożone, dotykają różnorakich dziedzin matematyki. Warto przeczytać!
Co powinna zawierać niezła książka? Wciągającą treść, fascynujące zagadki, zwroty akcji, które wszystkich zaskakują, zdumiewające pomysły i wreszcie sceny, w których najbardziej rozpalające umysł rzeczy stają się jedną, przepiękną całością, uzyskując idealne rozwiązanie. A wszystko to spisane w sposób porywający i zrozumiały dla każdego. Czy to musi być domeną tylko i wyłącznie beletrystki? Jak udowadnia nam Ian Stewart wcale nie i wszystkie powyższe przymiotniki można odnieść do książki o… matematyce!Zaskoczeni? Więc ta publikacja będzie dla Was zaskoczeniem jeszcze większym! Słynny matematyk zabierze Was w szaloną podróż przez świat liczb – i zrobi to w sposób tak fascynujący, jak prawdopodobnie nie zrobił tego jeszcze nikt. Na wszystkich tych, którzy sięgną po „Niezwykłe liczby profesora Stewarta” czeka bowiem nauka matematyki praktycznie od samych jej początków, od powstania i ewolucji liczb, przez odkrycia słynne każdemu – liczba pi, liczba i – po bardziej zaawansowane kwestie, jak kwaterniony, funkcja gamma czy nawet teoria strun!Wydaje się, że takie rzeczy pokazuje większość opracowań, prawda? Nauka od podstaw po kłopoty bardziej złożone, których nie naucza się w szkołach (chyba, że wybierze się ścisłe kierunki studiów). Jednak Stewart pokazał jak proste są nawet te najbardziej zaawansowane rzeczy, a przede wszystkim co tak naprawdę znaczą i do czego prowadzą, a to najbardziej ważny aspekt zrozumienia ich. Poza tym twórca zdołał pokazać czytelnikom inną stronę idealnie słynnej nam przecież liczby Π, stawiając jakże łatwe zapytanie – jak ją wyliczyć – i razem z nim udzielić intrygujących odpowiedzi. A to tylko jedno z wielu zagadnień, jakie postanowił przed nami odkryć częstokroć zupełnie na nowo. I to z jaką lekkością stylu! Cóż się jednak dziwić, nominacji do nagrody Hugo za książkę niebeletrystyczną nie zdobywa się za nic, a Stewart właśnie takie wyróżnienie w własnej karierze zdobył. A nie było ono jedynym podobnym wyrazem uznania.Przede wszystkim jednak „Niezwykłe liczby profesora Stewarta” to pozycja napisana z olbrzymią pasją i miłością do tematu. Czy to oznacza, że tylko dla tych, którzy interesują się liczbami? Wcale nie! Powiedziałby wręcz, że przede wszystkim dla czytelników, którzy nie cierpią matematyki i uważają, że do niczego się ona w życiu nie przydaje – dynamicznie przekonają się jak bardzo się mylili, a przede wszystkim odkryją, że rozwiązywanie wzorów może być zabawą równie fascynującą, jak np. sudoku – lecz przecież fani liczb również powinni po nią sięgnąć. Grupy docelowej nie ma więc jednej – a właściwie jest nią ogół czytelników. Starczy trochę chęci, a potem? Później zostaje już tylko fascynacja lekturą, która nie kończy się tylko na tej książce. Świat liczb jest w końcu taki rozległy i tyle jeszcze zostało do odkrycia. „Niezwykłe liczby…” to tylko wstęp do ich świata, lecz za to jaki wstęp!Polecam gorąco!