Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Jeden wybór może cię zmienić.Jeden wybór może cię zniszczyć.Altruizm (bezinteresowność), nieustraszoność (odwaga), erudycja (inteligencja), prawość (uczciwość), serdeczność (życzliwość) – to pięć frakcji, na które podzielone jest społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a później w krwawej ceremonii musi wybrać frakcję. Ten, kto nie pasuje do żadnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony.Ten, kto łączy cechy charakteru paru frakcji, jest niezgodny – i musi być wyeliminowany. Dzień, kiedy szesnastoletnia Tris dokonała wyboru, powinien zostać uczczony świętowaniem przez frakcję, do której przystąpiła. Zamiast tego zakończył się tragedią. Przejście z altruizmu do nieustraszoności zburzyło jej świat, pozbawiło rodziny, zmusiło do ucieczki, lecz i połączyło z Tobiasem – nieustraszonym o stalowych oczach. Od tamtej chwili potyczka frakcji przerodziła się w otwartą wojnę. A podczas wojny trzeba stanąć po jednej ze stron. Wybory są jeszcze bardziej tragiczne – i jeszcze bardziej nieodwołalne. Zwłaszcza dla Tris, niezgodnej, która stale zmaga się z natrętnymi zapytaniami o konsekwencje własnej decyzji, z żalem i wyrzutami sumienia, własną tożsamością i lojalnością, polityką i miłością. Ale wstrząsające nowe odkrycia i zmieniające się sojusze sprawią, że musi ujawnić prawdę o sobie. Nawet jeśli miałaby utracić wszystko. A aby uratować tych, których kocha, musi złamać niewzruszone reguły własnego bezwzględnego świata.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Niezgodna. Tom 2. Zbuntowana |
Autor: | Roth Veronica |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Amber |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Pierwsza element bardzo mi się podobała, lecz pozostałe są po prostu nudne :(
Polecem
Osoba, ktora dostaja na upominek byla zadowolona... wiec prawdopodobnie jest nienajgorsza :)
Po lekturze „Niezgodnej” byłam bardzo interesująca tego, jak Veronica Roth poprowadzi dalszą akcję i co takiego będzie musiała przejść Tris, jednak moje marzenia o przyjemnej kontynuacji prysnęły jak bańka mydlana. Nie spodziewałam się, że można zniszczyć tak ciekawie zapowiadającą się fabułę. Zacznijmy jednak od początku.„Moim zdaniem płaczemy po to, żeby uwolnić naszą zwierzęcą część, nie tracąc społeczeństwa.”Ponownie powróciłam do zrujnowanego świata, gdzie życie funkcjonuje na zasadzie podzielenia na pięć frakcji. Tym razem jednak wszystko wisi na włosku po tym, jak Jeanine, z pomocą nieświadomych niczego Nieustraszonych, zaatakowała Altruizm. Nie ma co liczyć na pokój, to wstęp do ogromnej rewolucji, która będzie brzemienna w skutkach.Tris Prior musi się zmierzyć z wiadomością, że jej Niezgodność wyszła na światło dzienne. Po utracie rodziców nie ma czasu na ich opłakiwanie, ponieważ musi uciekać z kąta w kąt, byle tylko nie dostać się w łapy pokręconej przywódczyni Erudycji. Czy to nie za wiele jak dla szesnastolatki?W tej części coraz częściej załamywałam się ponad postaciami. Mamy tutaj sporą dawkę lekkomyślnej i upartej Tris, chorego z miłości Cztery, który traci rozum a także Jeanine Matthews, która wydaje się być nastolatką uwięziona w ciele dorosłej kobiety. Czy to nie za wiele dla czytelnika? Rozumiem, że panna Prior mogła mieć takie odpały po utracie najbliższych osób, lecz co się stało z poważnym Tobiasem? No tak... jego prawdziwe ja zostało ukazane w „Cztery”, gdy w „Niezgodnej” mamy po prostu do czynienia z alter ego chłopaka. Też nadmiar akcji nieco mnie irytował. Miałam wrażenie, że Veronica Roth nie miałam pomysłu, co do tej części, więc powpychała trochę strzelaniny, odrobinkę ucieczek, szczyptę spokoju i zaczynała kolejkę od nowa. Po prostu było tego za dużo. Ja bym wolała nieco mniej akcji, lecz bardziej rozbudowanej. Tylko co ja wymagam?Autorka zachowuje własny styl pisania. Prostota, zero udziwnień – czyżby ulga dla oczu? Chciałabym! Czasami wydawało mi się, że element opisów wydaje się zbędna albo zbyt dziecinna. Dodatkowo dużo dialogów było prowadzonych tak sztucznie, iż wypalały one gałki oczne. A może również tak było w „Niezgodnej”, a ja tego nie zauważyłam? Raczej nie, ponieważ pierwszy tom był o niebo lepiej poprowadzony, niżeli „Zbuntowana”.Również przekręcenia imion a także literówki spędzają sen z powiek. Owszem, to już nie wina autorki, lecz korekty, lecz jak już wymagacie za książkę 38,90 to weźcie ją porządnie przygotujcie, a nie że byki można spotkać na każdym kroku...Czy mogę napisać o jakichś plusach? Może to się wydawać dziwne, lecz coś jednak znalazłam! Chodzi tutaj o wyjawienie wielu tajemnic, które mogą dobrze zaskoczyć. Rola Bezfrakcyjnych a także zdrajca w szeregach Tris to wielka niespodzianka dla wszystkich, lecz za dużo nie zdradzę.Pani Roth umie także kończyć książki w taki sposób, iż choćby chciało się wypalić z umysłu świadomość, że taka seria została stworzona to jednak jest to uczucie ciekawości, co będzie dalej. U mnie tak właśnie było.Podsumowując:„Zbuntowana” to małe kroczki prowadzące mnie do stwierdzenia, iż jedynie pierwszy tom zasługiwał na większą uwagę, gdy kolejne zostały zmiażdżone. To już przy tej części zaczęło się nabijanie kieszeni autorki.Jeżeli nie chcecie przeklinać przy czytaniu książki to gorąco odradzam zaczynanie tej trylogii, ponieważ ja już wiem, że to był błąd z mojej strony.
"Zbuntowana" jest drugą częścią w serii "Niezgodna". Akcja, tak jak w pierwszej części, jest błyskawiczna. Cały czas się coś dzieje. Autorka nie zostawia nam czasu na zastanowienie się ponad sytuacją, w której znaleźli się bohaterowie. Nie oznacza to jednak, że odpuściła sobie opisy przemyśleń Tris. Nie rozpisuje się jednak o nich. Pisze zwięźle i na temat, tak, że mamy wrażenie, że nawet kiedy nic się nie losy akcja mknie jak szalona. Dzięki temu książkę czyta się szybko.Co do postaci, to miałam wrażenie, że w tej części autorka poświęciła więcej miejsca bohaterom drugoplanowym. Jest to oczywiście według mnie plusem. Jesteśmy świadkami dojrzewania Tris. Nie zachowuje się już jak dziewczynka, jak to było w pierwszej części. Zaczyna myśleć i podejmować rozważne decyzje.To, co podobało mi się najbardziej, to przedstawienie sposobu w jaki myśli każda frakcja. Jej sposobu działania. Tego w pierwszej części brakowało.Nie chcę wiele pisać, aby za dużo nie zdradzić. Podsumowując. Jeśli przeczytałeś pierwszą część, to zdecydowanie powinieneś sięgnąć po tą pozycję.
Dzień, kiedy szesnastoletnia Tris dokonała wyboru, powinien zostać uczczony świętowaniem przez frakcję, do której przystąpiła – jednej z pięciu, jakie istnieją w zniszczonym katastrofą Chicago. Zamiast tego zakończył się tragedią. Przejście z Altruizmu do Nieustraszoności zburzyło jej świat, pozbawiło rodziny, zmusiło do ucieczki, lecz i połączyło z Tobiasem – Nieustraszonym o stalowych oczach. Od tamtej chwili potyczka frakcji przerodziła się w otwartą wojnę. A podczas wojny trzeba stanąć po jednej ze stron. Wybory są jeszcze bardziej tragiczne – i jeszcze bardziej nieodwołalne. Zwłaszcza dla Tris, NIEZGODNEJ, która stale zmaga się z natrętnymi zapytaniami o konsekwencje własnej decyzji, z żalem i wyrzutami sumienia, własną tożsamością i lojalnością, polityką i miłością. Ale wstrząsające nowe odkrycia i zmieniające się sojusze sprawią, że musi ujawnić prawdę o sobie. Nawet jeśli miałaby utracić wszystko. A aby uratować tych, których kocha, musi złamać niewzruszone reguły własnego bezwzględnego świata…„Niezgodną” przeczytałam rok temu, a w grudniu miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z autorką, czyli Veronicą Roth. No i do tego premiera „Wiernej”, która stanowi idealną motywację do przeczytania tej trylogii, zwłaszcza, że mam ją całą na półce. Więc w końcu postanowiłam, że nadszedł czas na poznanie się ze Zbuntowaną. Na początku trochę ciężko było mi się „wciągnąć” w akcję, lecz zdecydowanie wielkim plusem są delikatne przypomnienia z pierwszej części, które subtelnie są w to wplatane. Po skończeniu miałam naprawdę wielkie zamieszanie w głowie. Bez problemu mogę stwierdzić, że „Niezgodna” była o dużo ciekawsza, chociaż z drugiej strony Zbuntowana wywołała we mnie olbrzymią falę emocji.Przez praktycznie całą Zbuntowaną wraz z Tris i Cztery przenosimy się z frakcji do frakcji, co wbrew wszystkiemu nie staje się nudne. Także tak jak wspominałam, w książce pdf nie raz pojawiają się retrospekcje, co zdecydowanie pomaga czytelnikom, którzy, tak jak ja, czytają te książki w znacznym odstępie czasu. Mimo tego, że mowa jest przyjemny, na początku czytanie szło mi bardzo opornie. Jednak kiedy udało mi się znów wciągnąć, ciężko było mi się oderwać od lektury. Zbuntowana różni się od „Niezgodnej” pod wieloma względami, lecz nie mogę powiedzieć, że jest gorsza. Jest po prostu… inna.Pamiętam, że wcześniej niezbyt polubiłam Cztery. Po Zbuntowanej moja chłopczykowi na jego temat naprawdę się zmieniła. Wydaje mi się, że ta książka ebook prezentuje go w zupełnie innym świetle. Jest on odważny, lecz czytelnik przekonuje się, że gdzieś tam w środku kryje się wrażliwy Altruista, naprawdę walczący o ludzi na których mu zależy. W Tris także zaszła zmiana. Już nie jest taka delikatna jak w „Niezgodnej” – wielbi się sprzeciwiać i łamać zasady. W tej powieści o dużo bardziej polubiłam Uriaha, Marlene i Lynn, dzięki czemu mogę teraz z czystym sumieniem powiedzieć, że każdy z nich wyróżnia się na własny swój sposób.Zbuntowana okazała się bardzo dobrą lekturą. Veronice Roth udało się nieraz mnie zaskoczyć, a także mocno chwycić za serce. Kilka osób mi powtarzało, że druga element jest słabsza. Teraz mogę powiedzieć, że się z tym nie zgadzam. Owszem, jest zupełnie inna, lecz na pewno nie gorsza. Jest to opowieść pełna głębszych przemyśleń, ukrytych pod grubą warstwą. Historia Tris przekazuje nam, że warto walczyć ze swoim strachem. Wydaje mi się, że powiedziałam wszystko co chciałam. Nie mogę się doczekać lektury ostatniej części!http://boook-reviews.blogspot.com/2016/04/veronica-roth-zbuntowana.html
Niezgodna to bardzo fajna, wciągająca seria fantasy dla wszystkich fanów fantasy - nie tylko dla tych nastoletnich. Ja pierwszy tom przeczytałem migiem - na tyle mi się podobał, że bez zastanowienia sięgnąłem po kolejny. Fabuła jest bardzo ciekawa, dość oryginalna, nieźle poprowadzona. Autorka idealnie kreśli przygody głównej bohaterki - tak, że czytelnik, wręcz pożerany przez ciekawość dalszych losów, nie może przerwać czytania :-) Tak było w moim wypadku i myślę, że każdy czytelnik, który odnajduje się w takich klimatach, będzie miał podczas lektury podobne odczucia. Super książka, polecam.
Zalecam całą trylogię - książki naprawdę wciągające. Czyta się dynamicznie i lekko, na pewno spodobają się młodzieży.
Jestem tuż po przeczytaniu pierwszej części ""Zbuntowanej"". Z olbrzymią ciekawością czekałam na kolejną część. Muszę przyznać, ze nie zawiodłam się w ogóle. Obie ksiażki utrzymane są w podobnym klimacie. Fajnie było po raz następny spotkać się z Tris i Tobiasem. W tej części dowiadujemy się, że potyczka frakcji przerodziła się w otwartą wojnę, w której nasza boahterka musi opowiedzieć się, po którejś ze stron. Pamiętając o konsekwencjach własnej ostatniej decyzji jest to niełatwy wybór. Wyjątkowo wciągająca książka, trzymająca w napięciu aż po ostatnią stronę. Zalecam gorąco!!!
Z kontynuacjami danych serii nierzadko bywa tak, że są po prostu gorsze od części pierwszej. Jeśli mamy do czynienia z trylogią, oczekujemy, że emocje będą wzrastać wraz w kolejnym tomem, a finał będzie kulminacją wszelkich oczekiwań. Oczywistym wyjątkiem (potwierdzającym ową regułę!) jest (jak dla mnie - to prawdopodobnie jasne) Harry Potter, który pomimo siedmiu tomów, trzyma poziom do samego końca.Ale dzisiaj nie o mojej "wychowawczyni dzieciństwa", lecz o Niezgodnej, której moją recenzję pierwszego tomu możecie zobaczyć TUTAJ. Będzie... Dwojako. Ponieważ pomimo mojego pełnego zadowolenia z lektury, mam mieszane odczucia, których wyjaśnić do końca prawdopodobnie nie umiem. Lecz będę się starać!"Odkryłam, że ludzie mają dużo warstw tajemnic. Wydaje ci się, że kogoś znasz, że go rozumiesz, lecz jego pobudki zawsze są przed tobą ukryte, schowane w jego sercu. Nigdy ich nie poznasz, lecz czasem postanawiasz zaufać".Po przeczytaniu "Niezgodnej", nie mogłam się doczekać sięgnięcia po jej kontynuację. Tym bardziej, że teraz mam więcej czasu na czytanie "swoich" książek; tych, które stoją mi na półce. I gdy w końcu nadszedł ten moment, to... Tak, nie mogłam się oderwać. Lecz teraz kompletnie nie wiem, co myśleć o tej książce.Po zablokowaniu symulacji Tris i Tobias ukrywają się na terenach Serdeczności. Niedługo jednak, gdyż oczywiście do głów wpada im milion planów na uratowanie ludzkości, włącznie z poświęceniem siebie, więc opuszczają schronienie, by walczyć ze zdradziecką Erudycją. Jeanine, przywódczyni inteligencji za wszelką cenę usiłuje znaleźć serum symulacji dla Niezgodnych, by byli na nie podatni i nie mogli się mu oprzeć. Testuje Tris, by zobaczyć, jak dużo kobieta jest w stanie oddać, by ocalić innych, za których czuje się odpowiedzialna. Z kolei Tobias wyrusza w głąb własnych wspomnień z czasów, gdy przebywał we frakcji Altruizmu; gdy musiał znosić despotycznego ojca i fakt, że matka go opuściła...Jednak nie wszystko jest takie, jakim się wydaje. Bardzo spodobał mi się wątek bezfrakcyjnych, czyli ludzi, którzy nie nadawali się do żadnej z frakcji, albo po prostu nie przeszli testów inicjacyjnych. Historia wyrzutków została wiele bardziej rozbudowana, przez co wychodzi na jaw dużo tajemnic, o których bohaterowie nie mieli pojęcia. "- Czasem - mówi Tobias, obejmując mnie ramieniem - ludzie po prostu chcą się czuć szczęśliwi, nawet jeśli to złudzenie".Tak, "Zbuntowana" pochłonęła mnie bez reszty.Tak, podobała mi się bardziej, niż pierwsza część.Tak, sięgnę po finał trylogii.Nie, nie należy do moich ulubionych dystopii.Nie, raczej do niej nie wrócę.Nie, to nie kolejne Igrzyska śmierci.Czytając tak dużo opinii, o tym, że to kopia serii Suzanne Collins, muszę się do tego odnieść. "Igrzyska śmierci" są bezdyskusyjnie lepsze, ależ ile można porównywać? Autorki są dwie, kompletnie różne, trylogie też są dwie, również inne. Nie da się ominąć podobieństw, fakt, lecz dajmy spokój głupiemu przekonaniu, że jedna pani kopiuje drugą, ponieważ sama nie ma pomysłów na powieść. Sam motyw serum symulacji, czy podzielenia społeczeństwa na 5 głównych frakcji, sądzę jest bardzo oryginalny.Ale "Zbuntowana" ma również własne minusy, całkowicie innej kategorii. Mimo tego, że ciągle coś się dzieje, stale toczy się wartka akcja, przez co książkę chłonie się dosłownie jednym tchem, jest to ALE. Za wiele Tris. Zdecydowanie ;). Kobieta tak mnie irytowała swoim "muszę się poświęcić, nikt mnie nie kocha, zostałam sama", że aż brak słów. Niedojrzała, totalnie infantylna kobietka, rzucona w wir dorosłych decyzji i niełatwych wyborów. Poza tym, za bardzo "przepychała" się z Tobiasem w kwestii zaufania. Ufam, nie ufam, to prawdopodobnie jest proste, tak? Skoro się kogoś kocha? Tutaj mieliśmy huśtawkę zachowań głównej bohaterki, tak skrajną, że już nie wiedziałam, czy przystopować czytanie, czy może życzyć Tris śmierci w finale. Nie wiem. Zostawiam Was z tymi przemyśleniami, po czym zabieram się za "Wierną". Mam nadzieję, że będę mogła napisać o niej więcej miłych słów, gdyż teraz jestem po prostu lekko zdezorientowana. "Serce to bardzo silny mięsień, pod wobec długowieczności najsilniejszy w całym ciele".Zapraszam: www.wirtualnaksiazka.blogspot.com
Bardzo zalecam tą książkę bo jest doskonała na zimowe noce
dalsze przygody głównej bohaterki.Dla lubiących młodzieżową lekturę - trochę fantasy, trochę psychologiczną.
Od razu na wstępie napiszę, że zrobiłam błąd, ponieważ zamiast przeczytać najpierw "Niezgodną" zaczęłam od "Zbuntowanej", którą pożyczyła mi przyjaciółka. Na szczęście - albo również nie - zdążyłam wcześniej zobaczyć film nakręcony na podstawie "Niezgodnej", więc mniej więcej orientowałam się w fabule. Jak we wszystkich trylogiach zalecam jednak czytać tomy po kolei, ponieważ wydarzenia są ze sobą ściśle powiązane, nieprzypadkowe :D Od samego początku, dosłownie od pierwszej kartki "Zbuntowanej", ba - od okładki właściwie - miałam nadzieję, że będzie to idealna książka. No cóż, trochę się rozczarowałam. O ile akcja jest naprawdę fajna, momentami zaskakująca, szybka, pełna zwrotów akcji (ucieczka, walka, itd.), to monologi głównej bohaterki, naszej zbuntowanej Tris po prostu dobijają... Wiedziała, co wybiera i co się z tym wiąże. Tysiące pytań do samej siebie, ciągłe wyrzuty sumienia a później jej dziwna nagła zmiana. Doceniam mimo wszystko upór, odwagę, wolę potyczki i siłę Tris, choć z mężczyznami postępować nie umie ;) Tak tak, jeśli chodzi o wątek miłosny, to zarówno ona jak i Tobias zachowywali się jak dzieci.Żadnych konkretów, żadnej prawdziwie dojrzałej, poważnej rozmowy. Jakieś dziwne uniki, zabawa w kotka i myszkę, wiecznie niezdecydowanie. Tobias z resztą momentami zachowywał się jeszcze gorzej. Najpierw popierał ukochaną, później ganił za jej decyzje i wzbudzał w niej poczucie winy. Na jej miejscu pewnie bym dawno zwariowała i wysłaliby mnie do wariatkowa. Mimo paru wad, książka ebook naprawdę przypadła mi do gustu. Jest o dużo lepsza niż niektóre dzieła z tego samego gatunku, które miałam okazję czytać. Uczy potyczki z niesprawiedliwymi tak naprawdę zasadami. Pomaga dokonać odpowiedniego wyboru. Napisana jest prostym, zrozumiałym językiem, można by rzec młodzieżowym, lecz bez zbędnych kolokwializmów. Dodam tylko, że mój tata ma o niej bardzo podobną opinię i mimo 50 na karku, przeczytał ją z przyjemnością ;) Moja ocena 4/5.
Czytając tą książkę nigdy nie możesz być pewny co stanie się w kolejnym rozdziale. Nawet kiedy myślisz, że nic nie może Cię już zaskoczyć... okazuje się, że jednak coś takiego istnieje. Akcja towarzyszy czytelnikowi od pierwszej do ostatniej strony. Jedyne o co musimy się martwić podczas czytania tej książki to to czy nie zapomnimy oddychać.
Zbuntowana jest kolejną powieścią, która skupia się na przyszłości, Przenosi nas w nieokreślony czas i prezentuje świat, który upada. Następny raz dostajemy książkę o zbliżającym się końcu, czy warto jest w takim razie czytać taką powieść, która oferuje to co już było ? A czy porównanie tej oto książki do fenomenu Igrzysk Śmierci nie sprawia, że książka ebook nie wnosi nic nowego? Postanowiłam się o tym przekonać i pokazać Wam jak sytuacja się przedstawia. Zbuntowana jest drugim tomem Niezgodnej. Jak wcześniej, społeczeństwo jest podzielone na pięć frakcji- Altruizm, Nieustraszoność, Serdeczność, Prawość i Erudycje. Każda frakcja zajmuje się daną dziedziną, dzięki czemu ludzie mają mieć wszystko, co potrzebują. Jak zwykle szesnastolatki przechodzą przez test, który wskaże, jakie mają predyspozycje. Lecz co zrobić, jeśli ktoś nadaje się do paru frakcji, cóż wówczas jest się Niezgodnym. A ludzie będą dążyć do wyeliminowania takich osób. Tris, która porzuciła Altruizm, a wybrała Nieustraszoność w ten sposób przemieniła własne życie na zawsze. Poznała Tobiasa i tylko dzięki niemu potrafi poradzić sobie podczas potyczki pomiędzy frakcjami. Co zrobi Tris, aby uratować rodzinę i Tobiasa, czy będzie gotowa poświęcić własne życie? Jeśli chodzi o fabułę to spodziewałam się wartkiej akcji. Po pierwszym tomie pełnym napięcia, chciałam uzyskać jeszcze więcej. Akcja jest od samego początku do końca żwawa, dzięki czemu nie ma szans na znudzenie. Opisy nie zanudzają, zawierają najistotniejsze informacje. Książka ebook liczy 360 stron, a czyta się ją niebywale szybko. Narratorem jest główna bohaterka- Tris. Jest ona młodą dziewczyną, lecz nie zachowuje się jak klasyczna nastolatka. Sytuacja zmusiła ją do szybkiego dorośnięcia i zrozumienia świata. Nie zajmuje się tylko błahymi problemami, przeżywa różnorakie rzeczy, lecz nie rozpacza, tylko zawsze bierze się w garść. W książce pdf występuje również wątek miłosny, który jest ważną częścią powieści .Według mnie miłość dodaje bohaterom ludzkości, Wyraźnie widać uczucia, a także poświęcenia dla osoby, którą się kocha. Nie chcę pominąć okładki, która jest ważną częścią książki. Jak wiadomo, okładka zachęca do kupna i przeczytania, więc jest niezmiernie ważna. Osobiście uważam, że wydanie filmowe bardziej przyciąga wzrok i jest o niebo lepsze od pierwszego wydania. Od samego początku zachęca do przeczytania i obiecuje dużą dawkę emocji. Podsumowując, książka ebook nie zawiodła mnie, jest nawet lepsza do pierwszego tomu. Zbuntowana nie jest na pewno powieścią ambitną, lecz za to pełną akcji i miłości. Pokazuje, że osoby Nam najbliższy są warte naszego poświęcenia. Ukazuje także pracę świata, jego niesprawiedliwość. Sądzę, że czas spędzony z książką był bardzo udany. Nie mam tej książce pdf nic do zarzucenia, więc zostaje mi tylko ocenić ją naprawdę wysoko,
Co innego można napisać o tej książce pdf niżeli wspaniała, poruszająca grająca naszymi uczuciami. Niestety Cztery i Tris zaczynają mieć przed sobą tajemnice, a sekret Tris ma ogromne konsekwencje... Moim zdaniem, bezsensu ukrywała co zamierza zrobić przed Tobiasem, no lecz cóż... Ważne, że odpowiedź na zapytanie raczej nie była tym , czego się spodziewali, nawet pani Matthews. Proszę nie kierować się ekranizacją,bo wszystko było źle ,nie podobało mi się, i nie mogę uwierzyć ,że pani Roth się na to zgodziła!!!
Sięgając po pierwszy tom trylogii Niezgodnej miałam wątpliwości, czy żeby książka ebook ta nie będzie dla mnie zbyt młodzieżowa, zbyt prosta, że okaże się nietrafnym wyborem... Po przeczytaniu jej od razu zapragnęłam poznać dalsze dzieje Tris - głównej bohaterki i po drugi tom - Zbuntowaną, sięgnęłam już ze 100% przekonaniem. Autorka stworzyła przemyślaną fabułę i bohaterów, których emocje opisywane są genialnie, postacie nie są jakimiś superbohaterami, tylko ludźmi z krwi i kości. Akcja jest wartka, ani na chwilę nie zwalnia tempa. Autorka omawia jak Tris musi dokonywać kluczowych wyborów i jak radzi sobie z ich następstwami. Nie będę tu omawiać co losy się w tej książce, ponieważ ogólny zarys historii można znaleźć wszędzie. Chcę tylko przekazać, że książka ebook warta jest przeczytania, ponieważ każdy coś w niej znajdzie. Polecam, nie tylko młodzieży ;)
„Buntowniczka – mówi. – Rzeczownik. Kobieta, która sprzeciwia się ustanowionej władzy, choć niekoniecznie jest postrzegana jako rewolucjonistka.” Symulacja na Nieustraszonych przyniosła okropne skutki i masę rozlanej niewinnie krwi. Tris i jej przyjaciołom udaje się jakoś wyjść cało z tej rzezi... musieli jednak dużo poświęcić. A to dopiero początek, ponieważ wojna ledwo co się rozpoczęła. Wraz z pozostałymi szuka bezpiecznego schronienia, by jakoś przetrwać trudne czasy. Niestety tacy jak ona – Niezgodni – nigdy nie będą bezpieczni... Zwłaszcza, że po ataku sekret ich odmienności wychodzi na jaw. Każda z pozostałych frakcji chce to wykorzystać, by pozostać przy życiu.Nowe konflikty, zdrady, niedopowiedzenia i mnóstwo śmierci... Czy tym razem Tris zdoła ocalić tych, których kocha? Czy miłość do Tobiasa zdoła ujarzmić jej buntowniczą naturę? Jeden wybór... a tak wiele może zmienić... lub zniszczyć wszystko.„Zbuntowana” to już druga element tak nieźle promowanej wszędzie serii, którą pokochało wielu czytelników. Porównywana do „Igrzysk śmierci” – z czym się nie zgadzam, ponieważ to dwie zupełnie odrębne historie. Element pierwsza spodobała mi się i nie mogłam doczekać się, kiedy znów zanurzę się w odległych głębinach zbudowanego na nowo Chicago. Słysząc jednak dużo opinii o tym, że tom drugi jest kiepski... bałam się wziąć ją do ręki... Czy było się czego obawiać?Już na samym wstępie tej recenzji mogę powiedzieć, że niestety trochę racji w tych opiniach było – książka ebook okazała się słabsza od poprzedniczki. Lecz dzięki temu, że poinformowano mnie o tym wcześniej, wiedziałam czego się spodziewać. Nie wymagałam od tej lektury dużo, przez co nawet przyjemnie mi się ją czytało. Dlatego po prostu podejdźcie do niej z dystansem – a będzie lepiej.Fabuła, którą wymyśliła autorka jest nam już znana. Oczywiście dochodzą nowe wątki – jak wojna, tropienie Niezgodnych i trudne do podjęcia decyzje – które dodają tej powieści tajemniczości. Świat wykreowany przez pisarkę jest intrygujący. Stworzenie pięciu frakcji, które mają odzwierciedlać jedną z cech człowieka to naprawdę fajny pomysł. Dodając do tego wojnę, która po prostu musiała nadejść (bo idealnego społeczeństwa niestety nigdy na ziemi nie będzie) i odwiecznie skrywany tajemnica – bomba!Akcja w książce pdf dzieli się na dwa etapy – początek, gdzie mało się losy i tylko czasem pojawiają się mocniejsze momenty a także połowę środka wraz z zakończeniem, kiedy akcja fabuły nabiera tępa i zaskakuje czytelnika. Nie mniej nie mamy problemu przebrnąć przez tę wolniejszą element – całość czyta się bowiem bardzo szybciutko. Z pewnością lekki styl autorki nam w tym pomaga.Veronica Roth w tym tomie pokazała o dużo więcej, stworzonego przez siebie świata. Czytelnik, dzięki opisom miejsc i podróżom bohaterów po innych frakcjach może zbudować w fantazji o dużo bogatszy obraz ruin Chicago. Bardzo mi się to spodobało, ponieważ w pierwszym tomie nie bardzo było to opisywane a czytelnik znał tylko kwaterę Nieustraszonych, Altruistów no i w mniejszym stopniu Erudycji. W tomie drugim możemy już dokładnie przyjrzeć się każdej z frakcji.Niestety dużą porażką, zaniżającą poziom lektury okazała się kreacja głównej bohaterki – Tris. Jak w topie pierwszym ją lubiłam, tak tutaj jej charakter zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni, przez co kobieta zaczyna irytować czytelnika. Jej pochopne decyzje, brak myślenia... no i jeszcze jakieś dziwne bariery emocjonalne, które oddalają od niej Tobiasa. Przeżyłam duży szok, gdy czytałam co ta nastolatka wyprawia. Dopiero przy zakończeniu powróciła Tris, którą uwielbiam... która myśli racjonalnie.Na szczęście Cztery pozostał sobą, choć również były momenty, kiedy funkcjonował pochopnie albo zatajał coś... i tak uwielbiam tego bohatera! Ahhh i Tori też!Książka, choć słabsza od poprzedniczki stale utrzymana jest w klimacie tajemniczości a także dobrej akcji. Szczególnie do gustu przypadło mi zakończenie tej części – kilka ostatnich zdań, które sprawiają, że ciekawość aż mnie zżera, cóż to autorka wymyśliła, jak olbrzymią intrygę stworzyła.Może i dużo osób uznaję tę serię za banalną, o niebo lepszą od „Igrzysk śmierci”, schematyczną czy przewidywalną. I choć trochę jest w tym racji – trylogia nie jest taka zła. To lekka i pomysłowa lektura, dzięki której na chwilę mamy możliwość oderwać się od rzeczywistości. Pomimo że element obniżyła ciut poziom, nie żałuję, że sięgnęłam po tę historię. Co prawda do ideałów i najwspanialszych pozycji jej nie zaliczę, lecz jako niezły umilacz nadaje się idealnie.Jeśli macie ochotę na tą dystopijną serię – serdecznie zachęcam do przeczytania. Ja z pewnością przeczytam następny tom a także dodatek, jak i pójdę na film drugiej części, ponieważ niezmiernie mnie ciekawi :)Dołącz do świata Niezgodnych! Stań się zbuntowaną i powalcz o lepszy świat!
Tris i Tobias muszą uciekać. Są Niezgodni, więc nie ma dla nich miejsca w świecie podzielonym na frakcje. Schronienie chwilowo znajdują w siedzibie Serdecznych, którzy hołdując zasadom pokoju i rozstrzygania sporów bez broni pozostają bezstronni względem wojny. Tam Tris dowiaduje się, że jej rodzice nie zginęli bez powodu, ani również nie byli ofiarami Erudytów. Wiedzieli cos, co mogło zburzyć cały frakcyjny świat. Tris początkowo usiłuje dowiedzieć się wszystkiego od przywódcy Altruizmu – Marcusa, lecz bez skutku. Beatrice ma jednak jeszcze jeden problem, a mianowicie ogromne poczucie winy…Podczas ratowania swojego życia i proby przerwania symulacji Tris utraciła rodziców, a także zabiła ukochanego własnej najlepszej przyjaciółki. Dręczą ją wyrzuty sumienia i nie jest w stanie się z tym pogodzić. Ciągnie ją do śmierci, czego kompletnie nie rozumie Cztery. Tris ma świadomość, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś i, że frakcje nigdy nie zapomną o wojnie, którą rozpoczęli Erudyci wspólnie z Nieustraszonymi. Chce ją przerwać, a gdy giną kolejne osoby, wówczas decyduje się na jeden krok, który może ocalić wszystkich, którzy SA skłonni poddawać się symulacjom. Beatrice została postawiona przed trudnymi wyborami i zawsze musi wybierać pomiędzy tym, co dobre dla niej a tym, co dobre dla innych, lecz dla niej może mieć śmiertelne skutki. Już nie jest małą i bezbronną dziewczynką, która porzuciła Altruizm i nie wiedziała jak trzymać pistolet. Teraz jest kobietą, którą targają demony, a ukochany facet skrywa przed nią dużo sekretów, o których nie zamierzał jej mówić. W zasadzie przez całą książkę mamy styczność z kłócącymi się Tris i Tobiasem. Jest to trochę nużące, ponieważ ile można? Najpierw próbują dojść do porozumienia, a później niespodziewanie wybucha pomiędzy nimi kłótnia. Facet za wszelką cenę, chce chronić własną ukochaną, lecz ona mu tego nie ułtawia. Z jednej strony go rozumiem, lecz z drugiej strony… Nie można być nadopiekuńczym, ponieważ to może się źle skończyć. Z drugiej strony Tris przemieniła się i to zdecydowanie, lecz nie wiem, w którą stronę czy dobrą czy złą. Z jednej strony czasami mi się podobało jej zdecydowanie i umiejętność logicznego myślenia i chęć zakończenia tego, co się stało, a po chwili stawała się płaczliwą i nieumiejętną dziewczynką, która chciała umrzeć. Rozumiem była zrozpaczona, ponieważ zabiła kogoś bliskiego, a także utraciła bliskich jej ludzi i na dodatek brat nie okazał się tym, za kogo się przedstawiał. To wszystko mogło ją skołować i doprowadzić do stanu, w jakim się nierzadko znajdowała, lecz niesmak pozostawał. Miałam wrażenie, że autorka chciała wypośrodkować by nie zrobić, z Tris nieczułej i mało wrażliwej Nieustraszonej i jednocześnie nie chciałaby była płaczliwą i załamującą się Altruistką. Może i złoty środek został zachowany, lecz mnie jakoś nie przekonał. Ogólnie podobała mi się koncepcja całej książki i zakończenie kompletnie zbiło mnie z tropu. Nie tego się spodziewałam. Zupełnie nie tego. Jednak zauważyłam też kilka niezgodności w książce, gdzie główna bohaterka na początku sceny czegoś nie miałaby w następnej już coś posiadać. Trochę bez sensu i zdecydowanie psuło to wynik czytania.
Kiedy w internecie pojawił się zwiastun filmu Zbuntowana, zewsząd rozbrzmiały głowy, że najlepsza element serii Niezgodna została zniszczona, że w trailerze dzieją się rzeczy, o których w książce pdf nie było mowy. Postanowiłam więc sobie, że muszę przeczytać Zbuntowaną jeszcze przed wejściem do kin jej adaptacji. Świat podzielono na frakcje: Altruizm, Nieustraszoność, Erudycję, Prawość i Serdeczność. Wśród nich jednak znajdują się też Niezgodni, którzy posiadają cechy należące do paru różnorakich frakcji. Co gorsza, pomiędzy frakcjami zaczyna dochodzić do bitew o władzę… Ta element idealnie pokazuje, jak kilka frakcji kłóci się we wnętrzu Tris, naszej głównej bohaterki. Kobieta potrafi ułożyć dokładny plan, walczyć do ostatniej kropli krwi, a nawet się poświęcić. Nigdy nie wiadomo, która cecha w danym momencie przez nią przemówi.