Recenzje

• Agnieszka Deja

  2018-03-22

  Laureth jest córką pisarza Jacka Peaka. Ojciec pojechał do Szwajcarii, gdzie ma robić research do nowej książki. Kobieta niepokoi się, ponieważ tata się do niej nie odzywa, nie odbiera telefonów. Na dodatek na poczcie ojca, którą Laureth się zajmuje, pojawia się mail, w którym jakiś nieznajomy twierdzi, że odnalazł notatnik pisarza. Kłopot polega na tym, że ojciec nigdy nie rozstaje się z notesem, a na dodatek zeszyt znajduje się... w Stanach, a nie w Europie. Czy to możliwe, że ojciec pojechał w zupełnie inne miejsce? A jeśli coś mu się stało? Matka Laureth nic nie robi sobie ze zniknięcia męża, co bardzo drażni dziewczynę. Nastolatka postanawia, że poszuka ojca na swoją rękę. Niezauważalna Marcusa Sedgwicka to opowieść młodzieżowa, której główną bohaterką jest szesnastoletnia Laureth. Jest ona także narratorką książki. Laureth to zaradna dziewczyna, która mimo własnej niepełnosprawności jest samodzielna. Matka zachęca ją do podejmowania świeżych wyzwań, dlatego gdy nastolatka nie otrzymuje od niej wsparcia w kwestii ojca, postanawia wziąć sprawy we swoje ręce. Laureth towarzyszy siedmioletni brat, który jest naprawdę rezolutnym i zdyscyplinowanym chłopcem. Aż zadziwiające, że ma tylko tyle lat. Rodzeństwo rusza w podróż do Stanów Zjednoczonych – samo! – by odszukać ojca. Laureth sądzi, że tata zaginął – nie odbiera telefonu, nie odpowiada na sms, nie mówił też, że zamierza wybrać się poza Europę. Kobieta martwi się o niego, dlatego postanawia rozpocząć swoje śledztwo w tej sprawie. W szukaniu ojca pomocny jest notatnik, który zgubił. Dzieci czytają jego fragmenty, otrzymując tym samym podpowiedzi. Idąc po nitce do kłębka, pojawiają się w miejscach, w których był albo miał być ich ojciec. Niestety, ciągle są krok za nim. Co takiego się wydarzyło, że słynny pisarz nie daje znaku życia? Zachwycające w pozycji jest to, jak idealnie radzi sobie szesnastoletnia Laureth. Przy drobnej pomocy brata, z którym rozumie się niemalże bez słów, jest w stanie zrobić wszystko. Czasem czytelnik zapomina, że kobieta jest niewidoma. Pomysł na coś w stylu śledztwa jako głównego wątku powieści jest ciekawe. Nie mniej ciekawe są również przemyślenia dotyczące zbiegów okoliczności, którymi interesuje się ojciec rodzeństwa. Elementy jego notesu są inne stylistycznie niż reszta tekstu. Dobrze, że zapisano je inną czcionką, dzięki temu łatwiej jest się połapać w narracji. Niezauważalna to interesująca książka, która potrafi trzymać w napięciu. To lektura dla młodzieży, lecz i nieco starsi czytelnicy nie będą rozczarowani. Opowieść porusza kwestie zbiegów okoliczności, pisarstwa, lecz wątek śledztwa również jest bardzo interesujący i wciągający. Trochę rozczarowuje zakończenie – dla mnie nieco mało widowiskowe, lecz nie jest najgorzej. Jeśli szukacie książki młodzieżowej z niezłą fabułą, sięgnijcie śmiało po Niezauważalną.

• Kamila Idziaszek

  2018-03-22

  Ostatnio miałam okazję poznać już naprawdę dużo wątków w literaturze, jednak jeszcze jeden skutecznie przykuł moją uwagę. Opowieść "Niezauważalna" nie dość, że zaintrygowała mnie własną urokliwą i zagadkową okładką to na tle innych ebooków wyróżniała się także opisem, od którego nie mogłam oderwać myśli, cały czas zastanawiając się co tak naprawdę przygotował dla nas autor. Oczywiście moja ciekawość zwyciężyła i po niedługim okresie musiałam sama zmierzyć się z tą historią i na swojej skórze przekonać się czy jest ona warta uwagi czytelników. Zapraszam Was na dalszą element recenzji, z której dowiecie się czy powinniście sięgnąć po twórczość Marcus'a Sedgwick'a.Szesnastoletnia Laureth od urodzenia jest niewidoma, lecz pomimo tego od dłuższego czasu pomaga swojemu ojcu, który jest pisarzem. Odczytuje jego korespondencje i odpowiada na zadawane pytania. Nie byłoby w tym nic dziwacznego gdyby nie jedna zagadkowa wiadomość. Kobieta jest zaniepokojona - ojciec powinien być w Szwajcarii, a z maila wynika, że znajduje się w USA. Jej matka nie widzi w tym nic złego i twierdzi, że Laureth nie powinna się tym martwić. Jednak bohaterka stale odczuwa obawę o los ojca. Z tego powodu zabiera własnego siedmioletniego brata Benjamina, który ma być jej przewodnikiem i razem wyruszają do Nowego Jorku. Kobieta choć jest bardzo wystraszona, nie chce pokazać tego bratu i wierzy, że uda im się na czas odnaleźć rodzica. Wkrótce przekonają się, że w dużym świecie nic nie jest takie proste jak mogłoby się wydawać. Zagadkowe zaginięcie ojca przysporzy im dużo kłopotów i niebezpieczeństw. Czy dzieci odnajdą bliską osobę zanim spotka ich nieszczęście?Marcus Sedgwick wykreował bohaterów w własnej powieści bardzo dobrze. Podczas czytania możemy podziwiać ich niezwykłą odwagę. Mamy tutaj obraz dziewczyny, która nie widzi, lecz jej determinacja, troska o ojca i logiczne myślenie zaskoczyłyby niejednego dorosłego. Jej brat, chociaż młody, prezentuje jak silna może być więź pomiędzy rodzeństwem. Pozostali bohaterowie, których mamy okazję poznać nie są już tak charakterystyczni jak tych dwoje, lecz z pewnością wnoszą coś nowego do tej powieści. Marcus Sedgwick pozwala czytelnikowi poznać każdą z postaci, jednak świat, w którym oni się znaleźli psuje mi ich autentyczność. Nie byłam w stanie uwierzyć w to, że dwoje nieletnich tak po prostu wyjeżdża do Nowego Jorku i żaden z dorosłych nie ma ponad nimi kontroli.Język całej powieści jest łatwy i lekki, dzięki czemu bardzo dynamicznie możemy zagłębić się w fabułę i śledzić dzieje naszych nowo poznanych postaci. Podobało mi się to, że twórca postanowił wprowadzić urywki z dziennika ojca, przez co mogliśmy zupełnie inaczej spojrzeć na tę historię. "Niezauważalną" czyta się wyjątkowo szybko. Każde zdarzenie ma własne miejsce i zmierzało w odpowiednim kierunku, tak żeby czytelnik nadążył za wizją autora.Akcja tej powieści nieustanna się dla mnie niestety mało realistyczna. Początek zapowiadał się bardzo intrygująco - niewidoma dziewczyna, zaginięcie ojca, wyprawa z Wielkiej Brytanii do USA. To wszystko wydawało mi się na początku naprawdę świetne, lecz potem przeraził mnie fakt, że dwójka dzieci spaceruje sobie po tak dużym mieście. Są ścigani przez złych ludzi, a wokół książki, ponad którą pracuje ich ojciec narasta tajemnica. Pomimo tego muszę przyznać, że historia okazała się magicznie wciągająca praktycznie do ostatnich stron, a zakończenie wywołało we mnie mnóstwo emocji.Podsumowując - "Niezauważalna" jest powieścią, którą przede wszystkim mogę polecić młodzieży. To właśnie ta grupa wiekowa powinna najlepiej odnaleźć się w świecie wykreowanym przez autora. Historia ma w sobie coś co nas pochłania, a dodatkowo jest napisana z taką lekkością, że możemy czerpać przyjemność z jej czytania. To pozycja, przy której prosto się zrelaksować i zapomnieć o otaczających nas problemach.

• alexx.1

  2018-03-22

  Szesnastoletnia Laureth już od urodzenia ma uszkodzony wzrok. Wiadomość że kobieta jest niewidoma zasmuciła całą rodzinę, jednak wszyscy starają się ją wspierać bez względu na wszystko. Kobieta nie wie co to są kolory, ani nigdy nie była w stanie pojąć jaką rolę pełnią one w naszym życiu. Laureth nigdy nie skarży się na własny los i w pełni zaakceptowała własną sytuację. Jednak nie wszyscy potrafią postawić się na miejscu kogoś innego i kobieta dużo razy doświadcza braku tolerancji ze strony innych osób. Zawsze się zastanawiałam jak osoby niewidome odbierają świat? W jaki sposób potrafią poradzić sobie z wieloma wyzwaniami a także co jest w ich życiu najtrudniejsze do zaakceptowania?"Boję się przez większość czasu. Lecz nigdy nikomu tego nie mówię. Nie mogę sobie na to pozwolić. Muszę udawać pewność siebie, ponieważ inaczej, kiedy milknę, staję się niezauważalna."Ojciec Laureth jest znanym pisarzem i miał przebywać w Szwajcarii, w celu zdobywania informacji do własnej nowej książki. Jednak kiedy kobieta odbiera jeden dziwaczny i podejrzany e-mail, to zaczyna nabierać coraz więcej wątpliwości. Czy to możliwe, że jej ojciec ją oszukał i jakimś cudem znajduje się teraz w Stanach Zjednoczonych? Co go tam sprowadziło i dlaczego ukrył ten fakt przed całą własną rodziną? W dodatku facet nie odbiera telefonów i nie daje żadnych znaków życia. Laureth jest coraz bardziej zaniepokojona o życie własnego ojca. Czy to możliwe, że ktoś go uprowadził? A jeśli tak, to czy kobieta ma jeszcze jakieś szanse, aby go jeszcze kiedykolwiek zobaczyć?"[...] wszyscy prawdopodobnie chcemy czasem być kimś, kim nie jesteśmy."Dziewczyna postanawia odnaleźć własnego ojca za wszelką cenę, nawet jeśli oznaczałoby to ucieczkę z domu. W podróż do Stanów Zjednoczonych Laureth zabiera własnego siedmioletniego brata Benjamina, bez którego cała wyprawa nie miałaby sensu. To właśnie chłopak będzie jej przewodnikiem w tym nie do końca zrozumianym przez nią świecie. Czeka ich wyjątkowo niełatwa i pełna niewiadomych droga, która być może doprowadzi ich do ojca. Jednak zanim to nastąpi Laureth musi sama odpowiedzieć sobie na kilka znaczących pytań. Czy tak naprawdę zna własnego tatę? A także o czym tak naprawdę jej ojciec pisze własną książkę?Nigdy nie czytałam żadnej pozycji, w której główną bohaterką byłaby osoba niewidoma. Z całą pewnością było to dla mnie bardzo interesujące doświadczenie, które zmieniło nieco moje spojrzenie na świat. Jak to jest nie móc widzieć osób z którymi rozmawiamy? Jak duże trudności sprawia osobom niewidomym poruszanie się, czy choćby korzystanie z najprostszych urządzeń, takich jak komputer, czy telefon. Bardzo polubiłam Laureth, chociaż czasami wydawała mi się lekkomyślna. Największą sympatią zapałałam do jej młodszego braciszka, który pomimo własnego młodego wieku pomagał własnej siostrze w poruszaniu się, czytał jej to, o co go poprosiła a także był jej oczami wtedy, gdy tego najbardziej potrzebowała.Bardzo żałowałam, że książka ebook jest tak krótka a także że nie zostało poruszone dużo problemów, z jakimi musi poradzić sobie osoba niewidoma. Liczyłam na to, że ten wątek będzie nieco bardziej rozbudowany, jednak i tak ta książka ebook bardzo mi się podobała. Akcja może nie pędzi z zawrotnym tempem, lecz ma zdecydowanie własny nieodparty urok. A okładka jest jak dla mnie zjawiskowa! Mam nadzieję, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z twórczością tego autora :))