Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Złe wieści zatrzymują na chwilę pracę serca. Niczym niesprawna maszyna, ciało zapomina żyć. Usłyszane info potrafią wstrzymać oddech, ściąć krew w żyłach, odebrać wzrok, mowę, ogłuszyć, zachwiać równowagę czy pomieszać w głowie. Niby tylko słowa, dźwięki wypływające z ust, a jak olbrzymią siłę mają. Niespodziewany pocisk wystrzelony przez nieźle zakamuflowanego snajpera. Gwałtowne, pewne i precyzyjne pociągnięcie za cyngiel. Tym właśnie jest wiadomość o czyjejś śmierci.Siostra Chrisa, Emily, ginie w dramatycznym wypadku. Pijany kierowca zamknął jej oczy na zawsze. Światło, jakim była dla niego, nagle znika, a on pozostaje sam z bólem straty. Jednak pojawia się ktoś jeszcze - niepełnosprawny chłopiec, z którym wspólnie próbują pogodzić się z jej śmiercią.Monika Fudali (ur. 1988 w Krakowie) – absolwentka Wydziału Edukacji a także Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego, artystka i nauczycielka. Fanka książek, muzyki i dobrej kawy. Debiutowała opowiadaniami z dreszczykiem „Kumulacja Cierpień i Kumulacja Gniewu”. Pisze horrory, fantastykę a także powieści z fragmentami paranormalnymi.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Niezapominajki |
Autor: | Fudali Monika |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ból po stracie najbliższej osoby wyjątkowo ciężko wyrazić słowami. Nie ma jednego uniwersalnego sposobu na to, by sobie z nim poradzić, oswoić go. Każdy przeżywa żałobę inaczej, czy to dając upust emocjom czy zamykając się w sobie. Sięgając po "Niezapominajki" Moniki Fudali, wkraczamy do świata osoby pogrążonej w głębokim żalu po odejściu członka rodziny. Starsza siostra Chrisa, Emily, zginęła tragicznie w wypadku samochodowym spowodowanym przez pijanego kierowcę. Bliska rodzina nie potrafi otrząsnąć się po jej śmierci. Matka popada w pracoholizm, niemalże wcale nie bywa w domu. Zamyka się na wszystko, zapominając, że ma jeszcze syna, który też bardzo cierpi. Chris z kolei wiele czasu spędza na cmentarzu, odwiedzając grób siostry niemal codziennie. Zaintrygowany bukietem niezapominajek - ulubionych kwiatów Emily - pojawiających się w każdą sobotę, postanawia poznać tajemniczego nieznajomego, który je przynosi. W ten sposób spotyka Dantego, czternastoletniego chłopca na wózku inwalidzkim. Choć "Niezapominajki" to książeczka niewielkich rozmiarów, autorka zawarła w niej bardzo wiele. Pięć osób dotkniętych olbrzymią stratą, pięć indywidualnych reakcji na ból zakorzeniony głęboko w sercu. Nie tylko mamy szansę poznać i zrozumieć rozpacz wynikające ze straty ukochanej osoby, lecz także otrzymujemy przesłanie pełne optymizmu. Nawet po tak traumatycznym doświadczeniu można żyć dalej, dostrzegając urok świata i ciesząc się nim. Wcale nie wyklucza to pielęgnowania pamięci o zmarłym. Wręcz przeciwnie, pomaga skupić się na niezłych wspomnieniach, tych najlepszych, szczęśliwych chwilach, jakie były naszym udziałem. Ta niezwykła opowiadanie o stracie i radzeniu sobie ze śmiercią bliskich z pewnością każdego czytelnika skłoni do poważnych refleksji. Pomoże zrozumieć, co losy się w sercu i w myślach osoby pogrążonej w żałobie, dając jednocześnie nadzieję na to, że z czasem ból przygaśnie i przestanie przytłaczać. Sama obecność drugiego człowieka, choćby nawet zupełnie obcego, może zdziałać bardzo wiele. Gdy uświadamiamy sobie, że nie jesteśmy sami z naszym cierpieniem, zmienia się wszystko. Polecam! ogrodksiazek.blogspot.com
"Niezapominajki. Kwiaty pamięci, które własną wielkością oddają prawdę temu zjawisku" Chris utracił ukochaną starszą siostrę. Matka już nie spogląda mu w oczy, o istnieniu Emily, zdaje się nie pamiętać. Tylko On,Chris,przychodzi na grób siostry. Czasem znajduje tam bukiet niezapominajek, ukochanych kwiatów, słodkiej Emily. Czyżby ktoś jeszcze znał jej upodobania? Pewnego dnia na cmentarzu, spotyka Dantego, chłopca na wózku inwalidzkim, który poznał Emily na obozie rehabilitacyjnym. Chris przyjmuje zaproszenie do domu nastolatka. Czas tam spędzony i rozmowy z chorym chłopcem, pomagają mu uporać się z pustką, jaką spowodowała śmierć siostry. Autorka dedykuje własną książkę "wszystkim, którzy kogoś utracili". Czyli, każdemu z nas.... Ta krótka opowiadanie prezentuje czytelnikowi, że żałobę trzeba przeżyć, lecz nie warto się w niej zatracać. Warto też przejść proces żałoby mając kogoś obok. Więc jeśli akurat cierpimy ze względu na stratę, rozejrzyjmy się wokoło. Może przy nas stoi nasz osobisty Dante? Po przejściu żałoby, powinniśmy wrócić do normalności, cieszyć się życiem. Nie wolno nam tylko jednego... Nie wolno zapomnieć...
Monikę Fudali możemy poznać z horrorów, fantastyki a także powieści z fragmentami paranormalnymi. Jak widać po zestawieniu wielbi mieszać gatunki i nie ogranicza się w jednym. Fanka książek, muzyki i dobrej kawy byłaby dobrym kompanem wraz ze własnymi opowieściami do wspólnych wieczorów przy lekturze i gorącym napoju Bogów.Poznajemy Chrisa, utalentowanego artystycznie chłopaka, który dotkliwie przeżył stratę własnej starszej siostry, która zawsze była dla niego oparciem i siłą napędową. Emily ginie w wypadku samochodowy spowodowanym przez pijanego kierowcę. Wraz z jej śmiercią znika ostatni promyk słońca w życiu Chrisa i jego matki. Ona popada w pracoholizm, natomiast on każdego dnia na nowo przeżywa krzywdę związaną ze śmiercią. Brak mu wsparcia, które powinna dawać mama, brakuje mu osoby, która zrozumiałaby jego ból i pomogła przejść przez ten niełatwy etap w życiu, zapomnieć i wypełnić pustkę w sercu. Pewnego dnia poznaje Dantego, niepełnosprawnego chłopca i przyjaciela jego siostry. Co wyniknie z tego spotkania i jaki wpływ będzie miał ten niepozorny czternastolatek? Jak wiadomo, żałoba ma własne etapy. Nasz główny bohater zatrzymał się tuż przed metą, na smutku i depresji. Choć już nawet smutku nie odczuwa, bo jedyne co w jego duszy gra to emocjonalna pustka. Potrzebuje jakiegoś elementu, który otworzy mu oczy, jakiejś sytuacji, która sprawi, że na nowo odkryje w sobie chęci do życia, szczęścia i tego co miłuje najbardziej- rysowania. Stara się pamiętać tylko to, co nieźle kojarzy mu się z siostrzyczką. Chce pamiętać jej uśmiech, zapał, zamiłowanie do nauki i pomocy innym. Nie chce natomiast mieć w fantazji widok trumny, jej hałas, gdy uderzała o ziemię. Żeby pielęgnować o niej wspomnienia codziennie przychodzi na cmentarz.Jest to opowiadanie o bólu po stracie, o żałobie, o powolnym powrocie do świata żywych. Jest to swoista podpora, będąca czymś w rodzaju literackiej terapii. Skierowana jest głównie do osób, które doświadczyły rozpaczy i nie potrafią pogodzić się z nową sytuacją. Autorka porusza niebywale niełatwy i rozległy temat. Każda osoba radzi sobie w inny sposób ze śmiercią, która jest nieprzewidywalna i bolesna. W "Niezapominajkach" przedstawia trzech bohaterów, którzy wypracowali własną swoją metodę, niekoniecznie dobrą i pomocną.Nazwałabym to nowelą liczącą około stu stron, która choć nie posiada palety uczuć, to ukazuje te najważniejsze, związane z tematem. Skupiając się na tych najodpowiedniejszych Pani Monika dopracowała je w szczegółowy sposób. Poruszają one czytelnika, zmuszają do refleksji ponad sensem zarówno życia jak i samej śmierci i tego, co pozostawia. Na największy plus zasługuje zakończenie, które wprawia nas w osłupienie, bo trudno odróżnić fikcję od rzeczywistości. Autorka pozostawia nam otwarte drzwi, byśmy sami mogli dopowiedzieć sobie dalszą element historii. Finalnie można uznać, że jest to opowiadanie pozytywna, ciepła i napawająca nadzieją, że zawsze może wyjść słońca, nawet w najbardziej pochmurne dni.Recenzja znajduje się też na www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Czy istnieje ból większy niż ten odczuwany po stracie kogoś bliskiego? Czy można czuć się bardziej zranionym, samotnym, pustym niż w obliczu takiej straty? Dla kogoś kto nigdy nie przeżył śmierci kogoś bliskiego, odnalezienie odpowiedzi na te zapytania będzie czymś wyjątkowo trudnym, bo siła tych uczuć to coś niewyobrażalnego dla niego.„Złe wieści zatrzymują na chwilę pracę serca. Niczym niesprawna maszyna ciało zapomina żyć. Usłyszana info potrafią wstrzymać oddech, ściąć krew w żyłach, odebrać wzrok, mowę, ogłuszyć, zachwiać równowagę czy pomieszać w głowie. Niby tylko słowa, dźwięki wypływające z ust, a jak olbrzymią siłę mają. Niespodziewany pocisk wystrzelony przez nieźle zakamuflowanego snajpera. Gwałtowne, pewne i precyzyjne pociągnięcie za cyngiel. Tym właśnie jest wiadomość o czyjejś śmierci.” [1]Chris po dramatycznej śmierci własnej ukochanej siostry Emily został pozbawiony jakiegokolwiek wsparcia ze stronnych matki. Zdany tylko na siebie postanowił spróbować poradzić sobie z goszczącym w jego sercu cierpieniem, odwiedzając codziennie grób Emily. Na początku był on pełen kwiatów a także płonących zniczy, lecz z czasem palących lampek pojawiało się coraz mniej, a kwiaty zaczęły usychać… prócz jednego, codziennie świeżego bukieciku niezapominajek. Zaintrygowany Chris postanowił dowiedzieć się kim jest ta zagadkowa osoba. Z każdym kolejnym dniem chłopak przychodził na cmentarz coraz wcześniej, lecz ku jego niezadowoleniu niezapominajki już leżały na grobie, a tajemniczego ofiarodawcy nigdzie nie było. Zdeterminowany postanowił, że następnego dnia (w sobotę) pojawi się tuż po otwarciu bramy cmentarza. Pomysł ten okazał się być trafionym, bo Chris poznaje w końcu Dantego.„Niezapominajki” jest króciutką (bo niespełna stu stroną) książką, która mimo własnych niewielkich rozmiarów kryje w sobie naprawdę wiele. Autorka napisała w niezły stylu naprawdę wspaniałą i wzruszającą książkę. Przedstawia ona piękną historię opowiadającą jak sobie radzić po stracie kogoś bliskiego. Dzięki „Niezapominajki” możemy choć trochę zrozumieć jakie emocje kłębią się w osobie pogrążonej w żałobie. Przede wszystkim jednak jest to idealna książka ebook dla osoby nie potrafiącej poradzić sobie z żałobą. Zmuszona ona czytelnika do refleksji ponad życiem bohaterów, a także ponad swoim. W konsekwencji może otworzyć oczy na możliwości, których do tej pory nie dostrzegano.Jedynym minusem (maleńkim) jaki znalazłam w tej książce pdf jest fakt, że autorka nie objaśniła w żaden sposób zdarzeń mających miejsce na ostatnie stronie. Okazuje się tam, że Dante wcale nie jest tym za kogo go uważaliśmy. Choć „Niezapominajki” porusza niełatwy temat jakim jest śmierć to jest to bardzo ciepła i optymistyczna historia, której nie może zabraknąć w waszej biblioteczce. Koniecznie sięgnijcie po najnowszą książkę Moniki Fudali.Aleksandra.[1]Cytat pochodzący z książki „Niezapominajki” autorstwa Monika Fudali.http://tygrysica.tumblr.com/post/151927731917/zatrzymanie-serca-niezapominajki-monika