Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
„Niewolnicy Snów. Element 1” to pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i zaskakujących wydarzeń historia młodej kobiety o imieniu Martika, którą zaczynają nawiedzać mrożące krew w żyłach koszmary. Jej dotychczas poukładany świat burzą nagłe zmiany, a wokół zaczynają dziać się rzeczy, których nie potrafi wytłumaczyć i zrozumieć. Pomagają jej nowi przyjaciele, a wśród nich zagadkowa Sofie i Scott, któremu przychodzi odegrać szczególną rolę w życiu młodej bohaterki. Okazuje się, że głęboko skrywana rodzinna sekret musi wreszcie wyjść na jaw, a kolejne sny stają się istotnym tropem w dążeniu do odkrycia prawdy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Niewolnicy snów. Część 1 |
Autor: | Budzińska Dominika |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Znów poczułam się oszukana. Jak nierzadko zdarza mi się to ostatnimi czasy. Może bywam naiwna i w tym przypadku niezbyt wczytałam się w recenzje innych czytelników, w szczególności, jeżeli mówimy o tych, które znajdują się w dalszych podstronach.Już pierwsze zdanie opisu, informuje nas, że będziemy zaskakiwani, lecz ja się pytam: w którym niby momencie? Akcja toczy się nie niespiesznie i to sprawia, że w wielu momentach zaczynałam się nudzić. Nie było między mną i książką chemii. A miałam do niej tak duże nadzieje. Nie ma w niej, według mnie, punktu kulminacyjnego. Chociaż z drugiej strony, jeżeli spojrzymy na to, że książka ebook ma być dla młodzieży, to może i można by na nią spojrzeć inaczej. Ale przecież młode osoby nie są mniej wymagające. A może jednak?Zdecydowanie w tej historii, możemy odnaleźć sygnaturę debiutu pisarskiego. Brak w stylu pisania pewnego dopracowania i tego czegoś, co zaciekawi czytelnika. Wątek miłosny kuleje strasznie. Rozumiem, że czasem zdarza się tak, że strzała amora jest nagła i niespodziewana, jednak tutaj wyszło to po prostu sztucznie. Możliwe, że wpływ miało na to, że bohaterowie, a w szczególności główna bohaterka, mieli w sobie więcej z Pinokia, niż z zwyczajnych ludzi stąpających po tym świecie. Jednak, mama głównej bohaterki, zasługuję tutaj na uwagę i jest prawdopodobnie najbardziej realistyczną stworzoną postacią.Sny są bardzo powszechnym motywem stosowanym w literaturze, w szczególności fantastycznej. Niestety i w tym przypadku Autorka nie popisała się zbytnio oryginalnością. Może z jednej strony, był to zły czas dla mnie na przeczytanie takiej książki, lecz zapewne są inne książki (w tym debiuty), które spełniłyby moje oczekiwania w większym stopniu niż pozycja Pani Dominiki. Nie mam zamiaru odradzać wam tej historii, bo nie o to chodzi. Staram się po prostu zrozumieć zagranie Autorki i recenzje innych osób. Może to ponownie ten nachalny przypadek, że ja czegoś nie dostrzegłam? Nie wiem, dla mnie lektura była po prostu nudna. A szkoda, ponieważ okładka tak dużo mi obiecywała.