Nieukarani okładka

Średnia Ocena:


Nieukarani

W niewielkim mieście dochodzi do morderstwa młodej bizneswoman i okaleczenia córki przewodniczącego Porady Miasta. Obie dziewczyny zostają pozbawione skóry. Podczas gdy wydział kryminalny powiatowej jednostki funkcjonuje pod odgórnymi naciskami i presją czasu, podkomisarz Jan Berent wraca do sprawy sprzed trzydziestu lat, którą prowadził jego ojciec. Czy to możliwe, że po takim okresie znowu pojawił się Garbarz, jeden z najsłynniejszych seryjnych morderców? A może właśnie doczekał się następcy? Rozwiązanie śledztwa przyniesie coś więcej niż poznanie nazwiska sprawcy. Podkomisarz będzie musiał dokonać moralnego wyboru i odpowiedzieć na zapytanie – gdzie leży granica pomiędzy zemstą a sprawiedliwością?

Szczegóły
Tytuł Nieukarani
Autor: Denis Kamila
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Nieukarani w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Nieukarani PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Marcin Świć

    Idealna książka ebook trzymająca w napięciu do samego końca! Zalecam

  • dobrerecenzje.pl

    "Nieukarani" autorstwa Kamili Denis, to polski kryminał. Mroczna opowiadanie tocząca się w małym mieście, chwilami powoduje gęsią skórkę. W tym właśnie mieście dochodzi do zabójstwa młodej bizneswoman i okaleczenia córki przewodniczącego porady miasta. Obie dziewczyny zostają potwornie zeszpecone - zabójca pozbawia je skóry. Gdy wydział kryminalny powiatowej jednostki funkcjonuje pod naciskiem i prowadzi wyścig z czasem, podkomisarz Jan Berent powraca do sprawy, którą prowadził jego ojciec, aż trzydzieści lat temu. Moralne rozterki głównego bohatera w zaskakującym zakończeniu przynoszą coś więcej niż tylko poznanie nazwiska mordercy. Podkomisarz będzie musiał dokonać kluczowego wyboru - zemsta czy sprawiedliwość? Autorka zręcznie buduje napięcie w powieści. Jej styl nie odbiega od wyśmienitych twórców zza granic naszego kraju. Podczas czytania ma się chęć pochłonięcia tej książki "na raz". Napięcie budowane jest od samego początku. Akcja jest dozowana co jakiś czas, dlatego całość nie męczy czytelnika. Z rozkoszą czeka się na następny zwrot akcji. Kamila Denis dopracowała każdy ważny szczegół tej opowieści. Czuć w tekście zaplanowane wydarzenia, nic nie jest przypadkiem. Za największy plus tego kryminału sądzę niekonwencjonalne podejście autorki do tematu. Nie jest to już tylko płytkie określenie zbrodni, jako "ktoś gdzieś zamordował", lecz też mocny i wyrazisty opis całego zdarzenia. Od samego początku można się wczuć w akcję. Doskonała książka ebook do stworzenia świetnego scenariusza filmowego. Za minus sądzę dużą ilość postaci, z których praktycznie każda ma nadane nazwisko (dla niektórych będzie to plusem i rzetelnym podejściem do sprawy - dla mnie zbytecznym zapchaniem treści), przez co przez pierwsze epizody trudno przejść nie gubiąc się w postaciach. Opowieść ma 345 stron, co stanowi mój ulubiony przedział - nie za ciężka, by ją ze sobą nosić, lecz również odpowiednia, żeby rozwinąć akcję i zakończyć ją w niezły sposób. Litery mogłyby być o rozmiar większe, choć te, które zostały tu użyte nie są bardzo rażące. Projekt okładki autorstwa Wioli Pierzgalskiej, zdecydowanie jest klimatyczny i wpisuje się w treść. Kolory przytłumione, ciemne. Całość doskonale oddaje historię zawartą w tej książce. Książka ebook dla osób, które dopiero zaczynają własną przygodę z polskim kryminałem, wiek nie gra roli, choć książka ebook zdecydowanie nie dla dzieci (choćby przez wulgaryzmy w niej zawarte). Moja ocena: 8/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

  • Tosia

    Ta ksiazka pokazala mi ze warto siegac po debiuty i dawac szanse nazwiskom, ktore jeszcze sie nie przebily. Czekam na kolejne pozycje autorki

  • Mea Culpa

    Jan Berent jest z zawodu policjantem, który przez własne niewłaściwe zachowanie został zdegradowany i przeniesiony do podziemi Komendy, tzw. Archiwum X a także wysłany na przymusową terapię z podejrzeniem zespołu Aspergera. Kiedy przez przypadek zjawia się pierwszy na miejscu zbrodni, ukradkiem robi fotografia ofiary, by w późniejszym okresie móc prowadzić niezależne śledztwo na swoją rękę. Rozpoczyna własną nieoficjalną procedurę poznania prawdy, a w tym celu odkopuje demony przeszłości dotyczące morderstw sprzed trzydziestu lat, kiedy to grasował Grabarz. Ponad jego sprawą pracował niegdyś jego ojciec, podczas ponownej analizy wychodzą na jaw kolosalne błędy popełniane przez funkcjonariuszy z zamierzchłych lat i nie jest to tylko wina zacofanych wówczas metod technologii, lecz i samego sposobu prowadzenia tejże sprawy. Teraz pora na połączenie faktów, przedstawienie dwóch spraw. Czy jedynym fragmentem łączącym wszystkie śledztwa jest okrutny sposób ściągania skóry z człowieka? I co z tym ma wspólnego Bianka Kostecka, która zabieg ten przeżyła? Czy Janowi uda się dotrzeć do prawdy? Czy pomagająca mu Marta Helczer, szefowa działu laboratoryjnego, będzie miała problemy za ujawnianie śladów i efektów śledztwa osobie nieupoważnionej? Czy depczący Janowi po piętach Tomasz Walkowiak, starający się o posadę naczelnika, najbardziej szanowna w policji i jednocześnie jedna z najbardziej nielubianych przez Janka osób zdoła go powstrzymać? I jaką rolę w tej sprawie odegra historia, obóz koncentracyjny, zgrupowania neonazistowskie i lampa, której chyba abażur w okresie drugiej wojny światowej wykonywany został z ludzkiej skóry? Przeczytaj koniecznie!Stargard, czyli miejsce, w którym losy się cała akcja jest mi najbliższy ze względu na to, że znajduje się niedaleko miejsca mojego urodzenia. Pomiędzy innymi to właśnie to sprawiło, że czytałam opisaną historię z zapartym tchem, wyobrażając sobie bohaterów na ulicach tego miasta. Ogólnie książka ebook nie zachwyca, choć ma własny urok. Nie powiem, że mnie zafascynowała, lecz na pewno zaciekawiła, zwłaszcza wątek historyczny. Okładka książki odnosi się do zabiegu ściągania skóry i mnie samą przyprawia o dreszcz. Jeśli chodzi o konstrukcję tekstu, to epizody są krótkie i czyta się je bardzo szybko, może ze względu na dynamiczną akcję, a może to zasługa wielkich liter? Natomiast mówiąc o bohaterach, muszę stwierdzić, że autorka przemieniła mój sposób postrzegania policjantów. Weźmy na tapetę Jana Berenta. Policjant powinien być unormowany, uspołeczniony, prawy i postępujący zgodnie z przyjętymi zasadami, przestrzegający prawa. Tutaj mamy jednak rozemocjonowanego, aspołecznego mężczyznę, który mimo zakazu prowadzi swoje śledztwo, chcąc rozwiązać sprawę, która na pierwszy rzut oka w ogóle nie powinna go dotyczyć. Ponadto jest narwany, porywczy i za nic ma etykę czy jakiekolwiek zasady. Ten motyw akurat spodobał mi się bardzo, bo był o dużo ciekawszy, niż gdybym miała słuchać o nudnym funkcjonariuszu, który posługuje się schematami, by schwytać sprawcę, opierając się tylko na książkowej wiedzy. Pozostając przy temacie bohaterów, to jedyną osobą, której nie mogłam znieść był oczywiście Tomek Walkowiak, który był aroganckim, pewnym siebie, zadufanym i egocentrycznym gościem. Za każdym razem gdy czytałam o jego niezachwianej wiary w własne słowa i postępowanie, miałam ochotę zetrzeć mu ten jego chytry uśmieszek z twarzy. I to była prawdopodobnie jedyna postać, której nie trawię. Jednak żaden z bohaterów nie zdobył mojego serca, wszystkich traktowałam na równi i szczerze mówiąc, nikomu po kryjomu nie kibicowałam. Tutaj właśnie zabrakło mi tego "wow", utożsamiania się czy wcielania w rolę któregoś z nich.Podsumowując, książka ebook ciekawa, w niektórych momentach wciąga, jednak na dłuższą metę czyta się ją po prostu, by przeczytać do końca, ponieważ jak się zaczęło jakąś historię, to należy ją skończyć. Zwłaszcza, jeśli nie jest najgorsza, należy po prostu do dobrych, przeciętnych. Ot, taki kryminał. Z utęsknieniem wyczekiwałam "bum", elementu zaskoczenia, który zwali mnie z nóg. Niestety go zabrakło. Jednak dla zapełnienia czasu polecam. Zalecam też każdemu, kto nie oczekuje zbyt dużo od kryminałów albo dopiero zaczyna z nimi przygodę. Recenzja znajduje się też na www.zksiazkadolozka.blogspot.com

  • Katarzyna Olchowy

    Idealny kryminał, trzymający w napięciu i zaskakujący do ostatniej strony. Warty przeczytania