To twoja książka?

Recenzje

• Katarzyna

  2025-05-10

  Prawdopodobnie miałam zbyt wielkie oczekiwania. Książka ebook średnia. Czytałam o dużo lepsze z tego gatunku. I to piwsko na co drugiej stronie książki pita jak woda mineralna. Nie znam koreańskich zwyczajów pod tym wobec lecz raziło mnie to bardzo. To jest książka ebook po którą mogą sięgać młode osoby. Kupiłam od razu również drugi tom lecz nie bardzo mnie ciągnie do czytania. Nie otula. Nie skłania do refleksji. Ot takie czytadło. Lepszy opis na okładce niż zawartość. Plus za wydanie.

• Daniel

  2025-05-22

  Super

• k.tomzynska

  2025-05-05

  Czy zdarzyło Ci się kiedyś pomyśleć, że jedno przypadkowe spotkanie może całkowicie odmienić czyjeś życie… a może nawet Twoje? Długo szukałam książki, która będzie czymś więcej niż tylko chwilową odskocznią. Chciałam historii, która mnie otuli, wzruszy, lecz również zostawi z cichym pytaniem: „A Ty? Kiedy ostatnio zrobiłaś coś dobrego - tak po prostu?”. I trafiłam na „Nietuzinkowy sklepik całodobowy” autorstwa Kim Ho-Yeona - powieść, która przypomniała mi, jak olbrzymią siłę ma dobroć, empatia i druga szansa. Na jednej z zapomnianych uliczek Seulu stoi mały sklepik - taki, który z zewnątrz nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jednak jego wnętrze tętni życiem i emocjami. To właśnie tam spotykają się ludzie, których społeczeństwo nierzadko omija wzrokiem - zmęczeni, zagubieni, złamani. A jednak w tym właśnie miejscu zaczynają się ich ciche, intymne przemiany. Pani Yeom - emerytowana nauczycielka historii i właścicielka sklepu – to postać, którą od razu pokochałam. Jest ciepła, serdeczna, może trochę naiwna, lecz jej serce wypełnia pragnienie niesienia pomocy. Gdy pewnego dnia odzyskuje cenną zgubę dzięki pomocy bezdomnego mężczyzny, nie waha się - mimo lęku i niepewności - podać mu rękę. I tak do sklepu trafia Dokko - tajemniczy, milczący, olbrzymi jak niedźwiedź człowiek z amnezją. Nie mówi wiele, lecz to właśnie jego obecność powoli rozjaśnia życie innych. Kim Ho-Yeon stworzył powieść, w której najistotniejsze są emocje. Każda postać, nawet ta drugoplanowa, ma własną historię. I co najładniejsze - my, jako czytelnicy, odkrywamy te historie stopniowo, warstwa po warstwie, tak jak odkrywa się drugiego człowieka w prawdziwym życiu. Twórca pisze z czułością, bez oceniania. Zmusza do zastanowienia się, jak prosto przychodzi nam szufladkowanie innych. A przecież nikt nie wie, co ktoś nosi w sercu. Książka ebook jest momentami melancholijna, momentami zabawna, lecz przede wszystkim - bardzo ludzka. To jedna z tych historii, przy których łzy mieszają się z uśmiechem. Niektóre epizody czytałam powoli, jakby nie chciałam, by ta historia się skończyła. Inne - pochłaniałam jednym tchem, ponieważ nie mogłam się doczekać, co wydarzy się dalej. Czy „Nietuzinkowy sklepik całodobowy” jest naiwny? Może. Lecz właśnie tej naiwności - rozumianej jako wiary w dobro i przemianę - tak bardzo dzisiaj potrzebujemy. To książka, która mówi: „Wciąż jest nadzieja. Stale możesz zacząć od nowa. Stale jesteś wart miłości.” Jeśli lubisz historie z duszą, bohaterów, z którymi można się utożsamić, i przesłanie, które zostaje z Tobą na długo - ta książka ebook jest właśnie dla Ciebie. Niepozorna z zewnątrz, lecz ogromna w środku. I jeszcze jedno - jej cudowne wydanie z barwionymi brzegami to prawdziwa perełka na półce. Nie mam wątpliwości, że „Nietuzinkowy sklepik całodobowy” zostanie ze mną na długo. I wiem, że wrócę do tego miejsca - sklepu, który okazał się przystanią dla złamanych serc i to nie tylko w drugim tomie.

• pati9475

  2025-05-23

  "Nietuzinkowy sklepik całodobowy" przenosi do niepozornej uliczki w Seulu, gdzie dzień i noc można zajrzeć do małego sklepu. Pewnego dnia właścicielka - pani Yeom - odzyskuje cenną zgubę dzięki uprzejmości bezdomnego faceta i postanawia w podziękowaniu za uczciwość go zatrudnić. Facet nie wzbudza początkowo zaufania, lecz z każdym dniem nabiera kolejnych umiejętności, a w jego otoczeniu dzieją się nieoczekiwane zdarzenia... Literatura azjatycka po raz następny mnie nie zawodzi i z przyjemnością przepadłam w tej pełnej ciepła opowieści. Minimalistyczna stosunkowo historia skupia się głównie na przestrzeni sklepu i jego pracownikach a także klientach. Każdy epizod poświęcony jest doświadczeniom innego bohatera, choć całość to zwarta, płynnie idącą do przodu fabuła, której motywem przewodnim są doświadczenia Dokko, jego wewnętrzna zmiana i wpływ na otoczenie. Niesamowicie są tu ukazane jednostkowe portrety. W małych urywkach życia bohaterów możemy odkryć cały kalejdoskop emocji, największe bolączki, lęki czy przeszkody, z którymi się borykają. Spotkanie z Dokkiem to niewymuszona nauka pokory, w której poznają zupełnie nową perspektywę, doznają oczyszczenia, dostrzegają rozwiązania czy nadzieję na zmianę - a niekiedy, gdy potrzeba, to i pouczający pstryczek w nos się znajdzie. Nie trzeba wielu słów czy czynów, żeby otworzyć oczy - czasem starczy tu drobny gest dobrej woli. A z każdej takiej historii można czerpać garściami inspiracje życiowe. Ta książka ebook to prześliczna lekcja o wybaczaniu, wysłuchaniu drugiego człowieka, dawaniu szansy, przełamywaniu stereotypów i zaufaniu. Bardzo mi się podobał zabieg konstrukcyjny, w którym najpierw obserwujemy poszczególne postaci i ich losy, a następnie w ostatnim rozdziale otrzymujemy fantastyczną klamrę w postaci prześledzenia wszystkich wcześniejszych wydarzeń już oczami Dokko. Tak, jak już wcześniej nie brakowało uczuciowych poruszeń, tak wejście w jego buty dało zupełnie świeży obraz całej historii, świetną głębię i autentyzm a także lepsze zrozumienie jego decyzji. Czytałam z olbrzymią przyjemnoscią, ukojeniem i ciepłem. Serdecznie zalecam 🩷

• zaczytane.serce

  2025-05-07

  🖤Czy istnieją książki, które otulają człowieka jak ciepły koc w chłodny wieczór? "Nietuzinkowy sklepik całodobowy" totalnie mnie kupił i sprawił, że przez chwilę miałam wrażenie, że cały świat zwolnił. 🖤Wyobraźcie sobie małą uliczkę w Seulu, gdzie wciśnięty między codzienność a zabieganie miasta funkcjonuje mały całodobowy sklepik. Na pierwszy rzut oka – zwykłe miejsce. Lecz kiedy właścicielka, pani Yeom, zatrudnia tajemniczego bezdomnego mężczyznę o imieniu Dokko, zaczynają dziać się rzeczy, które zmieniają życie nie tylko jej, lecz również każdego, kto przekracza próg tego sklepu. Dokko – wielki, nieco nieporadny, zagubiony, a jednak niesamowicie autentyczny i wzruszający – totalnie podbił moje serce. Choć na początku ciężko było mu zdobyć zaufanie innych, jego obecność staje się dla wszystkich iskrą nadziei. To niesamowite, jak jedna osoba, zupełnie niepozorna, potrafi rozjaśnić świat wokół siebie. 🖤Co pokochałam najbardziej? Historię widzianą oczami różnorakich bohaterów – dzięki temu czułam, jakbym naprawdę znała tych ludzi, ich myśli i emocje. Delikatność i mądre podejście do niełatwych tematów: bezdomności, samotności, presji społecznej. Nie było tu sztucznego dramatyzmu – zamiast tego, wszystko było tak bardzo prawdziwe, że kilka razy ścisnęło mnie w środku. Atmosferę tego sklepu – niepozornego, a jednak magicznego. Takiego miejsca, gdzie można na chwilę przystanąć i przypomnieć sobie, co naprawdę w życiu jest ważne. Styl Kim Ho-Yeon jest niesamowicie lekki, a jednocześnie trafiający w samo serce. Czyta się szybko, lecz refleksje zostają na długo. To taka historia, która nie tylko poprawia humor, lecz również zostawia po sobie coś cennego – przypomnienie, że każdy zasługuje na drugą szansę i że dobro naprawdę może krążyć po świecie.

• achrzanek

  2025-04-30

  Czy pory roku wpływają na Wasze decyzje czytelnicze? W moim przypadku słońce za oknem, cudowna pogoda i coraz dłuższe dni napawają mnie optymistycznie. Dlatego sięgnąłem po lekką i przyjemną lekturę, która jak się później okazało nosi miano światowego bestsellera. „Nietuzinkowy sklepik całodobowy” to cudownie wydana, z barwionymi brzegami książka, z gatunku literatury pięknej. Okładka od razu przykuwa uwagę, a opis sugerujący, że mamy do czynienia z urzekającą i ciepłą historią sprawdza się w stu procentach! Autorem tego dzieła jest Kim Ho-Yeon - koreański pisarz, autor komiksów i scenarzysta. Udało mu się stworzyć coś co daje nadzieję na to, że nawet w najtrudniejszych chwilach możemy znaleźć rozwiązanie i nie należy się poddawać. Dzięki wszystkim nieciekawym wydarzeniom, jakie przynosi nam los, możemy się rozwijać i wyciągnąć dla siebie coś pozytywnego. Fabuła skoncentrowana jest wokół niepozornego sklepu znajdującego się na jednej z ulic w Seulu. Prowadzi go starsza, ciepła i empatyczna pani Yeom. Dziewczyna przedkłada dobro i szczęście innych ponad swoje, lecz czy słusznie? W jej życiu pojawia się pewna osoba znajdująca się w kryzysie bezdomności. Wyciągając do niej pomocną dłoń, tak naprawdę nie wie co przyniesie następny dzień, a jednak ryzykuje ponieważ miłuje ludzi. Książkę przeczytałem w jednej wieczór ponieważ wciągnęła mnie na tyle, że trudno było i się od niej oderwać. W ostatnim okresie brakowało mi tego typu lektury – niosącej wartościowy przekaz, humor i nadzieję na zmiany. Bardzo mocno zalecam Wam tę książkę, a ja już za chwilę zabieram się za jej drugą część.

• ladyforesty

  2025-05-17

  „Nietuzinkowy sklepik całodobowy” – opowieść z gatunku literatury pięknej i domieszki obyczajówki o codzienności, która potrafi uzdrowić... Pewnego dnia pani Yeom odbiera telefon od bezdomnego, który odnalazł jej portfel. Z wdzięczności i poruszona jego losem postanawia go zatrudnić w swoim sklepie. Dokko - bezdomny z amnezją, niepozorny współpracownik i pani Yeom, kierowniczka z zasadami i sercem do ludzi, pokazują, że życie to nie tylko spektakularne sukcesy, lecz również bycie niezbędnym tu i teraz. I że czasem ktoś musi cię nauczyć, jak... po prostu być. Po kolei poznajemy dzieje z perspektywy paru osób: pracowników sklepu i jego klientów. Wszystkich łączy ze sobą sklepik całodobowy. Każdy z nich w pewien sposób wnosi coś do własnego życia po kontakcie z inną osobą, którą spotyka w tym miejscu. Czasami nie trzeba dużych wydarzeń, by coś się w nas zmieniło. Starczy kilka nocnych zmian, plastikowy fartuch i spotkanie z ludźmi, którzy z pozoru nic o nas nie wiedzą, a i tak potrafią dostrzec więcej niż najbliżsi. „Nietuzinkowy sklepik całodobowy” Kim Ho-Yeona to książka ebook z pozoru bardzo łatwa — lecz to właśnie w tej prostocie tkwi jej siła. To opowieść o szacunku dla pracy, która bywa niedoceniana. I o tym, że wspólnota może się rodzić nawet pomiędzy regałami z produktami spożywczymi. To opowiadanie z rodzaju tych, których nie czyta się dynamicznie — nie dla fabularnych fajerwerków, lecz dla drobnych momentów, które zostają na dłużej. Książka ebook Kim Ho-Yeona przypomina, że czasem warto po prostu zatrzymać się a także posłuchać siebie i innych...

• Ogród książek

  2025-05-15

  #nietuzinkowysklepcałodobowy jest niezwykły i ja już idealnie rozumiem te wszystkie zachwyty jakie czytałam na temat tej powieści. Zwykłe życie, sklepik 24/7, ludzkie smutki i radości, jednak całość otulona nadzieją, która ogrzewa lepiej niż kominek. Ta książka ebook napawa spokojem i równowagą, pozwala zatrzymać się na moment i poczuć chwilę, ponieważ przecież to najistotniejszy fragment życia. Kiedy myślę o tej powieści, to przychodzi mi na myśl słowo, które jest może mniej słynne niż kiedyś, za to dla mnie oddaje klimat tej książki, a to słowo to UROCZA 🥰 Tak delikatna, subtelna, a jednocześnie pełna emocji i przeżyć. To było moje pierwsze spotkanie z literaturą koreańską i jestem pod olbrzymim wrażeniem. Kompletnie innym klimat, sposób prowadzenia narracji, wyrażania odczuć i spostrzeżeń, a jednak tak zrozumiały przekaz, tak bliski. To było jak powrót, mimo, że znalazłam się tam pierwszy raz. Dałam się zauroczyć i z niecierpliwością sięgnę po kolejną część. Zwrócę tylko uwagę na przepiękne wydanie z malowanymi brzegami 😍 doskonała na upominek dla siebie albo kogoś 😀 Prawdopodobnie zapomniałam dodać # 🤔 a tutaj wręcz musi być #wartojakpieron

• Anonim

  2025-05-11

  Edyta Kmiotek IG edyta.akmiotek "Kiedy zakwitną marzenia" Anna Szczęsna - książki, które same się czytają Wydawnictwo FILIA Prześliczna książka, która prezentuje historie i życie Danieli i Izabeli. Kobiety, które zostają zranione i skrzywdzone lecz mimo bólu prą do przodu,by pokonać własne słabości i demony z przeszłości. Autorka funduje nam ogrom emocji, które mimo prześlicznej okładki otwiera nam drzwi do wnętrza siebie, potyczki o własne marzenia. Pokazuje, że mimo smutków, zdrady, odejścia drugiej osoby, osamotnienia warto przemienić otoczenie i rozkoszować się naturą, otworzyć się na nowe i zawierać przyjaźnie, ponieważ jak ktoś jest obok i potrafi wspierać, to życie staje się prostsze i łatwiejsze. Funkcjonuje jak plaster na bolące miejsce, jak ciepły koc, który otula w chłodne dni, jak aromatyczna herbata rozlewająca się po wnętrzu... Czekam z niecierpliwością na dalsze dzieje bohaterów... #kiedyzakwitnąmarzenia #annaszczęsna #wydawnictwofilia #czytambolubie #czytampolskichautorów