Nieskończone światy Jane okładka

Średnia Ocena:


Nieskończone światy Jane

Osiemnastoletnia Jane, na zaproszenie byłej korepetytorki, przybywa do posiadłości rodziny Trashów na coroczną galę. Luksusowy dom przepełniony jest cennymi dziełami sztuki. W pewnej chwili okazuje się, że obraz Vermeera i rzeźba Brancusiego zostały skradzione. Zaczyna się poszukiwanie, a cała akcja jest uzależniona od decyzji podjętych przez Jane.

Szczegóły
Tytuł Nieskończone światy Jane
Autor: Cashore Kristin
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania: 2018
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Nieskończone światy Jane w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Nieskończone światy Jane PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Kosz z Książkami

    Według dr Briana Greene’a, autora książki „The Hidden Reality: Parallel Universes and the Deep Laws of the Cosmos” w innym, równoległym świecie istnieje nasz odpowiednik, który dokładnie w tym samym okresie czyta ten sam artykuł. Można nawet pokusić się o to, że żyjemy w jednym z wielu wszechświatów, które oddziela od siebie jedynie cienka granica. A gdyby tak w jednym punkcie ta granica nie istniała. O tym co mogłoby się wówczas wydarzyć przeczytacie w Nieskończonych światach Jane autorstwa Kristin Cashore. Gdzieś w głębi domu rozlega się dzwonienie, dźwięczne i przejrzyste jak dzwoneczki na wietrze. Pani Vanders, dziewczynka, Kiran, Ravi czy Jasper? Ciociu Magnolio, myśli Jane, dokąd powinnam pójść? Jane, artystka-amatorka w dziedzinie tworzenia parasoli, po śmierci swej cioci Magnolii na Antarktydzie, zostaje zaproszona przez swą koleżankę z najmłodszych lat, Kiran, do jej posiadłości – Tu Reviens. W drodze na wyspę, na której mieści się rodzinna nieruchomość Kiran, Jane zabawiana jest rozmową o rodzinie Panzavecchich, którzy nieudolnie napadli na bank, a także informacjami o gali, która ma się odbyć ze względu na przyjście wiosny. Poznaje też krótki biogram pozostałych domowników. Po przybyciu okazuje się, że każda z osób znajdujących się w domu ma swe tajemnice, zaś atmosfera zaczyna się zagęszczać gdy ginie jedno z ulubionych dzieł syna właściciela – rzeźba Ryby autorstwa Brâncusiego. Trudno jest omówić tę książkę, nie zdradzając ważnych fragmentów fabuły. A szkoda by było. Dlatego powyższy opis to tylko wstęp, pierwszy rozdział, zaś reszta to kolejne historie opowiedziane przez autorkę. Jest to bardzo interesujący zabieg, w którym jedna decyzja pociąga za sobą kolejne ciągi wydarzeń. I mimo że wszystko losy się, przynajmniej na samym początku w Tu Reviens, w ten sam sposób, wybór Jane zmienia całkowicie sposób prowadzenia historii. Tak jakby rezydencja była bramą w której dla autorki stykają się równolegle rzeczywistości. Dlatego również otrzymujemy dwa zakończenia kryminalne a także trzy fantastyczne. Postaci są wyraziste i w każdej ze scen, pomimo drobnych zmian, z dużym uporem dążą konsekwentnie do wykonania swych zadań. Choć nie zawsze będziemy w stanie obserwować czy im się to powiodło, poprzednie części pomagają nam nakreślić co się losy poza akcją. Podoba mi się to, że żadna z postaci nie jest zrzucana na dalszy plan w innych scenach, ich konsekwencja jest zauważalna, nawyki a także obecność w danych miejscach powtarzalna, zaś gdy dojdą do swej części wszystko jest wytłumaczone. Jedyną zmienną jest parasolka. Za polskie wydanie odpowiedzialne jest wydawnictwo Jaguar i pierwsza rzeczą która rzuca się w oczy to okładka ze zdjęciem Jose A. Bernata Bacete, którą do polskiego wydania opracowała Magdalena Zawadzka. Po prostu nie sposób przejść obok niej obojętnie, zaś określenie jej może przypominać kłótnię o kolor sukienki, która swego czasu rozgorzała w Internecie. Miłe dla oka jest również opracowanie graficzne wewnątrz książki. Książkę warto przeczytać, gdyż proponuje nam coś ciekawego. Nie musimy jej czytać „od deski do deski” tylko po pierwszym rozdziale przeskoczyć do rozdziału ostatniego, a i tak nie stracimy nic z opowiedzianej historii. https://koszzksiazkami.pl/nieskonczone-swiaty-jane-recenzja/

  • Czytaczyk

    Tu Reviens jest zagadkową i zapierającą dech w piersiach rezydencją. To właśnie w to wyjątkowe miejsce trafia Jane. Osiemnastolatka odnalazła się tutaj na prośbę własnej ukochanej cioci, która niedawno umarła. Dziewczynie, po jej śmierci, bardzo trudno było się pozbierać. Rzuciła szkołę i zatrudniła się w księgarni. Teraz przepych i rozmach posiadłości całkowicie ją onieśmielają, a wśród jej mieszkańców, mających pełno sekretów, czuje się nieswojo. Kristin Cashore udało się stworzyć naprawdę nietypową i czarującą historię. Początkowo trudno było mi się wgryźć w treść. Już zaczęłam się zniechęcać, gdy niespodziewanie piękno książki całkowicie mną zawładnął. Totalnie wciągnęłam się w lekturę, zaczarowana tym magicznym i nierealnym światem. Autorka wprost bombarduje czytelnika, kolejnymi zaskakującymi wydarzeniami. Treść to praktycznie sama błyskawiczna akcja, tutaj naprawdę dużo się dzieje. Aż dziw, że udało się to wszystko ułożyć w tak spójną i logiczną całość. Główna bohaterka jest zupełnie niestandardowa i niepowtarzalna. Ma bardzo osobliwe i urzekające cechy, choć początkowo wydaje się nijaka. Z kolejną stroną zaskarbiała sobie coraz większą sympatię. W książce pdf przewija się dużo innych barwnych bohaterów, których osobowości są kompletnie różnorakie. Ta książka ebook jeszcze przez długi czas nie da mi o sobie zapomnieć. Zrobiła mi istną sieczkę z mózgu. To zaskakująca i niebywała lektura! Na pewno warto po nią sięgnąć.

  • Anonim

    Przyznam szczerze, że bardzo trudno było mi przebrnąć przez początek tej powieści. Wszystko przez to, że autorka wprowadziła do własnej książki bardzo wiele bohaterów, którymi "zarzuciła" nas właściwie już na samym początku. Nie mogłam się połapać kto był kim i jaką rolę odgrywał w omawianej historii, co bardzo utrudniało mi czytanie i moje początki z tą książką wyglądały tak, że po prostu omijałam niektóre elementy i kontynuowałam czytanie kiedy zrobiło się ciekawiej. Prócz znacznej ilości bohaterów, pani Cashore serwuje nam równie dużą dawkę akcji. Zostajemy wrzuceni w wir zdarzeń wraz z główną bohaterką i razem z nią próbujemy rozwikłać liczne zagadki na jakie trafia podczas pobytu w rezydencji Trashów, obserwujemy również decyzje jakie podejmuje. Właśnie te decyzje są czymś co wyróżnia tę opowieść na tle innych. Otóż pani Cashore wprowadziła do własnej książki wątek światów równoległych. Wygląda to tak, że mamy opowiedzianą historię z pięcioma alternatywnymi zakończeniami, w zależności od decyzji jakie podejmie główna bohaterka. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim w literaturze i spodobał mi się taki zabieg. Nieskończone światy Jane to powieść, w którą trudno się wciągnąć - na początku prosto się pogubić w tym wszystkim, a mnogość postaci a także wiele akcji sprawiała, że w niektórych momentach miałam ochotę zamknąć książkę i zająć się czymś innym niż czytanie. Jednak po trudnym i dość nudnawym początku robi się ciekawiej i czytelnik bardziej wciąga się w lekturę. Postać głównej bohaterki intryguje, Jane to osoba o twardym charakterku, z nietypowym hobby jakim jest robienie parasolek. Polubiłam ją, lecz niestety o innych bohaterach nie mogę zbyt dużo powiedzieć, gdyż było ich tak dużo, że po prostu zlewali mi się ze sobą i trudno było mi rozróżnić kto był kim. Opowieść Kristin Cashore nie należy do takich, które zmienią wasze życie, od których ciężko wam się będzie oderwać i zapomnieć. Jest to książka ebook specyficzna, za sprawą równoległych światów, których do tej pory nie spotkałam w literaturze. Myślę że ze względu na ten wątek warto się za nią rozejrzeć, aczkolwiek nie nastawiajcie się na coś specjalnego. Wydaje mi się, że dynamicznie zapomnę o tej powieści, lecz nie planuję do niej jeszcze raz wracać. Była po prostu przeciętna. http://recenzjeklaudii.blogspot.com/2018/02/premierowo-nieskonczone-swiaty-jane.html

  • redgirlbooks

    Przyznam, że na początku nie mogłam wciągnąć się w tę książkę, a później ją ogarnąć. Nie wiedziałam, że w tej powieści zostaną ukazane światy równoległe, a więc jeśli sięgacie po tę książkę to miejcie to na uwadze, żeby potem nie odczuć dezorientacji. Od razu Wam wyjaśnię, o co chodzi. Światy równoległe to światy, gdzie wszystko, co mogłoby się wydarzyć, wydarza się w ich różnorakich wymiarach. A to oznacza, że istniejemy w wielu wersjach i każda z tych odsłony podejmuje różnorakie decyzje, lub tę samą na dużo różnorakich sposobów. Tak samo było i w tej książce, co odkryłam z czasem. Każda tych z Jane była na własny sposób inna, każda w różnoraki sposób rozwiązywała tajemnice, lecz łączyło je jedno: żałoba, samotność i szukanie swojej drogi. Żadnej z nich nie brakowało jednego: pasji i kreatywności do tworzenia niesamowitych parasolek. Jane krąży między tajemnicami a także intrygami, krok po kroku, w subtelny sposób rozwiązując je. Wszystkie postacie są nieźle skonstruowane. Niektóry jedynie przewijają się przez fabułę, rzadko w niej uczestnicząc, lecz są takie, które pojawiają się częściej. Są nimi Ivy, która jest w szczególny sposób zainteresowana Jane a także Kiran i jej brat, który jest fanem sztuki. W książce pdf jest dużo nawiązań do popkultury i literatury. Przewijają się wzmianki o doktorze Who czy Kubusiu Puchatku. Widać, że autorka włożyła mnóstwo pracy w tę książkę, dużo rzeczy jest tu dopieszczonych, lecz niekiedy czytanie mi się przeciągało. Brakowało mi też informacji, że znajduję się w innym wymiarze. Myślę, że gdyby ten szczegół się odnalazł to lektura tej powieści przebiegałaby o dużo sprawniej i nie miałabym odczucia, że nie wiem, co się dzieje. "Nieskończone światy Jane" to trochę zawiła książka, lecz kiedy już wiadomo, o co w niej chodzi to trzyma czytelnika i nie puszcza. Sięgając po tę książkę miałam nadzieję na coś podobnego do serii Firebird, jednak to coś kompletnie innego. Osobiście uważam, że seria Claudii Gray wypada o niebo lepiej, co nie oznacza, że ta książka ebook jest zła, lecz fakt, faktem mogła być lepsza, gdybyśmy mogli się dowiedzieć o światłach równoległych na pierwszych stronach książki. Jeśli lubicie takie fragmenty w ebookach jak wszechświaty, delikatny wątek miłosny, kryminalny i odrobinę magii to śmiało sięgnijcie po tę książkę. Mam nadzieję, że dla Was lektura tej książki będzie o dużo przyjemniejsza, kiedy wyjaśniłam Wam, na co zwrócić uwagę.

  • saskia

    Czasem życie toczy się swoim nieśpiesznym rytmem, aż do momentu gdy coś zakłóca ten spokój. Bywa, że w końcu egzystencja jako tako nabiera zwyczajnego charakteru, lecz następny wstrząs okazuje się jeszcze mocniejszy i po nim nie ma już mowy by cokolwiek było takie jak wcześniej. Później wszystko zaczyna gwałtownie przyśpieszać i każda następna godzina przynosi nowe niespodzianki podkopujące życiowe pewniki a także bezpieczne przystanie. Tu Reviens nie jest zwykłym domem, to coś więcej nawet niż rezydencja. Zaproszenia do takiego miejsca nie odrzuca się zwłaszcza gdy ktoś najbliższy prosi by je przyjąć. Jane, spełniając prośbę ukochanej ciotki Magnolii, nie przypuszcza co ją czeka. Już na samym wstępie niesamowite wnętrze robi na kobiecie ogromne wrażenie, lecz ono stanowi jedynie scenę dla gości i mieszkańców, równie niezwykłych. Jedni i drudzy stanowią zagadkę i jak się okazuje skrywają dużo sekretów, a może to jedynie złudzenie? Siedziba rodziny Trashów zdaje się uosabiać jej skomplikowanych członków a także ich przyjaciół. Co w takim miejscu ma zrobić skromna krewna Magnolii? Dlaczego tej ostatniej tak zależało by Jane trafiła do Tu Reviens? Kobieta zdaje się być na dobrej drodze do odkrycia tajemnic, które wprost ją osaczają, ale czy nie jest to jedynie urojenie? Czy to zaproszenie ma drugie dno? Może ktoś ponad interpretuje rzeczywistość zamiast brać wszystko takim jakim jest? Tyle pytań, a odpowiedzi zdają się być niewystarczające albo po prostu bez sensu, chociaż wydają się logiczne. Rezydencja a także goszczący w niej ludzie są dla Jane źródłem domysłów i powodem podjęcia amatorskich poszukiwań prawdy. Zasłyszane pogłoski, niedopowiedziane zdania i spojrzenia stanowią niezłe pole do popisu dla wyobraźni, ale gdzie kończy się realny świat i zaczyna coś co w ogóle nie było brane pod uwagę? Wokół Jane zaczynają dziać się niecodzienne wydarzenia, mniej albo bardziej wciągające ją w głębię, gdzie dużo spraw nabiera innych barw i prezentuje inne oblicze niż było dostrzegane do tej pory. Tu Reviens jest więcej niż luksusową rezydencją, ale zauważa to niewiele osób. Co zobaczy w niej zagubiona dziewczyna, tworząca wyjątkowe parasolki? Na poły sensacyjne, na poły surrealistyczne „Nieskończone światy Jane” stanowią lekturę, po której można się wszystkiego spodziewać prócz nudy. Między gatunkami autorka książki znalazła swoją drogę, na której nie brak intrygujących zwrotów akcji, niebanalnego motywu i przede wszystkim więcej niż barwnych postaci. W pewnym momencie można się poczuć jak przysłowiowa Alicja w krainie czarów, gdyż wydarzenia mają przebieg fantazyjny i niecodzienny, a ich wynik końcowy to coś więcej niż zaskakujące rozwiązanie. Niemal wszystko czego nie da się przewidzieć będzie miało miejsce w powieści pióra Kristin Cashore. Na uznanie zasługuje rozwinięcie motywu głównego i nadanie mu gotyckiego klimatu, dodatkowo podkreślonego przez drugi plan jakim jest rezydencja Tu Reviens. Autorka dbała o każdy najmniejszy detal tworząc wielopłaszczyznowy świat, mający dużo twarzy i zaskakujący za każdym razem gdy zdaje się, że już znaleźliśmy klucz do jednych z drzwi prowadzących do odkrycia tajemnic jego mieszkańców. „Nieskończone światy Jane” to historia będąca gratką dla wielbicieli fantastyki, sensacji, opowieści obyczajowych, a nawet tych o charakterze szpiegowskim. Mogłoby się wydawać, że w takiej liczbie gatunków literackich zginie gdzieś pierwotny zamysł pisarki, nic bardziej mylnego, im mocniej zagłębiamy się w tę książkę tym więcej szczegółów intryguje i jednocześnie stają się one znakami zapytania. Kristin Cashore w treści ukryła dużo smaczków nawiązujących do literatury i nie tylko, lecz najistotniejsze są postacie, a zwłaszcza tytułowa Jane, odkrywająca z czytelnikami wyjątkowe Tu Reviens a także to co to domiszcze kryje w sobie, a tajemnice niemal na każdym kroku dają o sobie znać.

  • Joanna Niedzielska

    Czy zastanawialiście się kiedyś ponad istnieniem jakiegoś innego wymiaru, świata? Na pewno przyszło Wam to do głowy? Sięgając po książkę Nieskończone światy Jane, nie spodziewałam się zupełnie, że jest ona tak fascynująca. Początkowo akcja rozwija się powoli i właściwie lekko brniemy przez pierwszych kilka stron. Jednak po tych paru stronach petarda i nie chodzi tu wcale o dynamika akcji. Główna bohaterka Jane zdawać by się mogło nijaka i nudna, okazuje się bardzo inteligenta. Postać ta jest tak idealnie wykreowana, że dzięki niej poznajemy innych bohaterów. Podczas rozmów zadaje mnóstwo pytań, tak jakby był to jej mechanizm obronny, te rozmowy w pewnym momencie pozwalają nam na lepsze poznanie rozmówcy, są jakby lustrem, które odbija nam rzeczywistość. Zagłębiając się w lekturę, coraz lepiej poznajemy główną bohaterkę. Książka ebook jest jak dla mnie inna, do tej pory nie czytałam czegoś takiego. Ma w sobie to coś, co nie daje nam przejść obok niej obojętnie. Psychologia, fizyka kwantowa, to musi być coś nadzwyczajnego. Istnienie światów równoległych? To przecież nie może być nudne. Inne światy, inne spojrzenie, inna perspektywa, inny świat. Jednak tylko przeczytanie wszystkich historii da nam pełny obraz sytuacji. Obrazek jest ułożony w całości, poszczególne fragmenty połączone. Historie są tak zaskakujące, czasami nierealne, kryminalne, science- fiction. Jak widzicie każdy znajdzie tu coś dla siebie. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że książka ebook nie ma jednego zakończenia, bo każda historia ma własne. Bo historii jest pięć, więc mamy tyle zakończeń. Kolejnym plusem powieści jest perfekcja i precyzja. Wszystkie historie są spójne, jednak nie zdradzają nam, tego, co zdarzy się w kolejne. Podziwiam za takie dopracowanie. Autorka daje nam tu niezłą dawkę, różnorakich gatunków literackich, najciekawsze jest to, że daje radę. Szacunek dla autorki, udało jej się nie pogubić w tych wszystkich światach i historiach. Zalecam ten miks gatunkowy. Książka ebook przez tę różnorakie gatunkowości jest tak niesamowita i tak wciąga, że już chciałoby się wiedzieć jaka historia czeka na nas na kolejnych stronach. Genialna.

  • KittyAilla

    Styl pani Cashore mnie zaskoczył, bo okazał się niezwykle nieskomplikowany, co pozwalało mi zrozumieć wszystkie zawiłości powieści. W książce pdf pojawia się mała ilość humoru, lecz pasuje to do omawianej historii. Na początku się pogubiłam. Kilkoro bohaterów, każdy z inną historią, w tym samym domu. Do tego kilka zagadek kryminalnych - skradziona rzeźba, porywane dzieci, sfałszowany obraz. Czy to wszystko może się łączyć? I dlaczego Jane wydaje się, że dom żyje? Autorka wprowadziła w mojej głowie zamęt. Najlepsze jest jednak to, że w życiu nie przewidziałabym finału tej historii, bo ma ona 5 różnorakich finałów. Z teorią światów równoległych spotkałam się już kilka razy w literaturze, choć nie mogę sobie przypomnieć w jakich pozycjach dokładnie. Zakłada ona, że kiedy zostajemy postawieniu przed wyborem, na przykład wybrać czerwoną sukienkę czy niebieską, w innej alternatywnej rzeczywistości nasz odpowiednik wybierze tę drugą, a jego dzieje mogą potoczyć się zupełnie inaczej, niż nasze, bo każdy wybór tworzy inne alternatywy, a każda następna sytuacja każąca nam wybierać doprowadza do powstania nieskończonej liczby światów równoległych (ależ zaleciało fizyką i s-f!). Autorka oparła opowieść na założeniu, że w zależności od dokonanego przez Jane wyboru, jej życie a także życie wszystkich osób w Tu Revenis potoczy się zupełnie inaczej, bo one także podejmą inne decyzje. Po wprowadzeniu nas w historię, relację rodzinne a także podrzuceniu paru tropów, ani Cashore stawia własną bohaterkę przed wyborem: za którą osobom podążyć? Najlepsze jest to, że każda z tych alternatywnych historii znajduje własne odniesienie w pierwszej części książki. Pierwsza z przedstawionych historii podobała mi się w sumie najbardziej, a nie miała w sobie nic z fantasy. Autorka przedstawia nam po prostu zakończenie sensacyjno-kryminalne, gdzie nasza bohaterka odgrywa ważną rolę jako inteligentna osoba kojarząca fakty. Drugie alternatywne zakończenie opowiada o zaginionych dzieciach, broni biologicznej i siatce szpiegowskiej - wielki plus za wątek szpiegowski! Trzecia historia podobała mi się najmniej, była najbardziej zakręcona i niezrozumiała, opierała się raczej na zasadzie interpretacji, a za tym w powieściach nie przepadam. Opowiadała o Charlotte - drugiej żonie pana domu, która wierzyła, że dom to żyjąca istota. Jedynym, co naprawdę polubiłam w tej alternatywie, była biblioteka, choć szkoda, że została przedstawiona jako miejsce, gdzie zło ma moc. Czwarta decyzja wprowadziła naszą bohaterkę w ideę światów równoległych, o których Kiran i Ravi wspominają w pierwszej części książki mimochodem. Tutaj dostajemy porządną dawkę science fiction! Ostatnia opowiadanie najbardziej igra na emocjach i prowokuje kolejne wybory, które mogą przemienić życie Jane, lecz niestety nie poznajemy ani tych decyzji, ani ich ciągu dalszego. W tej alternatywie bardzo ważną rolę odgrywa postać, której na pewno nikt by o to nie posądził. To, co urzekło mnie w opowieści, była precyzja. Ani razu nie zdarzyło się tak, żeby Jane w któreś alternatywie wiedziała coś, co poznała w innej. Dodatkowo spójność każdej z odsłony przyszłości z pierwszą częścią historii sprawia, że nie da się nie odczuwać przyjemności z czytania tak nieźle rozplanowanej książki. Jane to bohaterka złożona, podejmująca interesujące decyzje (nie zawsze oczywiste). Na wspomnienie w recenzji na pewno zasługuje jej niestandardowe hobby - robienie parasolek. Nie kupuję za to relacji, którą autorka usiłuje nam wmówić - przyjaźni pomiędzy Kiran a Jane, ponieważ pomiędzy kobietami tego w ogóle nie da się odczuć. Kiran ogólnie pozostaje zagadką w większości alternatyw. Jedynie w jednej udaje nam się ją lepiej zrozumieć. Bohaterką, którą polubiłam najbardziej pozostaje Ivy, która za każdym razem odgrywa w życiu Jane jakąś ważną rolę. Autorka przedstawia nam dużo postaci niektóre kreując bardzo wyraziście, inne mniej, lecz trudno o nich pisać, bo chociaż mają jeden charakter to ocena ich wyborów zależy od alternatywy. Podsumowując, książka ebook to prawdziwy miks gatunkowy - od kryminału poprzez sensację i fantasy, a kończąc na science fiction. Naprawdę podziwiam autorkę, że mimo drobnych wad, udało jej się poruszyć z sukcesem różnorakie gatunki a także nie pogubić się w historiach alternatywnych. Naprawdę zalecam tę książkę, bo stanowi wciągającą i intrygującą lekturę!

  • Salivia

    Ta książka ebook odpowiada mi na wielu poziomach – po pierwsze w kwestii bohaterów, a właściwie głównej bohaterki. Jane na początku zdawała mi się nijaka, jednak dynamicznie uświadomiłam sobie, że był to najbardziej błędny zarzut pod jej adresem, jaki mogłam postawić. Ta kobieta posiada ciekawą cechę charakteru, która doskonale wpisuje się w realia fabularne książki – stanowi odbicie otaczających ją ludzi. W trakcie rozmów chowa się za ścianą pytań, docieka, drąży i dzięki tym pogawędkom w pewnym momencie zaczyna odbijać sobą rzeczywistość, sprawiając, że poznajemy innych bohaterów. Jednocześnie ta interesująca kreacja nie sprawia, że bohaterka całkowicie się zatraca. Wręcz przeciwnie – z każdą kolejną stroną poznajemy ją coraz lepiej właśnie dzięki temu, że kobieta reaguje na odbijanie rzeczywistości. Poza tym nie mogłam przymknąć oka na fakt, że Jane ma tatuaż przedstawiający meduzę, praktykuje sposób oddychania przypominający ruchy meduzy a także używa stwierdzenia „na meduzę!‟. Tak więc: na meduzę, uwielbiam Jane! Po drugie – niektórzy moi koledzy mogą wiedzieć, że kręci mnie mechanika kwantowa. Dlatego powieść, która opiera się na istnieniu światów równoległych? To musi być interesujące i to nie tylko w naszym świecie, lecz również we wszystkich innych. Dzięki zastosowaniu tego motywu idealnie poznajemy bohaterów z różnorakich perspektyw – lecz szczerze wam powiem, że to świetne, lecz mało istotne. Ważniejsze jest to, że tylko dzięki przeczytaniu wszystkich historii zdobywamy pełny obraz sytuacji, która rozgrywa się wokół bohaterów. Poznając tylko jedną historię otrzymujemy puzzel, lecz nie znamy całego obrazka. Co więcej każda następna historia jest coraz bardziej szalona, nierealna i jeszcze bardziej wkracza w realia fantastyki a także science-fiction. Psychodelia, która coraz bardziej roztacza się z kolejnymi stronami sprawia, że czytelnik wręcz nie może oderwać się od lektury. Po przeczytaniu Nieskończonych światów Jane w mojej głowie pojawiło tyle myśli na temat tej powieści, że przelanie ich wszystkich do recenzji byłoby niemożliwe. Chyba potrzebowałabym paru odsłony siebie, żeby omówić szczegółowo wszystko, co mi się podobało. Po trzecie – doceniam wysiłek, który autorka włożyła, żeby wszystko ze sobą zazębić. Widać, że włożyła mnóstwo pracy w przygotowanie tej powieści, żeby miała ona sens (choć czytelnikowi może wydawać się czasami, że tego sensu nie ma), a wszystkie wątki zgadzały się z prawdą. Poza tym: jak mogę nie ulec cudownym nawiązaniom do popkultury, a przede wszystkim Doctora Who? Czytając to, aż ma się ochotę krzyknąć Geronimo! i rzucić w wir wydarzeń. Długo mogłabym się jeszcze rozwodzić ponad tym, dlaczego sądzę tę opowieść na niesamowitą. Wierzę jednak, że powyższe słowa wystarczą, żeby przekonać Was, że warto sięgnąć do powieści Cashore!

  • Joannajoank

    „Nieskończone światy Jane” czyta się nieźle i szybko. Wiele się dzieje, akcja rozwija się od samego początku. Główna bohaterka Jane przyjeżdża do domu własnej przyjaciółki Kiran. Poznaje także Ivy z którą nieźle się dogaduje. W posiadłości ma się odbyć gala wiosenna. Tego typu imprezy organizowane są także z okazji innych pór roku. Ktoś kradnie dzieła sztuki znajdujące się rezydencji. Jedne z obrazów okazuje się fałszywy. Ginie także rzeźba. Co ma z tym wspólnego Lucy – prywatna detektyw a także jej ojciec? Są przedstawione także wydarzenia związane z napadem na bank. Zrobiło to pewne włoskie małżeństwo. Zaraz później zniknęli. Ich dzieci zostały porwane. Dlaczego i po co to wszystko? Czy ciotka Jane o imieniu Magnolia, która zajmowała się pomiędzy innymi podwodną fotografią była naprawdę kimś zupełnie innym? Na wszystkie zapytania poznacie odpowiedzi podczas czytania. Ja na pewno sięgnę po inne dzieła Kristin Cahore, ponieważ to bardzo mi się podobało. Zalecam wielbicielom kryminałów i nie tylko.