To twoja książka?

Recenzje

• kakade22

  2018-03-21

  ostatnia element trylogii prawdopodobnie sprawiła wielki kłopot autorce. czytało się trudno i bez emocji. męczyłam sie bardzo. nie polecam.

• Małgorzata Szustkiewicz

  2018-03-21

  Niepokorna to trzeci tom trylogii S. C. Stephens. O wcześniejszych częściach też pisałam dla Was tutaj – Bezmyślna i Swobodna. Jeżeli pamiętacie, to uznawałam te książki za lekturę lekką, przyjemną, niezbyt wymagającą. Za największy minus podałam postać głównej bohaterki Kiery, który został w drugim tomie lekko zniwelowany. Dało mi to nadzieje na dosyć interesujące zakończenie mojej przygody z tą historią. Niestety okazało się, iż były to marzenia, które nie znalazły pokrycia w rzeczywistości. Nigdy nie twierdziłam, że powieści Stephens są lekturą wysokich lotów. Miała być ona odskocznią od szarej rzeczywistości, a tymczasem okazało się, iż ta rzeczywistość była znacznie ciekawsza niż książka. Męczyłam się niemiłosiernie, nie mogąc przebrnąć przez 652 strony Niepokornej, a moje dość dobre wrażenie po poprzedniej części poszło w kompletne zapomnienie. Dlaczego? Otóż miałam wrażenie, że z każdej karty książki wylewa się słodycz, zbyt znaczna dawka słodyczy, doskonałej miłości i zapatrzenia głównych bohaterów w siebie nawzajem. Kiera jak zwykle zachwycała się swoim cudownym partnerem – lub mężem, jak lubiła go nazywać – który był idealny aż po same końce włosów na głowie. Stający się gwiazdą rocka Kellan był uosobieniem marzeń każdej kobiety, a ona, jego skromna, szara myszka, nie pasowała do świata, w którym przyszło im teraz żyć. O ile jako reprezentantka płci pięknej jestem w stanie zrozumieć jej brak pewności siebie czy zazdrość o ukochanego, o tyle przedstawiane z tak olbrzymią częstotliwością, staje się denerwujące. Długo zbierałam się do napisania recenzji, niemal tak długo jak męczyłam się z samym czytaniem książki. Sięgając pamięcią wstecz staram się przypomnieć fabułę, jednak przed oczami mam tylko rzucane ciągle kłody pod nogi naszym bohaterom bądź ich rozmowy o głębi uczucia, które ich łączy. Wiem, taki jest zamysł literatury kobiecej, jednak nie dostałam tego, czego oczekiwałam. Chciałam lekkiej historii, a otrzymałam lukier w papierowej postaci. Co za dużo, to niezdrowo. A aby być jeszcze bardziej czepialską, to kompletnie nierealna była dla mnie przyjaźń Kiera – Kellan – Denny (dla przypomnienia: były chłopak Kiery, którego zdradziła z jego najlepszym przyjacielem, wyżej wymienionym Kellanem, a panowie dali sobie po twarzy, przypadkiem uszkadzając też Kierę). Wiem wiem, dojrzałość. Potrafili odciąć się od przeszłości, zrozumieć, że dużo dla siebie znaczą, lecz jako przyjaciele. Pewnie mało wiem o życiu, lecz taka sytuacja wydaje mi się ciężka, zwłaszcza w tak krótkim okresie po zdradzie. Jak się mylę – mea culpa. Jeżeli już zaczęłyście czytać trylogię Stephens, to pewnie dobrniecie do samego końca. Jeżeli jest dopiero przed Wami – prawdopodobnie mogę powiedzieć, że możecie się wstrzymać z sięgnięciem po tę historię. Nie powiem, iż żałuję czasu spędzonego ponad powieściami autorki. Mogę jednak powiedzieć, że gdybym przypadkiem nie spotkała jej na własnej drodze, nie czułabym się poszkodowana.

• Joanna Małgorzata Rosołowska

  2018-03-21

  Piękna seria o ekstra ludziach - na pewno do niej wrócę jeszcze nie raz ;)

• Wiktoria Malinowska

  2018-03-21

  Cóż dodać, uwielbiam tą serię i perypetie Kiery i Kellana. Z niecierpliwością czekałam na na ten tom, oczywiście warto było czekać. Cała historia ma własny urok, długo jeszcze będę o niej pamiętać, ponieważ z pewnością jest najlepsza z dotychczasowych. Bardzo przyjemna opowiadanie którą polecam, nie zawiedziecie się.

• kapu5

  2018-03-21

  Najlepszy tom z serii :) Kiera już nie tak irytująca, zaskakujący koniec-no takie obrotu spraw bym się nie spodziewała. Zalecam :)

• Elfik Book

  2018-03-21

  Życie Kiery nareszcie zaczęło się układać. Ma kochającego męża, lojalnych przyjaciół, naprawiła własne błędy. Teraz pora ruszyć w drogę po sukces i spełnienie marzeń. Razem z zespołem Kellana jedzie do Los Angeles, gdzie Blagierzy mają nagrać własny pierwszy album. Członkowie zespołu są tym bardzo podekscytowani. Nareszcie dowiedzą się, czy są wystarczająco dobrzy, by słuchacze ich pokochali. Wyobrażają sobie cudowne życie gwiazd, których uwielbiają fani, doceniają krytycy, a rodzina jest dumna i gotowa do poświeceń. Jednak życie rockmanów nie jest tak łatwe, jak myśleli... Czy podołają wymaganiom? Ile są w stanie zrobić dla sławy? Czy Kiera poradzi sobie jako żona? Czy Anna zaakceptuje fakt, że niedługo zostanie mamą?Tak oto dosłownie przed chwilą przeczytałam ostatnią element serii "Bezmyślna". Muszę przyznać, że bardzo niecierpliwie wyczekiwałam na nią. Poprzednie tomy nie zachwyciły mnie. Wielokrotnie irytowały. Jednak wspomnienia pozostały dobre. Właśnie dlatego chciałam się dowiedzieć, jak zakończy się ta trylogia. Nie spodziewałam się dużo po "Niepokornej". Oczekiwałam lektury, przy której będę mogła odpocząć i zrelaksować się. Dokładnie to dostałam.Na początku miałam wielki kłopot z wciągnięciem się w fabułę. Opisy wydawały mi się nieistotne i nudne. Co chwila musiałam czytać o tym, co wydarzyło się w poprzedniej części. "Swobodna" była stosunkowo niedawno wydana i uważam, że w "Niepokornej" nie było potrzeby co drugi akapit przypominać o zdarzeniach z poprzedniej części. To okropnie nudziło i zniechęcało do lektury. Potrzebowałam niezłych kilkaset stron, żeby nareszcie czytać z zaciekawieniem.Również w początkowych częściach książki irytowała mnie główna bohaterka – Kiera. Jej rozważania wydawały mi się puste i bezsensowne. Miałam wrażenie, że zamiast żyć Kiera rozmyślała ponad przeszłością i przyszłością. Brakowało mi teraźniejszości. Co chwila zapewniała o własnej miłości do Kellana, co powodowało u mnie wybuchy furii. O tym już wiem. Każdy, kto czytałam poprzednie tomy, wie o tym bardzo dobrze. Na szczęście Kiera z czasem przemieniła się (albo ja się przyzwyczaiłam) i nareszcie udowadniała, że jest naprawdę wartościową osobą, która może dużo osiągnąć w życiu. Jej zmiana nieustanna się z czasem dla mnie tematem do refleksji. Na początku miała duże plany, lecz nie realizowała ich. Potem zaczęło się to powoli zmieniać, co wywołało u mnie duże zaintrygowanie.Powieści brakowało również celu. Każda książka ebook powinna go mieć. Nie musi się on spełnić, nie musi być nam znany, lecz powinien być wyczuwalny. Niestety tutaj tego brakowało. Nie wiedziałam, czego mam się spodziewać. Czy niespodziewanie stanie się coś, co obróci życie bohaterów do góry nogami, czy może przez sześćset stron będę czytać o trasie koncertowej? W tego typu powieści było to bardzo niepożądane i szkodziło fabule.Jednak aby nie było, że książka ebook ma same wady, ponieważ tak nie jest, skupię się teraz na pozytywnych aspektach. Przywiązałam się do bohaterów mimo ich wad i nie zawsze dobrej kreacji. Przez tyle setek stron podróżowałam z nimi, że zaczęłam doceniać ich obecność. Śmiałam się do otwartej książki jak do dobrego znajomego, który opowiedział idealny kawał. Gdyby ktoś mnie spytał, z czego się śmieję, nie byłabym w stanie odpowiedzieć. Po prostu to było śmieszne i koniec kropka. Gdy tylko coś niepowołanego działo się, moje serce zaczynało szybciej bić, a ja czułam nieprzyjemne uczucie w klatce piersiowej, które zmagało się z obawami głównej bohaterki.Jest to cudowna opowieść, która wzruszy niejedną osobę. U mnie ciężko wywołać płacz, ale jestem pewna, że dużo pań uroniłoby przy "Niepokornej" kilka łez. Jest to historia, która motywuje, lecz też przestrzega. Uczy, jak żyć i radzić sobie z problemami."Niepokorną" jak i całą serię zalecam dziewczynom wrażliwym i lubiącym opowieści o wielkiej miłości, gdzie na każdym kroku pojawia się przeszkoda. Natomiast odradzam czytelniczkom, które nie miłują romansów i opowieści o sławie. Ja będę miała dobre wspomnienia po całej serii "Bezmyślna", ale nie przypuszczam, aby na dłużej zagościła w moim sercu.

• Angelika

  2018-03-21

  Niepokorna autorstwa S.C Stephen jest to trzecia i ostatnia element kultowej powieści o burzliwym związku Kellana i Kiery.Ta opowieść zrobiła olbrzymią furorę wśród czytelniczek na całym świecie.O czym jest końcowa powieść?Głównych bohaterów łączy wielka,głęboka więź przepełniona bezwarunkową miłością i nadzieją .Kiera i Kellan nie wyobrażają sobie życia bez siebie.Maja dużo planów i wiary względem siebie.Ich życie płynnie beztrosko do czasu....Kellana jest wokalistą w zespole rockowy.Niespodziewane współpraca z pewną osobą sprawia, że kariera Kellana przybiera niespodziewanych pozytywnych obrotów.Jak w każdym show-businessie bywają cienie i blaski.Cała ta "magia"sławy wyścig szczurów,gonitwa za ostrymi skandalami,plotkami nie jest prosta dla bohaterów.Związek Kellana i Kiery po raz następny zostanie podany dość znacznej próbie trasa koncertowa,piękne kobiety,fani,paparazzi, które poszukują świeżych nowinek odnośnie romansu.Czy Kiera poradzi sobie z życiem w cieniu przy swoim ukochanym?Jak główna bohaterka zniesie fakt, że jest Kellan jest najbardziej pożądanym facetem.Czy ten związek przetrwa?Warto również zwrócić uwagę na ciekawy wątek siostry Kiery intrygująca bohaterka,która stoi przed uczuciowym dylematem.Niepokorna w doskonały sposób przedstawia jak trudne bywa życie, gdy dwójka kochających się ludzi chcę połączyć miłość z realizacją swoich pragnień zawodowych.Powieść czyta się w lekki sposób bez dużych porywów adrenaliny. Moim zdaniem książka ebook momentami bywała infantylna.Niekiedy czytelnik jest w stanie domyślić się jakie będą kolejne kroki bohaterów jest to zapewne efektem dość obszernego tekstu w końcu 650 stron to nie mało :)Czytelnik poznając dalsze dzieje Kellana i Kieri może dojść do momentu, gdzie stwierdzi,że relacja bohaterów to tylko "czysty seks" duże pożądanie nic, poza tym.Jeżeli mam wybierać,która element była najciekawsza Bezmyślna,Swobodna czy Niepokorna muszę niestety stwierdzić,że pierwsza element "Bezmyślna" była najbardziej emocjonującą częścią.Polecam wszystkim czytelnikom,którzy uwielbiają lekkie romantyczne powieści.

• joanna miszczak-knap

  2018-03-21

  Przeczytałam i jest mi bardzo przykro. Jest mi przykro, bo moja przygoda z Kierą i Kellanem dobiegła końca.Historia omówiona w tej trylogii jest niesamowita . Przeobrażenie bohaterów, to jak dojrzewają, jak obdarzają się zaufaniem, jak się bezgranicznie kochają, opisywane jest tu z wielką dawką emocji. Od pierwszego momentu polubiłam bohaterów – Kirę, Danego i Kellana. Kibicowałam im od pierwszych chwil, choć ciężko było znaleźć dobre rozwiązanie ich początkowej sytuacji – chciałam, aby wszystkim się udało. Cieszę się, że autorka wybrała im taką drogę, trudną, lecz wartą do przebycia. Bezmyślna, Swoboda i Niepokorna… to to na co my czytelniczki czekamy z utęsknieniem.

• Katarzyna Grabiszewska

  2018-03-21

  Uwielbiam całą tą serie, i bardzo żałuję, że jest to ostatnia część. Książki chłonęłam jedna za drugą, wrócę do nich na pewno jeszcze nie raz.

• mmd

  2018-03-21

  Przeczytałam i jest mi bardzo przykro. Jest mi przykro, bo moja przygoda z Kierą i Kellanem dobiegła końca. Historia omówiona w tej trylogii jest niesamowita . Przeobrażenie bohaterów, to jak dojrzewają, jak obdarzają się zaufaniem, jak się bezgranicznie kochają, opisywane jest tu z wielką dawką emocji. Od pierwszego momentu polubiłam bohaterów – Kirę, Danego i Kellana. Kibicowałam im od pierwszych chwil, choć ciężko było znaleźć dobre rozwiązanie ich początkowej sytuacji – chciałam, aby wszystkim się udało. Cieszę się, że autorka wybrała im taką drogę, trudną, lecz wartą do przebycia. Bezmyślna, Swoboda i Niepokorna… to to na co my czytelniczki czekamy z utęsknieniem.

• patmar

  2018-03-21

  Idealna książka ebook bardzo emocjonalna, a także wciągająca. Zalecam tą książkę, a także zachęcam do przeczytania pierwszej cześci pt 'Bezmyślna" a także drugiej pt. "Swobodna". Wówczas w pełni pozna się dzieje głownych bohaterów: Kiery Kellana i Denny'ego. Zakończenie książki było niesamowite. W końcu każdemu się ułożylo. Zalecam !

• Nicola Szymańska

  2018-03-21

  Następna idealna opowieść po Bezmyślnej i Swobodnej. Z olbrzymią niecierpliwością czekałam na tę książkę. Nie mogłam się już doczekać, kiedy poznam dzieje moich głównych boahterów. Muszę przyznać, że nie zawiodłam się. Ksiażka jest tak samo niezła jak dwie pozostałe. Rewelacja zalecam

• Olga Kober

  2018-03-21

  To słowo doskonale omawia ostatnia element losów Kiery i Kellana. Płakałam i śmiałam się czytając. Pochłonęła mnie bez reszty nie mogłam odłożyć jej nie kończąc. Na pewno jeszcze do niej nie raz wrócę.