To twoja książka?

Recenzje

• Anonim

  2018-03-21

  Kupiłam, ponieważ zalecana na paru blogach, lecz nie podzielam entuzjazmu. Mowa ni to kreskówkowy ni archaiczny. Dzieci nie mówią np: "to jest zupełne wariactwo". Nieja - dziewczynka z innego wymiaru- nie wiadomo czy mówi współcześnie, czy jednak jest z przeszłości, ponieważ mowi np. " pożałują niebożątku z innego świata porządku" - wolałabym większą konsekwencję w prowadzeniu postaci. Cudowne ilustracje i w ogóle dość staranne wydanie. Dla mojej córki to niestety książka ebook na jedno czytanie. Lubi wracać do książek, tę odłożyła.

• Zwykła Matka

  2018-03-21

  Kiedy wzięłam najwieższy "BIS-owy" tytuł do ręki nie bardzo wiedziałam czego się po nim spodziewać. Ciekawość i słabość do polskich pisarzy wzięła górę więc zaczęłam ją czytać córce już w dniu, w którym ją otrzymałyśmy. Na początku nie bardzo czułam temat. Nie wiedziałam o czym to będzie i jak się rozwinie. Nie poddałam się jednak i nieźle zrobiłam. Książka ebook ta jest wielowątkowa. Chwilami może zawiera zbyt wiele różnorodnych tematów, lecz dzięki temu jest na pewno o dużo ciekawsza. Mamy tu wątek rodzinny, historyczny, wyjątkowo emocjonalny, a nawet detektywistyczny. Autorka wszystko ze sobą bardzo zgrabnie połączyła. Kilkuletnia Irenka po rozwodzie rodziców zamieszkuje wraz z mamą w domu własnej babci. Dziewczynka spędza samotnie wiele czasu i jak to bywa w takich przypadkach, normalnie się nudzi. W dodatku w życiu mamy pojawia się zagadkowy Pan Panek, w szkole narastają problemy, babcia jest w sanatorium, a na dokładkę pojawia się pewna tajemnica. Kim jest tytułowa Nieja? Można by pomyśleć, że wytworem fantazji małej Irenki. Dziewczynka ma kłopoty z nawiązywaniem przyjaźni, w szkole czuje się wyalienowana i odrzucona przez klasę. Irenka coraz częściej broni się przed posądzaniem mamy o to, że coś zbroiła, używając zwrotu: "to nie ja". Kiedy po raz następny wykrzykuje: "NIE JA!" pojawia się Ona. Przyjaciółka z wyobraźni? Niezły duszek starego domu? Każdy może zinterpretować tę postać według swojego uznania. Autorka porusza temat trudności w nawiązywaniu przyjaźni z rówieśnikami, rozwodu rodziców, pojawienia się w życiu mamy nowego mężczyzny, a także historii rodziny. Irenka odziedziczyła imię po własnej babci, z którą bardzo wiele ją łączy... Nie jest to klasyczna książka ebook dla dzieci. Jej wielowątkowość, poruszanie dość niełatwych życiowych tematów sprawia, że jest ona przeznaczona zdecydowanie dla starszaków. Myślę, że wiek 7 lat to absolutne minimum. Tematy w książce pdf nie są mocno rozwinięte i dopowiedziane wprost. Pozwalają nam na swoją interpretację i budzą w dzidziusiach chęć podjęcia rozmowy z rodzicami na temat rozwodu, przyjaźni. Być może wzbudzą w nich także potrzebę poznania genealogii swojej rodziny. Zalecam tę malutką książkę z cudownymi ilustracjami autorstwa Katarzyny Bukiert. http://www.zwyklamatka.pl/2017/06/nieja-i-ja-o-co-tu-chodzi.html

• Anonim

  2018-03-21

  Fajna historia, lecz straszenie ocieka stereotypami: - wiadomo, że w domu zarabia tata - wiadomo, że tata wyjeżdża i zostawia biedną rodzinę - wiadomo,że na biedne dziewczyny czyha zły facet (Panek) - wiadomo, że w szkole wszyscy się śmieją z biednych dzieci. Nie przepadam za książkami,które to utrwalają (podobnie ja w serii Basia dość mało ogarnięty tata). Tutaj historia ze skarbem wiele wnosi, super postać Niei - faktycznie trochę Mała Mi, lecz jest humor i lekko się czyta.

• Marta Rajchel

  2018-03-21

  Nieja i ja, to debiut literacki Antoniny Kasprzak. Debiut, który w zasadzie na debiut nie wygląda. Interesujący pomysł na fabułę, umiejętne mieszanie ze sobą wątków detektywistycznych, historycznych, baśniowych a także psychologicznych, zgrabne dialogi, charakterystyczni bohaterowie sprawiają, że książkę połyka się z olbrzymią przyjemnością. W życiu dziesięcioletniej Irenki nie losy się ostatnio zbyt dobrze. Tato wyjechał do Anglii i tam ułożył sobie życie na nowo, a mama z Irenką, musiały przeprowadzić się do starego domu babci. Dziewczynka utraciła przez to przyjaciółkę, która okazała się zwykłą materialistką. To bardzo wiele dla wrażliwej Irenki. Ale, ale. Nie może być aż tak źle. Pewnego dnia, po nieprzyjemnej kłótni z mamą, Irenka poznaje na strychu Nieję. Nieja jest malutką istotką z innej czasoprzestrzeni, bardzo zagadkową i zabawną zarazem. Jest uzależniona od musztardy, ketchupu i pestek z dyni. Irenka cieszy się, że w końcu ma przyjaciółkę, chociaż niestety nie może o niej nikomu powiedzieć. A to nie koniec kłopotów. Koło mamy zaczyna kręcić się Szymon Panek, podejrzany facet o szarych, złych oczach. Zjawił się w ich życiu nagle, pod pretekstem zbierania materiałów do książki o mieszkańcach osiedla. Mama zaprasza mężczyznę do domu, który przybywa wraz ze swoim bratankiem Frankiem. Pomimo początkowej nieufności, Franio okazuje się być bardzo fajnym kolegą. Oboje zgadzają się, że wujek chłopca, coś kombinuje. Postanawiają jak najszybciej rozwikłać zagadkę starego listu, którego fotografia odnajdują w tablecie Szymona. I tutaj zaczyna się wielka przygoda Irenki, bardzo ciekawa, ponieważ związana z historią jej rodziny. Będzie tajemniczo, trochę niebezpiecznie, na pograniczu jawy i snu. Historia sprzed wojny, skarb, przygoda, podróż w czasie, a w tle zwykłe życie. Wszystkie te wątki, bardzo umiejętnie przeplatające się ze sobą sprawiły, że dzisiaj wstałam niewyspana. Wczoraj kładąc się do łóżka postanowiłam zajrzeć do książki (a było już grubo po północy) i oczywiście przepadłam. Książeczkę czyta się ekspresowo, lecz nie mogłam później zasnąć. Jeszcze długo miałam przed oczami stary dom na Fortecznej, filigranową Nieję siedzącą na zakurzonej maszynie do pisania, lodowisko na kanaliku, zbutwiałą skrzynię ze skarbem, szare oczy Szymona i Irenkę z ciemnymi włosami do ucha… Gdzieś w tle słychać było tykanie zegara… Książka ebook jest naprawdę magiczna i nastrojowa, co nie przeszkadzało autorce poruszyć też bardzo kluczowe współczesne tematy, takie jak euro sieroctwo, nietolerancja w szkole, emocje samotnego, dorastającego dziecka. Antonina Kasprzak nie rozdrabnia ich na części pierwsze, nie zagłębia się mocno, bo książka ebook przeznaczona jest dla dzieci od 7 roku życia. Stwarza jednak pole dla rodzica, który w razie potrzeby może rozwinąć temat. Długo zastanawiałam się ponad postacią Nieji. Kim tak naprawdę jest ta zagadkowa osóbka z międzyświatów? Czy to wymyślona przez Irenkę przyjaciółka, tak nierzadki sposób radzenia sobie z kłopotami wśród dzieci? Może i tak, lecz ja wolę myśleć, że to niezły duszek, jeden z tych, które zamieszkują stare domy. Taka postać, która buduje mosty pomiędzy pokoleniami. Igra z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością, żeby umożliwić nam spotkania z przodkami. Czy Nieja była również przyjaciółką prababki Irenki? Wszystko na to wskazuje. Wiedziała, że będzie miała prawnuczkę podobną do siebie i przewidziała wynalezienie komunikacji poprzez Skypa. Skąd? Czy to Nieja maczała w tym palce? Wisienką na torcie są tutaj ilustracje Katarzyny Bukiert (znana także z książeczki Najwierniejsi przyjaciele – wyjątkowe psie historie), która oficjalnie dołącza do grona moich ulubionych ilustratorów i z niecierpliwością czekam na kolejne książki. Jeżeli jesteście ciekawi jej prac zajrzyjcie tutaj [KLIK]. Postaci, które stworzyła do książki Antoniny Kasprzak, są bardzo wyraziste. Ilustratorka cudownie uwidoczniła na twarzach emocje - początkowy smutek Irenki, złe oczy Szymona, złośliwość kolegów ze szkoły i rosnącą ekscytację Irenki i Franka podczas poszukiwań. Pomieszanie tak wielu wątków w powieści i podróże w okresie prawdopodobnie nie ułatwiają pracy ilustratora. Trzeba przemieniać klimat, jednocześnie dopasowując bohaterów w taki sposób, żeby nie wyglądali jak wklejenie poprzez sztuczny fotomontaż. Katarzynie Bukiert idealnie się to udało. Jej postaci pasują do obydwu światów idealnie. Moje serce skradła zaś Nieja, która własnymi rozmiarami, koczkiem na czubku głowy i nieco zadziorną miną przypomina mi ukochaną Małą Mi. A teraz uwaga Mam również jedno ALE! Nieja i ja zdecydowanie za dynamicznie się kończy. Ja wiem, że to książka ebook dla dzieci, która nie może ciągnąć się przez czterysta stron, lecz niedosyt mam i nic na to nie poradzę. Miałam nadzieję, że autorka pokusi się o napisanie dalszych losów Irenki, lecz przeczytałam w jednym z wywiadów, że nie planuje kontynuacji. Pani Antonino, może jeszcze zmieni Pani zdanie? :)