Niedziela 4 stycznia okładka

Średnia Ocena:


Niedziela 4 stycznia

Zwykły poranek. Lucien idzie na manifestację. Przemierza ulice miasta, w którym od niedawna mieszka. W głowie słyszy głosy: matki – ubogiej dziewczyny z prowincji; brata, który najwyraźniej zagubił się w dużym mieście; kobiety, którą kocha. Widzi obrazy ze własnego życia. Spogląda na zmieniający się krajobraz. Towarzyszymy mu w tej drodze: godzina po godzinie, minuta po minucie i czujemy narastające napięcie. Miejsce: Port-au-Prince. Okoliczność: manifestacja przeciw reżimowi Aristida. Czas: dwusetna rocznica niepodległości Haiti. Opowieść dedykowana tym, którzy wyszli wówczas na ulicę, dzisiaj odsłania własną moc i uniwersalny wymiar.

Szczegóły
Tytuł Niedziela 4 stycznia
Autor: Lyonel Trouillot
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Karakter
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Niedziela 4 stycznia w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Niedziela 4 stycznia PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Księgarka na regale

    Ślijmy szczere pokłony w stronę Wydawnictwa Karakter, które dostarcza nam prozy z dalekich stron i zapewniło nam kolejną opowieść Trouillot! Lyonel jest marką samą w sobie, jego styl prowadzenia narracji jest niełatwy do podrobienia. To ciągnący się splot zdarzeń, po którym płyniesz wartko, lecz nie bez podtopień. Dawno nie spotkałam pisarza, który tak by mnie sobą porwał. W czym tkwi jego siła? Mnie zaskarbił mocnymi wstępami i zakończeniami roztrzaskującymi sumienia. Tematy, które porusza Lyonel są same w sobie tak wymowne i społecznie ważne, że nie potrzebuje on żadnych chwytów i ozdobników literackich. Mam wrażenie, że wręcz obrażałaby powagę jego opowieści, ponieważ przecież czerpią z rzeczywistości. Choc to fikcja, kompletnie zawierzamy opowiadanym przez niego historiom. Tutaj przez karty powieści prowadzi nas Lucien, student wybierający się na manifestację antyrządową, którego droga usiana jest spiralami przemyśleń. Na temat buńczucznego brata, niedołężnej matki, reporterki zza granicy, który przyjęła nakręcić reportaż o biednym kraju. Trzeba przeczytać tę książkę, nie tylko ze względu na to, że została zekranizowana i napisana jako sprzeciw po krwawo stłumionych zamieszkach przeciw reżimowi Artistide'a. "A student pomyślał, że można krzyczeć razem, ale u kresu każdy człowiek umiera ze własną ciszą."