Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Niedoparki to domowe stworki żywiące się Twoimi skarpetkami. Zawsze biorą tylko po jednej sztuce, zostawiając Ci drugą, nie do pary – stąd ich nazwa. Na świecie jest ich mniej więcej tyle samo co ludzi. Mieszkają w każdym domu. Twoim także. Ponieważ prawdopodobnie nie pragniesz powiedzieć, że nigdy w życiu nie zginęła Ci skarpetka? Autor, Pavel Šrut, a także ilustratorka, Galina Miklínová w książce pdf "Niedoparki" nie tylko odkrywają odwieczną tajemnicę zaginionych skarpetek. Opowiadają też emocjonującą, zabawną i zarazem piękną historię o przyjaźni, lojalności, odwadze i o tym, że każdy z nas chciałby mieć kogoś „do pary”.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Niedoparki powracają |
Autor: | Śrut Pavel |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Afera |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Kontynuacja dorównuje pierwszej części książki. 7-letni syn zachwycony.
Fantastyczna kontynuacja pierwszej części Niedoparków. Zalecam dla każdego młodego jak i starszego czytelnika. Mój syn (13 lat) jest zachwycony książką. "Pochłoną" ją w kilka dni :)
Niedoparki powracają to druga element niesamowitych przygód, które tym razem dzieją się nie tylko w Pradze, lecz także w Afryce. Co niedoparki robią tak daleko od domu? Wszystko zaczyna się od tego, że Hihlik wyrusza w podróż, żeby odszukać rodziców, którzy pojechali do Afryki pomagać głodującym niedoparkom. Niestety w ślad za nim wyrusza Kudła Dederon, pięknie ocalały podczas wyburzania klubu Kilimandżaro, który chce przejąć panowanie ponad afrykańskimi kolegami, no i oczywiście dorwać Hihlika. Czy to mu się uda? Tego wam oczywiście nie zdradzę. Historia przeradza się w trzymającą w napięciu szpiegowsko-gangsterską opowieść, w której nie braknie miejsca na prawdziwą miłość, dowody przyjaźni i oczywiście chwile grozy, które zafundował czytelnikom ten niesamowity duet pisarsko-ilustratorski.Pavel Šrut, pod płaszczykiem zabawnej, wzruszającej historii przemyca dużo pozytywnych wartości, które tak potrzebne są w literaturze, żeby uświadomić dzieciakom, że przyjaźń, miłość, rodzina, lojalność i pomoc bliźniemu są czym najistotniejszym w życiu. Czy można to zrobić w bardziej ciekawy sposób? Sam pomysł na sagę o niedoparkach jest niesamowicie oryginalny i przez to bardzo ciekawy. Nie przypominam sobie, aby ktoś wcześniej pisał o skarpetkożercach. Fabuła rozwija się stopniowo, lecz od pierwszych stron trzyma w napięciu. Iście czeski humor, obłędne dialogi i oddające klimat ilustracje Galiny Miklínovej, od której wszystko się zaczęło, kiedy wkroczyła do domu Pavla Šruta z dziurawą skarpetką i bez pardonu oświadczyła, że nie zawraca sobie głowy cerowaniem skarpetki, która i tak zaraz zniknie… Tak również powstał pomysł na stworzenie najpopularniejszej w ostatnich latach czeskiej sagi dla dzieci. Jaki jest fenomen jej sukcesu? Przede wszystkim furorę robią postaci niedoparków, które nawet w odsłony gangsta są po prostu rozkoszne. No, ponieważ czy można nie lubić nawet takiego zdegenerowanego Kudły Dederona, opuszczonego przez rodziców, który w obdartych spodniach, cyckając umoczoną w piwie skarpetkę tuła się jak bezdomny włóczęga? Czy Hihlik, który ryzykuje życie by odnaleźć w Afryce własnych rodziców, przy okazji poznając wybrankę własnego serca – Kawę, jest tak pozytywnym bohaterem, że może służyć za wzór stawiany dzieciakom w szkole. W ogóle, Niedoparki bardo przypominają ludzi. Są wśród nich dobre i złe charaktery. Są ci, którzy chcą pomagać i ci, którzy wolą niszczyć. Niedoparki potrafią się smucić, martwić i złościć, lecz również miłować z całych sił. Za serce łapie omówiony los afrykańskich niedoparków, które z braku laku próbują odżywiać się gęstym powietrzem albo odurzać zapachem niedoparokwiatu (cóż za nazwa!) Lecz najistotniejsze jest to, że każdy, kto przeczyta tę sagę, już zawsze będzie się zastanawiał ponad istnieniem tych stworków, podejrzliwie zerkając w kierunku domowych zakamarków. A kiedy zginie ci jedna skarpetka od pary, uśmiechnij się człowieku, ponieważ oto, gdzieś tam w kąciku zajada ją ze smakiem Hihlik, Tulik, Kawa, Ramik, a może nawet sam Kudła Dederon?