Na książeczkach tej autorki nie można się zawieść. Z prostego powodu. Każda z nich jest zupełnie wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju, lecz przede wszystkim każda z nich bardzo sugestywnie wyjaśnia, jak przyjemna i wyjątkowa jest każda pora roku. Ponieważ radość można czerpać już nie tylko z „Wiosny radosnej”, która ożywia przyrodę, lecz i z „Rozkosznego lata” słońcem malowanym, a „Jesień plecień” daje radość nawet ze słoty za oknem. Jako że zima postanowiła również nam ostatnimi czasy spłatać figla, można pokusić się o stwierdzenie, że również nie jest taka zła.Ale, zaraz... przecież zima bez śniegu nie jest prawdziwą zimą i nawet kiedy sypnie z nieba śnieżnym puchem można mieć z niej dużo korzyści i mnóstwo szalonej zabawy! Autorka udowadnia to wspaniałą wiązanką zimowych wierszy a także fotografiami i ilustracjami, które po raz czwarty stanowią swego rodzaju pamiętnik wspominkowy, że białe zimy, śnieżne zimy, chociaż dzisiaj już są rzadkością, dla naszych małych milusińskich są bezcennym uśmiechem na twarzy :)http://nietypowerecenzje.blox.pl/2016/11/8222Nie-taka-mrozna-zima8221-Margarett.html