Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Ludzie czasem spoglądają na mnie jak na głupka. „On prawdopodobnie nie jest zbyt inteligentny, skoro robi tyle błędów gramatycznych. Tak długo już tutaj mieszka, a nie potrafi się nieźle wysłowić po polsku. To na pewno debil”. Mam brzuszek, śmieszny akcent, łysieję, nie przypominam klasycznego polskiego faceta. Mylę się, przyznaję do błędów. Lecz wiecie co? To jest magnes, który przyciąga kobiety. Nigdy nie wstydziłem się być sobą – małym gówniarzem z akordeonem. Dorastałem w Kopenhadze, lecz nie czułem się Duńczykiem, nawet przez jeden dzień. Rodzice wychowali mnie na Polaka, tylko tak się akurat złożyło, że mieszkaliśmy w Danii. Dopiero kiedy przyjechałem do Polski, dowiedziałem się, że prawdopodobnie nie jestem prawdziwym Polakiem, ponieważ jakoś dziwnie mówię, dziwnie się zachowuję. Są ludzie, którzy samo moje istnienie odbierają jako prowokację. Źle się z tym czują. „Bo niby kim on jest? Artystą? Błaznem? Wytworem mediów?” Jestem po prostu sobą, choć to niełatwe zadanie.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nie tak łatwo być Czesławem |
Autor: | Mozil Czesław, Szubrycht Jarek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Otwarte |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Interesująca i wciągająca książka. Bardzo dynamicznie i prosto się ją czyta. Dzięki książce pdf można lepiej poznać Czesława Mozila. Zalecam jako lekko i przyjemną lekturę na weekend.
Bardzo lubię czytać biografie, nieważne czy znam osobę której dotyczy czy nie. Niestety nierzadko takim pozycją brakuje lekkości i bywają zbiorowiskiem suchych faktów lecz "Nie tak prosto być Czesławem" czyta się ekspresowo! Znajdziemy tu parę słów o kobietach, grze na akordeonie, koncertach, pracy w McDonald'zie. Lecz również o życiu Polaków którzy musieli zostawić ojczyznę lecz stale o niej myślą. O tym że tylko emigranci naprawdę rozumieją znaczenie piosenki "Nienawidzę polski". Jest tu poruszona ogromna ilość tematów lecz w żaden sposób nie jest to przytłaczające czy pełne zamieszania. Idealna lektura, wielokrotnie z przyjemnością wracam do historii z życia Czesława Mozlia, a ma on co opowiadać. Zalecam jako coś miłego i lekkiego do czytania lecz również jako możliwość "wejrzenia za kulisy" życia na emigracji czy nawet polskiego showbiznesu.
Pozycja warta sięgnięcia po nią , nie doczytałam do końca...ale mimo to sądzę ze to fajna książka ebook ....
Choć jestem wielbicielem Mozila, to książka ebook przeciętna lecz warta przeczytania, odsłania paręciekawych aspektów życia show biznesu i emigracji. Niezła na raz, jestem bogatszy o wiedzę na temat Czesia!
książka ebook z jajem, dla niego i dla niej w sama raz na zimowe wieczory
Książka ebook została napisana takim językiem, że przeczytałam ją jednym tchem w okresie niedzielnego popołudnia. I mimo tego, że nie lubię ani Czesława Mozila ani jego twórczości, to nie żałuję pieniędzy wydanych na tę książkę:) A Czesława po tej lekturze nie lubię jeszcze bardziej. I nic na to nie poradzę. W życiu codziennym szerokim łukiem ominęłabym osobę z takim charakterem. Książkę zalecam w 100%
Czesław Mozil. Czesław Śpiewa. Tesco Value. Czesiu. Kojarzycie go pod tymi nazwami, może chodzicie na jego koncerty, kupujecie płyty, słuchacie i znacie teksty piosenek. Lub jest również dla Was kompletną zagadką. Panem z telewizji. Śmiesznym jurorem z TVN-u. Kto wyłania się z tej śmiałej autobiografii? Z pewnością muzyk, który ma bardzo interesujący życiorys, łatwe podejście do życia, miłość do tego, co robi, jak i do własnych przyjaciół. Ukazuje to, jak powierzchowny może być szołbiznes. Z tej książki dowiedziałam się dużo rzeczy, które sprawiły, że jeszcze bardziej polubiłam Czesława – a ujął mnie szczególnie jego krytycyzm względem samego siebie.Zawsze myślałam, że Czesławowi prosto przychodzi bycie sobą. Po prostu jest – postać, która zawsze mnie inspirowała, rozśmieszała i skłaniała do słuchania polskiej muzyki, co jest paradoksalne, Duńczyk, który nawrócił mnie na polskie teksty. Czytając książkę, przypominam sobie wydarzenia, które Czesław nam w niej opisuje. Występ u Kuby Wojewódzkiego, którym zresztą mnie zauroczył, zagranie pięknego koncertu z Heyem w ramach MTV Unplugged, genialne dwa wykonania w Opolu, nawiązanie współpracy z innymi muzykami, X Factor, Czechociuch. Wiele losy się w życiu jednego Grajka. Czy ciekawie się o tym czyta?To niewątpliwie najciekawsze studium przypadku polskości widzianej z punktu widzenia emigranta, ukazanie sceny muzycznej, niełatwych początków, jak i tego, jak nie zagubić siebie na fali popularności. Autobiografia, którą pochłania się ze smakiem, ponieważ jest szczera. Nie napompowana sztucznością.Rozdziały są krótkie, każdy skrywa odrębną historie. Narracja pierwszoosobowa, pamiętnikarska, czytając ma się świadomość, że jest to pewnego rodzaju relacja, czy nawet wywiad. Nie wiem, czy Panowie podzielili sobie jakoś tematycznie te rozmowy, czy Jarek Szubrycht zadawał swojemu rozmówcy pytania, a może Czesław po prostu mówił. Jednak jest to bardzo zgrabnie poukładane, nie gubiłam się w jego życiorysie, tym, co było kiedy – pewna chronologia została zachowana. W książce pdf znajdziecie kilka wspaniałych ilustracji autorstwa Pawła Zawiślaka i KropkiKreski. Brawo – uwielbiam wszystkie grafiki, widać w nich dystans i cieszę się, że nie jest to autobiografia jak każda inna – ze fotografiami bohatera. Składa się to w całość, jeśli wziąć okładki płyt Czesława, wszystkie mają w sobie coś z ilustracji.Polska scena muzyczna jest specyficzna. Mamy muzyków słynnych z radia, czyli tych bardziej popowych, lecz są także ci niszowi, alternatywni, których odkrywa się lub przez przypadek, lub przez znajomych. I Czesław właśnie nam to obrazuje ze strony zaczynającego muzyka, ukazuje wszystkie relacje artystów od kuchni. Nierzadko okazuje się, że nie jest to tak piękne, jak wygląda w telewizji. I tutaj kłaniają się festiwale typu Opole – aż docenia się kameralne koncerty w małych salkach. Bardzo to wszystko jest ciekawe, tym bardziej że sam życiorys Czesława jest pełen ślicznych albo również smutnych anegdotek, ponieważ jego życie to wiele, dużo kolorów."Pozostali jurorzy liczyli się z moim zdaniem, ponieważ przecież mam zajebisty gust muzyczny…Żartuję oczywiście. Moja wiedza muzyczna i moje doświadczenie sceniczne na pewno się przydały, lecz to przede wszystkim jest show. Ktoś musi być pajacykiem. Myślicie, że tak prosto być Czesławem?"Zastanawiałam się, kurczę, aby tylko książka ebook nie okazała się jednym dużym hymnem pochwalnym i na szczęście Czesław po raz któryś zaskoczył mnie pozytywnie. Wyłania się z tej pozycji obraz faceta, który ma własną muzykę, własnych przyjaciół, zaufanych muzyków i bardzo fajny charakter – jest pełen dystansu do siebie, co w naszej mentalności muszę być najlepszy, staje się oryginalne i świeże.http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2015/11/09/nie-tak-latwo-byc-czeslawem-jarek-szubrycht-czeslaw-mozil/
Barwna i wyjątkowo ciekawa opowiadanie o niezwykłym człowieku. Z tej książki wyłania się człowiek którego po prostu da się polubić. Nie tylko uzdolniony muzyk, lecz po prostu człowiek, wrażliwy, obdarzony wszechstronnym zmysłem obserwacji, trafnie wysnuwający wnioski. Czesław Mozil, poznajcie go.
Bardzo ciekawa, a interesująca ponieważ szczera, historia człowieka o szczególnej wrażliwości na ludzi muzykę. nieźle sie czyta i inspiruje to trzeźwego spojrzenia na swoje zycie :)
bardzo niezła obiektywna ocena Polaków z ich podziałami i dużym mniemaniu o sobie i własnej wyjątkowości