Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Siądź wygodnie, zamknij buzięZnasz „Cukierku, ty łobuzie!”?Jeśliś czytał i pragniesz więcejOddajemy w twoje ręceKsiążkę drugą o kocurzeCo w problemy wpada dużePręgowane ma futerkoOto – „Nie martw się Cukierku!”Przygód kocich tu bez likuZnajdziesz, Miły CzytelnikuPsot i włóczęg co niemiara(Już kot o to się postarał)Dowiesz się, co łobuz kociNarozrabiał i napsocił:Jak się Maćka bardzo bałJak złodzieja złapać chciałJak go pies zezłościł małyJak go sroki podzióbałyCo wyczyniał kocur bury?Zapraszamy do lektury!Druga element opowiadań o przygodach kota Cukierka.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nie martw się, Cukierku! |
Autor: | Cichoń Waldemar |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dreams |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Fajnie wydana, solidna okładka i interesująca książka ebook do samodzielnego czytania
Mój syn wielbi serię o Cukierku. Cudownie wydana, genialna i zabawna książka ebook dla dzieci.
Super książka.Idealna na prezent. Syn i bratanica są zachwyceni.Ksiązka "lekka" w czytaniu,a przede wszystkim wywołująca uśmiech u dzidziusia i dorosłego. Zalecam !!
Powiem Wam szczerze, że nie tylko moje dzidziuś polubiło tego wesołego i psotnego kociaka. Ja też bardzo się ucieszyłam, gdy książeczka ta trafiła w nasze ręce. Uwielbiam czytać przygody tego małego kotka i wierzcie mi, że nierzadko sama śmieję się przy tym w głos. Więc co tu się dziwić, że moja sześciolatka tak bardzo go pokochała? Alicja mogłaby słuchać tych króciutkich opowiadań w nieskończoność. A teraz, gdy w domu pojawiła się element druga, to koniecznie musiałyśmy sięgnąć też po element pierwszą, która już nieco zapomniana leżała na półce. Bowiem Cukierka po prostu nie da się nie lubić. My także uwielbiamy tego słodziaka. I wracamy do książeczek z jego przygodami tak nierzadko jak tylko się da. Wam też gorąco je polecamy. Jestem pewna, że nie będziecie żałować :)