Recenzje

• Beata Wysokińska

  2018-03-22

  Warta przeczytania.... szczególnie w czasie wielkopostnym. Polecam!

• anonymous

  2018-03-22

  O. Augustyn to przyjaciel Tomasza Budzyńskiego, który przyczynił się do jego nawrócenia. Przez Tomasza Budzyńskiego (a wprost: dzięki książce pdf Miłość) doszedłem do słuchania konferencji o. Augustyna. Wcześniej słuchałem Behemotha, Vadera, itp. Nie mogłem słuchać Armii, a tym bardziej Pana Boga. Spaliłem płyty Behemotha i Vadera, tak jak jeden z muzyków podarł Biblię. Pan Bóg otworzył moje uszy najpierw na Armię, potem na mądre lektury, a bo lubię muzyke, funkcjonował i funkcjonuje w moim życiu przez słuchanie. Teraz słucham konferencji o. Augustyna Pelanowskiego (książka to dodatek do płyty), czytam Pismo Świete, i dzięki temu ŻYJĘ. Jeżeli czujecie, że w Waszym życiu jest pustka - wypalona np. życiem w grzechu - słuchaniem muzyki satanistycznej, i chcecie z tym zerwać - zapraszam do słuchania konferencji O. Augustyna. Każda z nich trwa ok. 45 minut - mniej więcej tyle, ile standardowa płyta metal/rock. W każdej z nich opowiada o Słowie Wcielonym - Jezusie Chrystusie - opisuje element z Biblii - kilka wersetów w taki sposób, że najwspanialsze utwory muzyczne bledną względem doświadczenia słuchania Pana Boga. I słucham tych konferencji tak, że potem niczego więcej nie potrzebuję. I ŻYJĘ! Od słuchanie gościa, który zniszczył Biblię i jego muzyki, do słuchania Słowa Pana Boga, który daje ŻYCIE. Zanim doszedłem do tego miejsca, zmarnowałem ok. połowę mojego życia (mam 34 lata). Na początku było trudno z tym słuchaniem, jakoś zawsze coś innego było ważniejszego, coś mnie odciągało. Lecz warto było. Nie ma już czasu!