Kiedy w domu jest trzech małych,rozbrykanych chłopaczków, trudno o chwilę ciszy i spokoju. Oczywiście tymczasowym rozwiązaniem są bajki. Lecz oglądanie telewizji nie wydaje się dobrym rozwiązaniem, a przynajmniej nie zawsze i nie tak często. Kiedy więc zaczęłam czytać książeczkę Iwony Brylińskiej i moi synkowie się zasłuchali, stwierdziłam, że muszę Wam o niej opowiedzieć. Seria Nasze Przedszkole jest zestawem opowiadań o życiu najmłodszych, ich problemach i tym jak wygląda ich rzeczywistość. Tym razem, Iwona Brylińska opowiada o sytuacji, w której dzieci się przechwalają. Na zajęciach w przedszkolu, tematem wspólnych rozmów była rodzina. Traf chciał, że własną opowiadanie zaczął Jasio, który był bardzo dumny ze własnego taty policjanta. Jak się okazało, nie pierwszy raz opowiadał o tym co robi jego tata. Pozostałe dzieci miały już tego dość. Pani wykorzystała tę sytuację, by wytłumaczyć dzieciakom różnicę pomiędzy byciem dumnym z czegoś albo kogoś, a przechwalaniem się. Czytając książeczkę miałam wrażenie, jakby została wycięta z jakiegoś fragmentu życia. Autorka idealnie ujęła sposób myślenia dzieci, a także snucia przez nie historii. Podczas lektury miało się wrażenie, że rzeczywiście jest się w przedszkolu i otaczają Cię małe buzie. Przez to, że Iwona Brylińska umiała uchwycić, to jak najmłodsi odbierają różnorakie zdarzenia, Czytelnicy, czy również Słuchacze, czują się jak by byli w grupie rówieśników. Pewnie nie jeden z nich poczuje, że zna taką sytuację. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że Jasio barwnie opowiada o pracy policjanta. Moi synkowie są wyczuleni na wszelkie kwestie związane z "io io io" a także " ściganiem rabusia". Przez takie przedstawienie problemu, autorka zdobywa uwagę małych ludzi. Są oni zainteresowani i zaintrygowani. Chcą słuchać, chcą czytać. Jeśli więc zależy Wam na dobrej lekturze, która nie tylko wypełni czas, lecz też będzie niosła ze sobą cenną lekcję, musicie sięgnąć po nową książeczkę Iwony Brylińskiej. Polecam! Więcej recenzji na fifraku.blogspot.com Zapraszam!