Recenzje

• Agnieszka

  2018-03-20

  Bardzo niezła książka! Nie mogłam się oderwać!Czekam na dalsze części. POLECAM !!!

• Karolina Tuszyńska

  2018-03-20

  Dawno żadna książka ebook nie obudziła we mnie tylu emocji! Od radości do smutku, nadziei i bólu, po cudnie ukazaną niepodważalną konieczność wiary w marzenia. „Napisz do mnie” to naprawdę udany debiut literacki duetu Lidii Liszewskiej i Roberta Kornackiego. To napisana wartkim językiem, opowieść o dwojgu już dojrzałych ludzi, których drogi życia splatają się przez nieco przypadkiem napisany i zagubiony, a następnie znaleziony list. I tak dwoje nieznajomych zaczyna ze sobą z pełną fascynacją korespondować. Gdzieś pod skórą oboje przeczuwają, że gdy pewnego dnia się spotkają, będzie to coś kluczowego i być może na całe życie. Kto zna to uczucie? Kto z Was drodzy moi czuł ten dreszcz na plecach i radość odkrywania nowo poznanej osoby tylko przez słowo pisane – ja z uśmiechem na ustach, a czasem i łezką wzruszenia podczytywałam listy bohaterów wspominając początki historii z swojego życia. Ponieważ prawdopodobnie właśnie te historie, w których możemy dostrzec samych siebie jak w zwierciadle, najbardziej zapadają nam w duszę. Czasem nas utulą, czasem nas zadrasną, lecz nigdy nie pozostaniemy względem nich obojętni. I właśnie względem tej książki mam takie przeczucie, że jest to powieść, w której każdy, kto już pewien bagaż doświadczeń ma, znajdzie element siebie. I jeśli tylko szuka lektury, która go wzruszy nie w sposób naiwnie romantyczny, tylko właśnie prawdziwy, życiowy, to po tę książkę powinien sięgnąć. Mam świadomość, że moja opowiadanie o tej książce pdf może się zdawać nieco chaotyczna i emocjonalna. To pewnie i racja! Właśnie ją odłożyłam i w tajemnicy Wam się przyznam, że ostatnie strony przepłakałam. To się żadko zdarza, ponieważ ja jestem bardzo krytycznym czytelnikiem! Więc tak skrajne emocje trzeba próbować dynamicznie przelewać na papier, co niniejszym czynię. Słowo zachęty do lektury tej książki spisał Janusz Leon Wiśniewski: Poruszająca, współczesna opowiadanie o poszukiwaniu prawdziwej miłości. I o tym, że nasze dzieje to nierzadko efekt przypadku. Idealna lektura. I to wszystko prawda. I mam jakieś nieodparte wrażenie, że wybór osoby pisarza nie był przypadkowy – przecież to on debiutował powieścią o miłości korespondencyjnej. I pomimo mojej ogromnej sympatii do JLW - bardziej do jego osoby, niż literatury, którą mimo wszystko podczytuję – powiem Wam, że „Napisz do mnie”w moim mniemaniu wygrywa ów pojedynek o głowę. Gooorąco polecam!

• Ver.reads

  2018-03-20

  "Napisz do mnie" najbardziej zaskakuje własną autentycznością. Zarówno w kreacji bohaterów, jak i w samej fabule. To piękna, szczera i przede wszystkim niebywale dojrzała historia, która skłania czytelnika do chwil refleksji, do zatrzymania się i zastanowienia, czego tak naprawdę oczekujemy od życia. Kartki papieru niepostrzeżenie przelatywały mi przez palce powodując, że nie jeden raz szczerze się do nich uśmiechałam, lecz również uroniłam przy nich kilka (a może jednak więcej niż kilka) łez. Pozycja ta w niezwykły sposób ukazuje, jak dużo w naszym życiu może przemienić jedna, na pozór niewiele znacząca decyzja. I że trzeba się nim cieszyć, żyć, a nie jedynie je przeżywać. "Życie pisze najbardziej oryginalne, najbardziej komiczne, a jednocześnie najbardziej tragiczne scenariusze." - Wisława Szymborska. Według mnie cytat ten doskonale odzwierciedla oddźwięk tej historii. Historii, której nieoczekiwane zakończenie sprawiło, że już teraz z utęsknieniem wyczekuję jesieni, kiedy to zakopana pod ciepłym kocem i z kubkiem gorącej herbaty będę mogła poznać dalsze dzieje Kosmy i Matyldy. A Was zachęcam do sięgnięcia po "Napisz do mnie", dajcie jej szansę, a obiecuję, że się nie zawiedziecie.

• Anonim

  2018-03-20

  Dla mnie super!!!Przeczytałam jednym tchem (ucierpiał na tym trochę mój dom bo przez cały weekend nic nie zrobiłam) , oderwać się od niej nie mogłam. Bardzo interesująca historia, którą niejedna z nas chciała by przeżyć. Polecam, jest tam wszystko czego w takich ebookach szukamy.Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg. Gratuluję autorom

• Anonim

  2018-03-20

  Duże gratulacje autorom za wspaniałą,ciekawą i emocjonującą podróż po stronicach książki. Opowieść od samego początku mocno intryguje,zachęca do dalszego czytania w rezultacie czego po prostu nie chce się jej odkładać. Wątek miłosny,przeplatany opisami przyrody,sytuacji życiowych w jakich znależli się bohaterowie.Postać Kosmy z pewnością wzbudzi kontrowersje a jego dosadne,mocne, nierzadko humorystyczne słowa wywołały śmiech , no nudy nie ma jednym słowem.Postać Matyldy-kobiety z życiowym bagażem,niezależnej,pragnącej poskładać pogruchotane życie i serce ... Pasja do malowania przynosi jej ukojenie i pozwala rozwinąć skrzydła, polecieć wysoko nad złe dary losu. Kunszt słowny zaprezentowany w książce pdf z pewnością sprawi,że będzie się ją przyjemnie czytało.A wszystko przez list ...Który niczym magnes połączył zbłąkane serca ... Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy perypetii Kosmy i Matyldy :)

• Joanna W.

  2018-03-20

  Kiedy pierwszy raz usłyszałam o książce pdf „Napisz do mnie”, coś mnie do niej przyciągało. Od pięknej okładki, przez rekomendację Janusza Leona Wiśniewskiego i opis wydawcy, aż po fakt, że została napisana przez duet i to damsko – męski... Piszecie jeszcze czasem listy? Czy w dobie Internetu i telefonów komórkowych ktoś jeszcze ma na to czas? Przyznaję się, że ja nie … I teraz trochę mi głupio, tym bardziej, że po przeczytaniu „Napisz do mnie” wiem, iż jest w nich coś wyjątkowego, jakaś magia, której nie można stracić. Kosma ma poukładane życie. To znaczy można tak powiedzieć. Ma w końcu: rodzinę, pracę, własną pasję i … liczne skoki w bok. Jego życie zmienia się, kiedy pewnego dnia w kawiarni Żółta Ciżemka znajduje zgubiony list. Od NIEJ. Matylda czuje się samotna. Jej mąż jest wciąż w delegacji, a dorosłe już dzieci są zajęte własnymi sprawami. I chociaż jej oczkiem w głowie jest sklepik SenSual, to czegoś jej jednak w życiu brakuje … Pisze list, który jest skierowany do męża, a który znajduje ON. Zaskakujące, jak dużo rzeczy losy się przypadkiem i jak olbrzymią moc mają słowa. Pisane i wypowiadane, kreślone na papierze i rzucane w powietrze." Tak, z całą pewnością historia Matyldy i Kosmy była dziełem przypadku. Ich znajomość zrodziła się na kartach papeterii, a uczucie kiełkowało nieśpiesznie. Każdy następny list wprowadzał czytelnika w ich świat wewnętrzny. Czasami czułam się jak intruz, czytając kolejne wiadomości, lecz powiem wam, że wcale nie żałuję, że byłam niemym świadkiem rodzącego się uczucia. Ponieważ kto nie chciałby dostać TAKIEGO listu...niekiedy być może były one nieco poetyckie, a ich mowa wyszukany, lecz jak głosi napis na książce: "Takich listów jak Oni nie pisze nikt". A szkoda... Z zapartym tchem śledziłam kolejne, zapisane karty. Nie było to nawet spowodowane wartką akcją, a raczej tym niesamowitym ładunkiem emocjonalnym, jaki ze sobą niosły nakreślone na nich słowa, które nieustanny się wstępem do pięknej historii o dojrzałej miłości, która zdarzyła się mimo wszystko... (…) Kochasz mnie jeszcze? - Dlaczego jeszcze? Dopiero zaczynam! - Przechylił się w jej stronę i cmoknął w ucho. - Tęskniłem za tobą i szlag mnie trafiał, ponieważ się nie odzywałaś. - Na początku nie mogłam, potem nie chciałam ci już przeszkadzać. Mógłbyś mnie pocałować? - Matylda zjechała na bok i zgasiła silnik. Serio? - zdawał się pytać Helmut. Tak to my dojedziemy za ruski rok …" * Wiecie co jest dla mnie wartością tej książki? Jej prawdziwość. Jeśli spodziewacie się słodkiego romansu, pięknej bohaterki i amanta rodem z filmów, to nie tędy droga. Oni owszem są piękni, lecz przede wszystkim realni. W tej opowieści nie brakuje: bólu, codziennych problemów, zdrady, złości czy przekleństw. Nie jest to historia jak z bajki, a całości dopełnia zakończenie. Jakie? Tego dowiecie się sięgając po tę książkę, lecz powiem wam, że będziecie zaskoczeni. Jeśli jesteśmy już przy wartościach, to chciałabym też zwrócić uwagę na to, iż w książce pdf mamy bardzo wiele odniesień do muzyki i poezji. Elementy piosenek czy wierszy są jednak tak wkomponowane, że wydaje nam się, że to naturalne, stanowią one nieodłączny fragment całej historii. I ten HUMOR. Trafiony w punkt. A na pewno taki jak ja lubię: czasem podszyty 'szyderą', 'wbijający szpilę', lecz z całą stanowczością ”będzie pani zadowolona”. Podsumowując: Kiedy skończyłam czytać „Napisz do mnie”, spytałam męża: czy można lubić książkę? Lecz nie tyle czytać – lubić, tak jak się lubi człowieka? Jego odpowiedź była twierdząca. I wiecie co? Ja LUBIĘ tę książkę. Mamy to samo poczucie humoru, wrażliwość, kochamy cudowne rzeczy. Myślę, że w takich chwilach 'namacalne' staje się powiedzenie, że „książka może być przyjacielem”. Wczoraj wysłałam wiadomość do autora „Napisz do mnie”. Co napisałam? „...jak ja kocham tę historię!”. Wierzę w to, że wy również ją pokochacie, musicie tylko dać jej szansę... https://nieprzeszkadzajterazczytam.blogspot.com/2018/03/napisz-do-mnie-lidia-liszewska-robert.html

• martynamalina

  2018-03-20

  Przeczytałam i serdecznie polecam! Bardzo interesująca historia, która daje do myślenia... "A jak ja zachowałabym się na ich miejscu?". Olbrzymią zaletą jest to, że została napisana przez dwoje ludzi. Ja zostałam wciągnięta i zaciekawiona od pierwszych stron. Zalecam serdecznie!!! Martyna

• Silver

  2018-03-20

  Książka ebook bardzo mi się podobała! Mam do czynienia na co dzień z dużą liczbą współczesnych powieści, też twórców debiutujących niedawno, ponieważ jestem bibliotekarką. Dokładnie więc je przeglądam, a niektóre czytam (W DOMU!). Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że „Napisz do mnie” wyróżnia się pozytywnie na tym tle. Opowieść pozbawiona jest nierzadko spotykanych mankamentów, do których zaliczam głównie słabą albo nieistniejącą korektę tudzież fatalny (infantylny, toporny, nieporadny) styl. Tutaj tych wad nie ma, to bardzo pozytywne! Autorstwo dwojga osób różnorakiej płci jest świeżym, ciekawym pomysłem, tym bardziej idealnie wykorzystanym w osobach dwojga podobnych bohaterów. Co mi się najbardziej podobało? Wymienię kilka aspektów: - w książce pdf jest fajnie i ciekawie pokazana Łódź – moje ulubione miasto – jako miasto NORMALNE, nie zaś jako dyżurny „ubogi krewny” wszystkich innych wielkich miast. - opowieść jest bardzo erudycyjna, bohaterowie słuchają konkretnych piosenek, zwiedzają konkretne miasta, oglądają obrazy, czytają i cytują książki ; świetną przygodą jest wyszukiwanie, poznawanie czy również przypominanie sobie tych dzieł artystycznych i własna konfrontacja z wrażeniami estetycznymi Matyldy i Kosmy. - pomimo, iż bohaterowie tej książki prowadzą tryb życia bardzo odmienny od mojego (choć są to moi rówieśnicy i odczuwam z nimi dzięki temu więź), od początku do końca czułam, że fabuła jest PRAWDZIWA – wiarygodna, szczera, przemyślana, nieźle skonstruowana, a to w tym wypadku wielka rzecz! - akcja rozwija się niespiesznie (przynajmniej w pierwszych 2/3 treści) – jest to wielka zaleta, autorzy nie uprzedzają faktów, bohaterowie nie działają pochopnie, mają wiarygodne dylematy moralne (i każde inne) - zakończenie powieści jest tak zaskakujące, że czytelnik nie może się doczekać, co będzie z Matyldą i Kosmą w drugiej, a być może kolejnych częściach – to się naszym Autorom naprawdę udało; ja nie mam zupełnie pomysłu i dlatego z niecierpliwością wyczekuję dalszego ciągu historii!

• Silver

  2018-03-20

  Książka ebook bardzo mi się podobała! Mam do czynienia na co dzień z dużą liczbą współczesnych powieści, też twórców debiutujących niedawno, ponieważ jestem bibliotekarką. Dokładnie więc je przeglądam, a niektóre czytam (W DOMU!). Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że „Napisz do mnie” wyróżnia się pozytywnie na tym tle. Opowieść pozbawiona jest nierzadko spotykanych mankamentów, do których zaliczam głównie słabą albo nieistniejącą korektę tudzież fatalny (infantylny, toporny, nieporadny) styl. Tutaj tych wad nie ma, to bardzo pozytywne! Autorstwo dwojga osób różnorakiej płci jest świeżym, ciekawym pomysłem, tym bardziej idealnie wykorzystanym w osobach dwojga podobnych bohaterów. Co mi się najbardziej podobało? Wymienię kilka aspektów: - w książce pdf jest fajnie i ciekawie pokazana Łódź – moje ulubione miasto – jako miasto NORMALNE, nie zaś jako dyżurny „ubogi krewny” wszystkich innych wielkich miast. - opowieść jest bardzo erudycyjna, bohaterowie słuchają konkretnych piosenek, zwiedzają konkretne miasta, oglądają obrazy, czytają i cytują książki ; świetną przygodą jest wyszukiwanie, poznawanie czy również przypominanie sobie tych dzieł artystycznych i własna konfrontacja z wrażeniami estetycznymi Matyldy i Kosmy. - pomimo, iż bohaterowie tej książki prowadzą tryb życia bardzo odmienny od mojego (choć są to moi rówieśnicy i odczuwam z nimi dzięki temu więź), od początku do końca czułam, że fabuła jest PRAWDZIWA – wiarygodna, szczera, przemyślana, nieźle skonstruowana, a to w tym wypadku wielka rzecz! - akcja rozwija się niespiesznie (przynajmniej w pierwszych 2/3 treści) – jest to wielka zaleta, autorzy nie uprzedzają faktów, bohaterowie nie działają pochopnie, mają wiarygodne dylematy moralne (i każde inne) - zakończenie powieści jest tak zaskakujące, że czytelnik nie może się doczekać, co będzie z Matyldą i Kosmą w drugiej, a być może kolejnych częściach – to się naszym Autorom naprawdę udało; ja nie mam zupełnie pomysłu i dlatego z niecierpliwością wyczekuję dalszego ciągu historii!

• Anonim

  2018-03-20

  Miałam okazję przeczytać jeszcze przed premierą... Dla mnie bomba, jak Janusz Wiśniewski poleca, to objaśnia wszystko :-)