Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Czy będziesz jak głupiec przemierzać cały świat, by dowiedzieć się, kim jesteś? Ile razy jesteś gotów wybierać drogę, zanim na środku Twojego salonu wyrośnie drzewo, w którego cieniu Śmierć pija wino z Narzeczonym? Jak długo człowiek jest w stanie okłamywać siebie, że tak mu się tylko wydawało, a w rzeczywistości jest inaczej? Tak, to prawda. Śmierć pija czerwone wino, wytrawne, zwykle francuskie albo afrykańskie. Śmierć i Samotność mają zwykle niezłych kompanów. W jednym cieniu zawsze siedzą Nadzieja i Wiara, po długich zdroworozsądkowych debatach burzy w mózgu, trzymając w dłoniach kryształowy miecz z wykutym przesłaniem: To o siebie musimy walczyć! A Ty o kogo walczysz tym razem?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Napiłeś się ze śmiercią |
Autor: | Tatiana Katarzyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Poligraf |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Głowni bohaterowie to Krzysztof i Katarzyna. Żyją w związku na odległość, jednak uczucie ich łączące jest nadzwyczaj dojrzałe. Opiera się na wzajemnym zaufaniu, trosce, docenianiu szczęścia, jakim jest obecność tej drugiej osoby. Kilometry ich dzielące umacniają relację, tęsknota ma działanie budujące. Niestety wkrótce na ich drodze staje okrutna, bezwzględna choroba, która kończy się tragicznie. Czy śmierć oznacza koniec miłości? Czy istnieje życie po śmierci a bliscy, którzy odeszli, mogą stale czuwać ponad nami i nas wspierać? I czy po stracie ukochanej osoby, można stale zwyczajnie działać i doceniać urok otaczającego świata? Książka ebook udowadnia, iż to, czy człowiek wierzy w istnienie rzeczywistości równoległej, zależy głównie od potęgi uczucia, jakim darzyliśmy zmarłego. Jeśli kogoś miłowaliśmy całym sercem, jesteśmy w stanie dostrzec znaki, za dana osoba stale z nami przebywa, czuwa ponad nami. Prawdziwa miłość jest o dużo potężniejsza niż śmierć, nie jest w stanie rozdzielić pokrewnych dusz. Ta filozofia może wydawać się dla wielu nielogiczna, lecz przecież i takim niepojętym uczuciem jest właśnie sama miłość. Nie da się jej opisać, zamknąć w żadnych ramach, naukowo wytłumaczyć. Te dwa aspekty należy poczuć, a nie analizować. Nadmierne myślenie i dociekanie nie prowadzi do niczego, jedynie mąci nam bardziej w głowie, dodaje zmartwień. Jeśli chodzi o relacje międzyludzkie, zdecydowanie należy kierować się bardziej sercem niż rozumem, trzeba odczuwać i prezentować własne emocje, a nie próbować je na siłę zrozumieć. "Napiłeś się ze śmiercią" uzmysławia także ważne kwestie, o których zapominamy na co dzień. Najistotniejsza jest miłość i jej okazywanie. Jeśli darzysz kogoś uczuciem, nie wahaj się mu o tym wciąż mówić, wyznaj, jakim szczęściem jest możliwość rozmowy z nim, jak bardzo cieszysz się, że jest Twoim partnerem . To niby łatwe słowa, lecz mają olbrzymią wartość i budują wspaniałą relację miedzy partnerami. Pamiętajmy, że być z kimś, kogo się kocha, jest największym szczęściem, lecz nic nie jest nam dane na zawsze, dlatego należy o to dbać. Autorka przypomina nam również, iż dla miłości odległość jest niewielką przeszkodą. Dla tego uczucia warto poświęcić się i rzucić wszystko. Jeśli kogoś kochasz, nie ma sensu wahać się, czy obawiać zmian. Nasze niezdecydowanie to czas stracony.Tak jak wspominałam wcześniej, ta pozycja to przede wszystkim wulkan silnych emocji, które poruszają serce i duszę czytelnika. Myślę, że ze względu na osobiste doświadczenia, każdy odbierze ją na własny własny, niezwykły sposób. Wzbudza dużo głębokich refleksji, zarówno na temat śmierci najbliższych, pogodzenia się z nią, lecz także życia obecnego, tego, co jest w nim najważniejsze, o czym nieraz zapominamy. Umożliwia nam także znowu zacząć cieszyć się tym, co mamy, doceniać, dostrzegać urok wokół. Poczucie niesprawiedliwość, żal, wycofanie mają siłę destrukcyjną, nie prowadzą do niczego dobrego, tracimy przez nie życie, szansę na radość. Lektura przypomina nam także o tym, jak kluczowe są samoakceptacja i dbanie o siebie. Nierzadko ignorujemy ten fakt, a przecież jeśli nie kochamy samego siebie, nie jesteśmy w stanie darzyć uczuciem kogoś innego. "Napiłeś się ze śmiercią" jest piękną, prawdziwą i wyjątkowo wartościową pozycją, obok której nikt nie będzie w stanie przejść obojętnie. To istna skarbnica złotych myśli, która pozwoli wam na chwilę zatrzymać się, zapomnieć o codziennym pędzie życia i dostrzec rzeczywistość w zupełnie innym świetle. Zdecydowanie jest to książka, po jaką powinien sięgnąć każdy, zwłaszcza osoby, które utraciły kogoś bliskiego znajdą w niej otuchę, wsparcie i nadzieję, że miłość jest uczuciem nie do pokonania. Piękny, plastyczny, nasiąknięty uczuciami mowa autorki, filozoficzny klimat, jaki udziela się wyjątkowo intensywnie a także idealna i dociekliwa analiza ludzkich emocji tworzą razem harmonijną, ujmującą, refleksyjną opowieść, która pozostanie w pamięci na bardzo długo. Gorąco polecam!