Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
„Namiętność niejedno ma imię” Stefanii Jagielnickiej – Kamienieckiej to następna powieść, w której autorka porusza delikatna kwestię ludzkiej psychiki i jej wpływu na ludzkie zachowania. Porywająca i dająca do myślenia. Budząca skrajne emocje głównej bohaterki – od zdenerwowania po żal i smutek, wynikający z dramatycznych sytuacji w jakie się uwikłała. Martyna to młoda kobieta mieszkająca we Wiedniu. Całkowicie oddana pracy – asystentki dentystycznej. Czas wolny spędza na spacerach i zwiedzaniu zabytkowych kościołów. Nie ma przyjaciół, a jedyne znajomości ograniczają się do kontaktów z szefem i kolegami z pracy. ”Była tak oddalona od innych, jakby stali po drugiej stronie rzeki. Żyła gdzieś obok. Potrafiła wprawdzie prowadzić rozmowę na różnorakie tematy, lecz istniała blokada uniemożliwiająca jej opowieść o sobie i własnych problemach. Pomiędzy nią, a drugim człowiekiem zawsze istniała ściana nie do przebicia. Dotyczyło to nawet samotnie wychowującej ją matki, której nigdy się nie zwierzała”. Martyna nigdy nie poznała własnego ojca, a jej matka nie chciała nic o nim mówić. Myślenie o facetowi stało się wręcz jej obsesją, dlatego postanowiła go odszukać, wplątując się tym samym w dużo dramatycznych sytuacji. Bezsilność i paranoja zawładnęły jej kruchą psychiką. W każdym napotkanym facetowi doszukuje się wyidealizowanego rodziciela. Czy Martynie uda się odnaleźć ojca? Czy będzie w stanie rozeznać co jest dobre a co złe?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Namiętność niejedno ma imię |
Autor: | Jagielnicka-Kamieniecka Stefania |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Historia ciekawa przede wszystkim pod kątem idealnej konstrukcji psychologicznej głównej bohaterki. We mnie postać Martyny wzbudziła mnóstwo emocji, dramatyzm jej sytuacji został bardzo dokładnie oddany. Zdecydowanie pod wieloma względami jest to opowieść niezwykła, uderzająca tym co kryje ludzka psychika.
Jest to opowieść o rozpaczliwym poszukiwaniu nieznanego ojca, które doprowadziło bohaterkę do dramatycznych przeżyć, a także o nieszczęśliwej miłości. Prezentuje głęboką prawdę o ludzkich sercach. Wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej.
Opowieść stanowi, pomiędzy innymi, frapujące studium różnorakich rodzajów namiętności. Jej duchowych odmian, ale też tych, wynikających z biologiczno-chemicznej burzy hormonów, czy również z perwersyjnych fantazji. Te cielesne prowadzą do dramatycznych konsekwencji. Duchowe – niekoniecznie, a przy tym przedstawione są w porywający sposób.Główna bohaterka Martyna jest zahukana, melancholijna i skryta, gdyż nigdy nie zaznała matczynej czułości i w ogóle nie zna swego ojca. Jedyny sposób na złagodzenie poczucia wyobcowania stanowi dla niej akt seksualny. Gdy poznaje jakiegoś mężczyznę, od razu idzie z nim do łóżka i zakochuje się nieprzytomnie. Niestety, zawsze bez wzajemności, na co ma również wpływ pewna jej wstydliwa, intymna ułomność. W poszukiwaniu swego rodziciela naraża się na upokarzający seks z dwoma lowelasami, w tragikomiczny sposób odgrywającymi role jej ojca i wujka. Inny facet okazuje się zboczeńcem, który ją oszałamia kokainą, więzi i maltretuje, co doprowadza dziewczynę do psychozy i pobytu w szpitalu psychiatrycznym. Jej matkę namiętne pragnienie kupna drogich skrzypiec doprowadza do prostytucji. Zakochany w Martynie młody muzyk uwikłany jest w homoseksualny stosunek z krytykiem muzycznym, który zostaje zabity przez jednego z przypadkowych kochanków.Jednak najbardziej ekscytujące są karty powieści przedstawiające namiętną, romantyczną miłość, jako związek dwóch dusz, skutych nierozerwalnym, zapisanym w gwiazdach, łańcuchem przeznaczenia.Jest to wyjątkowa opowieść. Dramatyczna, nabrzmiała emocjami. Jej ułomni bohaterowie wzbudzają naszą empatię, gdyż autorka sięga w głąb kobiecej duszy i serca wrażliwego młodzieńca. Świetna, wciągająca i poruszająca lektura.
Czy obsesja może być tak silna, by zniszczyć komuś życie? Czy może tak zawładnąć psychiką, by popaść w paranoję? Okazuje się, że tak. Z takim kłopotem musi zmierzyć się Martyna – bohaterka książki Stefanii Jagielnickiej-Kamienickiej pt. „Namiętność niejedno ma imię”. Młoda dziewczyna od roku mieszkająca we Wiedniu, postanawia odszukać własnego ojca, którego wyimaginowany od lat obraz pielęgnuje w własnej głowie. Choć nic o nim nie wie, nie zniechęca się. Do pomocy w poszukiwaniach angażuje nowo poznanego muzyka, który zakochuje się w Martynie i nie potrafi jej odmówić, choć wie, że pomysł ten jest irracjonalny. I choć pewnego dnia matka wyznaje jej okrutną prawdę, kobieta stale z uporem pragnie odszukać ojca, którego od lat idealizuje. "Przecież ona musi znać jego nazwisko – zastanawiała się w skrytości. Mogłabym go odszukać gdzieś tam w Austrii. Nie miała jednak śmiałości, by w dalszym ciągu indagować o to restrykcyjną matkę, która w dzieciństwie nierzadko karała ją biciem po pupie. Złościła się na nią, że nie chce trenować na pianinie, że źle się uczy. Dziewczynka nigdy nie zaznała od niej czułości, pieszczot. Była zahukana, melancholijna i skryta. Przez całe życie marzyła o ojcu Austriaku, aż w końcu uwierzyła w wymyśloną przez siebie wersję swego poczęcia. Teraz w Wiedniu coraz częściej myślała, że musi w końcu dowiedzieć się od matki, jak nazywa się jej ojciec. Może również tu mieszka?"Mając kilka podstawowych informacji na jego temat, wydzwania do facetów w Wiedniu, poszukując rodziciela. Nie zdaje sobie sprawy z tego, jak jeden telefon do nieznajomego faceta zmieni jej życie w piekło. Co się wydarzy? Czy Martyna odkryje prawdę? Czy odwzajemni miłość młodego melomana? Czy będzie w końcu szczęśliwa?