To twoja książka?

Recenzje

• marlena2214

  2018-03-21

  bardzo lecz to bardzo zalecam mnie pochłonęły dzienniki bez reszty

• Amanda Szulc

  2018-03-21

  Dokąd uciec po stracie bliskiej osoby? Jak zapomnieć o bólu i cierpieniu? Może starczy pomóc innym, wysłuchać i dodać otuchy, aby samemu ją otrzymać. Idealna podróż człowieka, który szukając ukojenia sam je niesie innym. Idealna książka, przy której śmiałam się i płakałam. Zdecydowanie zalecam każdemu.

• Joanna Rysiewicz

  2018-03-21

  Na rozstaju dróg to druga element trylogii Dzienników pisanych w drodze. Rozpoczyna się ona dosyć specyficznie, ponieważ od pobytu Alana w szpitalu, gdzie trafił po dotkliwym pobiciu i ranieniu przez młodzieżowy gang. Bohaterem opiekuje się zagadkowa dziewczyna - Angel - która chce spłacić w ten sposób dług względem wędrowca. Alan pomógł jej z naprawą koła na autostradzie i nie chciał nic w zamian; teraz ona ma szansę mu się odwdzięczyć. Nikt nie przypuszcza, jak obfite we wzajemne leczenie życiowych ran będzie spotkanie tych dwojga tak bardzo doświadczonych boleśnie ludzi... Angel przyjmuje mężczyznę pod własny dach i odkrywa, że tylko on może ocalić ją przed dramatycznymi skutkami przeszłości...Tak jak wspominałam - EVANS potrafi tak celnie, tak precyzyjnie odzwierciedlać uczucia, stany emocjonalne, że wyciskają one na Czytelniku własnego rodzaju piętno. Nie można się uwolnić od przeświadczenia, że jest się jednością z Alanem, że razem z nim stawia się kroki podczas tej wędrówki, że jego przemyślenia pamiętnikowe zostaną już głęboko wyryte w pamięci na zawsze. To jest coś niesamowitego; naprawdę rzadko można spotkać się z aż takim oddziaływaniem na Czytającego. Momentami śmiałam się, by zaraz przechodzić do rozmyślań ponad życiem, by w końcu zalać się łzami. Nie, nie jestem niezrównoważona emocjonalnie. To po prostu wpływ Autora i jego umiejętności władania ponad ludzkimi uczuciami tak działa. Dodatkowo - krótkie epizody sprawiają, że cały czas jest to "przeczytam jeszcze jeden epizod i na dzisiaj koniec", co jak wiadomo prowadzi do bezkompromisowego pochłonięcia ebooków jednym tchem. Takie powieści są potrzebne każdemu z nas. W życiu jest tak dużo zawirowań, wahań, wątpliwości; nierzadko nie doceniamy rzeczy, które powinny być dla nas najistotniejsze na świecie. Jak to mówią: zobaczymy jak coś było cudownego, dopiero wówczas gdy to stracimy na zawsze. Książki Richarda EVANSA są lekiem na zło codzienności życia ludzkiego. Dają nadzieję, siłę do wiary, bez której w dzisiejszym świecie ani rusz. Wiary w dobro, świadomość, że owa dobroć wróci nierzadko ze zdwojoną siłą, lecz i zło również; wiary w sens życia, nieprzypadkowość zdarzeń, spotkań... Życie to podróż, którą każdy musi odbyć. Lecz jak to pisze Alan: życie to to coś, co nas spotyka, gdy planujemy coś zupełnie innego."Z mojego doświadczenia wynika, że jeżeli człowiek skupi się na powodzie, dla którego coś chce zrobić, to zawsze znajdzie sposób, żeby to osiągnąć.""Jeśli planujesz rozbić czyjąś bańkę mydlaną, pamiętaj, żeby trzymać w pogotowiu własne obie dłonie."Rany. Mogłabym tu przytoczyć całe książki tej serii; tak bardzo obfitują w piękne złote myśli. Dlatego koniecznie musicie sami to przeczytać ;).

• marzena

  2018-03-21

  wspaniala ksiązka zalecam inne wcześniejsze częsci kupiłam gdzie indziej ponieważ potrzebowałam juz zalecam ksz ka na faktach sa 3 czesci

• Mariza

  2018-03-21

  "Na rozstaju dróg" to druga element "Dzienników pisanych w drodze" autorstwa R.P. Evansa. Główny bohater kontynuuje swą podróż przez całe Stany Zjednoczone. Napotkane miejsca i ludzie coraz bardziej uświadamiają mu sens jego wędrówki. (…”Moja wędrówka nie była ucieczką od przeszłości, była pomostem do mojej przyszłości i każdy, nawet najmniejszy krok był aktem wiary i nadziei, zapewnieniem siebie samego, że warto żyć.”) Pod koniec, jego mentorem staje się rzeźbiarz polskiego pochodzenia – Korczak Ziółkowski – który w górach Dakoty Pd. w 1948r rozpoczął rzeźbienie w skale trójwymiarowej rzeźby indiańskiego wodza Szalonego Konia. Miała ona mierzyć 172 metry. Niestety za życia jej nie ukończył. Prace kontynuuje jego rodzina. Gdy tuż przed śmiercią zapytano go, czy czuje żal, że nie zobaczy ukończonego pomnika, odpowiedział: „Nie, najistotniejsze to żyć na tyle długo, żeby zainspirować innych do robienia świetnych rzeczy.” Bohater powieści przyznaje że każdy jest rzeźbiarzem swojego ducha

• Olgaaa

  2018-03-21

  Ta książka ebook jest idealna tak samo jak pierwsza element serii. Evans spisał niesamowicie mądrą historię. Przeczytałam ją w dwa wieczory. Zdecydowanie zalecam (: