Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Minęło kilka miesięcy… Matylda i Władysław są szczęśliwym małżeństwem. Cieszą się również z wnuczki. Ta pozorna stabilizacja zostaje zakłócona przez nowego mieszkańca Pobierowa, który doprowadza do częstych konfliktów, a po pewnym okresie - do tragedii. Czy można było uniknąć złego losu? Z kolei Zoja i Ryszard kupują domek na obrzeżach Gostynia. Ta sielska okolica kryje jednak pewną tajemnicę, której początek sięga czasów drugiej wojny światowej. Ryszard nawet się nie spodziewa, jak bardzo zaangażuje się w tę sprawę. Czy uda mu się uporać ze zdobytymi informacjami i rozwikłać narastające problemy? "Na brzegu życia" to kontynuacja powieści "Horyzonty uczuć", w której autorka z właściwą sobie przenikliwością prezentuje barwną i zróżnicowaną panoramę postaci nadmorskiego miasteczka.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Na brzegu życia |
Autor: | Schrammek Dorota |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Szara Godzina |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Dalsze życie bohaterów z Pobierowa. Mamy tu do czynienia z feministkami, wyborem pomiędzy byciem ojcem, czy nawracaniu innych, a także życie z dokuczliwym mieszkańcem. Wybory ludzi nierzadko są zaskakujące. I pytanie: czy wszystko skończy się dobrze?
Po prostu wspaniala ksiazka! Spokojnie mozna polecic mezczyznom :-)
"Na brzegu życia" Doroty Schrammek to kontynuacja losów bohaterów "Horyzontów uczuć". Z bohaterami spotykamy się po dwuletniej przerwie.Matylda i Władysław są szczęśliwym małżeństwem i z sukcesami zarządzają Pobierowem, jedynym cieniem na ich pracy kładzie się osoba Antoniego Woźnicy. Facet bowiem wszelkimi możliwymi metodami stara się uprzykrzyć życie zarówno wójta jak i sołtysa a także okolicznych mieszkańców.Zoja i Ryszard, których połączyła niełatwa przeszłość wiodą spokojne życie, jednak nie brak w nim niespodzianek. Odkryją pewną mroczną tajemnicę z przeszłości, w którą Ryszard bardzo się zaangażuje.Z kolei Aldona i Michał oczekują na przyjście na świat własnego dziecka, lecz czy ich związek jest idealny? Czy oboje pragną tego samego? Czy Michał naprawdę marzy o stabilizacji u boku Aldony? Kim w życiu dziewczyny będzie Ariel Witkowski?Aby poznać ten i inne tajemnice mieszkańców Pobierowa sięgnijcie po tąpozycję.Książka tak jak i poprzednia element pochłonęła mnie bez reszty. Czyta się ją jednym tchem, aż ciężko odłożyć ja na bok przed przeczytaniem ostatniej strony. Jest to niebywała zaleta autorki, która potrafi porwać i zaciekawić czytelnika. Wykreowani bohaterowie są realni i prosto wczuć się w ich przeżycia a także zmagania z codziennością. Poruszone kłopoty mogą dotknąć każdego z nas.W książce pdf znajdziemy zarówno momenty tajemnicze, wzruszające, czasem tragiczne, lecz nie brak również zabawnych elementów, jak choćby ten z gulaszem dla Matyldy próbowanym przez Woźnicę.Jednak w lekturze znajdziemy również ponadczasowe wartości, które obrazuje choćby ten cytat""Rodzicem nie jest się jedynie w dokumentach. To odpowiedzialność, którą przejmuje się od początku życia dziecka....Ojcem może zostać każdy, nawet pijaczyna spod budki z piwem! Natomiast rola taty jest inna. To trwanie przy dziecku, wycałowanie i wytulenie go na zapas, żeby nigdy nie musiało szukać uczucia u obcych ludzi. Tata pierwszy prezentuje świat i uczy dobra. Tata płacze, gdy maluch stłucze sobie kolano. Tata daje poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji..."Serdecznie polecam, na pewno lektura Was nie rozczaruje. Ja za własny egzemplarz serdecznie dziekuję autorce.
Kochani zapraszam Was do tego abyście znowu odwiedzili ze mną Pobierowo.Kiedy żegnaliśmy się z jego mieszkańcami a także kuracjuszami prowadzonego przez tamtejszą Panią sołtys Matyldę kurortu w pierwszej części pobierowskiej opowieści "Horyzonty uczuć" wszyscy bohaterowie zdawali się osiągnąć wewnętrzny spokój,szczęście a także obrać właściwy kierunek na własnej życiowej drodze.Dziś w drugiej części trylogii "Na brzegu życia"odwiedzamy naszych przyjaciół po paru miesiącach.To,co zastajemy początkowo napawa nas radością i optymizmem.Matylda i Władysław są już szczęśliwym małżeństwem cieszącym się urokami bycia dziadkami małej,uroczej wnusi.Niestety szczęście małżonków rujnuje pewien świeży mieszkaniec nadmorskiego miasteczka,który tak bardzo uprzykrza codzienność Wójta,że aż dochodzi do tragedii.Pozostali bohaterowie też wiodą życie w którym radość splata się ze z niepowodzeniami i smutkami.W tej części za sprawą Zoi i Ryszarda stajemy się powiernikami wyjątkowej i poruszającej historii sięgającej jeszcze czasów wojny w którą mocno angażuje się sam Ryszard.Cenię twórczość Pani Doroty za realizm kreowanych przez nią opowieści a także barwność i różnorodność bohaterów.Czytając jej książki bohaterowie stają nam się bardzo najbliżsi właśnie poprzez to,że są tacy jak my.Ich życie,problemy i radości natomiast są tak realistyczne,że mogłyby spotkać każdego z nas.Autorka w "na brzegu życia" zbudowała ciepły klimat,który sprawia,że tę książkę pochłaniamy niemalże na jeden raz.Koniecznie przeczytajcie tę pozycję ponieważ naprawdę warto.Jednak muszę przyznać,że pierwsza element podobała mi się troszkę bardziej.Na trzecią element oczywiście czekam z niecierpliwością,a jej wydanie jak zapewnia wydawca ku mojej wielkiej uciesze już wkrótce.Moja ocena to:9/10Pozdrawiam,Agnieszka Kaniuk
Już jestem interesujący dalszych losów głównych bohaterów 😁
Czyta się lekko i miło jednak nie zwalnia to czytelnika z zadumy ponad zawiłościami ludzkich losów... Bardzo niezła lektura.
Matylda i Władysław cieszą się własną miłością. Uzupełnieniem szczęścia są urodziny wyczekiwanej i ukochanej wnuczki. Spokój małżeństwa burzy pojawienie się w Pobierowie nowego mieszkańca, który za wszelką cenę pragnie pogrążyć Władysława i zająć jego miejsce w urzędzie. Aldona i Michał oczekują na urodziny własnego pierwszego dziecka, jednak ich rodzinie daleko od ideału. Michał coraz więcej czasu spędza poza domem, nie zauważając potrzeb własnej ukochanej. Tymczasem Zoja i Ryszard zagadkowym zrządzeniem losu stają się właścicielami domku na obrzeżach Gostynia, z którym wiąże się pewna nierozwiązana sprawa z przeszłości.Czego szukam w powieści obyczajowej? Przede wszystkim - trudnej i niebłahej tematyki, niekoniecznie szczęśliwych rozwiązań i wzbudzających emocje bohaterów. To wszystko zapewniła mi Dorota Schrammek w własnej najwieższej powieści "Na brzegu życia". Mam dość ebooków zakończonych obowiązkowym happy endem. Autorka posiada rzadki dar do pisania o rzeczach niełatwych w niebywale lekki i przyjemny sposób. "Na brzegach życia" to opowieść, którą z pewnością pokochają czytelniczki "Horyzontów uczuć". Dorota Schrammek trzyma wysoki poziom, jaki sobie narzuciła w poprzedniej powieści, przyciąga uwagę odbiorcy nie tylko kontynuacją wątków z pierwszej części, lecz też całkiem świeżymi bohaterami i ich sprawami."Na brzegu życia" przeczytałam w jeden wieczór. To wciągająca, emocjonująca, a przede wszystkim kluczowa historia o ludziach znajdujących się na życiowych zakrętach. Dorota Schrammek w sposób szczery i bezkompromisowy pisze o ludzkiej zawiści, która może doprowadzić do tragedii. "Na brzegu życia" to opowieść o odpowiedzialności za siebie, własne wybory a także słowa, a także nauka empatii i wierności swóim osądom. Autorka przekonuje, że nie warto dać ponieść się nienawiści, która bywa niszcząca. To też historia o tym, że - paradoksalnie - czasem warto być samotnym. Życie, moi drodzy, samo życie. Dorota Schrammek stworzyła wzruszającą w swej prawdziwości opowieść obyczajową, która trafia łatwo do serca i nie pozwala o sobie zapomnieć.Do wakacji zostało jeszcze kilka miesięcy. Mimo iż w najwieższej powieści Doroty Schrammek poznajemy Pobierowo zimną, deszczową jesienią, ja... znów zatęskniłam za urlopem ponad Bałtykiem! Kocham morze, a Dorota budzi we mnie najgłębiej skrywane tęsknoty. Podczas lektury bawiłam się doskonale. Z czystym sumieniem zalecam książkę waszej szczególnej uwadze. Spodoba się!