Zeszyt ósmy serii "Myślę i mówię", zatytułowany"Zima... lato...", Pani Senkowska poświęca porom roku. Tym razem, prócz ćwiczeń uwypuklających różnice i przeciwieństwa - z uwagi na specyfikę tematu przewodniego zeszytu, zawężoną do pór roku - mamy tutaj jeszcze mnóstwo rymowanek i wierszyków. Wszystko zatem nie tylko wspomaga procesy myślowe Malucha, lecz i rozwój mowy. A przy okazji procesy wnioskowania, kojarzenia i uogólniania. Widać tutaj naprawdę kawał dobrej roboty w wykonaniu Pani Senkowskiej, wszystko to bowiem nie są tak łatwe do nauczenia dzidziusia rzeczy, jak mogło by się wydawać, a w zaprezentowanej formie stają się one wiele bardziej przystępne dla dzidziusia podczas ćwiczeń. I o to właśnie chodzi! Nieraz wrócimy jeszcze z Córeczką do tego i do pozostałych zeszytów. Seria "Myślę i mówię" zostawia po sobie naprawdę przyjemne i pozytywne wrażenie, Tak jak napisałem wyżej, nie raz i nie dwa wrócę jeszcze z Moją Małą Pociechą do tych zeszytów. Spoglądając z poziomu rodzica ćwiczącego z dzieckiem, muszę naprawdę oddać Pani Senkowskiej głęboki ukłon. Tematyka tej serii, choć na pozór banalna do przekazania dziecku, wcale nie jest tak łatwa do przekazania w praktyce, a dzięki ciekawym, przeplatanym kolorowankami czy wierszykami ćwiczeniom jest to zadania o dużo łatwiejsze do wykonania. Ta i jej podobne serie to znaczna pomoc. A przy okazji dużo frajdy, śmiechu i zabawy. Tak więc naprawdę, polecam. Jeśli macie własne Małe Pociechy w wieku przedszkolnym, poświęćcie "Myślę i mówię" trochę uwagi. Być może Was zainteresuje. Warto! Serdecznie dziękuję za udostępnienie zeszytów Wydawnictwu Edukacyjnemu! Recenzja znajduje się także na moim blogu: http://cosnapolce.blogspot.com/2017/02/mysle-i-mowie-bozena-senkowska.html Zapraszam!