Recenzje

• annskr

  2018-03-20

  Bardzo interesująca książka. Jestem pod wrażeniem detali. Przy każdym przeglądaniu odnajduję nowe.

• kamila wiznerowicz

  2018-03-20

  Jedna z moich ukochanych bajek. Cudownie wydana, przesłodka, urocza, słowem- do zjedzenia oczami! Nie znam osoby, która nie zakochałaby się w tych ślicznych myszach. Można oglądać godzinami z jaką starannością autorka wykonała wszystkie fragmenty ręcznie. Coś pysznego!

• Katarzyna Nierzwicka

  2018-03-20

  Rewelacja. Moje pociechy mają naprawdę wiele ebooków lecz ta naprawdę mnie zaskoczyła. Przepiękne fotografie które można oglądać bez końca. Przyjemne opowiadania. Moja dwuletnia córka jest zachwycona. Muślę, że książka ebook długo nam posłuży. Zalecam

• Magdalena Murenia-Wojcik

  2018-03-20

  Przepiekne ilustracje, ktore powoduja, iz mozna sobie samemu opowiedziec ta ksiazeczke.

• hanuszka

  2018-03-20

  Przepiekna. Moja córka ma tą książkę już nad rok i ciągle do niej wraca.

• Małgorzata Dombrowska

  2018-03-20

  Cudowne opowiadania dla dzieci o fantazji i tworzeniu z pasją.Ciekawe i bogate ilustracje. Książka ebook nie tylko dla dzieci.

• RozaneDziecinstwo

  2018-03-20

  W ebookach z serii "Mysi domek" można się zakochać od pierwszego wejrzenia. Stworzony przez Karinę Schaapman z kartonowych pudeł i papieru mâché a także oryginalnych materiałów pochodzących z lat 50., 60. i 70. ubiegłego stulecia, Utrzymany w stylu retro "Mysi domek" olśniewa pomysłowością i dbałością o najmniejsze detale. Ten trójwymiarowy projekt, liczący nad sto pokoików, przejść i zakamarków, który można oglądać z przodu, z tyłu i z boku, stał się tłem do historyjek przedstawionych w całej serii książek.Głównymi bohaterami serii są myszki: bardzo rezolutna i interesująca świata Julia a także jej przyjaciel - wyjątkowo nieśmiały i grzeczny Sam. Dzięki Julii i jej odwadze życie Sama nie jest monotonne, z kolei przyjaźń z Samem daje, mieszkającej tylko z mamą, Julii możliwość obcowania z dużą rodziną, której sama nie ma.Treść ebooków stanowią codzienne historyjki z życia głównych bohaterów, które, w większości, są bliskie małemu czytelnikowi, co sprawia, że maluch dynamicznie zaprzyjaźnia się z myszkami i chętnie śledzi ich kolejne poczynania.W tej części poznajemy małe myszki. Dowiadujemy się o ich tajnym domku znajdującym się pod schodami a także szkatułce pełnej dziecięcych (a właściwie mysich) skarbów. Poznajemy sposób Sama i Julii na zarabianie drobnych na swoje wydatki. Razem z maluchami smażymy naleśniki, zaglądamy do mieszkania skrzypka, zajmujemy się nowonarodzonymi trojaczkami - rodzeństwem Sama, świętujemy narodziny małej kuzynki Sama, robimy pranie, odwiedzamy wujka "złotą rączkę", wybieramy się do cukierni, mydlarni, w odwiedziny do dziadka, który jest marynarzem a także z wizytą do rodziny Sama obchodzącej szabat. Jesteśmy też świadkami choroby Julii. Wreszcie zasypiamy z myślą, że "Jutro również będzie dzień".W Mysim Domku zachwycają pełne szczegółów wnętrza: klatka schodowa z licznymi schodkami i schowkami, która podczas dostawy pełna jest koszy z różnorakimi produktami spożywczymi, kartonów z bananami, beczek wina i piwa, skrzyń, butelek, baniek; pokój muzyka z licznymi instrumentami (zakurzone pianino, skrzypce, trąbka a także saksofon), książkami, plakatami, gramofonem, porozrzucanymi płytami winylowymi; mieszkanie Sama, a w nim m.in. pokój dzienny, sypialnia rodziców z trzema kołyskami i szafką pełną niemowlęcych niezbędników, łazienka z pralką automatyczną i chłopięcy pokój z tarczą d lotek i dziecięcymi rysunkami na ścianach, modelami żaglówek na półkach, piłką, wyścigówkami i rozrzuconymi na podłodze komiksami... Do tego nie mniej szczegółowo i uroczo urządzone mieszkania rodziny Sama, idealna cukiernia pełna smakołyków, stragan rybny i mięsny a także mydlarnia. No i sami bohaterowie "Mysiego domku", pluszowe myszki uszyte przez autorkę projektu, w tym Julka z krostami ospowymi, czy dziadek marynarz z tatuażami... po prostu majstersztyk.Małym minusem tej publikacji jest brak równowagi między ilustracjami i tekstem. Warstwa tekstowa jest poprawna, lecz nie zachwyca, zwłaszcza w zestawieniu z tak cudownymi fotografiami. Tekst jest napisany prostym mową z krótkimi zdaniami. Fabuła nie jest wyszukana i specjalnie ekscytująca, przynajmniej dla dorosłego czytelnika, lecz może zainteresować najmłodszych przedszkolaków. Tekst towarzyszy cudownym ilustracjom, nakreśla wątek, lecz to w warstwie graficznej opowiedziana jest historia myszek. Analizując zdjęcia możemy dowolnie przemieniać i wymyślać przygody poszczególnych mieszkańców, nie tylko Sama i Julii, co może być idealnym ćwiczeniem dla dziecięcej wyobraźni.Książka jest warta przeczytania głównie ze względu na przepiękne ilustracje, względem których ciężko pozostać obojętnym i do których chce się powracać, aby za każdym razem znaleźć nowe smaczki i szczególiki, Muszę przyznać, że ich wyszukiwanie może być olbrzymią przyjemnością dla dorosłych i wspaniałą zabawą dla dziecka.Nas "Mysi domek" zachwyca. Zachwyćcie się i Wy! Polecamy!Więcej na: http://rozanedziecinstwo.blogspot.com/2016/10/mysi-domek-uczta-dla-oczu.html

• Wkp

  2018-03-20

  Książki taki, jak ta, wystarczy, że rzuci się na nie okiem, a już chce się je wziąć do ręki i podarować dziecku, a przy okazji samemu zanurzyć się w ich wnętrzu. I nie chodzi tu wcale o treść a przepiękne, imponujące i zachwycające wykonanie, które od razu przykuwa wzrok. Lecz kiedy widzi się tak piękną stronę graficzną, czy nie głupotą byłoby ominąć fabułę, która się z nią przenika?Sam i Julia to para mysich przyjaciół, którzy zamieszkują Mysi Domek, stanowiący ich cały świat. On zajmuje pokój z mamą, tatą i rodzeństwem, jest spokojny i raczej wstydliwy. Ona, mieszkająca jedynie z mamą, interesująca jest świata i wszystkiego, co ją otacza. Na poszukiwanie przygód zabiera Sama właśnie. Oboje uzupełniają się doskonale i wpływają na siebie nawzajem, odkrywając tajemnice codzienności, jaka toczy się w Mysim Domku…W tym wypadku naprawdę starczy tylko rzut oka, by dać się uwieść efektowi pracy Kariny Schaapman, która odpowiada za całokształt tej pozycji. Zbudowany przez nią z kartonów i papier mâché a także wykończony materiałami z lat 50., 60. i 70. XX wieku domek imponuje pod każdym względem: rozmiarami (ponad sto pokoi!), dbałością o detale (miniaturowe zabawki, butelki z wodą, tkaniny etc.) i realizmem (mamy w końcu nawet oświetlenie wnętrz!). Zarazem jednak uderza niezwykłą bajkowością, kojarzącą mi się z poklatkowo kręconymi serialami dla dzieci, jakie miałem okazję oglądać w dzieciństwie. Sceneria i wypełniający ją bohaterowie urzekają więc młodych i starszych, w tych drugich budząc przy okazji sentyment. Poszczególne fotografie domku i sytuacji chce się oglądać raz po raz, podziwiać, badać szczegóły i z fascynacją odrywać pracę, jaką w ten projekt włożyła autorka. Lecz jest również przecież treść. Tę zaś stanowią urocze, łatwe przygody sympatycznych myszek. Przygody, jakie doskonale nadawałyby się do przeniesienia ich na ekran, jako wieczorynka dla najmłodszych, którą śledzi się z zapartym tchem, oczkując niecierpliwie kolejnych odcinków, których za nic w świecie nie chce się przegapić.Podsumowując „Mysi domek” urzekł mnie i oczarował w naprawdę wyjątkowy sposób. A skoro będąc dorosłym tak nieźle go przyjąłem, jako dzidziuś byłbym z pewnością zachwycony. I tacy na pewno będą również młodzi czytelnicy, w ręce których trafi ta książka. Warto podarować im taką pozycję i takie chwile radości. I przy okazji rozejrzeć się za kolejnymi tomami „Mysiego domku”. Zalecam gorąco!

• Paulina Olszewska-Janiak

  2018-03-20

  Absolutnie mądra pozycja. Ciekawa, zaskakująca, ładna. Już nie mogę się doczekać, kiedy będę ją czytać z moja córeczką.

• Ewelina Musiał

  2018-03-20

  Już sama okładka, wielki format i wcześniej przeczytane opinie i zobaczone fotografie sprawiały, że pragnęłam by książka ebook ta zasiliła nasz księgozbiór. Tak było nim trafiła w nasze łapki...A gdy już trafiła........ to zachwytom nie ma końca. Każda strona oglądana dużo razy, niemalże z namaszczeniem, w poszukiwaniu co rusz to nowych, do tej pory nieodkrytych szczegółów domku. Lecz Mysi Domek to nie tylko cudowny budynek, zaprojektowany z dbałością o najmniejsze szczegóły, i sfotografowany przez panią Karinę. To także, a może przede wszystkim mysi bohaterowie - Julia i Sam, którzy są tak sympatyczni, że każdy ich pokocha, bez względu na wiek i płeć. Ich przygody są krótkie, śmieszne i tak bliskie światu, który nas otacza.Cudowna książka, warta polecenia!

• kamila klepacka

  2018-03-20

  Książkę tę kupiłam ze względu na szatę graficzną. Dynamicznie jednak okazało się, że tekst także jest bardzo dobry. Czytając przenosimy się w cudowną atmosferę domu. Dzieci kochają takie klimaty, a my rodzice także się przy nich wzruszamy. Serdecznie zalecam na wspólne wieczory z dzieckiem.

• Recenzje Kiti

  2018-03-20

  Co wyróżnia serię Mysi Domek od innych bajek o zwierzętach? Przede wszystkim fotografie zrobione na prawdę. Karina Schaapman, autorka bajek, w pudełkach sama stworzyła wszystkie pomieszczenia i postaci ukazane w książce.Fabuła to zestaw kilkunastu dość krótkich historii, których bohaterami są Sam i Julia a także ich rodziny. Przeczytamy o tajnym domku myszek pod schodami, o tym, w jaki sposób dorabiają sobie drobne pieniądze, jak robili naleśniki. Samowi narodziła się także trójka rodzeństwa, a jego kuzynka miała urodziny. Dowiemy się także tego, w jaki sposób bohaterowie robili pranie, jak nazywano wujka Sama, kto zachorował na ospę wietrzną i wybrał się do cukierni. W zbiorze znajduje się także krótka opowiadanie o Szabacie, w którym uczestniczy rodzina Sama.Przede wszystkim w tej serii urzekają mnie przepiękne ilustracje, które naprawdę powinny zachwycić nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Na uwagę zasługuje także bardzo różnorodna treść. Wydarzenia nie następują kolejno po sobie, jednak ich bohaterowie są niezmienni. Są nimi Sam i Julia a także osoby, które spotykają w danej przygodzie. Tekstu jest tutaj dość dużo, jednak myślę, że starsze dzieci wytrzymają czytanie całej książeczki na raz. Podziwiam autorkę za pomysł na książkę i chęć stworzenia takich cudownych rzeczy z dostępnych materiałów. Dzięki zapewne długim miesiącom pracy Kariny Schaapman także polscy czytelnicy mogą zachwycać się jej tworami, lecz także bogatą w przekaz treścią. Autorka pokazuje, że już od młodszych lat można dorobić sobie pieniądze, pomagając innym, szanuje także Szabat. Ukazuje, że pomimo tego, że mamy różnorakie wyznania możemy wspólnie egzystować.,,Mysi domek. Sam i Julia" to pierwszy tom dotychczas trzytomowej serii o myszkach. Obecnie mam dwa tomy - ,,Sam i Julia", ,,Sam i Julia w teatrze", teraz będę chciała zapoznać się z ,,Sam i Julia w cyrku". Jeśli także uważacie, że treść i ilustracje są zachwycające, serdecznie zachęcam Was do zapoznania się z tymi książkami.Moja ocena: 5/6

• Morannon

  2018-03-20

  Obrazki w książce pdf to majstersztyk. Cudowne fotografie wykonanych przez autorkę myszek i wnętrz. Ogrom szczegółów, stale odkrywa sie nowe detale. Historyjki sympatyczne. Mój synek dostal ją jak miał 3 latka, teraz ma 5 i dalej do niej wraca.

• Olinek

  2018-03-20

  Urocza książka ebook z pięknymi, dużymi ilustracjami na każdej stronie. Takich ebooków na rynku jest bardzo mało. Zalecam dla wszystkich mam.

• Ekspert Empiku

  2018-03-20

  Sam i Julia to dwie małe myszki mieszkające pod jednym dachem. Julia jest rezolutna i mieszka z mamą, Sam jest jej przeciwieństwem i ma dużą rodzinę. Razem przeżywają kolejne przygody z gatunku tych codziennych. Wydaje się to dość banalne, lecz siłę opowieści o nich stanowią ilustrujące je zdjęcia. Autorka stworzyła świat myszek, które są bardzo ludzkie. Zbudowała dla nich domek z pudełek i tchnęła w niego życie. Stworzyła książkę magiczną, od której dzieci nie mogą się oderwać. Jolanta Jasnos, Empik Toruń