Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Serial animowany "My Little Pony – Przyjaźń to magia" zachwycił nie tylko dzieci. Dzięki wyrazistym postaciom, intrygującej akcji i trudnemu humorowi cykl zyskał wielu wielbicieli i jak do tej pory doczekał się czterech sezonów. Z nie mniejszym entuzjazmem przyjęto serię komiksów Przyjaźń to magia. Przedstawiamy pierwszy tom przygód wyjątkowej Twilight Sparkle, przebojowej Rainbow Dash, eleganckiej Rarity, pracowitej Applejack, nieśmiałej Fluttershy i nadaktywnej Pinkie Pie w magicznej krainie Equestrii! Twilight Sparkle i jej przyjaciółki mają twardy orzech do zgryzienia. Podmieńce pod wodzą królowej Chrysalis zawładnęły Ponyville, podszywając się pod prawdziwe kucyki, które zostały uwięzione. Bohaterki mają sześć dni na ich uwolnienie, a nie mogą liczyć na pomoc nieobecnej królowej Celestii.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | My Little Pony. Tom 1. Przyjaźń to magia |
Autor: | Cook Kate |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Egmont Polska Sp. z o.o. |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Super komiks dla super wielbicieli kucyków :-) Cudownie ilustrowany.
Ten komiks mnie zainspirował.Polecam to innym czytelnikom :)
Wyjątkowo starannie dopracowany komiks, tłumaczenie jest na idealnym poziomie - nic tylko zabrać się i czytać :)
Bardzo fajnie narysowany komiks dla dzieci. Moje dzidziuś jest nim oczarowane
Starannie dopracowany w każdym szczegole, oprawa miękka, bardzo kolorowy, wartka akcja,
Znane serialowe kucyki przybywają w komiksowej formie, z charakterystycznym dla siebie humorem i wdziękiem stawiając czoło złu!Sweetie Belle, Aple Bloom i Scootalu marzą o zdobyciu znaczków, które określiłyby ich moce. Nocna pomoc w zoo może się okazać taką szansą, lecz napotykają nieprzewidziane trudności. Wróg zakaża ich a na ulicach Ponyville pojawiają się podmieńce. Reszta kucyków, pozbawiona wsparcia ze strony księżniczki, staje do boju z Królową Chrysalis, która właśnie powróciła…Jak skończy się ta przygoda? Teraz mogą się o tym przekonać także polscy czytelnicy. A wielbiciele komiksu wziąć do rąk album, który stał się swoistym fenomenem, odnosząc wręcz oszałamiający sukces. Kto interesuje się tym medium wie, że w rocznych zestawieniach ilości sprzedanych egzemplarzy, w pierwszej setce nie ma raczej szans znaleźć się coś spoza głównego nurtu - dwóch gigantów, Marvela i DC. Podobnie było również w roku 2012, lecz na liście znalazły się dwa wyjątki, jeden z nich zaś nosił tytuł: „My Little Pony: Przyjaźń to magia, cz. I.” Spektakularny wyczyn, prawda?Abstrahując od tego, jaki jest jednak sam komiks? Uroczo słodki i zabawny, to pierwsze co ciśnie mi się na usta. Prosty, acz skuteczny scenariusz, charakterystyczne postacie i fabuła, jakiej oczekują fani, to kolejne składowe gwarantujące zawsze nieźle sprawdzającą się rozrywkę. Rozrywkę głównie dla młodszych, lecz i dorosłym dostarczającą dużo zabawy, jeśli stale pamiętają jak to jest być dzieckiem. A tych na pewno nie brak, nawet jeśli nic chcą się do tego zbytnio przyznać.Rysunki, temat osobny, lecz równie co treść ważny, w tym wypadku są naprawdę przyjemne dla oka. Kreska prosta, acz skuteczna, urzeka w momentach, kiedy twórca operuje światłocieniem lub w sekwencjach wtrąceń. Uzupełniona o fajną paletę barw (która idealnie pokazuje się szczególnie we wspomnianych już wtrąceniach, gdzie wygląda jak ręcznie malowana) i świetną okładkę Amandy Conner, podparta idealnym wydaniem…Jednym słowem warto kupić dzieciom, młodszemu rodzeństwu itp. i zajrzeć przy tym samemu. Zalecam więc, a wydawnictwu Egmont składam serdeczne podziękowania za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.
Obrazki- prześliczne. Teksty- zabawne. Nie czytam komiksów, lecz gdy zobaczyłam My Little Pony, to musiałam to mieć :D Czekam ze zniecierpliwieniem na kolejne części! Przez ten komiks polubiłam Pinkie Pie jeszcze bardziej...
Cieszę się, że wreszcie zaczną wychodzić polskie komiksy. A ten jest świetny! Jeśli dorosły wielbiciel nie może kupować zabawek z My little Pony to może kupić komiks. Nie mogę się doczekać kiedy w sklepach pojawią się również te z Equestria Girls i historia o poznaniu Shining Armora z Cadence.
Wielbicieli serialu „My Little Pony” z pewnością ucieszyła wiadomość, że na polskim rynku pojawił się pierwszy komiks z ich ulubieńcami. Tom pierwszy nosi tytuł „Mój Kucyk Pony. Przyjaźń to magia” i podzielony został na cztery części zatytułowane „Powrót Królowej Chrysalis”. Cykl zdobył liczne grono wielbicieli na całym świecie, w końcu pojawił się w Polsce i interesująca jestem jak zostanie odebrany tutaj.Książeczka nie jest znaczna za to jej połyskująca brokatem okładka od razu rzuca się w oczy. Na wstępie natomiast poznajemy głównych bohaterów czyli sześć koników (Twilight Sparkle, Rarity, Fluttershy, Applejack, Pinkie Pie, Rainbow Dash), małego smoka (Spike), złą Królową Chrysalis, dobrą Księżniczkę Celestię a także Znaczkową Ligę (Sweetie Belle, Apple Bloom, Scootaloo). W tym miejscu znajdziemy ilustrację każdej z wymienionych postaci, jej imię a także króciutką charakterystykę. Fajnie, ponieważ w końcu nie każdy musi od razu wiedzieć kto jest kim. W dalszej części przechodzimy do lektury komiksu. A tu już od samego początku wiele się dzieje. Mieszkańcy miasteczka Ponyville zachowują się bardzo dziwnie. Okazuje się, że jest to sprawką Królowej Podmieńców – Chrysalis, która ponadto stoi za porwaniem Znaczkowej Ligii. Szóstka koników wyrusza bezzwłocznie na niebezpieczną misję ratunkową, a czasu jest bardzo mało…Świetną pracę wykonał tutaj rysownik Andy Price. Na jego malunki spogląda się bardzo miło choć nie raz przepełnia je mroczny klimat i czarny humor podobnie zresztą jak sam tekst. Idealnie się razem uzupełniają i ogólnie całość czyta się fajnie. Wydanie jest solidne, kolorowe i zaciekawi zarówno młodszego jak i starszego czytelnika. Każdy znajdzie tu coś dla siebie co zachęci go do czytania. Moje córki są komiksem zachwycone i z niecierpliwością czekają na kolejne tytuły, podobnie zresztą jak ja ;)
idealna pozycja chociaż zdecydowanie nie dla małych wielbicielek - moja 7 letnia córka poprostu się jej przestraszyłą.
Jeśli ktoś miłuje komiksy, to jest pozycja dla niego - niezależnie od wieku.
Jak się okazuje pony to nie tylko bajka w tv dla dzieci! Komiksy są nawet bardziej kierowane do młodziezy i doroslych, a jak się popatrzy po sieci, to dorosłych wielbicieli również jest trochę i nie dziwne, ponieważ to przyjemna lektura - te kucyki są po prostu picieszne, a dialogi i wnioski naprawdę mądre ;)