Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Stefan Grabiński: jedyny polski klasyk opowieści niesamowitej. Maszynista widmowych pociągów, mediumista zabłąkanych dusz, geometra przestrzeni pomiędzy światami. Nikt tak jak on nie potrafił postrzec grozy przyczajonej w prowincjonalnych miasteczkach, w kątach starych mieszkań, pod podszewką zwyczajności. Nikt oprócz niego nie poznał demona ruchu, białego wyraka i mordercy czasu. Zapatrzony w Edgara Allana Poe, dynamicznie zapomniany, po latach inspirował pomiędzy innymi Stanisława Lema, lecz długo czekał na ponowne odkrycie. "Muzeum dusz czyśćcowych" to nowy wybór najlepszych nowel mistrza grozy, ozdobiony stylowymi ilustracjami.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Muzeum dusz czyśćcowych |
Autor: | Grabiński Stefan |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Vesper |
Rok wydania: | 2018 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"Pociąg ruszył z przeciągłym gwizdem i potoczył się w przestrzeń..." Czytanie książki okazało się wyjątkowo przyjemną i wciągającą przygodą. Zestaw opowiadań Stefana Grabińskiego, zaliczany do literatury grozy, to wyśmienita uczta czytelnicza, dla mnie tym bardziej, że po raz pierwszy miałam okazję ją przeżyć. Wcześniej niewiele wiedziałam o autorze, owszem napotkałam imię i nazwisko, jednak zwlekałam z poznaniem twórczości. Wielkie niedopatrzenie z mojej strony, ale na szczęście już naprawione. Przede wszystkim urzekła mnie niezwykle sugestywnie, plastycznie i barwnie odmalowana atmosfera. Wkraczając w ten rzetelnie wykreowany świat natychmiastowo odczuwamy niezwykłą moc przyciągania, oddziaływania na wyobraźnię, uderzania w uniwersalne cechy człowieka, ciekawość świata, lęk przed nieznanym, umiłowanie mrocznych tajemnic, pozorny dystans do aspektów powiązanych z zaświatem, a jednak dociekliwość w przypadku czegoś, czego nie można w zwykły czy naukowy sposób wyjaśnić. Choćby niezbadane głuche przestrzenie, nieznane formy współistnienia dwóch dusz w jednym ciele, sprzeczne interpretacje zaobserwowanych zjawisk, dzieła ludzkich rąk jakby wymykające się kontroli. Opowiadania są świadectwem wydawałoby się jeszcze nie tak dawnej epoki, lecz już odległej, dużo o niej można się z nich dowiedzieć, niemalże bezpośrednio przenieść do tamtego świata, towarzyszących mu osiągnięć, wzorców, obyczajów, trapiących ludzi problemów. Podobała mi się niewymuszona mega dawka zwyczajności wkradająca się w scenariusze zdarzeń, portrety bohaterów, dialogi i opisy. Chętnie dałam się prowadzić narracji, przekonującej, wyrazistej, charakterystycznej. Radość sprawiały przestarzałe słowa, nieużywane już składnie, frapująco pobudzające zmysły, dodawały uroku, kusiły, a przy tym absolutnie nie męczyły. Opowiadania powstałe pomiędzy tysiąc dziewięćset osiemnastym a tysiąc dziewięćset trzydziestym rokiem stale potrafią dostarczyć silnych wrażeń czytelniczych, sympatycznego dreszczyku emocji, uderzyć w strunę zagadkowości i niewytłumaczalności, cieszyć zgrabną formą, umiejętnie budowanym napięciem i intrygującym zakończeniem. To ponadczasowy materiał do wyśmienitego relaksu z książką w ręku, zachęcam, ponieważ warto uwzględnić w planach czytelniczych. I jeszcze nadmieniam o bogatej i klimatycznej oprawie graficznej publikacji, cenna wartość dodana. bookendorfina.pl
Muzeum dusz czyśćcowych liczy nad pięćset stron i prócz 33 opowiada zawiera też posłowie Macieja Płazy Grabiński: mechanik zaświata. Całość wydana w twardej oprawie, podobnie jak zestawy opowiadań Lovecrafta, czy Poego. Wydanie jest znowu na bardzo wysokim poziomie i można poczuć, że trzymamy w ręku książkę wyjątkową. Nie jest to jednak zbiór, który można przeczytać od deski do deski kilka dni, bo wymaga on skupienia od czytelnika i dobrego zapoznania się z opisanymi realiami, żeby w pełni docenić twórczość Grabińskiego. Mnie lektura tej książki zajęła dwa razy dłużej niż opowieść o podobnej liczbie stron. Też do języka stosowanego w opowiadaniach trzeba przywyknąć, bo twórca tworzył na początku XX wieku, a dodatkowo stylizował własne teksty, więc niektóre wyrażenia, zwroty, składnia wygląda troszeczkę inaczej. Natomiast jego opisy są wyjątkowo plastyczne, bogate w szczegóły, dzięki czemu możemy przenieść się do opisanych realiów i poczuć to, co bohaterowie. O czym zatem są opowiadania? Tematów, jakie porusza Grabiński jest bardzo wiele i ciężko byłoby opowiedzieć o każdym tekście chociaż pokrótce, nawet w dość obszernej książce. Niemniej jednak można je podzielić na kilka takich motywów, które przewijają się w Muzeum dusz czyśćcowych. Pierwszym i bodaj najbardziej rozpoznawalnym jest ten związany z koleją. Niewyjaśniona obecność Smolucha, zwiastującego katastrofę, fałszywe alarmy ostrzegające o katastrofie kilka stacji od tej, na której miało dość do zdarzenia, zapomniane i stare budynki kolejowe, historia ślepego toru, pojazd-widmo napędzany upiorną siłą, zaginione pociągi w niewyjaśnionych okolicznościach i dużo innych. Grabiński idealnie operuje napięciem w opowiadaniach i próżno w nich szukać grozy w formie dosłownej – jest to bardziej poczucie niepokoju i niewiadomego, które w połączeniu ze idealnie zarysowaną historią, tworzy wyjątkowy nastrój. Z pozoru łatwy temat, a jednak twórca potrafił idealnie wykorzystać go do stworzenia zapadających w pamięci utworów. Kolejnym z tematów jest związany z ogniem i pożarami. Poznamy tutaj historię Magdy, która dziwacznym trafem jest zawsze w domu, który ulega spaleniu, o Pożarowisku, na którym każdy dom ulega prędzej, czy potem spaleniu, jak też o pewnym mężczyźnie, który ulegał wdziękom kobiecym jedynie, kiedy niedaleko niego płonął ogień. Znajdziemy także legendę strażacką o strażaku, którego ogień się nie imał, czy pewną gawędę kominiarską o Białym Wyraku, który gnieździ się w nieczynnych kominach. W tą tematyką jest związane też Muzeum dusz czyśćcowych, które w własnych zbiorach posiada przedmioty związane z duszami będącymi w czyśćcu – niekiedy jest to wypalona dłoń na książce, innym razem na kawałku mebla. Co ciekawe, Grabiński wzorował je na istniejącym muzeum znajdującym się w Rzymie. Wielu z bohaterów tych opowiadań ulega mrocznemu urokowi ognia i popada w szaleństwo, obłęd, lub traci panowanie ponad sobą. Jednocześnie mamy opowiadanie, w którym strażacy walczą z ogniem uosabiającym dzikość, zagładę, lecz i pożądanie, zaś kominiarze usuwają sadzę, będąca osadem nikczemności świata. Wiele jest tutaj ukrytych znaczeń, tematów do swoich przemyśleń i zastanowienia się, lecz i do odkrycia. Książka ebook jest w twardej oprawie, lecz do fotografie pozował egzemplarz recenzencki w miękkiej :) Znajdziemy tutaj także kilka opowiadań, które na pierwszy rzut oka mogą się wydawać, że będą typowymi opowieściami miłosnymi, lecz tak nie jest. Jest także historia bliźniaków syjamskich, których rozdzielono, lecz siły witalne pozostały jedne, przez co każdy z nich jest aktywny 12 godzin. I dużo innych… Nie sposób opowiedzieć chociażby pokrótce o tematyce tych 33 opowiadań, jest ona zbyt obszerna. Nie ulega jednak wątpliwości, że Grabiński jest autorem, którego warto znać, którego opowiadania mają w sobie niebywały piękno i zachwycają nawet po latach. Odniosłem wrażenie, że prozy Grabińskiego a także tematów jakie w niej zawarł, nie da się nieźle poznać za pierwszym czytaniem, ani za drugim. To ciągłe odkrywanie ukrytych sensów, znaczeń, lecz dzięki temu będę wracał do tego zbioru wielokrotnie. Z olbrzymią przyjemnością postawiłem zestaw Grabińskiego obok Lovecrafta i Poego - świetne wydanie klasyki literatury grozy. Muzeum dusz czyśćcowych stanowi bardzo niezły zestaw opowiadań polskiego klasyka literatury niesamowitej Stefana Grabińskiego. Znajdziemy tutaj aż 33 opowiadania, poruszające najistotniejsze w jego twórczości tematy i motywy. Całości dopełnia cudowne wydanie z wyjątkowo klimatycznymi ilustracjami Macieja Kamudy. Polecam!