Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Byli panami mroku i przez całą wieczność poszukiwali przeznaczonych im pań światła...Już tylko krok dzieli Juliana od przejścia na stronę ciemności i przeistoczenia się w wampira. Nieśmiertelny karpatiański wojownik jest znużony długim samotnym życiem, w którym nie ma miejsca na uczucia. Niespodziewanie spotyka Desari – i nie ma wątpliwości, że znalazł tę jedyną. Zniewalający głos pięknej śpiewaczki sprawia, że Julian odnajduje sens swej jałowej egzystencji i zatraca się w mrocznej namiętności. Ale czy ta, której tak pragnie, ocali jego duszę, czy zniszczy go na zawsze?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Mroczne wyzwanie |
Autor: | Feehan Christine |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Amber |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ta książka ebook jest naprawdę interesująca ponieważ zupełnie inaczej przedstawia postaci wampirów. Są to istoty czułe i pełne ludzkich uczuć. Potrafia miłować i dla miłości zrobić bardzo dużo i poświęcić wszystko. Mnie ksiązka urzekła i zalecam ją zawsze znajomym, którzy lubia historie o wampirach. Więc i Wam teraz polecam! Bardzo fajna książka, temat ugryziony z zupełnie innej strony.
Po piąty tom serii "Mrok" sięgnęłam z czystej ciekawości - nie lubię rozpoczynać cyklu i go nie kończyć, wiec i tak było tym razem. Niestety trochę się rozczarowałam, ponieważ "Mroczne wyzwanie", jest uderzająco podobne do poprzednich części - jakby Christine Feehan pisała według pewnego schematu czy szablonu. Książka ebook w ogóle mnie nie przekonała, a miałam nadzieję, że tom 5 wreszcie mnie zaskoczy...
zgadzam się w zupełności z poprzednią opinią - Ja również się męczyłam z tą książką i bez dwóch zdań " Bractwo" nie ma sobie rownych- jak narazie!!!!!!!!!!!
seria p.Feehan wypada najsłabiej w porównaniu do serii p. Ward czy Lary Adrian.Wszystkie w/w serie czytałam po kolei i przy żadnej nie wynudziłam się tak jak przy tej...czytając ostatnią (wydaną) element z serii Mrok musiałam przeskakiwać kilka stron aby nie usnąć...sceny erotyczne są ciągle te same, nie ma w nich nic co mogłoby rozbudzić wyobraźnię....tak jakby zabrakło tej fantazji pisarce...., fabuła jest pozbawiona akcji, takie przysłowiowe "flaki z olejem"... bo przy ostatniej części bardzo się "zmęczyłam" nie kupie więcej ebooków z tej serri...Najciekawsza jest seria Ward "Bractwo..." każda następna element jest wciągająca, z fragmentami zaskoczenia, pisana ze smakiem.Niektóre jej części czytałam po kilka razy i nie znudzilam się:):)