Recenzje

• Milowebooks

  2019-08-17

  Teriana - zadziorna piratka, drugi oficer statku Quincense i spadkobierczyni jednej z Triumwiratu Maarinów. Żeby ocalić przyjaciółkę, Teriana łamie przykazanie swego ludu: "Wschód nie może spotkać się z Zachodem". Kobieta nie wie jeszcze, ile będzie ją to kosztowało. Marek - dowódca niesławnego i nieugiętego Trzydziestego Siódmego Legionu, któremu zawierzył całe swe życie. Marek skrywa tajemnicę, za którą ucierpiałaby cała jego rodzina, i nie zamierza dopuścić, żeby ktokolwiek odkrył prawdę. Szantażem zmuszony zostaje do wyprawy: odnaleźć Mroczne Wybrzeża, które jeszcze do niedawna były tylko legendą. Marek i Teriana, wbrew swojej woli, wyruszają w podróż, która od obojga wymagać będzie wielu poświęceń. - Przez tę książkę dosłownie się płynie! Wartka akcja, przyjemny język, interesująca historia i niejednoznaczni bohaterowie. "Mroczne Wybrzeża" to swoiste połączenie Starożytnego Rzymu i pirackich przygód, które intryguje już od pierwszych stron. Mądrze wykreowany świat pełen detali i barwnych opisów. Lecz co tam świat, kiedy mamy takich bohaterów! Zarówno Teriana jak i Marek, nie są postaciami czarno-białymi. Są ludźmi, którzy robią dobre i złe rzeczy - oni sami i ich rozterki są prawdziwe, dzięki czemu czytelnik może bardziej wczuć się w całą historię. Oboje charakterni, zawzięci i pewni siebie - uwielbiam ich duet! Też postacie drugoplanowe są bardzo nieźle przedstawione. Były pewne przestoje (tak już bywa w niemal każdej książce), lecz kiedy mijały, to nie sposób było oderwać się od czytania. Książka ebook doskonała na lato, bowiem opisywane w niej morskie żeglugi mogą ochłodzić, lecz nie tylko, ponieważ książka ebook zdecydowanie zasługuje na uwagę. Czuję, że to dopiero wstęp i kolejne tomy będą nieziemskie. Nic tylko czekać! Moja ocena: 4.5/5

• arcytwory

  2019-08-17

  To jest to, na co czekałam! Teriana jest drugim oficerem na statku Quincense a także spadkobierczynią jednej z Triumwiratu Maarinów. Kiedy jej najlepsza przyjaciółka zostaje zmuszona do niechcianego małżeństwa, Teriana łamie przykazane jej ludu i mówi o istnieniu Mrocznych Wybrzeży. Marek jest dowódcą niesławnego Trzydziestego Siódmego Legionu, który pomógł Imperium podbić cały Wschód. Nikt nie zna jednak jego tajemnicy i zrobi wszystko, by nie wyszła ona na jaw. Kiedy jeden z senatorów Imperium dowiaduje się o istnieniu Mrocznych Wybrzeży, Teriana i Marek zawierają niespodziewany sojusz, by chronić własne rodziny. Jak daleko będą skłonni się posunąć? „Mroczne Wybrzeża” wciągnęły mnie dosłownie od pierwszej strony i zostało tak już do ostatniej. Praktycznie nie mogłam się oderwać od czytania. Nie chciałam przerywać czytania nawet na moment, nawet zastanawiałam się, czy nie odpuścić sobie prasowania na rzecz powieści (niestety prasowanie wygrało). Co sprawiało, że książka ebook tak pochłania? Przyjemny w odbiorze język. Połączenie morskich przygód i starożytnego Rzymu. Misternie stworzony świat, który zapiera dech w piersiach. Intrygi, szantaże, zdrady. Można wymieniać w nieskończoność. Jednak najbardziej w powieści podobali mi się bohaterowie. Ich charaktery nie były czarno-białe, znaczyły je „same odcienie szarości” (wow, arcytwory użyły cytatu!). Nikt nie jest całkowicie niezły ani całkowicie zły. Przez to są oni bardziej ludzcy, popełniają oni błędy, żałują własnych decyzji. Właśnie takie wykreowanie postaci lubię najbardziej. Jeśli w opisie występują dwie postacie, to nierzadko świadczy to o przyszłym wątku miłosnym. Nie było inaczej i tym razem. Zazwyczaj jestem przeciwniczką tych wątków, lecz tym razem nie miałam nic przeciwko. Nie miałam ochoty zarzucić czytania czy wyrzucić książki do morza (może dopłynęłaby do Mrocznych Wybrzeży, wiem, nie śmieszne), czyli ta relacja została nieźle poprowadzona. Oczywiście nie obyło się bez dramy pomiędzy bohaterami, lecz dodała ona tylko pikanterii. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym czegoś książce pdf nie zarzuciła. Tym razem padło na ilość śmierci. Było ich dużo, lecz liczyłam na trochę więcej przelanej krwi wśród drugoplanowych bohaterów. Lecz z drugiej strony autorka nie domknęła wątku dwóch rannych postaci, więc kto wie? Wszystko może się przemienić w kolejnej części. Jak już o kolejnej części mówimy – jestem ciekawa, jak zostanie poprowadzona dalsza fabuła. Autorka mniej więcej zarysowała, w jakim kierunku planuje iść, lecz pozostało stale dużo niewiadomych. Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu! Prawdopodobnie nie muszę mówić, że polecam? Ja jestem oczarowana światem wykreowanym przez Danielle L. Jensen i mam nadzieję, że Wy również będziecie! Książki nie odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy, lecz i tak zalecam stronę tak samo mocno jak książkę.

• kasiazosia91

  2019-08-17

  Danielle L. Jensen idealnie kreuje własne światy. Po idealnej serii o Trollach z chęcią wracam do podobnego klimatu, który kreuje Autorka. Uwielbiam Terianę, główną bohaterkę i wszystkie jej wątpliwości przygody <3 Klimat morski totalnie sprzyja wakacyjnemu czytaniu :) Już się nie mogłam doczekać tej książki!!!

• Marty_nika

  2019-08-17

  Idealna książka! Czytałam przedpremierowo i totalnie ją polecam. Świat w klimacie starożytnego Rzymu a także fragmenty pirackie są naprawdę fascynujące. Ciekawi bohaterowie i naprawdę fajna historia! Uwielbiam Jensen od kiedy przeczytałam "Trylogię Klątwy". Baaaardzo zalecam :)

• Marty_nika

  2019-08-17

  Idealna książka! Czytałam przedpremierowo i totalnie ją polecam. Świat w klimacie starożytnego Rzymu a także fragmenty pirackie są naprawdę fascynujące. Ciekawi bohaterowie i naprawdę fajna historia! Uwielbiam Jensen od kiedy przeczytałam "Trylogię Klątwy". Baaaardzo zalecam :)