To twoja książka?

Recenzje

• aleksandra bors

  2018-03-22

  Przewrotna, pełna mrocznych historii. Autorka wie co to znaczy niezły kryminał. Bardzo wciągająca, nie można się oderwać od jej ebooków

• Kobaltowa Wrona

  2018-03-22

  … no dobra. Przyznaję. Ta dziewczyna to potrafi. Naprawdę to potrafi. Pisać i mataczyć. Miażdżyć i odmalowywać tła. Po prostu umie. Na dodatek pisze tak, że czujecie wszystko. I kraby włochate i zwłoki pukające was w goleń i syrenę widzicie… … nigdy nie przestaniecie jej już widzieć, nigdy… Oto opowiadanie o rzece i z rzeki. Oto historia legend i łodzi, zwłok i przemytników, pradawności i współczesności i oczywiście… Lacy. Która oczywiście nie jest tą, za którą wszyscy ją mieli. I jeszcze pewnego mężczyzny, który ją kocha, lecz również sam ma kłopoty i… No dobra, jak najbardziej jest to kryminał, lecz i niesamowity, etnograficzny, antropologicznie ujęty obraz społeczności nadrzecznej. Świata w mieście, które nierzadko nawet z jego istnienia nie zdaje sobie sprawy. Malowniczego, dzikiego i wolnego. Lecz czy bezpiecznego? I o co chodzi z dziewczynami w całunach i syreną ukazującą się niektórym? Czy wszyscy zwariowali? Oto po prostu bardzo niezła powieść. Idealny kryminał z masa fragmentów dodatkowych, który w końcu nie wygląda jak stara pudernica lecz idealnie ubrana dziewczyna w wieku średnim, pewna własnych plusów i braku wad. Odziana w genialną kieckę i mająca na wskroś dopasowane dodatki. Po prostu perfetto!!! Historia, w której można zatonąć… a później spędzić trochę czasu, sprawdzając jak to seryjnie jest z tą Tamizą. A Lacy… cóż, jeśli znacie ją z poprzednich tomów („Ulubione rzeczy” ,”Karuzela samobójczyń”, „Zagubieni”) to sami wiecie jak to z nią jest. Silna i piękna, do tego zagadkowa i inteligentna. Ech! A ci, którzy ją otaczają zdają się serio ubogacać w osobowości najbardziej intrygujące! Miodzio!!!

• yola75

  2018-03-22

  Kryminał w scenerii koszmarnej i bardzo mokrej...wody Tamizy i tunele, cudowne młode dziewczyny jako ofiary. Syrena i Lacey Flint, co je wiąże ze sobą ? I kto jest mordercą, tu pełne zaskoczenie. Zalecam fanom kryminałów.

• Esmeralda

  2018-03-22

  Mroczne przypływy Tamizy, to hipnotyzująca podróż po najmroczniejszych zakamarkach i niezbadanych głębinach groźnej londyńskiej rzeki. Cała opowieść przesycona jest atmosferą tajemniczości, strachu i niepewności. Porywa powoli, zabierając i chowając w własnych odmętach. Nurt Tamizy wydaje się być taki, jak książka. Zmienna, zaskakująca, przerażająca. Zagadkowa i mroczna z porywczymi momentami. Muszę przyznać, że po raz czwarty Sharon Bolton podarowała własnych czytelnikom kawałek dobrego kryminału. Tym razem fabuła skupia się nie tylko na Lacey, która do tej pory odgrywała główną rolę. Tym razem na pierwszy plan wychodzi też postać inspektor Dany Tulloch. Aby tak jeszcze więcej Joesburego i byłoby idealnie! Jego postać pojawia się bowiem zdecydowanie za rzadko, jak dla mnie. Jednak w odpowiednich momentach. Stale żyję nadzieją, że w kolejnej części będzie go więcej! Co do samej powieści, czyta się ją z zapartym tchem. Miałam wrażenie, że sama znajduję się ponad tą piękną i jednocześnie niebezpieczną i zdradliwą rzeką, otoczona całunem śmierci a także postaciami majaczącymi się w mroku. Wyjątkowe uczucie. Niesamowita powieść.

• nedira

  2018-03-22

  Książka ebook przeczytana jednym tchem, jak wszystkie pozycje Sharon Bolton. Seria o Lacey Flin to jedna z najciekawszych serii ostatnich lat, zdecydowanie niedocenionych na rynku.

• maria

  2018-03-22

  Następna ,tak samo idealna element perypetii LINSLEY FLINT ,świetny kryminał ,wciąga bez reszty GORĄCO POLECAM

• Kacha

  2018-03-22

  Ostatnia, tj. ostatnio wydana, książka ebook Bolton nie ustępuje poprzednim tomom o pieprzniku w mózgu, jaki ma główna bohaterka — policjantka. Nie przepadam za czernią i bielą w kształtowaniu osobowości postaci; są nieprawdziwe. Z pewnością, jak pisze o autorce Tess Gerritsen: Sharon Bolton zmienia oblicze literatury kryminalnej. Czy na lepsze — nie jestem pewna. Pewna jestem, że jej bohaterów o popapranych duszach i z tej mrocznej i z tej jasnej strony trawię. Chętnie sięgam po jej książki. Choć jeśli ten trend, który zauważam u innych twórców stanie się wiodącym, nie wytrzymam. Ilu można znieść psychopatów w jednej pozycji literackiej? Umyka również pewna przyjemność, którą niosło za sobą czytanie: ciężko tu się z kimś identyfikować. Wolałabym, aby Bolton pozostała jedyną autorką, w ten sposób prowadzącą własne postaci.A, i ważna, moim zdaniem, sprawa; same perypetie bohaterów to jedno, natomiast Tamiza i jej życie, czy opisy porzuconych przez współczesność budynków, ulic i zaułków Londynu to druga twarz ebooków Bolton. N i e s a m o w i t a. Można by z powieści wyjąć te części, w których żyje rzeka i byłby to równie wciągający thriller.

• Karolina MAREK

  2018-03-22

  Zarówno Sharon jako autorka jak i Lacey jako bohaterka były, są i jak na razie będą moimi ulubienicami. Wierzę, że to się nie zmieni i póki książki wychodzić będą do tej pory ja będę miała na co czekać i co czytać. Nie potrafię obok przejść nie nie zerkną, nie zahaczyć oka, a w końcu nie przeczytać z zapartym tchem. Co interesujące pierwsze podejście do Bolton miałam dzięki okładkom - utonęłam w tych szarościach i jakże mrocznych, wymownych i wciągających zdjęciach na nich umieszczonych...Jedyna prośba dla czytelników - Czytajcie chronologicznie, ponieważ warto poznać i poznawać w dalszym ciągu historię policjantki Flint!!!Czwarty tom przygód Lacey Flint. Tym razem postanawia ona przemienić własne życie. Po traumatycznych przeżyciach zrezygnowała z Wydziału Zabójstw i przeniosła się do Policji Rzecznej. Zamieszkała w łodzi na Tamizie i liczy na spokój i ciszę. Lecz niestety kobieta jest jak magnes na seryjnych morderców i nie może być przypadku w tym, że pewnego poranka, gdy pływała w rzece na jej drodze pojawiają się zwłoki. Zwłoki kobiety, która na pewno sama nie utonęła, ponieważ raczej wątpliwe jest by już po śmierci sama się otuliła białym prześcieradłem na wzór całunu? I nie kończy się na jednych zwłokach. Każda z nich pochodzi ze wschodu, jest młoda, a kiedyś była również śliczna. Dlaczego znów w tak trudne i skomplikowane śledztwo musi wplątać się Lacey? Kto zabija i dlaczego? Czemu wikła w to Flint? Na te i dużo innych pytań odpowie czwarta element serii. I choć Bolton przemieniła tu trochę styl co troszkę mi przeszkodziło to i tak stale będę czekać na jej książki. Zalecam wszystkim, którzy już ją znają i tym którzy dopiero na nią trafią. Lecz tak jak wspomniałam - CHRONOLOGIA to kluczowy punkt w tej serii!!!

• Elfik Book

  2018-03-22

  Lacey zrezygnowała ze stanowiska detektywa. Wróciła do munduru i teraz zapewnia bezpieczeństwo ludziom, którzy pływają Tamizą. Wielbi własną nową pracę i wreszcie może odpocząć od przeszłości, która wykańczała ją psychicznie. Teraz może zapomnieć kim jest i zacząć wszystko do nowa. Przynajmniej do czas, gdy znajduje w Tamizie zwłoki owinięte w całun. W tej rzecze wciągu roku znajduje się dużo utopionych ludzi, którzy przekonani o własnej sile, chcieli pokonać żywioł. W tym przypadku jest inaczej. Nikt nie ma wątpliwości, że to morderstwo... Czy Lacey będzie umiała pokonać demony przeszłości? Kto jest okrutnym mordercą? I co z tym wszystkim mają wspólnego nielegalni imigranci?Rzadko czytam kryminały, lecz nie oznacza to, że ich nie lubię. Jest to gatunek, który był dla mnie zawsze tajemnicą. Niedawno postanowiłam to zmienić. Jaki sens jest czytać wyłącznie jeden gatunek (w moim przypadku fantastykę)? Przez lata byłam zamknięta w magicznych opowiadaniach, nie znając innych, które niejednokrotnie przewyższają je. "Mroczne przypływy Tamizy" od razu mnie zafascynowały. Sam tytuł mnie przyciągnął. Choć fakt, że widziałam też na żywo Tamizę, również pomógł. Czy żałuję, że dałam się oczarować zanim wzięłam do ręki książkę? Nie, jestem zadowolona, że mogłam zapoznać się z tą powieścią i otworzyć na świeży gatunek.Od razu rzucił mi się w oczy styl autorki. Jest on doskonale dopracowany. Jakby każde słowo było na swoim miejscu i miało określony cel. Bardzo mi się to podobało, bo dzięki temu akcja biegła dalej. Kiedy działo się coś tajemniczego, pojawiały się krótkie, ucięta zdania, które wprowadzały nastrój grozy i tajemniczości. Liczne opisy sprawiły, że wyobraziłam sobie Tamizę w tamtym momencie. Czułam jej zapach, wiatr. Innym razem mogłam przysłuchiwać się żartom przyjaciół Lacey. Książka ebook była utrzymana w wielu stylach, które razem tworzyły doskonałą całość. Tak jak w życiu – w każdym momencie jest inne.Również zrobiło na mnie wrażenie, że Bolton poruszyła kluczowe i nierzadko unikane tematy w literaturze – homoseksualizm, banki spermy, niełatwa sytuacja imigrantów, brak domu. Można by wymienić takich tematów o dużo więcej. Autorka nie obawiała się ich poruszyć i w dodatku zrobiła to w przyjemny i przede wszystkim naturalny sposób. Są to sprawy, sytuacje, które zdarzają się na co dzień w naszym życiu, lecz wolimy ich unikać, ponieważ nierzadko są krępujące albo nieakceptowane przez społeczeństwo. Ta książka ebook pozwoliła mi w jakieś części oswoić się z nimi i spojrzeć z innej perspektywy na nie. Według mnie lepszej. Sama sprawa kryminalna również była bardzo nieźle przeprowadzona. Nie spodziewałam się takiego przebiegu wydarzeń i ostateczne zakończenie zaskoczyło mnie. Tym bardziej że zostałam kilka razy zmylona, co jeszcze bardziej pogłębiło moje zaskoczenie i sprawiło, że długo będę pamiętać o tej historii. Bardzo ważną rolę odegrała główna bohaterka – Lacey. Nie tylko jako policjantka, lecz osoba o niełatwej przeszłości, która dużo w życiu przeżyła. Posiada ona dużo tajemnic, które niestety nie zostały ujawnione. Mogę tylko się domyślać, co naprawdę wydarzyło się w jej życiu. Nie czytałam poprzednich części i nie wiem, jak bardzo są ze sobą powiązane, więc Lecay jest dla mnie tajemnicą numer jeden.Niestety czasami zdarzało się, że książka ebook nie interesowała mnie. Najczęściej były to jakieś zwyczajne zdarzenia z życia człowieka, lecz jednak sprawiały, że traciłam chęć na czytanie jej. Gdyby nie pragnienie poznania prawdy o mordercy, nie wiem, czy skończyłabym tę powieść. Jednak dla zakończenia warto było przetrwać takie momenty.Nie jest to doskonały kryminał, lecz mimo to warto go przeczytać. Można z nim spędzić dużo przyjemnych chwil na główkowaniu i rozwiązywaniu tajemnic. Mnie przypadł do gustu i gdy będę tylko miała okazję, z chęcią przeczytam poprzednie części.

• Izabela Czuba

  2018-03-22

  W tej części Lacey Flint po ciężkich śledztwach jakie do tej pory prowadziła, szuka spokoju i wyciszenia. Na swoją prośbę rezygnuje z obiecującej kariery detektywa i przenosi się do Wydziału Rzecznego Policji Metropolitarnej, żeby patrolować Tamizę. Kupuje jacht który staje się jej świeżym domem. W wolnym okresie pływa w Tamizie. Jest to surowo zabronione, jednak wraz ze swoim sąsiadem Rayem Bradburym oddają się swojemu hobby. Podczas samotnej wyprawy pływackiej natrafia na zwłoki dryfujące na wodzie. Są one owinięte w całun, który zaczepia się o pal pomostu. Lacey przeszukuje bazy danych zaginionych osób, żeby ustalić tożsamość denatki i włącza się do śledztwa. Okazuje się ono bardzo trudne, tym bardziej, że wygląda na to, że zabójca chce żeby to właśnie Lecey dokonała odkrycia tych zwłok jak i kolejnych. W "Mrocznych przypływach Tamizy" Lacey już tylko częściowo przypomina smutną, kobietę bez życia z poprzednich części. Bohaterka w tej książce pdf jest bardziej pewniejsza siebie, silniejsza. Pragnie spokoju i szczęścia. Siły tej dodaje jej też fakt, iż jest zakochana (z wzajemnością) w Marku Joesburym, który w tej części pojawia się tylko sporadycznie, bo prowadzi tajne śledztwo. Mimo nadziei na chwilę oddechu zostaje wciągnięta w śledztwo, które ją przeraża. Po raz następny musi zmierzyć się z mordercą i z bezwzględną Tamizą, w której kiedyś omal nie utraciła życia. Tym bardziej, że pojawia się osoba, która zdaje się znać jej zagadkową przeszłość.Lacey to silna kobieta, która pomimo własnych lęków zrobi wszystko by złapać mordercę i ocalić ofiary. Sprawa ta niekiedy wymaga zaryzykowania swojego życia, żeby dotrzeć do przerażającej prawdy.Książka Bolton to następna bardzo niezła kontynuacja. Autorka niesamowicie oddała klimat mrocznej, niebezpiecznej Tamizy. Cała akcja w zasadzie losy się na rzece albo w jej obrębie. Jest pełna groźnych i przerażających zakamarków. Element ta nie posiada zawrotnego tempa, czy nieprzewidzianych zwrotów akcji, bo czytelnik sam domyśla się wszystkiego wraz z biegiem wydarzeń. Niemniej jest to bardzo niezła i wciągająca lektura, którą czyta się miło i szybko.

• ula

  2018-03-22

  Podążanie mrocznymi zaułkami Londynu z perspektywy Tamizy dostarcza wyjątkowych emocji, jak zwykle u Sharon Bolton. Wyraziste postaci, niejednoznaczna główna bohaterka z tajemniczą przeszłością a także wyjątkowa intryga kryminalna trzymająca do ostatnich stron w napięciu to ten rodzaj literatury po który sięga się z gęsią skórką i w przypadku ebooków z Lacey Flint emocje są zawsze gwarantowane.