Morze spokoju okładka

Średnia Ocena:


Morze spokoju

Najlepsza książka ebook 2013 roku według „School Library Journal"! Historia, która złamie ci serce i sklei je na nowo. Dwa i pół roku - tyle minęło od tragedii, która zamieniła Nastyę w cień samej siebie. Kobieta właśnie przeprowadziła się do innego miasta i chce za wszelką cenę ukryć własną przeszłość. Nastya jest mistrzynią w trzymaniu ludzi na dystans. Lecz jej plan funkcjonuje tylko do momentu, w którym spotyka kogoś równie odizolowanego jak ona. Historia Josha nie jest tajemnicą. W wieku siedemnastu lat został zupełnie sam. Kiedy twoje imię wydaje się być synonimem śmierci, ludzie zazwyczaj dają ci święty spokój. Tylko Nastya przekracza niepisaną granicę i stara się za wszelką cenę poznać każdy aspekt jego życia. Gdy niełatwa przyjaźń powoli przeradza się w uczucie, Josh zaczyna się zastanawiać, czy kiedykolwiek pozna tajemnica kobiety - i czy w ogóle tego pragnie.

Szczegóły
Tytuł Morze spokoju
Autor: Millay Katja
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Morze spokoju w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Morze spokoju PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    Piekna historia , jak dla mnie doskonała . zalecam z calego serca :)

  • Anonim

    Super książka, bardzo wciągająca i nie daje o sobie zapomnieć jeszcze na długo po przeczytaniu

  • Katarzyna Klimontowicz

    Moja ulubiona.

  • Anonim

    „Śmierć nie jest taka straszna, kiedy już ją przeżyjesz. A ja przeżyłam. Już się jej nie boję. Boję się całej reszty.” Natsya Kashnikov jest uczennica liceum, a jej życie już się skończyło. Nastya nie mówi. Jej całe życie, jej marzenia zostały roztrzaskane w jednym momencie. Reakcją kobiety na tragedie, która przeżyła jest milczenie. Nie odzywa się do nikogo, nie zająknie się nawet słowem. Czy znajdzie się ktoś, kto obudzi w niej głos? Drugim bohaterem, którego poznajemy jest Josh Bennett. Został zupełnie sam, dystansuje się od ludzi. Wszyscy, których miłował nie żyją. Josh spędza czas w garażu, unika rówieśników. Przesiaduje samotnie całe dnie do czasu, aż na blacie w jego garażu pojawia się pewna milcząca postać, Nastya. Los zetknął tych dwoje dziwaków. Od tamtej pory garaż stał się ich własnym, lepszym światem. Podczas, gdy Nastya siedzi i uważnie obserwuje Josha, on zajmuję się własnymi rzeczami, przyzwyczajony do jej obecności. „Są tu lampy, narzędzia i deski, buty robocze i chłopak, na którego chcę spoglądać do końca świata. Gdyby moje Morze Spokoju było prawdziwe, to znajdowałoby się tutaj, w tym miejscu.” Pomiędzy tym dwojgiem zaczyna rodzić się swego rodzaju porozumienie. Z zapartym tchem czekałam na dalszy rozwój ich relacji. Jak zamknięci w czterech ścianach ludzie mogą otworzyć się na siebie. Bohaterowie dostarczają nam istnej mieszanki najprzeróżniejszych uczuć. „Czasami zapominam jak się oddycha.” Katja Millay zrobiła naprawdę świetną robotę. Nie jest to szablonowa powieść. Tragiczna strona książki nie jest w żadnym stopniu przesadna, autorka nie starała się na każdym kroku dokładać jakiejś nowej tragedii, aby ukazać nam, jacy to biedni są główni bohaterowie. Wątek romantyczny nie jest obrzydliwie przesłodzony, jak to z większością ebooków z tego gatunku. Przyjemnie wspominam zarówno Natsyie i Johsa. Katja wykreowała niezapomnianych bohaterów. Zwyczajne nastolatki, nie załamywali głupotą, ani boleśnie nieracjonalnymi zachowaniami. Trudno jest oddać fenomen tej książki swoimi słowami, to naprawdę trudne zadanie. Najlepiej przekonajcie się o tym sami. J Historia tych dwojga Cię wciągnie. Recenzja też na blogu: https://czytaczyk.blogspot.com/2017/07/tytu-oryginalny-sea-of-tranquility_14.html

  • Aleksandra Pierucka

    Jedna z lepszych ebooków które czytałam... Zalecam każdemu, po prostu piękna...uwielbiam tego typu książki :)

  • AlinQa

    Cudowna książka ebook opowiadająca o miłości. Na początku wydaje się nudna, lecz potem nie da się od niej oderwać. Pokochałam ją. Zalecam młodzieży od lat 14 - 15, ze względu na lekkie wątki erotyczne.

  • Greyons

    Nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam coś równie pięknego. Śmiałam się i płakałam w tym samym momencie. Książką złamała moje serce i poskładała je znowu. 5 gwiazdek to za mało by ocenić to cudo!

  • Karolina Zientek

    Książka ebook interesująca i wciągająca, pełna bardzo silnych emocji. Bohaterowie poznają się w niełatwych dla siebie momentach życia, jednak odnajdują w sobie wzajemnie coś co może im pomóc uporać się z duchami przeszłości i odbudować własne życie na nowo. Ta książka ebook posiada w sobie siłę przyciągania, omawia siłę miłości i wzajemnego zrozumienia. Zalecam

  • _patricia99

    Ksiazka nie przypadła mi do gustu aczkolwiek przeczytałam ją i podoba mi się fabuła. Na pewno będę ją zalecać kolegów no lecz jak na początku pisałam jednak to nie mój typ.

  • Magnolia044

    „Gdybyśmy mieli teleskop, mogłabym pokazać ci Morze Spokoju. - Wyciąga rękę w stronę nieba. - Widzisz? Na księżycu. Stąd właściwie go nie widać.”Jak to jest, że jeden dzień...albo raczej powinnam napisać... bycie w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie, może przemienić życie nieźle zapowiadającej się pianistki w koszmar? Kobieta została „zamordowana” chociaż nie dosłownie, lecz w gruncie rzeczy wolałaby, żeby tak się właśnie stało, chciałaby nie czuć, nie oddychać, nie żyć. Po co żyć skoro, to co było jej całym życiem zostało jej odebrane w jednej chwili?Główną bohaterką jest Nastya Kashnikov, a raczej Emily Ward. Po traumatycznych przeżyciach z przeszłości, opuszcza własne rodzinne miasto i przeprowadza się do ciotki Margot, która mieszka w Brighton. Emily ukrywa się za wyzywającym makijażem a także wulgarnym ubiorem, w ten sposób, chce „stworzyć” zupełnie inną osobę, w tym przypadku staję się Nastyą Kashnikov. Zmienia się od charakteru zachowania, przez wygląd, aż po imię i nazwisko. Chce zacząć zupełnie nowe życie. Wybrała to imię nie bez powodu, jej pasją jest „kolekcjonowanie” imion i szukanie ich znaczenia, Nastya oznacza odrodzenie. Wszyscy dookoła myślą, że jest z pochodzenia Rosjanką. Jakże się mylą. Kobieta od 452 dni milczy, dosłownie z nikim nie rozmawia. Tylko wieczorami, jak nikt nie widzi i nie słyszy, wchodzi pod prysznic i mówi sama do siebie, mówi, mówi i jeszcze raz mówi, aż zachrypnie i woda staje się lodowata, musi jej to wystarczyć na następny dzień milczenia pośród ludzi. Nastolatka jest bardzo czujna i musi mieć wszystko pod kontrolą. Nic nie może ujść jej uwadze. Wszystko ma idealnie zaplanowane, a jej głównym celem jest stać się niewidzialną i zapomnianą. Czy uda jej się zrealizować własny plan?„Popatrz tylko, jak ona się ubiera, jak chowa twarz za makijażem. Nie mówi. Może milczy, lecz woła o pomoc.”Kiedy Nastya pojawia się pierwszego dnia szkoły w Liceum, skupia na sobie wzrok wszystkich uczniów. Wszystko, to za sprawą własnego ubioru, wysokich obcasów a także pięknych, długich, kruczoczarnych włosów. Dodatkowo do nikogo się nie odzywa, milczy. Licealiści już wyrobili sobie o niej zdanie. Krótko mówiąc „puszczalska” to delikatne słowo przy tych, którymi zostaje omówiona przez innych. Przechodząc na głównej przerwie przez dziedziniec szkoły, zwraca uwagę na chłopaka samotnie siedzącego na jednej z ławek. Josh Bennet, ponieważ o nim mowa, to genialny i zdolny chłopak, ale nieco zamknięty w sobie i małomówny. W wieku ośmiu lat w wypadku samochodowym utracił siostrę i matkę. Zostali mu jedynie ojciec i dziadkowie, ale w wieku 17 lat Josh został zupełnie sam. Wszyscy jego najbliżsi zmarli. Posiada jednego najlepszego przyjaciela, jest nim Drew Leighton.„(...) Ponieważ jestem przeklęty i wszyscy dokoła mnie umierają? - pyta beznamiętnym tonem. (…) Wierzę w Boga, Słoneczko. Zawsze wierzyłem. A później mówi coś, co wcale nie brzmi jak użalanie się ponad sobą ani jak melodramat. To stwierdzenie faktu. - I wiem, że mnie nienawidzi.”Dlaczego Nastya i Josh starają się odizolować od rówieśników? Z jakiego powodu kobieta zerwała kontakt z najbliższą rodziną? Czemu postanowiła milczeć? Co sprawiło, że wieczorami rozmawia tylko z Joshem? Jaką tajemnicę powierzyła Joshowi? I wreszcie kto „zamordował” Emily Ward?„Morze spokoju” jest doskonałą lekturą, która wciąga od pierwszej strony, ma w sobie to „coś”, kiedy zaczniemy czytać to zatracamy się w niej do tego stopnia, że ciężko nam jest ją odłożyć, chociażby na chwilkę. Czyta się ją błyskawicznie. Jest ciekawie rozłożona, mam tutaj na myśli to, że autorka nie od razu pisze co takiego wydarzyło się Nasty w przeszłości, ale w każdym rozdziale jest podany element układanki, którą możemy złożyć w całość dopiero pod koniec powieści. Momentami jest bardzo wzruszająca, aż łza się w oku kręci. Książka ebook omawia jak w jednym momencie można stracić plany na przyszłość, jak w jednej chwili wszystko to, co jest najważniejszą rzeczą w życiu może zostać brutalnie odebrane. Idealnie również pasują tutaj słowa „trafił własny na swego”, pomimo tego, że ani Nastya ani Josh się nie znają, to czują, że coś ich do siebie przyciąga jak magnes, oboje są zagubieni, a także oboje dużo przeszli w swoim krótkim życiu. Chciałam jeszcze dodać, że bardzo polubiłam bohaterów książki, są naprawdę wyjątkowi. Zalecam :)

  • booksofmeworld

    Zanim sięgnęłam po Morze spokoju, spotkałam się z wieloma różnorakimi opiniami na temat książki, lecz więcej było tych na nie. Sama nie wiedziałam, czego się spodziewać, bo wszystkie te niepochlebne recenzje sprawiają, że ma się pewne wątpliwości czy jest sens sięgać po daną książkę. Jednak jako osoba, której zazwyczaj się podoba to co innym nie i odwrotnie, tym razem też musiałam się przekonać na swojej skórze jak będzie ze mną i nie będę ukrywała, że się nie zawiodłam.Historia opowiada o nastolatce, która przeżyła tragedię, która przemieniła jej życia. Nastya Kashnikov przenosi się do własnej ciotki, gdzie ma nadzieję na w miarę zwyczajne życie i skończenie liceum, o ile można mówić o normalności osoby, która w ogóle nie mówi i to nie dlatego, że ma uszkodzone struny głosowe. Kobieta robi wszystko żeby wytworzyć wokół siebie aurę dziwaczki, do której lepiej się nie zbliżać, co nie do końca jej wychodzi gdyż jej ubiór daje do zrozumienia, mylnie oczywiście, większości męskiej części szkoły, że jest łatwym celem. Na własnej drodze napotyka Josha Bennetta, który jest odgrodzony od reszty w podobny sposób co Nastya, w końcu kto chciałby się zbliżać do kogoś, komu towarzyszy śmierć? Na początku kobieta irytuje Josha, bo nie wie czego od niego chce, lecz z czasem to co ich łączy przeradza się w przyjaźń, a potem miłość. Tylko czy ten związek ma prawo przetrwać?Muszę przyznać, że autorka w idealny sposób przedstawiła psychikę bohaterów, którzy muszą na co dzień radzić sobie z samotnością, a także pokazała, jak trudno poradzić sobie z tragedią, która zniszczyła komuś życie, co właściwie czasami jest zupełnie niemożliwe mimo pomocy bliskich czy specjalistów. Z drugiej strony jest to też opowiadanie o przebaczeniu, które niekiedy jest niemożliwe nawet jeśli człowiek odpuści sobie zawiść towarzyszącą mu przez cały czas. Morze spokoju to książka ebook o tym jak nagle może przemienić się nasze życie i jak niewielki mamy na to wpływ, a także o tym, jak postrzegają nas inni. Nie jest to jedna z tych pustych opowiastek, które czytamy po to, żeby choć na chwilę zająć czymś myśli, lecz taka, która sprawia, że mimowolnie zaczyna się myśleć o ważniejszych sprawach.Język, którym posługuje się Millay jest łatwy i prosto przyswajalny, niestety było coś, co mnie bardzo raziło, a mianowicie wulgaryzmy. Zazwyczaj nie mam z tym problemu i nie przeszkadzają mi przekleństwa czy inne wulgarne treści w książkach, wręcz przeciwnie mam wrażenie, że historie opisane przez autorów, którzy używają wulgaryzmów są jeszcze bardziej realne, ponieważ nie oszukujmy się w dzisiejszych czasach przekleństwa to coś zupełnie normalnego, jednak miałam wrażenie, że autorka w niektórych wypowiedziach aż za bardzo chciała sprawić aby były one podobne do tych realnych, które na co dzień mógłby wypowiedzieć jakiś nastolatek. W rezultacie miałam wrażenie, że fragmenty, w których autorka używała takiego słownictwa były za bardzo przerysowane. Na szczęście potem nauczyłam się to ignorować i czytanie było o dużo przyjemniejsze.Tajemnica jaką Katja Millay stworzyła wokół bohaterów i to nie tylko tych głównych, trzymała w napięciu cały czas i tak naprawdę nie byłam w stanie się domyślić jaka dramat spotkała Nastyę. Nawet wtedy, kiedy już pojawiły się info dotyczące tego wątku nie byłam do końca pewna czy to prawda i ciągle czekałam aż wreszcie wszystko się wyjaśni. Jakkolwiek głupio to zabrzmi, na szczęście nie była to tragedia, która jako pierwsza nasuwa się na myśl przy tego typu książkach, prawdopodobnie bym nie zniosła, gdyby właśnie tak było, ponieważ zaczęłabym się bać, że gatunek, który coraz bardziej mnie wciąga robi się zbyt banalny i każda opowiadanie dotyczy tego samego. Autorka wpadła na dość nietypowy sposób wybrnięcia z tego banału, ponieważ właściwie tak prostego rozwiązania w ogóle nie brałam pod uwagę.Zazwyczaj nie czytam zdań na okładkach książek, które w jakiś sposób mają zachęcić czytelnika do przeczytania powieści, bo nijak się mają do treści. Na okładce Morza spokoju znajduje się zdanie: „Ta książka ebook złamie ci serce i sklei je na nowo”, które przeczytałam dopiero po zakończeniu książki, a już przy paru stronach przed zakończeniem powieści skrystalizowało mi się w głowie zdanie, które miało się odnieść ni mniej ni więcej do tego, że jedna scena złamała mi serce. Wychodzi na to, że jakieś ziarno prawdy jest w zdaniu z okładki, jednak zakończenie nie skleiło go na nowo. Niestety po łamiącej serce scenie spodziewałam się trochę bardziej dramatycznego zakończenia, a było ono trochę zbyt ckliwe. Tak jakby autorka chciała na siłę wprowadzić odrobinę tego Słoneczka (dopiero po przeczytaniu książki zrozumiecie dlaczego użyłam tu wielkiej litery). Lecz z drugiej strony czy bohaterowie nie wycierpieli już wystarczająco dużo? Prawdopodobnie nie ma co do tego wątpliwości, jednak tragiczne zakończenie sprawiłoby, że książka ebook byłaby według mnie jeszcze lepsza, lecz przecież każdy będzie miał inne zdanie na ten temat.

  • k.wiktoria

    Główną bohaterką „Morza Spokoju” jest siedemnastoletnia Natsya Kashnikov, kobieta z niejasną przeszłością i rosyjsko brzmiącym nazwiskiem. Cała jej osoba od mocno wymalowanych oczu, przez króciutkie spodniczki po kilkunastocentymetrowe szpilki krzyczy „Kłopoty!”. Ale wszystko co robi jest zaskakującą dokładnie przemyślaną odpowiedzią na to co zdarzyło się przed przeprowadzką. Jest to książka ebook która wysysa z czytelnika wszelkie emocje. Podczas czytania jej czułam nienawiść, radość, smutek, żal, śmiałam się z ostrych docinek i nie raz dostałam okazje do zrozumienia że na tym świecie nie ma sprawiedliwości. Słowa „Ta książka ebook złamie ci serce i sklei je na nowo” zaintrygowały mnie, może nie do końca wierzyłam że książka ebook może tak wpłynąć na odbiorcę. Ale po ostatniej stronie miałam ochotę wyrzucić ją i jednocześnie chciałam ją czytać i czytać bez końca. Oczywiście nie brak tu wątku bez którego książki dla młodzieży nie istnieją czyli chłopak. A nawet dwóch. Spokojnie, nie chodzi tu o ostrą rywalizacje jak w „Pamiętnikach Wampirów”. Pojawia się Josh-jest on drugim narratorem (zaraz po Nastyji)- który utracił wszystko i Drew który ma wszystko. Oboje całkowicie się różnią, mają zupełnie inny charakter, zachowanie, pozycje w szkole, a mimo tego od lat są przyjaciółmi. Gdy Nastya pojawia się w ich szkole żaden nie spodziewa się że ich życie ulegnie zmianie.A czy wspominałam że Nastya nie mówi? Sądzę że autorka idealnie prowadzi opowiadanie i wie jak słowa mogą oddziaływać na człowieka. Dopiero po ok. połowie książki zaczynamy odkrywać tajemnice bohaterów i zauważamy że wcześniej autorka pozostawiła nie jedną wskazówkę i nie rozumiemy jak to możliwe że wówczas tego nie widzieliśmy. A co ważniejsze jest to książka ebook do której powracałam nie raz i zawsze odkrywałam nowe sekrety, rozumiałam kolejne rzeczy i wzbudzała kolejne emocje. Zalecam ją każdemu lecz radzę czytać samemu ponieważ czasem mogą pojawić się łzy a jeśli czytacie wieczorem czeka was bezsenna nocka.

  • Tori_6

    "Morze spokoju" całkowicie mnie pochłonęło. Nie mogłam się oderwać, zarówno od cudownej okładki, jak i idealnej treści. Autorka stworzyła interesujące postaci, pomysł równie świetny. Kiedy skończyłam czytać, po prostu rozpłakałam się. I dlatego, że to już koniec, lecz przede wszystkim dlatego, że ta książka ebook poruszyła mnie za serce, sprawiła, że coś we mnie pękło. Naprawdę polecam, nie zawiedziecie się. Warto poznać tą historię.

  • neta77

    Opowiadanie intryguje, wzrusza, pochłania myśli, warto poświęcić na nią własny czas.Choć bardziej dla młodzieży ;)

  • monia

    Czytam duuuzo ksiazek roznych kategorii,ale ta wlasnie zrobila ze mna to czego inne nie potrafily...albowiem po przeczytaniu jej przez dlugi czas nie umialam siegnac po inna powiesc ze strachu ,ze tej nie dorowna...PROSTE!Jest w niej wszystko czego czytelnik oczekuje,jakas historia- barwnie napisana i nie wyjawniona do samego konca,milosc niełatwa i dojrzewajaca w miare czytania i jest prawdziwa!!!zero wampirow,wilkolakow i innych wiedzm,taki los moglby spotkac kazda z nas!Ksiazke zalecam i daje jej piec pelnych,wypracowanych gwiazdek,BRAWO!!!!

  • Kamila Kijek

    Książka ebook rozdziera serce a później skleja. Idealnie napisana i trzyma w niepewności do końca. Po przeczytaniu jej jest tylko pustka strasznych rozmiarów. Tyle w niej bólu, cierpienia, zawiści lecz i niezła i miłości , że czytanie jej miota uczuciami w każdą stronę. Zalecam jeśli ktoś nie lubi klasycznych romansideł tylko woli coś ambitnego.

  • popiul

    "Morze Spokoju" to książka ebook której nie da się opowiedzieć ja trzeba po prostu przeczytać. Niesamowite emocje i niesamowity opis postaci. A to sprawia ze książka ebook nie jest łatwą, prostą i nudną historią, wręcz przeciwnie nie można sie od niej oderwać a po skończeniu czuje się niedosyt. To PEREŁKA na liście moich ulubionych.... POLECAM !!!!!!!

  • Lilianaa

    Następna na liście ulubionych! Idealna książka ebook <3

  • mariczek

    To nie jest prosta książka, to nie jest książka ebook o niczym. To książka, która obezwładnia wciąga, zmusza do myślenia ponad podstawową kwestią - kim jest główna bohaterka? Co warunkuje jej postępowanie? Kim jest Emilia, a kim tak naprawdę jest Nastya? Ile razy po przeczytaniu książki pomyślałaś/pomyślałeś "też tak chcę!" W tym wypadku nie ma na to szans, książka ebook szokuje, lecz również zachwyca. Przede wszystkim zachwyca analizą i szeroką gamą uczuć bohaterki, która utraciła wszystko. Czy się odnajdzie? A także jaką przyszłość sobie zbuduje zobacz sam/a sięgając po tę naprawdę niesamowitą powieść. Dzięki takim perełkom kocham książki.

  • Natalia Zdziechowska

    Nastya dla innych jest buntowniczką. Świadczyć może o tym jej wyzywający styl ubierania się a także fakt, że … kobieta nie mówi. Nie dlatego, iż nie potrafi, lecz dlatego, że tego nie chce. Jednak to tylko maskarada na rzecz innych ludzi. Nie chce, żeby ktokolwiek się do niej zbliżał, czy również o nią troszczył. Woli trzymać ich na dystans nawet, jeżeli są członkami rodziny. Bądźmy szczerzy, kto przy zdrowych zmysłach chciałby kolegować się z taką dziewczyną. Jednak to tylko maskarada na użytek innych. Właśnie pod takimi pozorami kryje się osoba niemogąca od dwóch lat poradzić sobie z tym, co jej się przytrafiło. Co spowodowało nie tylko uszczerbek na ciele, lecz i zabiło w niej wszelką chęć do potyczki i pogodę ducha. Jej kamuflaż ma za zadanie trzymać ludzi z daleka. Wszystko funkcjonuje doskonale, lecz tylko do czasu… Po przeprowadzce do innego miasta naturalną koleją rzeczy jest też przemiana szkoły. To właśnie tam poznaje intrygującego chłopaka – Josha. Jest on takim samym odludkiem jak ona. Wszystko z powodu historii jego rodziny… Nastya zaczyna odczuwać coraz większą pokusę poznania tego chłopaka. Pragnie poznać praktycznie każdy aspekt jego życia i chociaż początkowo Josh nie bardzo ma na to ochotę, to z czasem zaczyna sobie uświadamiać, że lubi obecność tej milczącej dziewczyny. Czy ich relacje ulegną zmianie, kiedy oboje odkryją, iż przyjaźń zaczyna przeradzać się w coś więcej? Jak zareaguje Josh, kiedy odkryje tajemnica Nastyi?Powieść zyskała nie mały rozgłos wśród polskich czytelników na długo przed własną premierą. Z której strony by się nie otworzyło, jakiego bloga by się nie czytało. Chłopczykowi była jednogłośna…książka jest niesamowita. Zresztą, co tu wiele pisać, nawet teraz, po upływie dość długiego czasu od premiery, egzemplarze tej powieści są wprost rozchwytywane i prawdopodobnie najbardziej poszukiwane. Zacznijmy jednak od początku. Katja Millay ukończyła New York University’s Tisch School of Art, na kierunku produkcja filmowa a także telewizyjna. Przez pewien czas pracowała w swoim zawodzie, jako producent telewizyjny a także nauczycielka pisania scenariuszy. Morze spokoju jest jej debiutem pisarskim, który od razu przyniósł jej kilka prestiżowych nagród i niemały światowy rozgłos. Przyznam, że z początku nie rozumiałam fenomenu tej powieści, a biorąc się za jej lekturę miałam lekkie opory i złe przeczucia, iż tego typu historia niestety nie przypadnie mi do gustu. Jakże, więc sromotną klęskę poniósł mój pesymizm w momencie, kiedy przeczytałam pierwsze zdanie, później akapit… stronę… rozdział. Po prostu przepadłam! Można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego zaczytania. Przyznam się zazwyczaj, kiedy przeczytam daną powieść, od razu po jej odłożeniu staram się zanotować wszystkie spostrzeżenia i uwagi, jakie nasuwały mi się w trakcie lektury (często zdarza mi się to robić też po przeczytaniu niewielkiego fragmentu książki). Jednak w przypadku opowieści stworzonej przez Katję Millay takie coś zupełnie nie miało prawa bytu. To naprawdę nieprawdopodobne, co zrobiła ze mną ta książka. Mam zupełny mętlik w głowie, a moje emocje, nawet teraz, gdy upłynęło tyle czasu od chwili, kiedy zapoznałam się z ostatnimi słowami Morza spokoju, są jak najbardziej żywe i równie mocne. Dlatego wybaczcie jeżeli powstanie lekko chaotyczna chłopczykowi :P.Fabuła to istny majstersztyk! Wszystko jest idealnie rozplanowane i uporządkowane. Autorka naprawdę przyłożyła się do jej tworzenia. Co do akcji… to, jeżeli ktoś liczy na przysłowiową „jazdę bez trzymanki” z jej powodu może srogo się przeliczyć. Wszystko płynie swoim swóim torem i szybkością tempa odpowiednią do poszczególnych sytuacji. Wszystko to, w połączeniu z wyjątkowo lekkim, prostym i jakże plastycznym językiem, jakim posługuje się Millay, tworzy naprawdę niesamowity klimat. Od książki po prostu nie sposób się oderwać nawet na chwilę.Morze spokoju to opowieść jak najbardziej godna polecenia. Tym, którzy już się z nią zapoznali: wiedzą, o co mi chodzi. Ci, którzy nie mieli jeszcze takiej okazji: niech jak najszybciej nadrabiają zaległości. Naprawdę warto!