Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Laureat Paszportu Polityki 2012. Bóg? Honor? Ojczyzna? Morfina! Konstanty Willemann, warszawiak, ale syn niemieckiego arystokraty i spolszczonej Ślązaczki, niewiele robi sobie z patriotycznych haseł i tradycji uświęconej krwią bohaterskich żołnierzy. Jest cynikiem, łajdakiem i bon-vivantem. Niewiernym mężem i złym ojcem. Matka wychowała go na Polaka: służył w polskim wojsku, ożenił się z Polką, lecz dla Willemanna to stale zbyt mało, by wiedzieć kim właściwie jest. Konstanty niechętnie bierze udział w kampanii wrześniowej, a po jej klęsce też wbrew sobie zostaje członkiem tajnej organizacji. Nie chce być Polakiem, nie chce być Niemcem. Pragnie jedynie zdobyć kolejną buteleczkę morfiny i żyć swoim zamierzchłym życiem bywalca i kobieciarza. Przed historią jednak uciec się nie da. Szczepan Twardoch w "Morfinie" osiągnął rzecz rzadką w polskiej prozie – wykreował antybohatera, którego nie sposób nie lubić. Młody pisarz tak jak najwięksi – Witkacy, Gombrowicz, Littell – potrafi ukazać słabego, rozdartego człowieka wplątanego w olbrzymią historię. Szalona, transowa i dzielna powieść.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Morfina |
Autor: | Twardoch Szczepan |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Następna idealna książka ebook Twardocha, chociaż mnie osobiście bardziej przypadł do gustu "Król". Niemniej jednak obie pozycje na półce
slaba
Jeszcze nie czytałam. Za szybko, od momentu kupienia, pytacie o recenzję.
Historia wydaje się być interesująca, lecz ja odpadłem po kilkudziesięciu stronach. Czasem miałem wrażenie, że autorowi płacili za ilość słów. Dla kogoś kto lubi teksty w stylu: "Zgasło. Nic nie ma. Ja jestem w środku ciemności, bez ciała, bez myśli żadnej, bez niczego, czysty ja, bierne ja, nieja, którego nie ma, nieja rozpuszczam się w ciemności jak kropla deszczu w oceanie. I nieja czuję, nie myśląc: nieźle jest niemi od niebycia, słodko jest niemi, ciepło jest, miękko jest, ciepło wilgocią rozkoszną jest, aksamitnie jest, białoskórnie matowo jest, itd., itp." Takie "wstawki" przeplatają treść książki. Może do niej wrócę kiedyś (bo historia bohatera zachęcająca), lecz jeszcze nie dziś...
Idealny klimat, trzyma w napięciu, mistrzowski styl i interesująca konstrukcja narracji. Polecsm każdemu!
Nie podoba mi się jedynie okładka książki (a to jest najmniej istotne:)). Ukazana w książce pdf perspektywa i sposób postrzegania świata głównego bohatera pozwala zapomnieć o rzeczywistości i wprowadza w okres okupacji niemieckiej.
Treść na pierwszy wgląd do książki, wydaje się chaotyczna... w związku z zastosowaną stylizacją, lecz dzięki temu książka ebook jest realistyczna, i można wręcz powiedzieć, wprowadza nas w tamte czasy... godna polecenia :)
Rzecz osadzona w czasach okupacji Niemieckiej zaraz po klęsce obrony kraju. Niby odległe czasy i kłopoty innej wagi, lecz miejscami jak bym czytał własną "gonitwę myśli", a to przecież wewnętrzny dialog w głowie głównego bohatera. Wojna i nałogi są tylko tłem w wewnętrznej potyczki głównego bohatera z lękami, pragnieniami, słabościami, brakiem przynależności i całym spektrum wewnętrznych dylematów. Pozornie to on wybiera jakieś rozwiązanie, podejmuje decyzje, lecz już po niedługim okresie nie czuje się z nią dobrze, czuje się wręcz tak jakby to nie on wybierał, ponieważ ON teraz wybrałby zupełnie odwrotnie choć ja czytając mam wrażenie, ze i ta decyzja nie była by w jego przypadku tą przynoszącą spokój ducha... Lektura wciągnęła mnie od pierwszej strony i bardzo zalecam wszystkim którzy chcą na chwilę zwolnić i zrewidować własny wewnętrzny dialog z samym sobą ;) 5
Niezła książka ebook nieźle się czyta trzeba się wczuć w tematyke
Książka ebook realistyczna, dla wrażliwszych może i odstraszająca lecz w 100% godna polecenia. Spojrzenie na Warszawę 1939 roku z perspektywy morfinisty, nie przejmującego się życiem zbytnio. Interesujące spostrzeżenia, dylematy, wspomnienia. Są wulgaryzmy i opisy nie zawsze miłe i przyjemne lecz to jest właśnie charakter tej książki.
Gość ma własny swój pomysł na literaturę. Tu i ówdzie zapożycza - a to z Gombrowicza, a to z Witkacego, lecz raczej zabawowo niż plagiatowo. Warto.
Mowa tego pana jest odstraszający - od pierwszej strony, przez następne. Dobrnąłem do 200... Nie zalecam
Książka ebook zapowiada się bardzo ciekawie, lecz napisana jest w sposób dramatyczny. Trudno się czyta nieskładne zdania - niby oddające pomieszane myśli morfinisty, lecz bez przesady. Wulgaryzm, zupełnie niepotrzebny i kompletnie pozbawiony smaku. Fabuła zepsuta, na dodatek żenujące zakończenie, zarówno ze względu na faktu, jak i na samą formę. Jakby autorowi się już nie chciało, lub goniłyby go terminy.Stanowczo odradzam, raczej nie recenzuję książek, lecz po przeczytaniu tej mam wrażenie, że ktoś ukradł kawałek mojego życia i kilkanaście złotych na ebooka, czuję się oszukany.
Morfina ma własny klimat, jednak dla mnie jest zbyt ciężka. Narracja chaotyczna, fabuła również. Świat, który mógłby być przedstawiony bardzo dokładnie jest jedynie tłem dla przemyśleń głównego bohatera. Musiałam przebrnąć przez 100 stron, aby w ogóle wydała się interesująca. Nigdy więcej ebooków kupowanych bez przeczytania miliona recenzji. Sprzedałabym, lecz okładka ładnie wygląda na półce :)
Książka ebook dla mężczyzny ja nie przepadam za taką tematyką
Gorąco Polecam! Interesująca pozycja, niemniej jednak czegoś mi zabrakło.
Ta idealna opowieść Szczepana Twardocha zdecydowanie zasłużyła na wszystkie przyznane nagrody. Głęboka, poruszająca, refleksyjna i lekka w przekazie (przynajmniej dla mnie). Obraz Polski i Polaków przedstawiony przez autora jest okropnie przygnębiający, lecz jakże prawdziwy. Ja się zachłysnęłam twórczością autora i czekam na jeszcze.
Początkowo książkę czytałam z wyrazem obrzydzenia na twarzy. Potem historia zaczyna niejako "wlewać" się w czytelnika, najpierw małymi kroplami, a później już cała stróżką, do momentu kiedy wypełni sobą całą świadomość i już ciężko jest złapać kontakt z otoczeniem. Najlepiej wybrać taki moment, kiedy będziecie mogli książkę przeczytać od deski do deski, bez niepotrzebnych przerw. Jeśli - Drodzy Czytelnicy - pragnęlibyście sobie wyobrazić, co w tej książce pdf można znaleźć... nie próbujcie, to raczej niemożliwe.
Wciąga i uzależnia jak narkotyk. Momentami czytelnik jest wesoły innym razem przygnębiony. Huśtawka nastrojów głównego bohatera jest niesamowicie prawdziwa. Zalecam każdemu - takiej książki jeszcze nie było.
dużo dobrego juz o niej zostało napisane. dla mnie absolutna perła - 600 stron wciąga, mowa i sposób opowieści uzależnia jak morfina... dla mnie lektora wybitna, kupuje już jego kolejne ksiązki. Obcujemy w wybitnym autorem tworzącym w naszych czasach.