More Than Words. Dźwięki miłości okładka

Średnia Ocena:


More Than Words. Dźwięki miłości

Pierwsza miłość jest jak melodia, której nie da się zapomnieć. Słynny kompozytor i dziewczyna, która nie potrafiła zapomnieć. Kiedy Jessie i Callen wpadają na siebie we Francji, on jest na ustach całego świata: mądry kompozytor, autor uwielbianych przebojów, najseksowniejszy mężczyzna w branży muzycznej, zawsze otoczony cudownymi i wpływowymi kobietami. To wszystko są jednak pozory. Choć Callen jest u szczytu sławy, w rzeczywistości przeżywa głęboki kryzys twórczy. Czuje się tak, jakby już nigdy miał nie skomponować żadnej melodii, jakby wewnętrzne demony na zawsze odgrodziły go od dźwięków muzyki. Czuje, że to początek końca. Wyrusza do Paryża, by nabrać sił, a gdy spotyka na własnej drodze piękną kelnerkę, nie domyśla się, że to Jessie, dziewczyna, z którą dużo lat temu łączyła go silna więź. Jeszcze nie wie, że jest ona jedyną osobą, która może pomóc mu odnaleźć natchnienie i uporać się z ranami przeszłości. Najpierw jednak musi wyjaśnić jej, dlaczego pewnego dnia po prostu zniknął z jej życia. W tej historii to Kopciuszek ratuje Księcia. Czy długo skrywane sekrety ułożą się w nową melodię? Mia Sheridan jest autorką ebooków uwielbianych przez czytelniczki na całym świecie. W każdej ze własnych powieści z pasją splata dzieje bohaterów w prawdziwe miłosne historie o ludziach, których przeznaczeniem jest być razem. Mieszka z Rodziną w Stanach Zjednoczonych. Z opinii czytelniczek na Goodreads: „More Than Words. Dźwięki muzyki” jest wszystkim, czego oczekuję od książek, a nawet daje mi jeszcze więcej! Pochłonęłam tę historię, uwielbiam ją od początku do końca! Jest genialna, pełna emocji i słodka! Bardzo udany dual POV, cała opowiadanie staje się dzięki niemu bardzo osobista, intymna. Pavlina Read more sleep less blog. "„More Than Words. Dźwięki miłości” to cudowna i niezwykła opowieść, którą mogła napisać tylko Mia Sheridan. Czerpie z motywu romansu drugiej szansy i prowadzi ten wątek, opowiadając historię w historii. Po prostu trzeba to przeczytać! Po przeczytaniu tej książki przyszła mi wielka ochota na podróże i muszę jak najszybciej zacząć planować wypad do Francji!" Sarah, DragonflyReads Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł More Than Words. Dźwięki miłości
Autor: Sheridan Mia
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Rok wydania: 2024
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki More Than Words. Dźwięki miłości w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

More Than Words. Dźwięki miłości PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • todomkimiejsce

    „More Than Words” to prawdopodobnie jedyna książka ebook Mii, której nie czytałam w starym wydaniu. Jeśli jesteście ze mną dłuższy czas to pewnie wiecie, że kocham jej twórczość. Zawsze chwalę to, w jaki sposób kieruje fabułą, czy również jakie postacie tworzy. To po prostu jedna z tych autorek, do której twórczości kocham wracać. Tutaj wszystko było w porządku, ale… no właśnie. Brakło zwyczajnego efektu WOW po przeczytanej całości. Owszem, to dalej idealny romans poruszający głęboko serce. Owszem, to miłość lecz i trudy życia, bolesna przeszłość, ukryte sekrety. To również kłamstwa tkane latami cienką nicią, czekające na moment, w którym silniejszy podmuch wiatru je zerwie. Czułam chemię pomiędzy bohaterami, lecz nie cały czas. To tak, jakby ktoś przełączał włącznik: ten moment będzie magiczny, pełen emocjonalnych uniesień; ten zaś mdły i bez polotu. Początek był świetny, dwie zagubione dusze, które spotykają się w starym, opuszczonym wagonie kolejowym. Dwoje dzieci doświadczonych przez los, mających przeżycia jak niejeden dorosły. Rozłąka. I druga szansa. Lecz czy napewno ? To schematyczna powieść. Może znajdzie się jakiś fragment zaskoczenia, jednak osoby znające styl autorki będą (trafnie) dopatrywać się drugiego dna. Czy polecam? Tak. Czy „More Than Words” mi się podobała? TAK! i to bardzo. Przy czym zaznaczam, że to po prostu średniak od Mii.

  • leavelawforbooks

    „Noc była… niewyraźna i samotna, ale księżniczka kontynuowała własną wędrówkę, całym sercem wierząc w to, że książę jest już niedaleko i że ją ocali. Jedyne, co jej pozostało, to nie tracić nadziei”. Spotkali się jako dzieci w opuszczonym wagonie. Poszukiwała księcia, a odnalazła chłopca z podbitym okiem. Czytała mu książki, tworzyli razem historie, aż w końcu pokazała mu muzykę. „Przy nikim nie czuję się tak niezwykle jak przy tobie, księżniczko Jessie- oświadczył.- I nigdy się nie poczuję”. Później był pierwszy pocałunek, po którym Callen zniknął. Trzynaście lat potem spotykają się w Paryżu. Nie poznał jej, lecz sam nie był już tym samym ch��opcem. „Pocałował mnie wówczas na patio, ale wcale nie smakował ciepłem ani nadzieją, jak to sobie zapamiętałam, tylko alkoholem i grzechem. Nie był już tamtym chłopcem- w najmniejszym stopniu- co troszkę złamało mi serce”. Został znanym kompozytorem, ale muzyka przestała do niego przypływać i przez to popadł w nałóg. Uciekł więc do Doliny Loary, a tam znów spotkał Jessie. „Przybywam ci na ratunek”. Kobieta udała się tam służbowo, by tłumaczyć stare zapiski kogoś, kto chyba znał samą Joannę d’Arc. Malownicza Francja, która po raz następny ich połączyła i dwa tygodnie, które mogą przemienić wszystko… „Czasami miłość potrzebuje tylko odrobiny bliskości, aby rozkwitnąć”. Mia Sheridan jest autorką, której powieści poruszają serca wielu czytelników, a ja nie jestem wyjątkiem. Porusza, łamie je nam, by potem poskładać w najładniejszy sposób. Jej książki są niezwykłą podróżą nierzadko przez morza łez, wodospady wzruszeń i góry miłości tak pięknej, że aż boli. Miłość jest jak melodia- trzeba wiele czasu i pracy, by stworzyć coś naprawdę pięknego, lecz kiedy już powstanie nie da się o niej zapomnieć, w szczególności, gdy jest tą pierwszą. Jako dzieci Callen i Jessie stworzyli piękną melodię- bolesną, skrywającą tajemnice, lecz piękną. Los daje im szansę na napisanie kolejnej, lecz czy z niej skorzystają? * „Dla mnie nie byłeś nikim. Dla mnie byłeś wszystkim”. * Callen powoli tracił nadzieję, lecz wówczas w jego życiu po raz następny pojawiła się Jessie. Była niczym światło pośród ciemności, która otaczała go ze wszystkich stron. Chciał po nie sięgnąć, lecz obawiał się, gdyż sądził się za niewystarczającego. Jednak wraz z nią wróciła wiara i melodia. * „Dopóki ona we mnie wierzyła, ja też w siebie wierzyłem”. * Była dobra, niewinna i piękna. Widziała znacznie więcej niż wszyscy. * „Tak jak trzynaście lat temu, gdy nie zatrzymała się na posiniaczonej buzi, tylko zajrzała głębiej i dostrzegła we mnie samotnego, nieszczęśliwego chłopca”. * Nie chciała od niego zbyt wiele. * „Kochaj mnie, Callen”. * Skrzywdzony przez ojca ciągle słyszy jego głos w własnej głowie. Nawiedza go w koszmarach i nie pozwala na zatracenie się w melodii jaką jest miłość. Czy Jessie zdoła go uratować? * „Pamiętam każdy szczegół dotyczący ciebie, Callen. Byłeś moim księciem i piratem, wybawcą i przyjacielem”. * W książce, prócz historii Jessie i Callena, poznajemy też inną, która jest równie cudowna i wzruszająca. Rok 1429, kobieta, która była blisko z Joanną d’Arc i ktoś, kogo nie spodziewała się w swoim życiu. Francja, w której zakochałam się nad dziesięć lat temu, a za sprawą tej powieści pokochałam jeszcze bardziej. To wszystko sprawiło, że od tej książki nie mogłam się oderwać, a gdy musiałam to zrobić, choć na chwilę, siedziała w mojej głowie niczym melodia. Prześliczna podróż, podczas której nie zabrakło ciepła, uśmiechu i chwil wzruszenia. Niesamowity klimat Francji prześlicznie odwzorowany. * Książki Mii mają w sobie coś takiego, co porusza moją duszę. Mimo, iż za każdym razem łamie mi serce, to sięgam po jej książki bez wahania, ponieważ wiem, że te wszystkie kawałki poskłada w najładniejszy sposób. Jej historie są odrobinę bajkowe, lecz również okrutnie prawdziwe. I to jest piękne. * Przeczytajcie „More Than Words” i przekonajcie się jak brzmią dźwięki miłości.

  • pati.books

    Mia Sheridan to dla mnie jest to jedna z autorek, której książki uwielbiam i mam do niej duży sentyment. Oczywiście, że jedne podobają mi się bardziej, drugie mnie, jednak gdy po nie sięgam, wiem, że się nie zawiodę. Jessica Creswell to 24-letnia dziewczyna, która w końcu chce znaleźć wymarzoną pracę. Jako tłumaczka języka francuskiego nie zamiaru dłużej pracować jako kelnerka, aż niespodziewanie los się do niej uśmiecha. W Dolinie Loary będzie mogła odkryć historię towarzyszki Joanny D’arc. Callen Hayes to 25-letni utalentowany kompozytor, którego dopadł brak weny twórczej. Za pomocą alkoholu i dziewczyn usiłuje zapomnieć o głosach w własnej głowie, które powtarzają mu jedne i te same słowa. Dużo lat temu Jessie i Callen spotkali się w starym wagonie, a ich przyjaźń rosła z dnia na dzień, aż niespodziewanie Callen zniknął. Nad dziesięć lat potem spotykają się ponownie, a los wciąż splata ich ścieżki. Co jeszcze szykuje dla nich życie? “More than words” to historia z motywem, pewnego rodzaju, drugiej szansy. Jessica to kobieta pełna życia, doceniająca każdą dobrą chwilę. W dzieciństwie wielbiła tworzyć swoje bajki, a teraz wielbiła odkrywać historię, a Francja od zawsze była jej marzeniem. Callen był facetem toczącym walkę z swoimi słabościami. Dziewczyny stanowiły dla niego tylko chwilę zapomnienia, a alkohol stał się lekiem, do pewnego czasu. Jessica i Callen to bohaterowie różniący się od siebie wszystkim. Przyznam, że Callen z początku dość mocno mnie denerwował, lecz kiedy poznałam kierujące nim motywy, dotarło do mnie, co przez cały czas starał się zrobić. Jessica z kolei to takie słońce, którego nie dało się nie pokochać. Gdy wszystkie kawałki układanki wskoczyły na własne miejsce… zrozumiałam. Nie zdradzę wam, co takiego się stało, ponieważ uważam, że warto tę historię przeżyć samemu, a epizod 25 był jednym, z jednej strony rozdzierających serce, a z drugiej oczyszczających, rozdziałów. “More than words” to opowiadanie o swoich słabościach i walce, którą trzeba stoczyć. Tak jak powiedziała Jessica - niektórzy muszą pragnąć sami się uratować. Ta historii potrafi złamać serce na kawałki, żeby potem je scalić. Pozwala zrozumieć demony kierujące ludźmi dążącymi do samounicestwienia, lecz przede wszystkim pokazuje, że istnieje taka miłość, która potrafi pokonać wszystko. Nawet czas. Dodatkowym atutem dla mnie był aspekt Joanny D’arc, która jest jedną z moich ulubionych bohaterek historycznych, dlatego ta książka ebook ma kolejnego plusa. Zalecam <3 [Współpraca reklamowa: ZnakJednymSłowem]

  • Marta z książką

    Dzisiaj premierę ma wyjątkowa książka. Sposób pisania autorki wciągnął mnie bez reszty. Pierwszy raz mam do czynienia z jej piórem i na pewno nie ostatni. Ten słodko-gorzki romans wzbudził we mnie dużo emocji. Od smutku i współczucia, po rozżalenie i wkurzenie, by na koniec przynieść mi ulgę i wzruszenie. Autorka pozwoliła bohaterom na kolejną szansę i ruszenie do przodu.. bez ciążącej na barkach przeszłości.. pod warunkiem, że sami doszli do trafnych wniosków, chodź bolesnym sposobem. Callen wyprowadzał mnie momentami z równowagi.. jego pomysły i zachowanie.. brrr 🙉 lecz nic nie działo się bez przyczyny. Jessi ciepła, opanowana, cierpliwa. Chapeau Bas za trwanie u boku mężczyzny, który celowo sprawiła jej przykrość.. i dawanie mu stale kolejnych szans. Czy było warto? Jessica jako mała dziewczynka, jest świadkiem jak jej ojciec wielokrotnie zdradza jej mamę. Obiecuje sobie, że nigdy nie da się tak upokorzyć. Callen, bity przez ojca i wyzywany ponieważ nie potrafi czytać. Jest przekonany, że nie nadaje do niczego. Spotykają się przypadkiem w opuszczonym wagonie. Dynamicznie stają się nierozłączni. Jessi dzięki własnej bujnej fantazji pociąga Callen w świat przygód. Spędzają ze sobą każdy dzień. Aż do momentu pocałunku.. potem już Callen się nie pojawił. Minęło 13lat aż los postanowił znów przeciąć ich drogi. Chociaż Jessi śledziła jego poczynania ponieważ Callen stał się światowej sławy kompozytorem i muzykiem. Gdy ujrzała Go w restauracji od razu starała się wyjść mu na przeciw, ale on jej nie poznał.. los postawił ich na własnej drodze jeszcze jeden raz.. aż w końcu Callen zorientował się z kim ma do czynienia. I tak rozpoczyna się ich historia. Dużo perypetii mieli po drodze, lecz myślę, że to wszystko wynika z niełatwej przeszłości. Callen nie potrafił czytać i pisać niczego poza nutami. Niewiarygodne jak raz usłyszane dźwięki, które pokazała mu Jessi, nieustanny się dla niego całym światem. Mógł uciec w muzykę, lecz tylko wówczas gdy ojca nie było w domu. Autorka mądrze przeplata wątki z trudnego dzieciństwa jak wpływają na dorosłe życie. Jessi zawsze marzyła o wyprowadzce do Francji i tak również uczyniła. Była tłumaczką starych, francuskich tekstów. To była jej ogromna pasja i była szalenie niezła w tym co robiła. Autorka fajnie przemyciła nam do książki wątek historyczny i sprawiła, że czekałam na nowe zapiski. Bardzo przyjemna historia, zalecam 💖

  • Julia

    Mia Sheridan More Than Words [Współpraca reklamowa wydawnictwo znak jednym słowem] Jest to moja druga przeczytana książka ebook od Mii. Była to idealna przygodna gdzie autorka bardzo nieźle omawia pierwszą miłość, te głębokie uczucie można poczuć czytając to. Od książki nie mogłam się oderwać, nie liczyłam na to, że literki na papierze mogą wzbudzić tyle emocji. Bardzo lekki ale poruszający styl pisania, który może nie spodobać się każdemu ale jeśli chcecie przeczytać super romans gdzie oni są przyjaciółmi z dzieciństwa to sięgnijcie po tą super książkę od której nie da się oderwać. Uwielbiam też to, że akcja losy się w pięknym Paryżu. 5/5⭐️