Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Z Królewską Szwedzką Akademią Olczak można rozstać się tylko na dwa metody – trzeba zostać z niej wykluczonym lub umrzeć. 14 maja 2012 roku popełniono pierwsze morderstwo – zastrzelony zostaje sekretarz Akademii Nobla. Na jego ciele odnaleziono ślady prochu z 1860 roku. Kolejne morderstwa na członkach Akademii to tylko kwestia czasu. Do śledztwa przydzielono młodą policjantkę Claudię. Nie brakuje jej dociekliwości, jednak wkrótce zaczyna być niewygodna dla przełożonych i zostaje odsunięta od sprawy. Chociaż grożą jej poważne konsekwencje, podejmuje nierówny wyścig z czasem i zaczyna badać zabójstwa na swoją rękę. Z każdą godziną napływają doniesienia o następnych, coraz bardziej brutalnych i wyrafinowanych zbrodniach. Kto wygra? Ona czy zagadkowy morderca? Jaki jest klucz do tej zagadki? Kim jest zabójca – specem od nowoczesnej broni? A może duchem z przeszłości? Genialny kryminał trzymający w napięciu do ostatniej strony. Obowiązkowa pozycja dla fanów Kodu Leonarda da Vinci a także Kobiety z tatuażem.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Morderstwo w akademii. Nikt nie powstrzyma śmierci |
Autor: | Olczak Martin |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Pascal |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Martin Olczak szwedzki pisarz. Człowiek o przyciągającej, osobliwej twarzy. Prócz ebooków z gatunku tych dla dzieci, kojarzony jest z zagadnieniami kryminalnymi. I tak właśnie ukazała się książka ebook "Morderstwo w Akademii" na półkach sklepowych.Sięgając po tę książkę liczyłam na zaskakujący kryminał. Na połączenie zagadek z nie nierzadko spotykanym w literaturze światem Królewskiej Szwedzkiej Akademii.Z Martinem Olczakiem spotykam się – chociaż trudno przyznać ze względu na jego sława - pierwszy raz w życiu. Mimo, że okładka jego książki przyciąga uwagę, niewiele więcej jest w stanie czytelnika zatrzymać.Najciekawsze w mojej opinii jest pierwsze kilka stron. Jakby można było odnieść, że to właśnie wówczas był punkt kulminacyjny idei tworzącej się w głowie. I gdy została ona przelana na papier, cały proces twórczy, wraz z postępem w pisaniu, ulega coraz to większemu wyczerpaniu.Czytając kolejne rozdziały, odczuwałam kto stoi za tym wszystkim. Miałam wrażenie, że dłużąca się fabuła, szwedzkie nazwiska, ciągle powtarzające się zdarzenia sprzyjają mojej niechęci do tej powieści.Niestety, jako kryminał nie zdała u mnie egzaminu – nie wciągnęła mnie od początku, co jest niezmiernie kluczowe przy tym gatunku, a gdy brnęłam w kolejne akapity, odczuwałam nie ekscytację – ale znużenie.Virginia, 18źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com
Przepis na doskonały kryminał? Oto i on:– fantastyczny projekt okładki wprowadzający w klimat powieści;– intrygujący tytuł zachęcający do zapoznania się z opisem;– opis prezentujący tematykę, która wręcz prowokuje do przewrócenia pierwszej stronicy książki;– niewymuszony styl autora ukazujący wysoką kulturę pisania, co z kolei skłania do przeczytania kolejnego rozdziału;– idealna kreacja postaci, o których z czasem dowiadujemy się coraz więcej;– mądrze skonstruowana fabuła pozostawiająca czytelnika w napięciu do samego końca;– szczypta humoru wyczuwalna w wielu elementach powieści;– zawrotne tempo akcji, które nie pozwala odłożyć książki, póki nie ujrzy się ostatniej kropki– i zakończenie, które z jednej strony błyskawicznie chce się poznać, a z drugiej – odwlekać ten moment w nieskończoność, bo czytanie sprawia mnóstwo przyjemności i dostarcza niezapomnianej rozrywki.Bez wątpienia twórca „Morderstwa…” odnalazł wyśmienite produkty a także dobrał właściwie proporcje do wykonania powyższego przepisu ;)Podsumowując, jedna z lepszych pozycji w dziale kryminał, na jaką udało mi się natrafić ostatnimi czasy. Bez wahania mogę ją polecić wszystkim tym, którzy uwielbiają z początku spacerować, potem truchtać, a następnie gnać bez tchu korytarzem pełnym kotar, za którymi kryją się porady przybliżające do zaskakującego rozwiązania, powodującego rozszerzenie źrenic i uchylenie ust ze zdumienia.
Bardzo interesująca powieść. Jestem nią pozytywnie zaskoczony. To było moje pierwsze spotkanie z prozą tego autora, lecz po tej książce pdf myślę, że polubimy się bardziej :) Na wstępie pochwale lekkie pióro autora. Dzięki niemu książkę czytało mi się dynamicznie i przyjemnie. Dodatkowym plusem jest wciągająca fabuła a także wielowątkowa intryga, która nie pozwala odłożyć powieści przed poznaniem zakończenia.