Recenzje

• Anonim

  2018-03-23

  Swietnie napisany kryminal.Ta autorka potrafi dozowac emocje zaczynajac czytac nie chce sie przestac.Rzecz losy sie w szkockim zamku wlasciciel zaprasza do niego wielu słynnych autorow kryminalow na impreze pt tydzien tajemnic.Cala akcja toczy sie na terenie starego zamczyska.Wlasciciel zamku pod pretekstem tej imprezy probuje na wlasna reke odkryc jak zginela jego zona.Swietnie opisywane sceny grozy,wnerze zamku,gradacja emocji zaproszonych gosci.Polecam

• Kamila Idziaszek

  2018-03-23

  Grupa pisarzy kryminałów zostaje zaproszona do szkockiego zamku na Tydzień Tajemnic. Uczestnicy zaczynają prowadzić grę według zasad ustalonych przez gospodarza imprezy - Jona Stuarta. Jednak podczas trwania gry jeden z uczestników zaczyna łamać zasady i wprowadza własne własne. Wśród uczestników zabawy narasta strach. Zaczynają domyślać się, że to co losy się w zamku może mieć związek z rzekomym samobójstwem małżonki gospodarza. Ich niepokój wzmaga fakt, że przez silną śnieżycę są odcięci od świata i nie mogą opuścić zamku. Jakie sekrety kryją bohaterowie i kto okaże się zabójcą?Jeszcze nigdy wcześniej nie miałam okazji zapoznać się z twórczością tej autorki dlatego gdy zabierałam się za czytanie tej książki była ona dla mnie olbrzymią zagadką. Jednocześnie gdy tylko dowiedziałam się, że będę miała okazję przeczytać tę opowieść bardzo się ucieszyłam i byłam interesująca czym zaskoczy mnie autorka. Strasznie spodobał mi się opis, który widnieje z tyłu książki i to głównie z jego powodu tak bardzo chciałam poznać tę lekturę.Autorka miała naprawdę niezły pomysł na fabułę, lecz niestety troszkę go nie wykorzystała. Chociaż w książce pdf nie brakuje akcji momentami była ona trochę mało rozbudowana. Wydaje mi się, że język, którym posługiwała się pani Graham był zbyt łatwy i czasami bardzo mi to przeszkadzało. Nie ukrywam, że oczekiwałam odrobinę więcej po tej książce pdf i niestety w pewnych chwilach byłam dosyć mocno zawiedziona. Autorka nie zgrzeszyła dużą ilością opisów, powiem nawet, że było ich bardzo mało. Cała książka ebook w większości opierała się na dialogach, które też nie były zbyt nieźle napisane. Myślę, że postawiłam tej powieści trochę za bardzo wygórowane oczekiwania i liczyłam na coś wiele lepszego. Pewnie gdybym nastawiła się na lekki kryminał na jeden wieczór nie rozczarowałabym się aż tak bardzo.Charaktery bohaterów nie były zbyt mocno rozbudowane dlatego nie mogłam ich tak nieźle poznać. Myślę, że jest do dosyć wielki minus tej książki, bo autorka mogła stworzyć naprawdę wspaniałe i niepowtarzalne postacie, których na długo nie wyrzuciłabym z pamięci. Niestety zabrakło mi trochę emocji każdego z nich. Chociaż muszę przyznać, że kilka osób z grona pisarzy naprawdę polubiłam i trudno było mi się z nimi rozstać. Myślę, że jeszcze kiedyś sięgnę po książki tej autorki, lecz na pewno nie będę nastawiać się na ambitny kryminał tylko raczej na lekką opowieść z małym dreszczykiem.Z pewnością nie można zarzucić autorce braku elementu zaskoczenia, bo zakończenie książki naprawdę mnie zdziwiło i muszę przyznać, że kompletnie się go nie spodziewałam. Czytając tę opowieść nawet przez myśl mi nie przeszło, że to wszystko może się tak skończyć. Z każdą kolejną kartką byłam coraz bardziej interesująca jak zakończą się dzieje bohaterów i myślę, że z pewnością warto było czytać do samego końca. Pani Graham ma świetne pomysły, lecz niestety troszkę gorzej jest z ich wykonaniem. Wydaje mi się, że jeśli poprawi chociaż odrobinę własny mowa może stworzyć naprawdę świetną opowieść.Morderczą grę czyta się bardzo dynamicznie i na pewno nie zabierze nam ona wiele czasu. Mowa jest tak lekki, że z pewnością nikt nie będzie miał kłopotów ze zrozumieniem całej tajemnicy. Zalecam tę książkę każdemu kto lubi łatwe i niezbyt rozbudowane lektury, natomiast tym, którzy liczą na ambitną literaturę radzę odpuścić sobie tę książkę. Mimo tych paru minusów nie żałuję, że zapoznałam się z twórczością Heather Graham, bo jej opowieść pozwoliła mi się odprężyć i odpocząć. Ostatnio naprawdę bardzo tego potrzebowałam, bo ilość nauki trochę mnie przytłoczyła i kilka dni temu miałam mały kryzys, lecz na szczęście już coraz bliżej świąt i na pewno trochę sobie odpocznę. Oczywiście przez ten okres wolnego będę miała wiele czasu na czytanie.

• magdalenardo

  2018-03-23

  W czasach, kiedy to zachłysnęłam się wręcz kryminałami i thrillerami, czytając je na okrągło marzyło mi się aby zostać sławnym detektywem. Chciałam umieć rozwiązywać najbardziej zawikłane zagadki - dopatrywać się najmniejszych śladów i wskazówek, odszukiwać motywy zbrodni i wyłapywać z rozmów nieścisłości, próby zatajenia prawdy. Wówczas takim wzorem był dla mnie Poirot. Fascynowało mnie to, że bohater potrafi zbadać każdy ślad i połączyć wszystkie fakty i poszlaki. Zapragnęłam również znaleźć się w takiej sytuacji, kiedy to zamknięta w jednym domu/pomieszczeniu z paroma innymi osobami muszę odgadnąć kto jest sprawcą zabójstwa. Spokojnie! Nie chciałam nigdy przelewu krwi, lecz zabawa w rozwiązywanie kryminalnej zagadki na pewno byłoby ekscytujące. Podobny pomysł miał bohater książki Heather Graham pt. "Mordercza gra". Jon Stuart, pisarz kryminałów przez lata organizował taką "imprezę" dla własnych przyjaciół po fachu. Zabawa odbywała się w jego szkockim zamku w Lochlyre, co dodawało tajemniczości i przepełniało uczestników nutką strachu. Niestety podczas jednego z Tygodni Sekretów w niewyjaśnionych okolicznościach zginęła jego małżonka Cassandra. Dziewczyna nie była specjalnie lubiana przez kolegów męża i choć oficjalne stanowisko policji w tej sprawie mówi o samobójstwie (lub nieszczęśliwym wypadku) to Jon jest przekonany, że Cassie zginęła z rąk któregoś z gości. To wydarzenie nie daję facetowi spokoju dlatego po 3 latach postanawia wznowić Tydzień Tajemnic. Celowo zaprasza tych samych członków zabawy co podczas ostatniego, feralnego spotkania, mając nadzieję, że przez nieuwagę ujawni się morderca jego żony. Odkrycie prawdy nie jest wcale takie łatwe, ponieważ każdy z gości mógł mieć motyw zabójstwa. Szczerze? Bawiłam się świetnie! Okazuje się, że aby zostać detektywem wcale nie muszę wychodzić z domu i co więcej narażać się na niebezpieczeństwo. Idealnie wczułam się w klimat zamku Lochlyre - pamiętając, że po remoncie nie ma w nim przeciągów :) Bezpiecznie siedząc na komfortowej kanapie wmieszałam się w tłum i wspólnie z uczestnikami Tygodnia Sekretów próbowałam odnaleźć fałszywego sprawcę wymyślonej zbrodni, co... bardzo dynamicznie przerodziło się w tropienie prawdziwego zabójcy. Prawdziwy winny idealnie wiedział co się szykuje, dlatego skutecznie manipulował uczestnikami, próbując rzucić podejrzenia na innych. Czy udało mi się określić sprawcę? Nie! O tej osobie pomyślałam tylko przez chwilę. Nooo zdradzę Wam, że morderca miał wspólnika, co właściwie niemal od początku jest ujawnione, więc nie wyjawiam dużego sekretu. Tak czy inaczej ja się na detektywa nie nadaje. Oczywiście kierowałam się zasadą "najciemniej pod latarnią", lecz autorka tak umiejętnie prowadziła zwroty akcji, że całkiem się pogubiłam. Momentami drażniące były niepotrzebne dialogi - te niezwiązane z akcją, czy o powtarzającej się treści, tyle że, to jeszcze bardziej podsycało moją ciekawość i w myślach powtarzałam "no dalej, dalej" :) Lubię książki Heather Graham i ta też mnie nie zawiodła. Idealnie bawiłam się rozwiązując zagadkę, a fakt, że jej nie rozwiązałam świadczy tylko o znawstwie tematu przez autorkę i umiejętności manipulowania treścią w taki sposób, by czytelnik przedwcześnie nie poznał zakończenia. Jak i w innych pozycjach autorki, tak i w tej pojawił się wątek romansowy, który w tym wydaniu bardzo lubię. Autorka nie przesadza, nie przyspiesza, nie "wciska" wątku na siłę. Uczucie łączące bohaterów nie pojawia się niespodziewanie tak jak się to losy w większości sensacyjnych filmów. Tutaj jego dawka jest odpowiednia, wyważona i nieźle wkomponowana w treść. Książkę zalecam głównie fanom thrillerów i kryminałów, a także tym, którzy pragną poznać ten gatunek, a do tej pory czytywali głównie książki obyczajowe i romanse. Ze względu na żółty odcień kartek, książka ebook zadowoli także tych, którzy mają kłopot ze wzrokiem. oczy w tym przypadku tak się nie męczą jak przy białych kartkach.

• Mirt

  2018-03-23

  Uwielbiam książki tej autorki, jest to jedna z nielicznych, która pisze w taki sposób, że stopniuje nam informacje, nie podaje ich zbyt dużo, dzięki temu książka ebook wciąga. Pomysł na fabułę jest bardzo niezły i rozwój wypadków jest czasami zaskakujący. Czytając takie książki to czytelnik staje się detektywem i prowadzi własne śledztwo.

• karmina

  2018-03-23

  Interesująca książka ebook i mocno wciągające śledztwo. Do czytania zasiadłam w sobotę wieczorem, a w niedzielę rano było już po wszystkim. A szkoda, ponieważ opowieść na pewno warta jest przeczytania i zapamiętania. Przyznam, że zakończenie ogromnie mnie zaskoczyło - nie spodziewałam się, samo śledztwo ciekawe, no i sceneria - taka, że włos się jeży na głowie. Brrr :-) Warto sięgnąć po tę książkę.

• Garu

  2018-03-23

  "Mordercza gra", to idealna opowieść sensacyjna z fragmentami zagadki kryminalnej. Nietypowa sceneria (cała akcja losy się w szkockim zamczysku), nietuzinkowi i charakterystyczni bohaterowie raz super interesująca fabuła, to główne atuty tej powieści. Książka ebook trzyma w napięciu, nierzadko występują fragmenty grozy. Bardzo przyjemna lektura - polecam.