Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Cel: omówić niewypowiedziane."Nikt mi nie powiedział, że nowotwór jest jak trucizna i że nawet jeśli funkcjonuje powoli, to bardzo sprawnie i systematycznie. Że krok po kroku, komórka po komórce zajmuje cały organizm, że niszczy… Niszczy tak, że człowiek zostaje już tylko samym cierpieniem"."Moja mama jest aniołem" to pełen tęsknoty, skrajnych emocji, sugestywnych opisów a także bolesnych i cudownych wspomnień pamiętnik córki cierpiącej po stracie ukochanej matki. Rozgoryczona w poczuciu życiowej niesprawiedliwości podejmuje się opowiedzenia historii swojej rodziny – od diagnozy do odejścia M. Bez znieczulenia, z niebywałą celnością i odwagą opisuje, jak mięsak bezlitośnie trawi ciało jej matki, łamiąc przy tym serca wszystkich, dla których była ważna. Jak oswoić śmierć? Jak pogodzić się z wyrokiem? Jak poradzić sobie bez bliskiej osoby, gdy okazuje się, że świat kręci się dalej? Pisząc, autorka poszukuje odpowiedzi na te i inne pytania.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Moja mama jest aniołem |
Autor: | Friedel Małgorzata |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ksiazka która jest osobistymi i bardzo wzruszającymi wspomnieniami osoby walczacej która utraciła jedną z bliskich osób.
Czytanie tej książki sprawia fizyczny, autentyczny ból. Spustoszenie, jakie niesie ze sobą przyswojenie treści, dotyka także umiejętności ubierania myśli w słowa. Ponieważ co można napisać o tak przerażającej, dotykającej samej duszy i serca książce? Że jest smutna? Banał! Że jest tak prawdziwa, wstrząsająca i poruszająca? Frazes! Najlepiej byłoby, abym zebrała wszystkie te wylane podczas lektury łzy i zamieniła je w słowa. Lecz wszystko to brzmi ckliwie i patetycznie. "W chorobie jesteś samotny. Nieważne, że masz męża, dwie córki, mamę i siostrę. [...] M. miała nas, lecz była samotna. W bólu i w cierpieniu, w strachu przed śmiercią". Moja mama jest aniołem to próba zrozumienia. Ponieważ każdy radzi sobie z chorobą bliskich jak może. Jedni organizują spotkania, wizyty u lekarza, rehabilitację, plan dnia. Drudzy się modlą. Jeszcze inni czytają, szukają, chwytają się najbardziej idiotycznych i nieprawdopodobnych informacji w internecie. Pani Małgorzata pisze książkę. Książkę nasyconą bólem, rozpaczą i miłością. Lecz głównym budulcem fabuły jest realizm. Autorka już na samym początku informuje, że "Ja muszę powiedzieć prawdę. Omówić wszytko tak, jak było. Z kałem, smrodem, niewyobrażalnym bólem i czopkami". A tuż za tym bezpośrednim wyznaniem czytamy: "Z bezgraniczną miłością i oddaniem". Niecałe 120 stron ociekające bólem i miłością. W równych proporcjach. Autorka nie uderza w patetyczne tony. Nie gra na emocjach czytelników. Ba! czytając Moja mama jest aniołem ma się wrażenie, jakby była tylko pani Małgorzata i jej Mama. I skurwysyn, jak "pieszczotliwie" określają mięsaka. A my – czytelnicy – jakby przypadkiem stajemy się świadkami swego rodzaju spowiedzi? terapii? świadectwa prawdy? To książka ebook bardzo osobista, wyłuszczająca zagadnienia, o jakich się nie mówi. Potyczka z chorobą, kolorowa chusta na głowie, enigmatyczna "chemia", naświetlania. Tyle wiem ja. Tyle wiesz Ty. A na wszytko inne spuszczona jest zasłona milczenia i niewiedzy. Ponieważ o smrodzie lepiej nie mówić, o zaparciach, o wymiotach, o braku rzęs i brwi, o gnijącym ciele. W towarzystwie o tym wszystkim mówić nie wypada... Wiem, że to bardzo niełatwa książka, że nie każdy ma silę zmierzyć się z podejmowanym w niej tematem. Lecz głęboko wierzę, że ta urywana, spazmatyczna i lekko chaotyczna recenzja sprawi, że po książkę sięgniesz. Bardzo polecam. "Nadal szukam, analizuję, czytam. Ufam, że kiedyś odkryję prawdę, że może M. potrzebuje więcej czasu, żeby jakoś ukoić mój żal". http://tylkoskonczerozdzial.blogspot.com/2017/10/moja-mama-jest-anioem-magorzata-friedel.html