Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Łatwiej jest nienawidzić Hitlera niż swojego dziadka. Kiedy była dzieckiem, sądziła dziadka za dobrotliwego starszego pana, który kolekcjonuje znaczki pocztowe. Dopiero znacznie potem Charlotte Krüger dowiedziała się, że jego życie miało także mroczną stronę. SS-Sturmbannführer Bernhard Krüger kierował warsztatem fałszerskim założonym w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen. Pracowali w nim żydowscy więźniowie, których zadaniem było podrabianie brytyjskich funtów. Akcja przeszła do historii pod nazwą Operacja Bernhard (od imienia Krügera) i stanowiła bez wątpienia największe tego rodzaju przedsięwzięcie w historii. Kim był Bernhard Krüger? Czy starał się chronić własnych pracowników, czy również z zimną krwią wysyłał ich na śmierć? W toku pasjonującego śledztwa, podczas którego autorka spotykała się z naocznymi świadkami i przeszukiwała archiwa, Charlotte Krüger rekonstruuje podwójne życie własnego dziadka, by znaleźć odpowiedzi na dręczące ją pytania. Na kanwie historii Operacji Bernhard w 2007 roku powstał austriacko-niemiecki film "Fałszerze", który w 2008 roku otrzymał Oscara jako najlepszy film nieanglojęzyczny.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Mój dziadek fałszerz |
Autor: | Kruger Charlotte |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ta książka ebook niewątpliwie skłania do myślenia, do refleksji... W życiu nie wszystko jest czarno - białe, istnieje cała paleta szarości...
Książka ebook jest bardzo osobista, wiele w niej przemyśleń autorki odnośnie sytuacji rodzinnej, lecz i społecznej ówczesnych lat – główne pytania, jakie sobie stawia to przede wszystkim, jak jej dziadek mógł podążać za hitlerowcami i uważać, że stoi po dobrej stronie, a także jak ona sama by się zachowywała, jakie byłyby jej poglądy, gdyby żyła w tamtych czasach. http://www.czytajac.pl/2017/01/moj-dziadek-falszerz-charlotte-kruger/
Mój Dziadek Fałszerz opowiada historię Bernharda Krügera, który kierował warsztatem fałszerskim założonym w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen. W 2007 roku premierę miał austriacko-niemiecki film Fałszerze opowiadający historię operacji Bernhard, mającej na celu zalanie rynku brytyjskiego lawiną fałszywych pieniędzy, co miało się przełożyć na destabilizację i finalny upadek brytyjskiej gospodarki. Krüger był osobą odpowiedzialną za wykonanie tego zadania. Historia ukazana jednak w filmie nie do końca zgadzała się z prawdą. Zauważone to zostało przez wnuczkę nazisty, dla której film stał się w pewnym stopniu motywacją do zapoznania się z historią własnego dziadka i znalezienia odpowiedzi na nurtujące ją pytanie. Czy miły starszy pan, którego znała mógł być bezdusznym mordercą, który własnych podwładnych wysyłał na śmierć? Dla Charlotte Krüger odpowiedź nie jest jednoznaczna, mimo że w okresie jej prywatnego śledztwa prowadzi rozmowy z naocznymi świadkami, przekopuje archiwa, rekonstruując życie Bernharda od czasu dzieciństwa. Oczywiście prawdą jest to, co autorka w pewnym momencie stwierdza: Łatwiej jest nienawidzić Hitlera niż swojego dziadka. Nie potrafię z równą łatwością obedrzeć go z człowieczeństwa. To byłoby obłudne. Dlatego podzieliłam go po prostu na dwie połówki: dziadka, z którym sortowałam znaczki, i esesmana rekrutującego w Auschwitz Żydów do własnej tajnej operacji. Jednego kochałam, drugiego nigdy nie poznałam. Nie można jednak zafałszować rzeczywistości. Bernhard Krüger należał do "elitarnego" zakonu SS i jako jego członek miał dużo przywilejów, lecz także obowiązków. Musiał wykonywać rozkazy bez zadawania pytań. Niemniej jednak wstąpienie do SS nie było przymusowe. Wnuczka usiłuje jednak i ten fakt usprawiedliwić, zrzucając tę decyzję na biedę i brak pracy. Oczywiście autorka jednoznacznie nie wybiela postaci Bernharda Krügera, lecz również otwarcie go nie potępia. W oczy rzuca się rozdarcie Charlotte, która za wszelką cenę chce znaleźć dowód na to, że jej dziadek nie był mordercą, lecz nie potrafi tego zrobić. Na pocieszenie zostaje jej fakt, że nie ma również dowodu, żeby sam kogoś zamordował. Czy jest to jednak w jakimś stopniu pocieszające? Czy sam fakt przynależności do zbrodniczej machiny i uważanie, że to co się robi jest dobre, a faktycznie z zimną krwią morduje się miliony istnień ludzkich, nie stawia takiego człowieka na straconej pozycji? Można odnieść wrażenie, że książka ebook Charlotte Krüger jest kolejną próbą wybielenia narodu sprawców i zrzucenia całej winy na Hitlera i jego bliskich popleczników. Czy tak jest faktycznie? Trudno powiedzieć. Autorka bowiem, poza zadawaniem niełatwych pytań, nie daje jednoznacznych pytań. Widoczna jest za to mocna nadzieja, że może jej dziadek nie był do końca taki zły, jak to jest przedstawiane. Mój Dziadek Fałszerz jest lekturą intrygującą, ukazującą dużo faktów. Nie chodzi tu tylko o życie Bernharda Krügera, który jest główną postacią tej opowieści. Autorka przedstawia bowiem całą otoczkę tej machiny. Ukazuje dużo faktów z tamtych czasów dotyczących także operacji "Bernhard". Finalnie jednak czytelnik nie dostaje żadnych odpowiedzi. Niestety obiektywnie spoglądając na życie Krügera, przez pryzmat ukazanego w książce pdf śledztwa, mimo wiary wnuczki w uczciwość własnego dziadka, nie możemy powiedzieć, że był on ofiarą nazizmu. Nawet jeżeli osobiście nikogo nie zamordował, to jak większość Niemców w tamtym czasie, odpowiedzialny jest za wszelkie zło II wojny światowej. http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2017/02/charlotte-kruger-moj-dziadek-faszerz.html
"Łatwiej jest nienawidzić Hitlera niż swojego dziadka. Nie potrafię z równą łatwością obedrzeć go z człowieczeństwa. To byłoby obłudne. Dlatego podzieliłam go po prostu na dwie połówki: dziadka, z którym sortowałam znaczki, i esesmana rekrutującego w Auschwitz Żydów do własnej tajnej operacji. Jednego kochałam, drugiego nigdy nie poznałam."Podczas czytania książki na pierwszy plan przebija się ogromne rozdarcie autorki w ocenie własnego dziadka, z jednej strony jako dobrodusznego i sympatycznego człowieka, a z drugiej strony jako esesmana, członka bandy morderców, wyrachowanego zbrodniarza. Mieszanka przeplatających się sprzecznych uczuć, ekstremalnych opinii, nieprzekonujących argumentów, niewyrazistych usprawiedliwień, niezwalniających bliskiego człowieka z moralnej odpowiedzialności za wojenne działania. Bernhard Krüger kierował największą operacją fałszerską w historii, tajnym niemieckim programem, wdrożonym podczas drugiej wojny światowej. Śmiały atak walutowy, wpuszczenie na angielski rynek fałszywych banknotów, miał przyczynić się do destabilizacji gospodarki Wielkiej Brytanii, doprowadzić wroga do ruiny gospodarczej, a także zachwiać światowymi finansami. Do operacji "Bernhard" w charakterze pracowników wcielono stu czterdziestu więźniów obozu koncentracyjnego, ludzi o różnorakich kwalifikacjach i umiejętnościach.Autorka zastanawia się, jak można było brać w czymś takim udział i wierzyć, że było się po dobrej stronie. Przez dużo lat zbierała wszelkie dostępne materiały, które pomogłyby wyjaśnić ten mroczny element historii jej rodziny, rzutujący też na kolejne pokolenia. Ze szczątków dokumentów, ocalonych pamiątek, dyskusji z członkami jej rodziny, rozmów ze świadkami zamierzchłych zdarzeń, ich zeznań, pamiętników, usilnie stara się dotrzeć jak najbliżej prawdy, odkryć to, co zostało głęboko utajnione, wydobyć na powierzchnię i skonfrontować ze wspomnieniami jej zmarłego dziadka. Potyczka subiektywnych retrospekcji i niezaprzeczalnych faktów. Zestawienie mocnych oskarżeń i zawiłej obrony. Charlotte Krüger nie natrafia na dowody, że facet uczestniczył w zbrodniach, a jedynie na poszlaki, które to mocno sugerują. Wyjątkowo trudne do zweryfikowania dane, sprzeczne opinie ocalałych uczestników zdarzeń, do dzisiaj nie pozwalają w pełni odszukać wyjaśnień i doprowadzić do wyczerpujących interpretacji. Czy faktycznie Bernhard Krüger chronił "swoich Żydów"? Jakie były jego prawdziwe motywy? Jakim był człowiekiem?Książkę czyta się z dużym zainteresowaniem, mocno wciąga, choć nie podaje oczywistych odpowiedzi, a jedynie mnoży kolejne pytania, kumuluje niedopowiedzenia, stawia kłamstwa i prawdę w coraz to świeżym świetle. Jakże trudno, po tylu latach, doszukać się wiarygodnych informacji, choćby autentycznych pogłosek, z których można dowiedzieć się czegoś więcej. To też obraz młodości Bernharda Krügera, wpływu środowiska, w którym się wychowywał, a także powojennej ucieczki, ukrywania się, wielokrotnego przesłuchiwania, sprytnego odwracania uwagi, umniejszania własnej roli, podawania niejasnych tłumaczeń, a także pobytów w obozach i więzieniach. Historia przynosi zarówno ulgę, jak i brzemię, wewnętrzny konflikt pojednania i ataku. Szczegółowe wnikanie w przeszłość, bardzo intymne przemyślenia, rodzaj spowiedzi, pragnienie zamknięcia wojennego rozdziału życia rodziny, tak żeby nie trzeba było już do tego wracać, aby kolejni członkowie Krügerów mogli iść dalej, bez dźwigania bolesnego i wstydliwego balastu.bookendorfina.pl