Modoterapia czyli po co ci tyle ubrań okładka

Średnia Ocena:


Modoterapia czyli po co ci tyle ubrań

Ubrania opowiadają twoją historię, nawet kiedy milczysz. Decydują o tym, jak odbierają cię inni, lecz przede wszystkim, jak ty odbierasz samą siebie. W tej książce pdf odnajdziesz prostą instrukcję obsługi mody. Dowiesz się, co zrobić, by ubrania dodawały ci pewności siebie. Jak ubranie wpływa na emocje? Czy ubrania mogą przemienić osobowość? Czy moda pomaga w osiąganiu celów? Odpowiadają pomiędzy innymi Karolina Sulej („Wysokie Obcasy”), Maja Naskrętska („Pani”), Piotr Zachara (wieloletni naczelny magazynu „In Style”).

Szczegóły
Tytuł Modoterapia czyli po co ci tyle ubrań
Autor: Samecka Antonina
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Pascal
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Modoterapia czyli po co ci tyle ubrań w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Modoterapia czyli po co ci tyle ubrań PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Pobierz PDF

Nazwa pliku: Udostępnij Odszycie rozporka i mankietu w rękawie.pdf - Rozmiar: 469 kB
Głosy: 0
Pobierz

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • mikosito

    Miło się ją czyta i ogląda

  • Anonim

    Myślę, że "przerost formy ponad treścią" jest w tym wypadku najlepszym określeniem. Domyślam się, że niewielka ilość tekstu jest celowym zabiegiem. W niektórych przypadkach faktycznie zdaje on egzamin, bo treści są na tyle ciekawe, że bronią się same. Tutaj niestety wygląda to tak, jakby fragmenty graficzne miały zająć miejsce, w którym zabrakło pomysłów na tekst. Płacimy za wytłaczaną okładkę i szatę graficzną. Większość stron zajmują minimalistyczne ilustracje i zdjęcia. W pierwszej części książki litery są duże, a tekst zajmuje jedynie ok 1/4 powierzchni strony. Z kolei w części poświęconej znanym osobom, literki są bardzo małe, a treść podzielona jest na ciasno upchnięte akapity, co znacznie komplikuje czytanie. Zawartość książki to głównie przechwałki oderwanych od rzeczywistości Warszawiaków, przesadna inspiracja kulturą Stanów Zjednoczonych, silenie się na kwieciste wypowiedzi, które w efekcie brzmią komicznie. Nie wspominając już o spolszczaniu idiomów, jak w przypadku wyrażenia "flip - flopki", zamiast użycia zrozumiałego i powszechnie używanego słowa "japonki". Myślę, że długo mogłabym wymieniać takie "kwiatki", lecz nie o to przecież chodzi. Na plus oceniłabym podejście do mody, stawiające swój styl i oryginalne pomysły, ponad trendami i aktualnymi nowinkami ze świata mody a także wspomniane wcześniej minimalistyczne ilustracje, którymi opatrzony jest każdy z tematów. Niestety biorąc pod uwagę całokształt jestem zawiedziona i drugi raz nie sięgnęłabym po tą pozycję.

  • Anonim

    Myślę, że "przerost formy ponad treścią" jest w tym wypadku najlepszym określeniem. Domyślam się, że niewielka ilość tekstu jest celowym zabiegiem. W niektórych przypadkach faktycznie zdaje on egzamin, bo treści są na tyle ciekawe, że bronią się same. Tutaj niestety wygląda to tak, jakby fragmenty graficzne miały zająć miejsce, w którym zabrakło pomysłów na tekst. Płacimy za wytłaczaną okładkę i szatę graficzną. Większość stron zajmują minimalistyczne ilustracje i zdjęcia. W pierwszej części książki litery są duże, a tekst zajmuje jedynie ok 1/4 powierzchni strony. Z kolei w części poświęconej znanym osobom, literki są bardzo małe, a treść podzielona jest na ciasno upchnięte akapity, co znacznie komplikuje czytanie. Zawartość książki to głównie przechwałki oderwanych od rzeczywistości Warszawiaków, przesadna inspiracja kulturą Stanów Zjednoczonych, silenie się na kwieciste wypowiedzi, które w efekcie brzmią komicznie. Nie wspominając już o spolszczaniu idiomów, jak w przypadku wyrażenia "flip - flopki", zamiast użycia zrozumiałego i powszechnie używanego słowa "japonki". Myślę, że długo mogłabym wymieniać takie "kwiatki", lecz nie o to przecież chodzi. Na plus oceniłabym podejście do mody, stawiające swój styl i oryginalne pomysły, ponad trendami i aktualnymi nowinkami ze świata mody a także wspomniane wcześniej minimalistyczne ilustracje, którymi opatrzony jest każdy z tematów. Niestety biorąc pod uwagę całokształt jestem zawiedziona i drugi raz nie sięgnęłabym po tą pozycję.

  • Anonim

    Myślę, że "przerost formy ponad treścią" jest w tym wypadku najlepszym określeniem. Domyślam się, że niewielka ilość tekstu jest celowym zabiegiem. W niektórych przypadkach faktycznie zdaje on egzamin, bo treści są na tyle ciekawe, że bronią się same. Tutaj niestety wygląda to tak, jakby fragmenty graficzne miały zająć miejsce, w którym zabrakło pomysłów na tekst. Płacimy za wytłaczaną okładkę i szatę graficzną. Większość stron zajmują minimalistyczne ilustracje i zdjęcia. W pierwszej części książki litery są duże, a tekst zajmuje jedynie ok 1/4 powierzchni strony. Z kolei w części poświęconej znanym osobom, literki są bardzo małe, a treść podzielona jest na ciasno upchnięte akapity, co znacznie komplikuje czytanie. Zawartość książki to głównie przechwałki oderwanych od rzeczywistości Warszawiaków, przesadna inspiracja kulturą Stanów Zjednoczonych, silenie się na kwieciste wypowiedzi, które w efekcie brzmią komicznie. Nie wspominając już o spolszczaniu idiomów, jak w przypadku wyrażenia "flip - flopki", zamiast użycia zrozumiałego i powszechnie używanego słowa "japonki". Myślę, że długo mogłabym wymieniać takie "kwiatki", lecz nie o to przecież chodzi. Na plus oceniłabym podejście do mody, stawiające swój styl i oryginalne pomysły, ponad trendami i aktualnymi nowinkami ze świata mody a także wspomniane wcześniej minimalistyczne ilustracje, którymi opatrzony jest każdy z tematów. Niestety biorąc pod uwagę całokształt jestem zawiedziona i drugi raz nie sięgnęłabym po tą pozycję.

  • Anonim

    Myślę, że "przerost formy ponad treścią" jest w tym wypadku najlepszym określeniem. Domyślam się, że niewielka ilość tekstu jest celowym zabiegiem. W niektórych przypadkach faktycznie zdaje on egzamin, bo treści są na tyle ciekawe, że bronią się same. Tutaj niestety wygląda to tak, jakby fragmenty graficzne miały zająć miejsce, w którym zabrakło pomysłów na tekst. Płacimy za wytłaczaną okładkę i szatę graficzną. Większość stron zajmują minimalistyczne ilustracje i zdjęcia. W pierwszej części książki litery są duże, a tekst zajmuje jedynie ok 1/4 powierzchni strony. Z kolei w części poświęconej znanym osobom, literki są bardzo małe, a treść podzielona jest na ciasno upchnięte akapity, co znacznie komplikuje czytanie. Zawartość książki to głównie przechwałki oderwanych od rzeczywistości Warszawiaków, przesadna inspiracja kulturą Stanów Zjednoczonych, silenie się na kwieciste wypowiedzi, które w efekcie brzmią komicznie. Nie wspominając już o spolszczaniu idiomów, jak w przypadku wyrażenia "flip - flopki", zamiast użycia zrozumiałego i powszechnie używanego słowa "japonki". Myślę, że długo mogłabym wymieniać takie "kwiatki", lecz nie o to przecież chodzi. Na plus oceniłabym podejście do mody, stawiające swój styl i oryginalne pomysły, ponad trendami i aktualnymi nowinkami ze świata mody a także wspomniane wcześniej minimalistyczne ilustracje, którymi opatrzony jest każdy z tematów. Niestety biorąc pod uwagę całokształt jestem zawiedziona i drugi raz nie sięgnęłabym po tą pozycję.

  • Joanna Cąber

    Bardzo interesująca ksiązka,która uświadamia nas,że wygląd również jest kluczowy

  • ewa lesner

    Cena odpowiada jedynie wydaniu - jest ładnie wydana. Tytuł i opis mylący. Nie kupiłabym drugi raz.

  • Justyna

    Prześlicznie wydana, dająca do myślenia na temat tego czym dla nas jest moda i jak wielki wpływ wywieramy na otoczenie swoim wyglądem i ubiorem. Napisana w przystępny, momentami bardzo zabawny sposób. Wieczorna przyjemność dla fanów mody i dobrego stylu.

 

Modoterapia czyli po co ci tyle ubrań PDF transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Strona 1 Strona 2 ffi f/\ I- ó ,L Z :- ą §i §"| e'8