Modlitwa za nieśmiałe korony drzew okładka

Średnia Ocena:


Modlitwa za nieśmiałe korony drzew

Po „Psalmie dla zbudowanych w dziczy” (nagroda Hugo) Becky Chambers powraca z piękną opowieścią o nadziei i akceptacji w drugim tomie bestsellerowej serii „Mnich i robot” (nagroda Locus). Po przemierzeniu rolniczych obszarów Pangi siostrat Dex, herbaciany mnich, a także Mszaczek, robot posłane, by ustalić, czego potrzebuje ludzkość, kierują się do wiosek i miast małego księżyca, który nazywają domem. Mają nadzieję znaleźć odpowiedź na nurtujące ich pytanie, a przy tym poznają świeżych przyjaciół, uczą się świeżych pojęć i doświadczają entropijnej natury wszechświata. Czy w świecie, w którym ludzie mają już to, czego chcą, posiadanie więcej w ogóle ma sens? Mnich i robot będą musieli o to pytać – i to często. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Autor: Chambers Becky
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Insignis
Rok wydania: 2024
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Modlitwa za nieśmiałe korony drzew w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Modlitwa za nieśmiałe korony drzew PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • anonymous

    Druga element serii Robot i mnich trochę mnie wynudziła...filozoficzne rozważania, do których zachęcał pierwszy tom, tu nie zrobiły na mnie wrażenie i miejscami męczyły, choć nie powinno tak być, ponieważ tu bardziej niż na celu podróży głównych bohaterów, skupiamy się na ich relacjach z innymi ludźmi, ponieważ okazuje się, że nie tylko robot chce dowiedzieć się czego pragną organiczne istoty, lecz i one chcą wiedzieć, czego oczekują maszyny. To dalej dobre i nieco inne science fiction, lecz trochę słabsze od Psalmu dla zbudowanych w dziczy. Mimo to warte przeczytania, najlepiej jedne po drugim, by mieć w pamięci całą duologię i móc wyrobić sobie zdanie na temat całego cyklu. Moja ocena: czwórka z minusem...